O pogrzebie Jaruzelskiego - krótko

Znamy ostateczną decyzję: W. Jaruzelski będzie pochowany na prestiżowych Powązkach Wojskowych, jednak nie w najbardziej prestiżowej Alei Zasłużonych. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy, w asyście wojskowej, odbędzie się też uroczysta Msza Święta, w której udział weźmie prezydent RP B. Komorowski. Moim zdaniem jest to bardzo zręczne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie sporu o pogrzeb przez kancelarię prezydenta.

Kim był gen. Jaruzelski? Moja ocena tej postaci jest jednoznaczna.
Jako postać Jaruzelski to przede wszystkim zbrodniarz  i zdrajca własnego narodu, własnych korzeni i własnej rodziny. 
Dlaczego? 
Bierze udział w wszystkich największych zbrodniach PRL, zarówno bezpośrednio - wydając Informacji Wojskowej kolegów z okopów, zarzadzajac rozstrzeliwaniem robotników jak na Wybrzeżu w grudniu 1970,  czy też planując je i podejmując najważniejsze decyzje jak w przypadku stanu wojennego. Jaki był cel tych czynów? Przede wszystkim własna kariera, potem interes grupowy, wreszcie trzymanie i pogłębienie dominacji radzieckiej nad Polską. Zwolennicy Jaruzelskiego będą oczywiście mówić tutaj o mniejszym źle, o tym, że ktoś to musiał robić, że takie były wówczas realia itd. itp. Tyle, że nikt nie stał nad Jaruzelskim z pistoletem nad głową by zostawał ministrem ON, szefem PZPR, przywódcą junty, donosicielem. To był jego wybór: albo kariera albo przyzwoitość. Warto zauważyć, że dokonując tego wyboru Jaruzelski wiedział kim byli jego rodzice, dziadkowie, miał świadomość tradycji narodowych, bo kończył dobrą szkołę i wiedział co jego wybory oznaczają.

Jako człowieka charakteryzowała go małość, karierowiczostwo, zakłamanie, służalczość i strach
Po co Jaruzelski robił co robił co robił? Moim zdaniem motywem przewodnim było osobiste bezpieczeństwo. Strach prze jakąś traumą. A, że był niezwykle inteligentny potrafił przewidzieć niebezpieczeństwa i im przeciwdziałał zawczasu i za wszelką cenę. Potem zapewne pojawiła się ambicja. Najbardziej charakterystyczna dla Jaruzelskiego jest traktowanie przezeń innych ludzi w sposób czysto przedmiotowy. Jakby byli oni figurkami na szachownicy czy wirtualnymi postaciami w grze. Widać to było w zaskoczeniu Jaruzelskiego po latach zadano mu pytanie o ofiary stanu wojennego, ale najbardziej w sposobie, w jaki potraktował swoich czerwonych towarzyszy. Był Jaruzelski kreowany na idola, wielkiego przywódcę tego środowiska. Od wielkiego przywódcy wymaga się czynów wielkich tymczasem cóż zrobił Jaruzelski? Mimo olbrzymiej realnej władzy jaką posiadał jedną z pierwszych rzeczy było czyszczenie własnych akt osobowych. W procesach ani nie bronił heroicznie racji swoich i swojej generacji, ani nie powiedział jak Czesław Kiszczak, że jeszcze krok i kilka aureoli spadnie. Po prostu krył się za kruczkami prawnymi. Na koniec zaś zakpił chyba z jedynego ideologicznego spoiwa środowiska, którego był idolem i przywódcą, czyli antyklerykalizmu poprzez rzekome nawrócenie się na katolicyzm

Jeśli chodzi o walory intelektualne i fachowość to należy ocenić je bardzo wysoko. Był to najbardziej skuteczny z polityków jacy stali na czele powojennego państwa polskiego. Być może był też najbardziej inteligentnym z nich.
W działalności Jaruzelskiego uderza przede wszystkim bardzo trzeźwa i skuteczna ocena realiów. Bardzo szybko rozpoznaje o co chodzi w komunizmie. 100% lojalności, gotowość do podeptania każdej wartości i każdego człowieka, chłód, rozwaga, należyta waga dla propagandy, umiejętność podwieszenia się pod właściwego człowieka, to fundamenty kariery Jaruzelskiego. Przy czym Jaruzelski nie tylko potrafił postawić właściwą diagnozę, miał też determinację i umiejętności by wyciągnąć z niej wnioski i wprowadzić je w życie. Największe dokonanie Jaruzelskiego to, moim zdaniem, przeprowadzenie komunistów przez Morze Czarne, czyli taka transformacja ustrojowa, by mimo najsilniejszej w bloku opozycji, formacja komunistyczna najskuteczniej w regionie utrzymała władzę, majątek i wpływy. A, że spowodowało to wtrącenie w niedostatek i ogłupienie dużej części społeczeństwa to już inna sprawa (zresztą, jak bez tego drugiego możliwe byłoby to pierwsze?). Pytanie na ile Jaruzelski te swoje osiągnięcia zawdzięcza własnej inteligencji na ile szczęściu. Tego nie rozstrzygnę. Jenak czy to ważne? Polityka ocenia się za skuteczność. Inną cechą charakterystyczną dla Jaruzelskiego jest absolutne dystansowanie się od działań ryzykownych lub choćby noszących znamiona ryzyka (chyba to przede wszystkim, plus zupełnie inne priorytety, różni go od innego inteligentnego polityka J. Kaczyńskiego)

