Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Słów odkrywanie: Przemijanie
Wysłane przez tsole w 02-01-2014 [07:27]
Nowy Rok. Czas rozliczeń, podsumowań, bilansów, rozrachunków, ocen. Oto skończył się kolejny etap Twojego życia, pora ogarnąć go refleksją - chyba że uległeś czarowi „kwaśniewskiej” retoryki, wybrałeś przyszłość, w związku z czym to, co było nie interesuje cię bardziej niż zeszłoroczny śnieg. Ot, byle do przodu.
Jeśliś jednak rozumny i w swej rozumności przezorny, to będziesz po trzykroć analizował zdarzenia minione - nie po to, by się w niech rozpamiętywać, nie po to, by szukać winowajców. Po to, by ustrzec się wpadek, zrozumieć, czemu coś nie wychodzi, choć wyjść powinno, bo wszyscy, którzy koło tego chodzą, są pełni dobrej woli. Potrzebujesz spojrzenia w przeszłość. Przecież cała nauka to zdobywanie nowych doświadczeń w oparciu o te już zdobyte.
Nowy Rok. Czas planów, marzeń, nowych, małych lub dużych postanowień i obietnic. Oto zaczyna się nowy etap Twojego życia. Pora wziąć w ryzy upływający czas, by nie przeciekał bezsensownie, lecz przynosił owoce twego trudu. Nie jakieś tam zgniłki, lecz owoce dojrzałe, smaczne, wyśnione i wymarzone, owoce zaplanowane. Więc marzysz, postanawiasz, obiecujesz i planujesz - chyba żeś uległ czarowi „owsiankowego” życia fantazyjnego, na luzie, w stylu „róbta co chceta” - bo przecież jakoś tam będzie, jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było...
Jeśliś jednak rozumny i w swej rozumności przezorny, to będziesz po trzykroć przemyśliwał każdy swój krok, pomny niespodzianek i pułapek, w które wpadłeś w roku ubiegłym.
Nowy Rok. Chwila, jakich w życiu wiele. A jednak chwila szczególna. Chwila, w której bardziej, niż kiedy indziej czujesz przemijanie. Czujesz powiew upływającego czasu. Bilansując rok stary, widzisz, ile chwil zostało straconych, ile energii zmarnowanej. Widzisz i nic nie możesz zrobić. Czas płynie w jednym kierunku i go nie zawrócisz. Już łatwiej byłoby ci zawrócić Wisłę.
Lecz czujesz także radość i satysfakcję, gdy ci coś wyszło. Patrzysz na swój nowy samochód - owoc kilkuletniego trudu. Na pięknie rozwijającą się gruszę w ogrodzie. Na nową akwarelę, którą znalazłeś pod choinką: dzieło utalentowanej córki. Patrzysz na to wszystko i czujesz, że przemijanie nie jest tak straszne, jeśli tylko czas, który przeminął nie jest czasem utraconym.
W Nowym Roku nie życzę Ci, byś był młodszy. Nie życzę Ci, by Ci wszystko szło jak po maśle (ścieżki wiodące ku Panu są kręte). Nie życzę Ci „samego zdrowia i samych sukcesów” - to ładne, lecz wiesz dobrze, że nierealne.
Życzę Ci, by Bóg błogosławił Twej pracy. Bo tylko wtedy przemijający czas przeistoczy Twój trud w owoc dojrzały, wyśniony i wymarzony. Tylko wtedy nie poczujesz lęku na myśl o przemijaniu.
Komentarze
02-01-2014 [07:58] - kryniu | Link: najdziwniejsze życzenia jakie w życiu czytałem,
którego przekaziorem jest jakiś"buk"z niższej półki,którego nie dotyka czas przemijania,nic co ludzkie go nie dotyczy...!Oto skończył się kolejny etap Twojego życia u autora zaś stoi w miejscu!
02-01-2014 [09:38] - tsole | Link: widać
mało czytasz kryniu :)
02-01-2014 [10:01] - kryniu | Link: skąd ta
niczym nie podparta pewność?
