Po usunięciu Tuska Sikorski stanie na czele PO ?

Rak i Muszyński „Polscy jurgieltnicy„...nie dostrzegamy znacznie większej patologii – negatywnego wpływu, jaki na sprawy państwa wywierają Polacy reprezentujący obce interesy. „....”Po odzyskaniu niepodległości w 1989 r.nie wolno było mówić o płatnych zdrajcach narodowych interesów. W przeciwnym razie natychmiast trzeba się było zmierzyć z zarzutem oszołomstwa, „..”właśnie dzięki niej ościenne mocarstwa, budując sieci lobbystów, uzyskały istotny wpływ na wewnętrzne stosunki w Polsce. „....”W imieniu Berlina Ostatnie dwie dekady to nie tylkoporażki w dziedzinie hard power, lecz również soft power. Nietrudno bowiem dostrzec bankructwo naszej polityki historycznej w stosunkach z zachodnim sąsiadem.”....”Polacy pracujący na rzecz propagandy niemieckiej polityki historycznej nie czynili tego z niewiedzy czy zwykłej głupoty. Ich wysiłek był hojnie wspierany przez Berlin za pośrednictwem niemieckich instytucji pozarządowych, z których wiele po 1990 r. umiejscowiono specjalnie w tym celu w Polsce. A nagrody za „publiczną aktywność", sponsorowane wyjazdy, hojnie opłacane wykłady to tylko niektóre formuły przekazywania srebrników”.....(więcej)

Dla mnie jest oczywiste, że CDU wspierało finansowo KLD - opowiedział Paweł Piskorski w rozmowie z Michałem Majewskim. Czy Niemcy finansowali partię Tuska? Paweł Piskorski twierdzi, że tak. "To były pieniądze w gotowce, które działacze KLD wymieniali w kantorach na złotówki w Warszawie"....(źródło )

W rozmowie z tygodnikiem „Wprost” Paweł Piskorski ujawnił, że jest dla niego oczywiste, iż w latach 90. „CDU wspierało finansowo KLD”. Informacja o tajnych funduszach w kasie Donalda Tuska oraz kulisach powstawania Kongresu Liberalno-Demokratycznego rozpętała prawdziwą medialną burzę.- To były pieniądze w gotowce, które działacze KLD wymieniali w kantorach na złotówki w Warszawie – czytamy na łamach „Wprost”.Inny rozmówca gazety twierdzi, że będące wówczas przy władzy w Niemczech CDU poszukiwało ewentualnych partneró do współpracy w krajach postkomunistycznych. Pojawiają się informacje, że „CDU bezzwrotnie darowało KLD kilkaset tysięcy marek”......(źródło )

Jacek Karnowski „ Premier jest de facto klientem politycznym Niemiec „....”Burzyńska podkreślała, że sprawę należy wyjaśnić:Rozumiem, że dla Piskorskiego to oczywiste bo on to widział. Ciekawa jestem, kto z tymi torbami latał do kantorów. Lata 90. to był szalony kapitalizm. Ta książka powstawała o wiele dłużej – zbiegło się z wyborami, ale to pytanie jest poważne: dlaczego to jest kwestia jakiejś tajemnicy?”...(źródło )