Kończąc.
Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak to jedni z fundatorów III RP. W kategorii ojców założycieli  - obywateli polskich Jaruzelskiemu przyznałbym tu miejsce nr 1. Oczywiście dla Polski wolnej, niepodległej, suwerennej i demokratycznej jest zbrodniarzem i zdrajcą niegodnym munduru. Obiektywnie też nim jest. Tyle, że III RP taką Polską nie jest. Nie jest nią na życzenie jej własnych obywateli. W logice III RP doskonale mieści się, że w Alei Zasłużonych spoczywać obok siebie będą płk. Kukliński - pierwszy polski oficer w NATO, i radziecki namiestnik gen. Wojciech Jaruzelski, ale nie będzie już mógł w niej spocząć gen. Antoni Heda - żołnierz wyklęty (nie miał odpowiednio silnego patrona).
Tak po sprawiedliwości Jaruzelskiemu miejsce to należy się jak psu zupa. Dlaczego więc nie w alei zasłużonych ale obok? Dlaczego Prezydenta Rzeczypospolitej, poczciwego Bronka, nie ciąga się po cmentarzach, a wystarczy jedynie obecność na mszy? Przypuszczam, że zawdzięczamy to decyzji zarządzającego naszą ojczyzną kartelu wsiowsko - esbecko - jakiegośtam. Może to być kara za to, że Jaruzelski nie zechciał być heroiczny, a na łożu śmierci z nich zakpił, może to być strach przed czymśtam, ale może to być też wyraz pewnego taktu i uznania, dla determinacji tych, którzy tę wolną Polskę mieć chcą, dla niej walczą, dla niej pracują. Jeśli to o tę trzecią przyczynę chodzi to panom z kartelu należą się podziękowania, co też niniejszym, za siebie, czynię.

ps
a przy okazji, wracając do mojej wcześniejszej notki, aktualnym pozostaje pytanie: kto przejął archiwum Jaruzelskiego i jak je wykorzysta? Mogą się już niedługo dziać ciekawe rzeczy.

ps2
pochówek Jaruzelskiego wzbudzać będzie kontrowersje. Zapewne będą osoby szykujące się do protestu, być może na cmentarzu. Osobiście taką postawę rozumiem, być może milczący protest przypominający ofiary generała byłby całkiem na miejscu. Tyle że zapewne nie da się go przeprowadzić bo zawsze znajda się jacyś andrzejkowie hadacze. W sumie i tak każdy będzie we własnym sumieniu musiał rozstrzygnąć, czy odnosić się do tego czy nie i w jaki sposób. 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika siermięga

28-05-2014 [06:48] - siermięga | Link:

Pochodzenie tak jak chrzest,bierzmowanie ,dobra szkoła możemy sobie darować raz na zawsze bo nie ma dowodów ,ze to jest prawda.Nie był w żadnym zwiadzie ale kontrwywiadzie [smiersz],nigdy nie przekraczał linii frontu ale spędzał czas na podsłuchiwaniu żołnierzy co też mówią w okopach .Znany był z czyściutkiego i zawsze wyprasowanego munduru,dużego pistoletu i nosił przezwisko "laleczka".Rozpowszechniano opinię o nim jako wybitnym strategu,na manewrach jego dywizja którą dowodził[pancerna]został zniszczona w kilka godzin według zgodnej opinii rozjemców ,że był mściwy jak awansował wyżej to mścił się i zablokował karierę tego co z nim wygrał.Nim został szefem MON ,to był szefem głównego zarządu politycznego wp,czyli to on był faktycznym ministrem a nie gość z mon według terminologi sowieckiej i to jemu podlegał kontrwywiad.Z racji zajmowanego stanowiska przez cały pózniejszy okres był jednym z najbardziej znienawidzonych osobników przez kadrę oficerską.Jego kariera była starannie kierowana przez sowietów i brał udział we wszystkich kolejnych puczach od gomułki po gierka.Awansował na szefa mon bo był gwarantem ,ze atak na Czechosłowację zostanie z naszej strony dokonany pomimo wątpliwości gomułki a jak zaszła konieczność jego usunięcia to też nie zawahał się przed użyciem wojska na Wybrzeżu i utorować drogę gierkowi tak jak póżniej sobie.Czy zasługuje na "Mszę Świętą"bez wątpienia bo co prawda nie swoimi rączkami a cudzymi pomógł w zamordowaniu i pozbyciu się z KK elementu podejrzanego czyli prawdziwych księży patriotów co przeszkadzali w nawiązaniu dialogu z wadzą.Jeden z jego poprzedników niejaki Rokkosowski też był "polakiem",mówił wzorcową polszczyzną.znał literaturę polską ,tańczył mazura,był synem kolejarza czy brukarza spod Białegostoku,msza w dniu każdych urodzin tez powinna być odprawiana ku pamięci!?

