1. Jak poinformowały ostatnio media spółka Nordica Holding S.a.r.l. działająca jako pośrednik rosyjskiego Acronu i spółek z nim powiązanych nabyła na i poza rynkiem regulowanym 2.755.606 akcji Azotów S.A. stanowiących 2,778% ogólnej liczny głosów na Walnym Zgromadzeniu spółki.
Ponieważ wcześniej w wielu transakcjach Nordica nabyła 17.086.094 akcji stanowiących ok.17,225% kapitału spółki, obecnie posiada ona 19.841.700 akcji tj. 20,0026% kapitału spółki i ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu.
W ten sposób Rosjanin z izraelskim paszportem Wiaczesław Mosze Kantor, dopiął swego, osiągnął ponad 20% akcji w kapitale akcyjnym tarnowskich Azotów i będzie mógł mieć swojego przedstawiciela w jej Radzie Nadzorczej.
2. Przypomnijmy tylko, że cała sprawa z przejęciem tarnowskich Azotów przez Rosjan rozpoczęła w lipcu 2012 roku.
Wtedy to premier Tusk i ówczesny minister skarbu stawali wręcz na głowie aby nie dopuścić do wrogiego przejęcia przez rosyjską spółkę Acron pakietu większościowego Azotów z Tarnowa.
Jak informowały wówczas media, determinacja rządu Tuska była wywołana opracowaniami przygotowanymi przez ABW, które czarno na białym dowodziły, że zainteresowanie Rosjan zakładami w Tarnowie, stanowi zagrożenie dla interesów ekonomicznych naszego kraju, głównie z powodu zapotrzebowania na gaz przez tę firmę, a także jak się twierdzi nieoficjalnie ze względu na posiadanie przez Azoty technologii produkcji grafenu.
W sytuacji kiedy Rosjanie na giełdzie w Warszawie wezwanie do sprzedaży akcji Azotów i na 3 dni przed jego zakończeniem podnieśli zaproponowaną przez siebie cenę do 45 zł (a więc sporo wyżej niż ówczesna wycena tych walorów na giełdzie), do kontrakcji ruszył resort skarbu.
Minister Budzanowski publicznie mówił o próbie wrogiego przejęcia Azotów przez Rosjan, prowadził poufne rozmowy z niektórymi PTE właścicielami OFE aby nie odpowiadały na to wyzwanie, wreszcie ogłosił połączenie Zakładów Azotowych w Tarnowie z zakładami Azotowymi w Puławach i tym samym zablokował możliwość zdobycia przez Acron większościowych udziałów w tej spółce.
Ostatecznie za duże pieniądze Rosjanie wykupili wtedy tylko 12% akcji i rząd "odtrąbił" odparcie wrogiego przejęcia.
3. Później o tarnowskich Azotach było znowu głośno, ponieważ Gazeta Polska Codziennie o zaangażowaniu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefa doradców premiera Tuska Jana Krzysztofa Bieleckiego w lobbowanie na rzecz rosyjskiej firmy.
W Sejmie odbyła się nawet debata na ten temat. Biorący w niej udział wiceminister skarbu Paweł Tamborski nie rozwiał wielu wątpliwości jakie mieli posłowie w tej sprawie.
Mówił o specjalnym zapisie w statucie spółki nie pozwalającym na wykorzystywanie praw z akcji akcjonariuszom powyżej 20% kapitału akcyjnego (oprócz Skarbu Państwa) ale już wtedy powstały poważne wątpliwości ,że zapis ten może się nie utrzymać po skardze takiego akcjonariusza do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
4. Teraz po nabyciu przez Rosjan kolejnego pakietu akcji dającego im przedstawiciela w Radzie Nadzorczej spółki, widać jak fatalna w skutkach była decyzja rządu Tuska o wykreśleniu tarnowskich Azotów z listy przedsiębiorstw strategicznych i rozpoczęcie ich prywatyzacji.
Później „bliscy i znajomi królika" zachęcali Rosjan do inwestycji w Azoty i stało się. Teraz Rosjanie będą mieli wgląd we wszystkie strategiczne posunięcia spółki i zapewne będą starali się przejąć w niej pakiet większościowy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2405
Jak PiS dorwie sie do wladzy to Tusk poniesie za to odpowiedzialnosc!!!!!!
....moralna.....
POmroczność jasna dookoła. Chałupa w Kazimierzu i sejmowe mlaskanki maskują Wielką Chałturę Kwaśniewskiego. Znany POśrednik Jan Kulczyk nabył drogą kupna od skarbu państwa ponad 51% akcji CIECHu a Mosze Kantor (tłumaczenie zbędne) skupił w tym samym czasie ponad 22% akcji Azotów dzięki czemu jest w radzie nadzorczej firmy. Co dalej? Jutro albo POjutrze Kulczyk opchnie dyskretnie CIECH Kantorowi a ten zbuduje "polski" holding chemiczny, który połknie z czasem Azoty. Prezesem Wielkiej Sprawy znaczy Chemii zostanie Al. K. - (nie Kapone tylko Kwaśniewski ;-)
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, ze nasi znamienici opozycyjni politycy obstawieni z kazdej strony prawnikami i ekonomistami nie przewidzieli takiej opcji....
Jacy politycy takie panstwo i na kogo tu glosowac?