Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zaufanie rośnie po każdej aferze!
Wysłane przez Janko Walski w 11-07-2014 [19:34]
Wyniki sondaży nie pozostawiają złudzeń: zaufanie i poparcie dla rządzących rośnie po każdej aferze! Tak było, gdy rządził SLD z PSL, tak jest teraz, gdy rządzi PO z PSL.
Miller i Kwaśniewski rządzili długo właśnie dlatego, że afery rosły im jak grzyby po deszczu a wraz z nimi zaufanie. Rosłoby bez końca (Kwaśniewskiemu już przekraczało 70%), gdyby dwa obozy postępu, które dzieliły Polskę między siebie, rywinowy (obóz postępu umiarkowanego) i michnikowy (obóz postępu radykalnego), nie wzięły się za łby i nie zaczęły publicznie dowodzić swojej uczciwości. Tego jedynie słuszni wyborcy nie zdzierżyli i w następnych wyborach wycięli obydwa obozy postępu, przez co nastał ciemnogród.
Ciemnogród jak to ciemnogród, niczego nie wyczaił. Powołał specjalną policję do ścigania rządzących, czyli siebie, dobrze ją umocował oraz nadał odpowiednie uprawnienia i uruchomił. No i ta złapała: nie licząc Leppera, który nikogo nie zaskoczył, także Kaczmarka - jak się okazało śpiocha jednego lub obydwu wykluczonych przez wyborców obozów postępu.
Zaufanie do rządzących, którzy zawzięcie tropią korupcję we własnych szeregach, oczywiście spadło, wypłynęli zaś ci, co otwarcie głosili, że pierwszy milion trzeba ukraść i że lepiej wybierać takich co już nakradli. Tym ostatnim hasłem wlali otuchę w serca wybitych z pantałyku obydwu obozów postępu.
Osiągnięcia obozów postępu były imponujące, ale dały się przebić. Wypalenie z afery hazardowej na wejście, a zwłaszcza pokazowe usunięcie z podeptaniem prawa policjanta, który ją wykrył, część wyborców wprawiło w euforię, a to dopiero początek. Kolejne kłamstwa i kradzieże, korupcja, nepotyzm, bezprawie długo utrzymywały zaufanie na wysokim poziomie, jednak w końcu coś pękło, coś się zepsuło, że zacytuję klasyka. Powtarzanie tych samych afer w różnych konfiguracjach przestało robić wrażenie i słabnięcie poparcia dla rządzących wczesną wiosną 2010 stało się faktem.
Potrzeba było czegoś wyjątkowego i zrobiono to: zdrada i udział w bezprecedensowym mordzie elity niepodległościowej Polski oraz w tuszowaniu śladów zbrodni. To powinno było zapewnić utrzymanie władzy przez tysiąc lat, ale pamięć jest krótka i nowych afer lud platformiany domaga się. Główni aktorzy dwoją się więc i troją. Trzeba przyznać, że dorobek może imponować nawet największym bandytom, z Hitlerem, Stalinem i Jaruzelskim na czele, by wymienić najbardziej znanych. 2175 afer PO i co najmniej drugie tyle związanych ze zbrodnią smoleńską musi robić wrażenie.
Co dalej? Już bardzo trudno o nowe oryginalne i duże afery. Pozostało chyba tylko wysadzenie Polski w powietrze i totalna zagłada narodu, taka jak ta, którą zaplanował i do której rozpoczął przygotowania Jaruzelski. To tłumaczy zaproszenie Jaruzelskiego do Biura Bezpieczeństwa Narodowego i hołd, jaki oddaje mu Kancelaria prezydenta Komorowskiego po jego śmierci. Zaufanie i poparcie osiągnie wówczas 100%.
I to by było na tyle.
Komentarze
11-07-2014 [20:00] - CzarnaLimuzyna | Link: Uff… Odetchnąłem z ulgą. PO
Uff… Odetchnąłem z ulgą. PO znów wyraźnie prowadzi w najnowszym sondażu. Wynika z tego, że próba destabilizacji naszego kraju nie powiodła się. ;-)). Popularność PO być może by spadła o ok. 2-3% , gdyby Tusk zarządził masowe egzekucje Polaków. Tymczasem seryjny samobójca jest dyskretny i giną tylko nieliczni i po cichu.
A propos Ciemnogrodu: ok 50 % chodzi codziennie naćpana - medialną papką. W tym stanie trudno o myślenie, a i sumienie także szwankuje.
11-07-2014 [21:06] - Janko Walski | Link: "może by spadła o ok. 2-3% ,
"może by spadła o ok. 2-3% , gdyby Tusk zarządził masowe egzekucje"
Raczej wzrosłaby.
"A propos Ciemnogrodu: ok 50 % chodzi codziennie naćpana - medialną papką."
Z moich obserwacji Ciemnogród (do którego z dumą zaliczam siebie) raczej ma alergię na PAPkę, w dodatku myśli co zbrodnią jest niewybaczalną. Z tego samego powodu wyborców Palikota i pochodnych (PO, SLD, PSL) nie nazwałbym ciemnogrodem tylko obozem postępu, czyli postępującymi za awangardą postępu.
11-07-2014 [22:23] - CzarnaLimuzyna | Link: A ja od pewnego czasu zrywam
A ja od pewnego czasu zrywam etykiety, które zostały nalepione podczas stygmatyzowania.
Jeżeli ich używam w kontekście to stosuje cudzysłów.
Ale owszem, zdarza mi się, napisać ironicznie o obozie postępu, który realnie jest przecież ciemnogrodem straszliwym.
Np. kto jest faszystą? Tak na poważnie są to ludzie, którzy działają zgodnie z hasłem "Wszystko w państwie, nic przeciw państwu, nic poza państwem" ergo - ciemnogród unijny i polskojęzyczny establishment.
a ironicznie to My.
12-07-2014 [10:28] - Janko Walski | Link: Miały być cudzysłowy, co z
Miały być cudzysłowy, co z resztą wynika z kontekstu.
Co do faszyzmu, to kojarzony jest jedynie z rekwizytami takimi jak brunatne koszule czy swastyki, natomiast mechanizmy stanowiące pozostają nieznane. Dlatego mogą być nadal bezkarnie stosowane i są! Dzięki nim wyrastają takie absurdy jak otumanienie gender, nadawanie pedałom przywilejów przewidzianych dla tych, którzy niosą ciężar utrzymania i wychowania potomstwa, fobie przeciwko Kościołowi, w Niemczech i we Francji fobie antyamerykańskie, a w Polsce utrzymanie władzy bandytów i zdrajców oraz orwellowskie potępienie rzeczywistych przywódców, ludzi mądrych, odważnych, całe życie oddających Polsce, których rządy mogłyby przywrócić dawny blask Rzeczpospolitej.
Tumanienie skoordynowane to nowe coraz szerzej stosowane narzędzie totalitaryzmu, znacznie skuteczniejsze od wcześniejszych.
12-07-2014 [01:33] - emilian58 | Link: Pewnie już cokoły szykowane
Pewnie już cokoły szykowane są.
12-07-2014 [11:21] - NASZ_HENRY | Link: Procenty są pewne jedynie na
Procenty są pewne jedynie na butelkach ;-)