Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Leming na surowo.
Wysłane przez Janko Walski w 12-02-2014 [10:47]
Młodego dorodnego leminga łapiemy już w gimnazjum. Przez trzy lata moczymy w zaprawie słodko-kwaśnej z odpowiednio dobranym stężeniem przekonania, że świat jest po to by z niego korzystać i jak będzie umiał dobrze ściemniać i zakładać gumę nic nie stanie mu na drodze do szczęścia. W liceum do roztworu dodajemy stopniowo wyostrzający węch konformizm i zdolność do wyrolowania frajera. Jeśli trafi na studia podsuwamy miskę z wymienionymi składnikami by sam sobie dosypywał do zaprawy ile chce.
Tak przygotowany leming jest kruchy i lekkostrawny. Możemy bez problemu go zjeść w całości nawet na surowo. Może też być porąbany.
Komentarze
12-02-2014 [12:54] - Janko Walski | Link: Dlaczego nikt przepisu nie lubi?
Ani na F ani na G ani na T.
Dziwne...
Przejadł się?
13-02-2014 [01:28] - zdzichu z Polski | Link: Postaram się Panu odpowiedzieć.
Obrazek, który zamieścił Pan nie ma nic wspólnego z lemingiem. Fota przedstawia afrykański gatunek gryzonia żyjący głównie pod ziemią - golca. Zakładając swoistą przenośnię utożsamiającą MWZWM z golcem, popada Pan w naiwność.
Oto - stosując parabolę -bez tych lemingów, Polska, autentycznie jest zjawiskiem opisanym przez Rymkiewicza - niewielkim narodem - dającym się wyrzynać na cudzych ołtarzach. Oczywiście słów następujących po myślniku, Wieszcz Nowy Narodowy, nie napisał.
Te lwy, do których, się zapewne Pan zaliczasz, bez lemingów niczym większym niż golcami nie będą, a raczej w hieny i szakale się zamienią.
13-02-2014 [11:06] - Janko Walski | Link: Jaki tam lew.
Leming, który wyskoczył z zaprawy nim skruszał.
Co do obrazka, to ukłon w stronę tych co nie znoszą szurania futra po podniebieniu.
13-02-2014 [17:00] - gośćXXI | Link: szuranie futra
Oj, wyrafinowany z Pana amator lemingów :)
14-02-2014 [17:51] - Janko Walski | Link: Ja pierniczę!
Odezwać się nie można!