Obrazek użytkownika siermięga

28-05-2014 [09:20] - siermięga | Link:

PS.Nigdy przenigdy nie nazwę go zdrajcą bo na to nie zasługuje ,on swojej ojczyzny nie zdradził i pozostał jej najwierniejszym z wiernych do końca .Natomiast dla kraju w którym przyszło mu żyć bez wahania zgodził się na jego zniszczenie w ataku atomowym i to by było na tyle.

Obrazek użytkownika foros

28-05-2014 [10:52] - foros | Link:

czy informacja o Smierszy to informacja potwierdzona?
Na s24 Wiesława przypomniała wywiad z Jaruzelskim gdzie wspomina on że w sylwestra "ścigał bandę na Podhalu", najprawdopodobniej chodziło o oddział Ognia, który przebijał się w tym czasie przez siły KBW-UB.
Przypomnę też rozmowę w TVR z historykiem, autorem biografii Jaruzelskiego. Historyk ten ten twierdził, że Jaruzelski był zausznikiem gen. Popławskiego z ZSRR potem 1AWP. Z jego ramienia dokonywał kontroli jednostek. Gdy zaś przyszedł czas, że przerzucono go na dowództwo operacyjne (dywizja w Szczecinie) głośno skarżył się znajomym na takie traktowanie (nie miał żadnego doświadczenia w dowodzeniu operacyjnym). Jednak udało się, bo trafił na doświadczonego szefa sztabu, pułkownika żydowskiego pochodzenia. Pułkownik ten znalazł się na pierwszej liście wyrzucanych z LWP w ramach czystek antysemickich. Liście zatwierdzanej przez Jaruzelskiego.

Obrazek użytkownika siermięga

28-05-2014 [13:55] - siermięga | Link:

Proszę Pana informacje pochodzą od ludzi którzy byli z nim na froncie ,nigdy nie przeszedł linii frontu jako zwiadowca bo nim nie był ale w kontrwywiadzie[a kontrwywiad to macki smiersza] .To tacy jak on pilnowali aby żołnierze parli do przodu niezależnie od strat a jeśli nie to kula w głowę na miejscu.Nie chodził po okopach z pistoletem w kaburze ,pistolet to miał zawsze w dłoni i z tego też pamiętali.Ci z I Armii co tak domagają się dzisiaj pochówku niech nie zapominają jakie straty ponieśli pod Lenino ,jakie ponieśli w zdobywaniu Wału Pomorskiego,pchali ICH pod LENINO I NA WAŁ BEZ ROZPOZNANIA I ZAOPATRZENIA.Gdyby dwa trzy dni wcześniej na wał dotarli strzelcy górscy doskonale wyposażeni ,ostrzelani ,zaopatrzeni to z I Armii zostałyby strzępy a ci co zostaliby ranni to mogliby mówić o szczęściu.W momencie ataku na wał połowa stanowisk bojowych u niemców była nieosadzona,reszta przez młodych niedoświadczonych żołnierzy.Jeśli ci co jeszcze żyją to Bogu mogą zawdzięczać ,że niemcy w porę nie obsadzili stanowisk .Kłamstwa napędzają kolejne a życie żołnierzy jak i nasze to miał serdecznie w dupie.Gdyby nie Kukliński to dzisiaj Polska i Europa to Hiroszima i Nagasaki do entej potęgi.Nie byłoby nas ,głupiego bolka, agenciaków mniejszych czy większych wierzących czy ateistów i o tym wszystkie kurwy powinny pamiętać.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

28-05-2014 [18:50] - Zygmunt Korus | Link:

Ad Siermięga:
Brawo! Dosadnie, ale tak się należy wysławiać o tej pseudopolskiej swołoczy! Q-wa, alf..s, zło...j i zbir!

