Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kilka słów o Ukrainie
Wysłane przez foros w 22-01-2014 [20:16]
Państwo polskie upadało trzykrotnie: po śmierci Mieszka II, w wyniku rozbiorów, podczas II wojny światowej. Zawsze działo się to w wyniku działań naszych dwóch wielkich sąsiadów z zachodu i ze wschodu. Stąd jesień ludów i powstanie w jej wyniku niezależnych od Rosji Białorusi i Ukrainy było dla Polski losem wygranym na loterii. Likwidowało bowiem zmorę położenia między młotem a kowadłem.
Ostanie wydarzenia to próba likwidacji przez Rosję owej strefy buforowej celem ekspansji na tereny UE. Jeśli Ukraina zostanie przez Rosję zwasalizowana nie ma wątpliwości, że kolejnym poważnym celem rosyjskiej ekspansji polityczno - ekonomicznej będzie Polska.
Co w tej sytuacji robi polska dyplomacja? Najważniejszy moment, negocjacje akcesyjne Ukrainy, został przez Polskę przespany. Najprawdopodobniej przesądziła obawa przed podjęciem antyrosyjskich działań, najpierw zakulisowych potem jawnych.
Obecnie, gdy dil się raczej dokonał sytuacja jest podwójnie trudna. Dla niepodległej Polski racją stanu jest niepodległa względem Rosji Ukraina. Niezależnie czy będzie nią rządził proeuropejski Majdan, czy też wątpliwej konduity prezydent Janukowycz (mimo, że z polskimi korzeniami). Być może więc trzeba będzie wspierać Janukowycza przeciw Majdanowi. Obecnie dla polskiej racji stanu w kwestii ukraińskiej najważniejsze byłoby doprowadzenie do zaprzestania siłowej konfrontacji, do której dąży Janukowycz. Wątpliwe jednak czy Polska, poza deklaracjami, podejmie działania w tym celu. Biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę spodziewać się można, że MSZ Zdradka Sikorskiego wybierze raczej taktykę strusia, czyli chowania głowy w piasek, ewentualnie jakieś działania obliczone na przekonanie polskiej opinii publicznej, że jednak władze coś w sprawie Ukrainy robią. Najprawdopodobniej będzie to wezwanie do ogólnopolskiej debaty, celem podzielenia się z opozycją odpowiedzialnością.
Sprawa nie jest jednak przegrana. Tutaj raczej należy spodziewać się długiego marszu i kolejnych zmian. I widać tutaj wyraźne polskie atuty. Należy do nich m.in. bardzo dobre rozpoznanie sytuacji na wschodzie, co widać choćby po terminie w jakim premier wziął urlop.
Komentarze
22-01-2014 [22:27] - SpiritoLibero | Link: Czy Autor mógłby mi wyjaśnić
czym różni się dla Ukrainy "zwasalizowanie" przez Rosję od "wolności" w ramach Unii?
22-01-2014 [22:47] - foros | Link: Poziomem niezależności i
Poziomem niezależności i zamożności jednostki. Innymi słowy tym co PRL od III RP
22-01-2014 [22:51] - SpiritoLibero | Link: Niezależności?
To znaczy, że my w Unii jesteśmy niezależni?
I Ukrainę też czeka taka "niezależność" i "zamożność" jak nas? Bez przemysłu i za chwilę bez ziemi...
Proszę mi to jakoś przystępnoe wyjaśnić.
23-01-2014 [19:45] - foros | Link: W UE jesteśmy jako państwo na
W UE jesteśmy jako państwo na tyle niezależni ile wynegocjujemy. Znacznie więcej zależy od nas samych jako społeczeństwa.
Największą wolnością jest jednak możliwość względnie łatwego trwałego opuszczenia kraju przeżartego korupcją i władzą pozbawionych wyobraźni bezpieczniaków i resortowych dzieci.
23-01-2014 [23:07] - SpiritoLibero | Link: Ukraińcy
też nie mają większych problemów z opuszczeniem kraju.
22-01-2014 [22:59] - misio | Link: A w czym to obecnie jesteśmy
A w czym to obecnie jesteśmy tak "niezależni"?
22-01-2014 [22:43] - misio | Link: Milczenie Tuska
Milczenie Tuska i jego bandy jest akurat całkiem oczywiste - Niemcy nijak nie mogą zagrać tym pionkiem bo po Smoleńsku Putin mocno go trzyma za przyrodzenie.
A w interesie Polski leży Ukraina, która jest niepodległa zarówno od Moskwy jak i od Berlina. Czyli jako faktyczna strefa buforowa jak dotychczas, najlepiej jeszcze ze zmarginalizowanymi banderowcami.
Ciekawe też co powiedzą "ruskie serwery" w rewanżu za Kliczkę i całą niemiecką operację na majdanie, na miejscu Tuska spokojnie bym raczej nie spał :)
23-01-2014 [08:46] - NASZ_HENRY | Link: Kundel z Ruskiej Budy
na ruskich szczekać nie będzie ;-)
23-01-2014 [09:31] - alchymista | Link: Internet w Kijowie będzie wyłączony
W Kijowie trwa odłączanie internetu i telewizji. Posłowie Parii Regionaów nie zebrali wystarczającej liczby głosów dla wprowadzenia stanu wyjątkowego.