Wojciech KrysztofiakBranie kasy w wolnej Polsce od partii innego państwa jest aktem „quasi-szpiegowskim”. Nikt nikomu nie daje kasy za darmo; tym bardziej CDU nie mogła dać Kongresowi Tuska pieniędzy za darmo. Coś musiało chyba być obiecane. Ale co? Tusk będzie musiał ostro tłumaczyć się przed wyborcami. Czy uda mu się rozbroić bombę Piskorskiego? Wyborcy zażądają od Premiera stania na dywaniku i tłumaczenia się. Jeśli jest niewinny, powinien bronić się. Co w tej sytuacji zrobi Tusk? „...”Jeśli Tusk jednak wziął kasę od CDU …
Aby dać kasę Tuskowi, CDU musiała ukryć ją w kwitach. Skąd partia Angeli Merkel wzięła pieniądze dla Tuska? Czy są na to kwity? A jeśli nie ma, to wówczas CDU była wyłącznie pośrednikiem. Kto więc przekazywał kasę? Czy Gazprom?  Takie pytania musimy postawić. Kontekst łatwej zgody Rządu Polskiego na wybudowanie rury bałtyckiej, której obok Putina współwłaścicielem jest kapitał niemiecki, sugeruje domniemania idące znacznie dalej. Czy za niemiecką kasę została udzielona zgoda Rządu na gazociąg Nord Stream? Jeśli tak, to wówczas brakuje pojęć, aby opisać działalność Premiera.”...”Co zrobi Palikot i Kwaśniewski?Destabilizacja polityczna w Polsce po obwieszczeniu Piskorskiego jest pewna; wszystkie partie będą musiały zareagować. Komu dadzą wiarę – Piskorskiemu czy Tuskowi? Będzie starcie – na śmierć i życie obu bohaterów.”...(źródło )

Ziemkiewicz „W największym skrócie − takich samych, jakich używają Niemcy. Przecież niemiecki podatnik łoży co roku ogromne sumy na działalność lobbystyczną swego kraju nad Wisła. Prawie wszystkie nadwiślańskie think-tanki utrzymują się z niemieckich grantów. Elity akademickie, czy raczej ta ich część, która zasługuje na nagrodę za dobre zachowanie, żyją z zaproszeń na niemieckie uniwersytety, pisarze z tłumaczeń i stypendiów fundowanych przez rozmaite niemieckie instytucje państwowe i samorządowe, podobnie atrakcyjne oferty dotyczą innych liderów opinii. Powszechność tego zjawiska sprawiła, że Polacy właściwie go już nie zauważają − nie budzi zdziwienia ani tym bardziej sprzeciwu, jeśli w funkcji niezależnych ekspertów objaśniających nam, co powinniśmy robić dla dobra wspólnej Europy występują pracownicy niezależnych instytucji finansowanych w całości z budżetu państwa ościennego. „...(więcej )

Jakub Pacan „Czekając na antyrosyjski wstrząs „..”Zmierzenie się w Polsce 
z moskiewską agenturą wpływu – choć brzydko to pachnie 
– należy do powinności 
naszego państwa. 
Coraz bardziej agresywny Kreml nie pozostawia nam wyboru 
 „....”tym bardziej palący będzie problem opłacanych przez nią ludzi wpływających destrukcyjnie na wewnętrzne problemy państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Od 1989 roku sytuacja nie może dojrzeć do tego, by przeprowadzić przegląd kadr i dowiedzieć się, kto na czyim jest żołdzie. Dziwne jest to tym bardziej, że od początku transformacji ustrojowej w kuluarach sejmowych mówiło się o silnej „partii rosyjskiej", której nieformalni przedstawiciele bronili interesów naszego sąsiada często w sposób jawnie sprzeczny z polską racją stanu. I chyba byli skuteczni, skoro nasze cywilne służby specjalne wykryły tylko kilku agentów rosyjskich. Służby wojskowe ani jednego. „....”Polowanie na czarownice?Aktualna atmosfera w Polsce zaczyna przypominać coraz bardziej tę z początku lat 50. w USA, kiedy senator Joseph McCarthy przewodzący osławionej komisji senackiej szukającej sowieckich agentów wpływu w USA uświadomił milionom Amerykanów, że problem osób kształtujących opinię publiczną pod dyktando i za pieniądze obcego, wrogo nastawionego państwa nie jest bajką o żelaznym wilku, ale dotkliwą codziennością. „Wróg nie stoi daleko za żelazną kurtyną, ale jest tutaj, przełamał granicę najbardziej intymną, podbił nasze serca i prowadzi dywersję bez przeszkód" – bronił prac swojej komisji McCarthy atakowany przez media.
I faktycznie tak było”...”Odtajnione amerykańsko-brytyjskie archiwa projektu Venona potwierdzają, że skala infiltracji przez NKWD amerykańskich instytucji rządowych, naukowych i kulturalnych była bardzo wysoka. Agentami Rosjan byli m.in. Julius Rosenberg, Klaus Fusch oraz Theodore Hall, którzy wykradali tajemnice amerykańskiego programu nuklearnego. Ludźmi NKWD byli także współzałożyciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego Harry Dexter White i przedstawiciel USA w komitecie założycielskim ONZ Alger Hiss. Sowiecka agentura chętnie instalowała się w związkach zawodowych, stowarzyszeniach studenckich i radykalnych organizacjach lewicowych.W latach 1950–1956 zwolniono 5,7 tys. urzędników federalnych, a 12 tys. podało się do dymisji. Z wojska odeszło ponad 730 oficerów. Ciekawe, jak wyglądałyby polskie liczby?....(źródło)

