Informacja od Tadeusza Płużańskiego, który jest obecny na miejscu: Policja blokuje dostęp ekipie prof. Szwagrzyka do miesc ekshumacji, dokonuje jakichś czynności w hangarze, gdzie są trzymane szczątki bohaterów. Prokuratorzy nie są w stanie powiedzieć dlaczego i po co ta akcja, odsyłają do rzecznika. Przesłuchano prof. Szwagrzyka, który skomentował to: "Mam wrażenie, że to ja jetem pzestępcą, a nie ci, którzy strzelali do tych, którzy tu leżą" Cała sprawa jest tajemnicza. Chyba najwyższy czas, żeby zaniepokojeni obywatele znaleźli się na miejscu. Trzeba dac wyraz zaniepokojeniu.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4896
To powinna być najważniejsza wiadomość dzisiaj na wszystkich kanałach i portalach.
COŚ się dzieje. Czy ONI już wiedzą,kogo ekshumowano? Przestraszyli się skali możliwych ustaleń?
Jaki dokument został przedstawiony przez prokuraturę (i policję), obalający wydaną wcześniej decyzję?
Zgroza.
Cmentarz miejscem przestępstwa? Może my wszyscy nie rozumiemy głębokiego sensu działań prokuratury, które moim zdaniem od dawna należało podjąć: uznać, że cały teren cmentarza stanowi miejsce przestępstwa (ponieważ znaleziono na nim nieznane zwłoki), wymagające kompleksowego badania.
W tej sytuacji zgoda rodzin na czasowe przeniesienie (legalnych) grobów nie jest wymagana, a profesor Szwagrzyk z zespołem, dzięki poważnemu podejściu prokuratury, będzie mógł bez dalszych przeszkód wydobyć wszystkich pogrzebanych tam ludzi zamordowanych przez komunistów!
W każdym razie tak to powinno wyglądać.