02-01-2014 [10:19] - tsole | Link: Podparta
treścią komentarza krzynia. Alternatywa jest: że owszem, dużo czytuje, ale nic z tego nie rozumie.
02-01-2014 [11:14] - kryniu | Link: naprawdę nie znudziło się
operowanie zwrotem"czytać ze zrozumieniem"tak często używane aby pognębić a gnębiony nic do zrozumienia nie znajduje.Ja taką wymianę mógłbym prowadzić długo ,tylko po co !Zdrowia życzę.
02-01-2014 [11:44] - tadeusz.K | Link: @Autor
##Potrzebujesz spojrzenia w przeszłość. ##
Człowiek (no nie tylko on) obdarzony jest pamięcią. Spełnia ona wiele funkcji, a między innymi to, aby nie popełniać tych samych błędów.
Dla Narodu funkcję pamięci spełnia historia - dzisiaj ministry od edukacji (tak słyszę) chlastają po niej ile i jak tylko się da - nawet jakiś tam prawnuk H. Sienkiewicza wyraża w tym względzie zadowolenie.
-Stąd nie dziwią poglądy np. niejakiego K (to chyba jakiś drwal, który ścina buki te z niższej leśnej półki).
Pozdrawiam.
02-01-2014 [12:55] - tsole | Link: e... nie...
drwal to by napisał coś konkretnego :)
Pozdrawiam!
02-01-2014 [14:23] - kryniu | Link: tadeuszu k
ostatnie zdanie dotyczy właśnie tego k,pierwszy raz słyszę o takim jednoliterowym nazwisku a po sprawdzeniu nie znalazłem go spisie nazwisk polskich!W obiegu publicznym pokazują się takie skróty,ale nie śmiem nawet podejrzewać...o naznaczenie siebie samego takim .wszystkiego najlepszego od prostego drwala z niskiej a może już poniżej poziomu gruntu "pułki".
02-01-2014 [16:55] - tsole | Link: oj kryniu kryniu
jakbys był oczytany przynajmniej na poziomie podstawówki to bys słyszał o Józefie K., bohaterze powieści Kafki :)
02-01-2014 [17:15] - kryniu | Link: jedyny dokument
jaki posiadam i potwierdzający ukończenie czegoś to jest prawo jazdy na traktor i tak mam przewagę nad innymi bo oni nie mają nawet tego!Mocny dokument i zapewniający pracę tak ,że jestem szefem magistrów co robią przy powierzchniach płaskich i starannie ich dobieram,bele czego nie biorę do brygady!O kogo tu chodzi o tadeusza k.czy józefa k.i co ma tym wspólnego jakiś kafka ,w nic nie dam się wrobić,zaraz dzwnoię do swojego adwokata bo czuję,że ktoś czyha na moje stanowisko [może to spisek tych magistrów]!
02-01-2014 [18:25] - tsole | Link: :)))
gratulacje, ja na traktor nie mam prawka, tylko kryniu nie jeździj po pijaku!
02-01-2014 [18:50] - tadeusz.K | Link: powierzchnie płaskie
##że jestem szefem magistrów co robią przy powierzchniach płaskich i starannie ich dobieram, bele czego nie biorę do brygady!…..[i] zaraz dzwonię do swojego adwokata###
aaaaaaaaaa! W tym ta twoja satysfakcja.
Czyli jesteś dyplomowanym od spłaszczania i masz swojego adwokata. Jak widzę to ludzi też starannie spłaszczasz.
Polecam genderyzm - po chol…rze spłaszcza ( nie tylko magistrów), dokładnie na nul!
02-01-2014 [17:06] - taganka | Link: przemijanie
"Wieczność za nami wieczność przed nami, a dla nas chwila między wiecznościami".
I rzecz w tym aby tę chwilę sensownie wykorzystać.
A co to znaczy sensownie?
Niewątpliwie dla jednych sensownie to "róbta co chceta”.
Dla innych "czar owsiankowego życia".
Inny jeszcze zastosuje się do dyrektywy, aby otrzymaną szansę na stanie się człowiekiem, nie zmarnować i otrzymany 1 talent nie zakopywać lecz pomnożyć.