Paweł Soloch „Wąskie grupy interesów przejmują kontrolę nad instytucjami państwowymi”....”Interes własny jest stawiany przed interesem wspólnym (racją stanu). ”
Solocha ...”W naturalny sposób sprzyja to nepotyzmowi „....”skutkuje ogólnie słabą wydolnością państwa. „....ułatwia narzucanie swoich interesów przez lobby zagraniczne w takich dziedzinach jak polityka energetyczna czy gospodarowanie zasobami naturalnymi, a w wielu wypadkach prowadzi wprost do niszczących funkcjonowanie państwa sytuacji korupcyjnych.'.....”Skutkuje to niespójnością prawa, a w konsekwencji również niespójnością polityk, co utrudnia zarówno bieżące funkcjonowanie państwa, jak i realizowanie przezeń strategicznych projektów. „.....braku panowania państwa nad własnymi strukturami, które cechuje pogłębiająca się autonomia wobec centrum ze wszystkimi tego konsekwencjami. W wielu wypadkach mamy do czynienia ze swoistym uwłaszczaniem się poszczególnych grup na aparacie państwowym. „..... ”Grupy interesów skupione w poszczególnych korporacjach aparatu państwowego potrafią wymóc na sprawujących władzę politykach likwidację mechanizmów i struktur zewnętrznego nadzoru i kontroli. Tak działo się w strukturach MSWiA (obecne MSW), „......” daje możliwość zachowania odrębnych funduszy w wyłącznej dyspozycji grupy kontrolującej daną instytucję wraz z możliwością swobody w zatrudnianiu pracowników i organizacji systemu słabo lub wcale niepodlegającego zewnętrznej kontroli. Podobne mechanizmy ujawniają się w działaniach państwa mających wymiar strategiczny, takich jak bezpieczeństwo energetyczne, gospodarka wodna, gospodarowanie zasobami mineralnymi kraju czy kwestia planów zagospodarowania przestrzennego kraju. „.....”Niewydolność autonomicznych, nieskoordynowanych i pozbawionych zewnętrznej kontroli instytucji państwa w najbardziej wstrząsający sposób ujawniła się w okolicznościach towarzyszących katastrofie smoleńskiej w 2010 roku. Brak koordynacji działań między Kancelarią Premiera a MSZ, MON i MSWiA, niechlujstwo w stosowaniu procedur bądź ich brak wymagają odrębnej, szczegółowej analizy. „.....”Przykładem może być praktyka działań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, faktycznie niepoddanej skutecznemu nadzorowi cywilnemu. „.....”rodzą pokusę nadużywania władzy i polityzacji tej niezwykle ważnej dla bezpieczeństwa państwa służby „....(więcej )

Michalkiewicz  tak pisał o Fritschu  w swoim tekście „Pakt Monachijski „ „na okoliczność przyspieszenia biegu wypadków ambasadorem RFN w Warszawie został w lipcu 2010 roku Jego EkscelencjaRudiger Freiherr von Fritsch, który w roku 1986 był w niemieckiej ambasadzie w Warszawie referentem ds. politycznych i w tym charakterze „utrzymywał kontakty z opozycją demokratyczną”, cały czas awansował iw roku 2004 został zastępcą szefa Federalnej Agencji Wywiadu.Powrót takwysokiego funkcjonariusza niemieckiej razwiedki w charakterze ambasadora do Warszawy dowodzi nie tylko wagi zadań, jakie przyjdzie mu wykonać, ale być może również- wagi kontaktów nawiązanych w roku 1986 z ówczesnymi działaczami opozycji demokratycznej, którzy w międzyczasie też pewnie awansowali. „. (więcej)
 
