30% po pieciu godzinach, 91% po ośmiu, a 100% ma być, ale nie musi, po 24 godzinach.
Pytam, w co się panowie z PKW bawicie?! Rozumiem, że gdy dorastaliście, liczyło się na kręcioku i wspomagało liczydłem, ale tych wyborów było już ponad dziesięć więc to raczej nie w waszym wieku trzeba szukać takiego traktowania wyborców. W końcu nawet najgorszy tuman, jeżeli tylko trochę się przyłoży, to powtarzając cokolwiek dziesięć razy czegoś się nauczy.
Wasza zabawa jest dla nas tym bardziej poniżająca, że wyniki wyborów w innych państawch członkowskich Unii poznaliśmy już po kilku godzinach od ich zakończenia.
A wy przecież nie tylko, ze macie już tak bogatą praktykę, to jeszcze jeździliście po naukę do Moskwy. Czy to przypadkiem właśnie nie te nauki tak na was podziałaly? Może opowiecie nam czego się tam szanowni panowie nauczyliście. Wyjaśnijcie łaskawie, ale w detalach!
A może to śmierć waszego patrona, tak was sparaliżowała?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4411
Chwila. Zaraz dreamliner wyląduje z Moskwy. Komisja wróci z dodatkowego (niezbędnego w tej sytuacji) szkolenia
Obiecuje sobie, że nie pójdę na na następne wybory.