Tylko pospolite ruszenie

Wbrew wszystkim czarnowidzom i wiecznym narzekaczom, defetystom  uważam że Polskę i Polaków stać na pospolite ruszenie i obywatelskie nieposłuszeństwo . Pan Kaczyński sam Polski nie zmieni , PIS także . To partia polityczna ukierunkowana na Polskę i Polaków , trochę socjalna , trochę konserwatywna ale przede wszystkim niepodległościowa . Tu nam wcale nie trzeba barykad , majdanu czy ulic spływających krwią . Nam tu potrzeba protestów na miarę protestów w sprawie ACTA . To wystarczy by osiągnąć cel . Osobiście nie widzę błędów  obecnej partii opozycyjnej . PIS działa w warunkach ekstremalnie nieprzychylnych . PIS atakowany jest przez media i cały przemysł POgardy. Dlatego nie mamy wyjścia i jedynie pospolite ruszenie obywateli może przechylić szalę zwycięstwa na rzecz Polaków . Trzeba nam by PIS koordynował działania obywatelskie . Nie wszyscy muszą należeć do PIS bo PIS jako taki nie ma monopolu na Polskę . Tak samo odnoszę to do katolików . My katolicy też nie mamy monopolu na jedyną prawdę . Polska to tygiel różnych   otaczających naszą rzeczywistość poglądów i opcji. Jest jednakże coś co tą różnorodność łączy to myślenie po polsku i działanie na rzecz Najjaśniejszej Rzeczypospolitej . Nikt z nas nie ma prawa stwierdzić że ma monopol naprawdę i Polskę . I w tej różnorodności , w tym kotle różnych celów, oczekiwań  i  marzeń jest szansa na zwycięstwo . Ja rozumiem że PIS walczy o 7 % głosów więcej ale moim zdaniem to nie ten kierunek poszukiwań partnerów do sukcesu . Jeśli można to pozwolę sobie przedstawić swój punkt widzenia . PIS powinien zaangażować się w pozyskiwanie obywatelskich inicjatyw lokalnych . Powinien wspierać i wspomagać te działania . Nam zależy na obywatelach a nie upadłych politykach dla których celem jest tylko stołek i kariera . Oni żerują na naszych glosach przekładając je na comiesięczne wypłaty za diety sejmowe , senackie czy też euro diety . Niech się pie..DOLĄ . Wcześniej czy później zdradzą . Mamy tak dużo AK-tywnych obywateli że do zwycięstwa to zupełnie wystarczy . Miejsce na listach do samorządu winniśmy oddać obywatelom . Tym od walczących o drogi , tym walczącym o dzieci i ich wychowanie , tym którzy walczą o dzieci nienarodzone. Kołom gospodyń wiejskich które doskonale zdaja sobie sprawę co jest potrzebne lokalnym społecznościom . To są ludzie którzy są naszym naturalnym sprzymierzeńcem , wystarczy tylko do nich dotrzeć i dać wsparcie oraz zaprosić do współrządzenia . PIS idzie do wyborów pod hasłem „ Służyć Polsce , słuchać Polaków”. Tak wiec nic prostszego jak zaprosić obywateli do wspólnego ODZYSKANIA POLSKI . Każde lokalne środowisko ma swoje cele do osiągnięcia , przyjmujmy je na zasadzie wspólnych celów wspierając ich działania . To jest droga do sukcesu a nie czekanie na sprzyjający czas . My ten czas musimy sobie sami stworzyć .Problemem do przezwyciężenia jest atomizacja i brak poczucia iż obywatel nie jest sam w starciu z aparatem POgardy. Począwszy od urzędników a na policji politycznej skończywszy . Z platformy możemy się obecnie tylko śmiać i szydzić  bo to partia obciachu . Dyskusje z nimi są bezcelowe i skazane na uwikłanie się w dyskusje z kłamcami i oszustami .Niech ten kit wciskają swojemu elektoratowi .My zaś działajmy tam gdzie biją polskie serca bo każdemu kto działa społecznie nie potrzeba stołków lecz wystarcza że zrealizują to co danej społeczności jest potrzebne do życia . Szanujmy cele rowerzystów , inwalidów , emerytów , dzieci , młodzieży itd. …. A wtedy kto z nami wygra? To właśnie pospolite ruszenie , które nie będzie wymagało barykad i majdanu .