Tygodnik Forum „STASI w PRL. Według Urzędu  ds. Akt STASI wPolsce w czasach PRL działało przynajmniej 500 agentów STASI. Szpiclowaniem sąsiedniego kraju przez NRD rozpoczęło sie wraz z wyboremw roku 1978 kardynała Wojtyły na papieża. S TASIinfiltrowało przede wszystkim Solidarność. „.....””AgentSTASI Detlef Ruser / Henryk/ , który mieszkał w Polsce  zbliżył sie do środowiska , które wydawało solidarnościowe pismo „Samorządność „między innymi do Donalda Tuska .Spotykał sie z redaktorami pisma , przychodził na spotkania Klubu Myśli Politycznej im Konstytucji 3 Maja „....(więcej)
 
Fedyszak Radziejowska”Ambasada niemiecka dała sygnał i poleciał Gowin „....” Tusk odczekał, aby nie pokazać słabości w sporze z Gowinem, ale już sygnału niemieckiej ambasady zlekceważyć nie potrafił „.....”Zmiana została więc przygotowana, nie jest emocjonalna, lecz dobrze politycznie skalkulowana „.....”A więc nie opinia publiczna w Niemczech, lecz państwo niemiecki poczuło się "dotknięte" wypowiedzią Gowina, jeśli reagowała nawet ambasada. Wygląda na to, żewrażliwość naszego premiera na krytyczne uwagi o Niemcach jest bardzo duża. To ciekawe, że komentatorzy udają, że tego nie widzą, a przecież to może być prawdziwy powód wymiany ministrów „... ( więcej )

Krasnodębski o Tusku „Niestety, na początku roku 2010 popełnił zasadniczy błąd.Pod wpływem Angeli Merkel i z innych nieznanych nam powodówodstąpił od pierwotnego planu i zrezygnował z kandydowania na prezydenta RP. Gdyby został prezydentem, wycofałby się na z góry upatrzone pozycje i dzisiejsze kłopoty rządu spadałyby już na barki nowego premiera (którego można by wymieniać jak zderzak). „...(więcej )

Wywiad Marcin Mamoń, Piotr Czartowicz. Jak Rosjanie realizują geopolityczne cele w Europie – mówibyły szef wywiadu wojskowego Czech Andor SandorRz: Szef PRL-owskiej bezpieki gen. Czesław Kiszczak, przyznał kiedyś, żezadaniem agentów wpływu jest urabianie opinii publicznej lub określonych środowisk w danym kraju. Urabianie w różnym kierunku.(...) Mogą też być bardziej zawiłe kombinacje, na przykład tworzenie atmosfery niechęci wobec kogoś lub czegoś". Czy dzisiejsza Rosja wciąż tak działa? „.....”W każdym kraju działają obce wywiady. Najgorsze, co można zrobić, widząc, że wywierany jest wpływ na proces podejmowania decyzji politycznych, to tolerować taki stan rzeczy. „.....”Generalnie przyszłość Europy w dużym stopniu zależy od rozwoju sytuacji w dwóch krajach: Rosji i Turcji. „....”Jestem przekonany, że dla osiągnięcia swych celówRosjanie użyją wszystkich dostępnych im narzędzi. Jestem też przekonany, że wpływanie na opinię publiczną to bardzo znacząca i ważna część rosyjskiej polityki zagranicznej i działalności wywiadu. „...(więcej )

Paweł Piskorski „ Ta książka nie jest po to, by obnażyć czy uderzyć, ale zrozumieć. Jeśli pan ją przeczyta, to zobaczy pan, że to prawdziwy proces . Początek lat 90. - Wiktor Kubiak finansujący biuro KLD , fundacja Srebrna,pieniądze moskiewskie… To trzeba zrozumieć. Po 25 latach stać nas na to – zamiast uprawiać tanie moralizatorstwo… „..( źródło )

