Premier Tusk pochyla się nad pacjentami ale tylko na konfere

Premier Tusk pochyla się nad pacjentami ale tylko na konferencji
1. 11 lutego przypada Światowy Dzień Chorego. PR-owcy premiera Tuska nie mogli tego przegapić.
W związku z tym w Kancelarii Premiera już wczoraj przed południem rozpoczęło się VIII Forum Liderów Organizacji Pacjentów z udziałem szefa rządu i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.
Premier Tusk jak to ma w zwyczaju przy tego rodzaju okazjach, a jakże pochylił się z troską nad losem pacjentów podczas jego ponad 6 letnich rządów i sformułował to tak „wiem, że wielu z was ma poczucie krzywdy i opuszczenia na przykład z tytułu nietrafionych decyzji refundacyjnych”.
I prawie natychmiast razem z ministrem zdrowia znaleźli remedium na te bolączki. Pacjenci powinni mieć wpływ na decyzje w sprawie ochrony zdrowia. Premier Tusk ujął to w sposób wręcz zniewalający „bez waszej pomocy, bez waszego uczestnictwa nasza praca nie będzie doskonała”.
Doskonałość ponad 6 letnich rządów Donalda Tuska w sprawach ochrony zdrowia, to rzeczywiście niesłychana gratka.
Gdyby nie była tak poważna sprawa dotycząca setek tysięcy chorych Polaków, to można by było tą złotą myśl premiera Tuska przekazać Robertowi Górskiemu z kabaretu Moralnego Niepokoju jako frazę do wygłoszenia podczas prezentowanych przez niego posiedzeń rządu.
2. A jak wygląda rzeczywistość w sprawie leków po 6 latach rządów Donalda Tuska? Przypomnijmy tylko, że nowa ustawa refundacyjna uchwalona w maju 2011 roku (weszła w życie z dniem 1 stycznia 2012 roku), miała  skrzętnie ukryty cel przed opinią publiczną, a w szczególności przed ludźmi chorymi, mianowicie znaczące zmniejszenie środków finansowych przeznaczanych corocznie przez NFZ na refundację leków.
Głównym instrumentem, który miał ograniczać wydatki na leki refundowane, był swoisty bat finansowy na lekarzy, w postaci zwrotu kwot nienależnej refundacji razem z odsetkami ustalonej przez kontrolerów NFZ.
Kontrole te mogłyby być przeprowadzane w ciągu 5 lat od daty wystawienia recepty, a kontrolowane miało być nie tylko uprawnienie pacjenta do leków refundowanych (a więc czy w momencie wizyty u lekarza był on ubezpieczony, a dokładnie czy miał opłaconą składkę zdrowotną) ale przede wszystkim czy przepisany pacjentowi lek podlega refundacji w danej jednostce chorobowej.
Na skutek nacisku środowiska lekarskiego już na początku 2012 roku nowelizacją ustawy, kontrole lekarzy pod tym względem przez NFZ, zostały wprawdzie zniesione ale ciągle w ustawie znajdują się zapisy nakazujące lekarzowi przepisywanie z refundacją leku tylko w zastosowaniu w stosunku do jednostki chorobowej na którą lek został w Polsce zarejestrowany.
Stąd coraz więcej recept na leki refundowane ale wypisywane przez lekarzy na receptach ze 100% odpłatnością, tylko dlatego aby nie mieć kłopotów z kontrolami z NFZ.
3. Nie ma jeszcze ostatecznych danych za 2013 rok dotyczących refundacji leków ale w październiku poprzedniego IMS Health, opublikował swoje prognozy dotyczące odpłatności pacjentów za leki i wydatków refundacyjnych NFZ za cały rok 2013 ale oparte już na twardych danych za 3 kwartały 2013 roku.
Otóż według tych danych współpłacenie pacjentów za leki  w 2013 roku znowu wzrośnie z 38,7% w 2012 roku do 42% (chodzi o leki refundowane sprzedawane na recepty z częściową i 100% odpłatnością), ponieważ aż 12,2% leków refundowanych pacjenci wykupują na recepty ze 100% odpłatnością (to jest właśnie ten uboczny dramatycznie zły dla pacjentów, skutek ustawy refundacyjnej).
Z kolei wydatki NFZ na refundację spadną w stosunku do planowanych aż o 1,2 mld zł, a razem ze zmniejszonymi wydatkami do programów lekowych i chemioterapii, będą mniejsze o ponad 1,7 mld zł.
Należy przy okazji przypomnieć, że przekroczenie współpłacenia pacjentów za leki poziomu 40%, zgodnie ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), oznacza poważne ograniczenia dla chorych w dostępie do leków.
Ustawa refundacyjna jak widać pozwala na ograniczenie wydatków na refundację leków o kolejne miliardy złotych, tyle tylko, że odpłatność pacjentów za leki refundowane gwałtownie rośnie z 36,7% w roku 2011 (z przed wprowadzenia ustawy) do 42% na koniec 2013, a więc aż o 5 pkt. procentowych.
Premier Tusk pochyla się z troską nad pacjentami w dniu Światowego Dnia Chorych, a oni albo płaczą i płacą za leki olbrzymie rachunki, a ci którym brakuje pieniędzy, odchodzą z kwitkiem od okienek aptecznych.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Docent