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

28-05-2014 [12:03] - Zygmunt Korus | Link:

A MATRIOSZKA?
Jest dużo dowodów (nie poszlak, ale konkretnych faktów i świadków), że ten zbrodniarz to sowiecki podmieniec. Dlatego pewne fakty rodzinne, które Pan wymienia, wziąłbym w nawias. Oj będzie się działo! - to może właśnie w tym zakresie...?
Prof. Kowalski niedawno stwierdził, że nad "sprawą Jaruzelskiego" kuratelę trzyma lobby żydowskie (kiwnęli by palcem, i już byłby wyrok, nawet na łożu śmierci!), sam pisałem o tym notkę na NB: http://naszeblogi.pl/42923-kle...
Odnośnie "nawróconego szubrawcy i mordercy", to tylko jego patroni rodem z Sodomy i Gomory, zainteresowani splugawieniem właśnie katolicyzmu i poniżeniem tfu-wyznawców TW "Wolskiego"-Okularnika Sromotnika, zafundowali dogorywującemu sukinsynowi pielęgniarkę pod kołderkę, skandal rodzinny, wypowiedzi rozwodowe żony, wciągnięcie córki Moniki w łapska nieobyczajnych szambiarzy. W filosemickich gadzinówkach się właśnie w temacie chuci jak na komendę działo!!! Gratuluję więc "małej, bo należałoby pisać bez skrótu "Św.", mszy z B(ł)onkiem", pochówku (?nie?)zasłużenie, ale tak trochę obok (zamiast "anonimowo", jak nie pod płotem u nas, to najlepiej w Rosji) i fanfar z pierdzącą trąbką jako dominantą... Siermięga poniżej dobrze napisał: Jaruzelski swojej ojczyzny, Rosji, nie zdradził.  
Tekst Pana, silący się na obiektywizm, jak Polska kiedyś, ufajmy Bogu, wróci do ŁOŻYSKA (auto-Macierzy), okaże się napisany psu na budę. Brak w nim wyrazistości, że pisze Pan wyłącznie o Namiestniku Okupanta. Zobaczy Pan to, gdy wówczas zerknie do swego archiwum, gdy nadejdą czasy prawdziwej wolności i niedowolnej prawdy.
Dziś - jak już Państwo (a nie "państwo") miałoby coś w sprawie "trupa jaruzela" współdecydować...? - powinno się OFICJALNIE zasugerować rodzinie kremację, i żeby prochy rozsypała nad Kremlem przy bezwietrznej pogodzie... Żeby nie zatruwać postronnych, bogu ducha winnych Moskwiczan-przechodniów.
 

Obrazek użytkownika foros

28-05-2014 [12:29] - foros | Link:

kilka lat temu profesor z jednego z oddziałów IPN mówił w radiu, że pewnym jest że Bierut był radziecką matrioszką. Już miała się ukazywać publikacja. I nic. Mimo kilku lat.
Przypuszczam też, że w ciągu najbliższych 10-20 lat w żadnym poważnym medium naukowym  nie ukaże się też publikacja dot. tego, że Jaruzelski był matrioszką. Takie po prostu jest polskie państwo.  Stawiałbym zamiast tego na powstanie jakiejś fundacji im. W. Jaruzelskiego albo architektów okrągłego stołu, która będzie pomagać zdolnej młodzieży, chorym dzieciom, fundować stypendia zdolnym naukowcom, umożliwiać start zawodowy niezależnym dziennikarzom. Taka jest współczesna Polska.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

28-05-2014 [18:40] - Zygmunt Korus | Link:

Sz. Panie, otóż to: "w ciągu najbliższych 10-20 lat w żadnym poważnym medium naukowym..."
Pan wierzy w powagę nauki, mediów, a ja w rozsądek, moją ocenę faktów, logikę przesłanek, koniunkcję "po czynach poznaje się", rozumowanie na własne konto. Wg takiego myślenia Pańskie pisanie oparte na autorytetach faktycznie może sobie spokojnie czekać na weryfikacje owe 10-20 lat. Dobrze, że choć jakiś horyzont na doczekanie prawdy daje Pan sam sobie...
Odnośnie uwagi, co zrobią z "ikoną Jaruzelskim", to nietrudno zgadnąć, boć staliniątka już przecież pokazały, jak się to robi, by efektywnie, drogą mamienia, przedłużać pomiotnie ukradzione zdobycze przez swołoczną progeniturę.
Pozdrawiam.