Siergiej Markow napisał też o podróży Sikorskiego do Afganistanu w 1986 r. Szef polskiego MSZ pracował jako dziennikarz dla brytyjskich mediów. Według rosyjskiego politologa, Sikorski od 1984 r. był agentem MI-6 (brytyjskiego wywiadu) i używał zawodu dziennikarza jako przykrywki do wykonywania zadań wywiadowczych w Afganistanie. Rosjanin zarzucił też polskiemu ministrowi, że podczas pobytu w Afganistanie (gdy trwała interwencja wojsk sowieckich w tym kraju) nawiązał on kontakt z CIA oraz z mudżahedinami. „...(więcej )

-----------
Mój komentarz

Sprawa jest tak poważna ,że należy powołać sejmowa komisję śledcza , która zajęłaby się sprawą oskarżenia przez Piskorskiego premier rządu Polskiego o działalność agenturalną na rzecz Niemiec.

Ale dużo ciekawsze jest zapewne tło tej operacji , bo sprawa książki Piskorskiego to duża operacja poważnej zmiany konfiguracji politycznej w Polsce .

Rosjanie podnoszą głosy o powiązaniach Sikorskiego z CIA i jego amerykańskiej agenturalności . Coś musi być na rzeczy, bo nagłą zmiana sojuszu rządu Tuska, czyli ścisły sojusz z USA i wrogośc w stosunku do Rosji i Niemiec to nie przypadek .Polska jest w tej chwili kluczowym państwem w Europie z punktu widzenia USA. To opierając się na Polsce mogą prowadzić
wieloletnia kampanie niszczenia gospodarczego politycznego i militarnego Rosji. To opierając się na Polsce USA mogą zniszczyć Niemcy jako politycznego i gospodarczego hegemona Europy i zająć ich miejsce .

USA ma do wyboru .Pozostawić niepewnego Tuska na czele Platformy i wesprzeć Kaczyńskiego w jego drodze do władzy ,ale Kaczyński jest patriotą , zwalcza eksportowaną przez USA kolonialną ideologię politycznej poprawności . Kaczyński do tego chce pójść drogą Orbana i zacząć rozmontowywać Konsensus Waszyngtoński , czyli mówiąc wprost zablokować drogę rodom amerykańskich oligarchów i ich koncernom do ekonomicznej eksploatacji Polaków i całej Polski .

Sikorski na czele Platformy to idealne sytuacja dla USA . Bezwzględnie lojalny wobec USA premier , rząd . Ostateczne ustanowienie przez Sikorskiego politycznej poprawności jako religii państwowej w Polsce oraz ułatwienie oligarchom amerykańskim przejęcie całego majątku Polski .

Z wyborów do Parlamentu Europejskiego Tusk i Platforma wyjdzie osłabiona , dla Amerykanów kluczowe są wybory parlamentarne ,a do tego czasu Tusk wycofa się pod presja jawna i tajną z życia politycznego ,a Sikorski stanie się mężem opatrznościowym Platformy i Polski . Bo Amerykanie, aby wzmocnić Polskę w wielkiej europejskiej rozgrywce będą zmuszone w Polsce inwestować . A twarzą każdej takiej inwestycji będzie Sikorski

W każdym razie mamy do czynienia z początkiem operacji usuwania Tuska z przywództwa Platformy .