11-02-2014 [09:19] - Docent | Link:

Ale tymi którzy już ostygli, bo już nic "nie kosztują".

Obrazek użytkownika Losek

11-02-2014 [09:33] - Losek | Link:

Mam proste pytanie: co PiS zrobiłoby w sprawie poprawy losu pacjentów? Jakie widzicie państwo w Waszej partii sposoby na reformę? Jaka Waszym zdaniem powinna być składka, ( w przeliczeniu na PKB, albo rocznie na głowę mieszkańca)?
Krytykować łatwo, ale trudniej samemu wymyślić coś mądrego. Zwłaszcza, że ja osobiście pamiętam doskonale co działo się w ochronie zdrowia w czasach Waszych rządów...

Obrazek użytkownika waga

12-02-2014 [00:02] - waga | Link:

Co się działo w czasie tych 16 miesięcy prób uzdrowienia Polski
opisał senator RP p.Czesław Ryszka:

"Nie jest respektowana żadna prośba marszałka Sejmu czy rządu, żeby uchwalić kilka ważnych ustaw.
Nawet tak prosta sprawa, jak przyjęcie ustawy wprowadzającej nas do strefy Schengen, była okupiona ciągłymi wnioskami o przerwanie obrad. Faktycznie, w takim parlamencie nie da się już pracować, taki Sejm należy rozwiązać. Premier Jarosław Kaczyński określił to wszystko, co dzieje się w Sejmie,
słowami: „Destrukcja, awanturnictwo, anarchia”.

http://www.niedziela.pl/artyku...

Obrazek użytkownika Losek

12-02-2014 [17:31] - Losek | Link:

Ale pamiętam również słynne "kamasze" w które chciał mnie brać PiSowski minister zdrowia... Wszystkie po kolei rządy, AWS, SLD, PiS i PO nie potrafiły zrobić tego, co jest oczywiste. Żadna opcja polityczna nie chce z powodów politycznych powiedzieć ludziom prawdy. Nie wierzę, że w PiS nie wiecie, co trzeba zrobić. Nie wierzę, że naprawdę uważacie że pieniędzy w systemie jest dostatecznie dużo. A do tego, żeby ogłosić koszyk świadczeń gwarantowanych wraz z jego wyceną i udowodnić, pokazać, że pieniędzy nie starcza w budżecie NFZ, to wystarczyło uzgodnienie ministra zdrowia, z premierem. O ile mnie pamięć nie myli, obaj byli z PiS-u. I nie wymagało to jak sądzę, zgody Leppera, ani Giertycha? Najgorsze jest dla mnie osobiście to, że jestem wyborcą PiS-u, a jak wiadomo kopniaki od przyjaciół, bolą znacznie bardziej niż od wrogów...