Zapraszam do przeczytania fragmentu mojej książki „Klechda Krakowska „ Rozdział pierwszy „ Dobre złego początki „

Klechda Krakowska Rozdział drugi „ Na końcu którego będzie o bogini Kali „

video Grzegorz Braun: Za kim do Polski przysłano ambasadora von Fritsch?
Video Agentura wpływu - prelegent dr Rafał Brzeski

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz  i Twitte

YouTube: 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

28-04-2014 [13:57] - NASZ_HENRY | Link:

Sławne ruletkowe szczęście będzie Piskorskiemu teraz POtrzebne ;-)

Obrazek użytkownika PDP

28-04-2014 [15:36] - PDP | Link:

Sikorski musiałby przejąć w PO władzę. Po przegranych eurowyborach, samorządowych albo przyszłorocznych parlamentarnych - w każdym bądź razie po pierwszych, które przegra Donald. Tylko, że Sikorski wewnątrz PO nie jest lubiany a na szefa partii zupełnie się nie nadaje. To nie jest ten typ osobowości. Nie nadaje się również na premiera. Dlatego moim zdaniem ta kandydatura zupełnie odpada. Poza tym jego wypowiedzi, że np. Niemcy powinny przejąć w UE inicjatywę kłócą się z postawioną tezą o jego lojalności. Moim zdaniem to człowiek za małego formatu, w gruncie rzeczy zakochany w sobie egoman, gustujący w tandetnym blichrcie, nastawiony na wywołanie chwilowego wrażenia, które w zupełności zaspokaja jego próżność. Żaden strateg, żaden polityk. Utopiłby PO w góra pół roku.

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz

28-04-2014 [16:35] - Marek Mojsiewicz | Link:

Powinna powstać komisja śledcza do zbadania afer Donalda Tuska – mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl Krzysztof Wyszkowski, były członek Kongresu Liberalno-Demokratycznego, z którego wystąpił po konflikcie z kierownictwem partii na tle ujawnienia przez niego w maju 1992, że ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski był agentem SB.

http://niezalezna.pl/54592-don...

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz

28-04-2014 [16:49] - Marek Mojsiewicz | Link:

Piskorski mówi, że Olechowski odnosił się z rezerwę do Tuska, który kilka miesięcy wcześniej nie wsparł go w kampanii prezydenckiej. "Z opinii, które zbierał Olechowski, wynikało, że Donald absolutnie nie jest osobą godną zaufania" - przekonuje polityk. Co słyszał Olechowski?
"Opowiadali mu, że jest człowiekiem kompletnie niesłownym, leniwym, skłonnym do spisków" - relacjonuje.
Piskorski twierdzi jednak, że jego gwarancje dobrych intencji Tuska, wpłynęły na zmianę postawy Olechowskiego.
"Doprowadziłem do spotkania w gronie czterech osób: Olechowski, Tusk, Bielecki i ja. Tak naprawdę założycielami Platformy było pięć osób. Bo do tego jeszcze dochodzi Maciej Płażyński" - przekonuje.
Tusk miał nalegać, by sztandarowym postulatem nowego ugrupowania była likwidacja dotacji budżetowych dla partii politycznych. Skąd pieniądze na start?
"To jest ból głowy. Bo jeśli przegramy i na dodatek źle rozliczymy wydatki kampanijne, to nie dostaniemy żadnego zwrotu. Postanawiamy na kampanię wyborczą wziąć kredyt bankowy. Biorą go prywatne osoby – Olechowski, ja, Donald, Maciej Płażyński i jeszcze piąta osoba, której nie pamiętam. Wzięliśmy 5 mln kredytu" - opowiada polityk, który w tamtym okresie był prezydentem Warszawy.
W książce pada również pytanie o wypowiedź gen. Gromosława Czempińskiego, który twierdził, że brał udział w zakładaniu PO.
"Czempińskiego nigdy nie było przy powołaniu Platformy. Chyba uczestniczyłem we wszystkich spotkaniach, które poświęcone były zakładaniu PO. Ja go poznałem z rok przed powołaniem Platformy. Na jakimś publicznym spotkaniu, gdzie występowałem jako prezydent miasta. Mam wrażenie, że pan generał Czempiński z niejasnych dla mnie powodów nadwartościowuje swoją rolę. Z całą pewnością nie był uczestnikiem powoływania Platformy. Natomiast może uważać, że wypowiadane przez niego poglądy były przez kogoś – przez nas, przez Olechowskiego – brane pod uwagę" - teoretyzuje Piskorski.

http://www.rp.pl/artykul/73866...