Ale tak prawdę powiedziawszy to ja nie jestem pewien, kto u schyłku życia uzna, że daną mu chwilę na to życie zmarnował lub nie.
02-01-2014 [18:28] - tsole | Link: oj tak!
a kto z nas jest pewny, że pomnaża właściwy talent? Ja, syn chłopa, może powinienem był na roli zostać a nie za astronomię się brać... ;)
02-01-2014 [19:12] - taganka | Link: Per aspera ad
Per aspera ad astra.
Pozdrawiam
02-01-2014 [20:53] - tsole | Link: coś w tych klimatach
http://tadeuszsolecki.prv.pl/g...
(straszy trojanem ale to ściema)
02-01-2014 [19:27] - tadeusz.K | Link: @Autor
###Życzę Ci, by Bóg błogosławił Twej pracy. Bo tylko wtedy przemijający czas przeistoczy Twój trud w owoc dojrzały, wyśniony i wymarzony. Tylko wtedy nie poczujesz lęku na myśl o przemijaniu.###
-Piękne bo prawdziwe te życzenia.
Czytam i zastanawiam się dlaczego @kryniu je tak niemiłosiernie spłaszczył, a przy okazji i Boga usiłował spłaszczyć.
Gdy czytam takie- czy podobne- poglądy to zaczynam się gubić. Nie wiem czy to jest żołnierz genderyzmu, czy też zgenderyzowana już osobowość. Wydaje mnie się jednak, że zgenderyzowane osobowości dopiero niebawem nadejdą. -Czyżby ten genderyzm powodował tak szybkie, piorunujące skutki? - a może są jakieś formuły obliczeniowe na wartość punktu na osi czasu zależnie od założonego genderowskiego efektu? - No cóż, ufam, że:
On jest Światłem na bezdrożach zdarzeń.
Jeśli chcecie by ród wasz nie zginął,
zróbcie wszystko, cokolwiek wam każe.
Gdy szatańskie mamią siły wraże,
gdy przychodzi iść ciemną doliną,
On jest Światłem na bezdrożach zdarzeń.
02-01-2014 [19:53] - andzia | Link: tsole ...
"Nowy Rok. Czas planów, marzeń, nowych, małych lub dużych postanowień i obietnic"
U mnie tsole nic z tych rzeczy.Żadnych planów,marzeń,postanowień i obietnic.
Czeka mnie trud życia,wielki trud.Jedyna nadzieja w NIM,że da mi siłę,że nie odbierze pokory,bez której nie sposób było by wytrzymać z takim życiem.
Noworoczne pozdrowienia.
02-01-2014 [21:02] - kryniu | Link: Andziu,nie trać nigdy nadzieji
ani w Jego miłosierdzie,zasmuciłaś mnie tym wpisem,walcz nie poddawaj się a Bóg pomaga tym co sami chcą sobie też pomóc.Spotkajmy się za rok w tym samym czasie i miejscu i opowiemy sobie swoją historię z pomyślnym finałem.Nie zwracaj uwagi co poniżej napisałem czy napisano o mnie,ot głupoty.Serdecznie pozdrawiam,głowa i uszy do góry.
03-01-2014 [09:30] - andzia | Link: Przemijanie ...
Dziękuję Wam Kochani za dobre słowa.
Nie zdawałam sobie sprawy,że jest we mnie tyle goryczy.
Noworoczne fajerwerki trwają chwilę,a potem ...
A potem trzeba żyć dalej.
02-01-2014 [23:37] - łucyna | Link: andzia ...
droga moja ... nie wolno tak smutno.Jezeli jest cos w czym moge Ci pomoc napisz. ON wie co nam jest nalezne ... badz ufna . Zawsze mozna jakis promyk sloneczka odszukac.
Pozdrawiam Cie serdecznie , noworocznie. Rozgladnij sie wokol siebie . Masz przyjacioł ... napewno , wierz mi.
03-01-2014 [07:24] - tsole | Link: Andziu
Może nie planujesz świadomie, ale każdy ma jakieś marzenia, plany, postanowienia. U Ciebie już choćbyyu to, że pokładasz nadzieję w NIM i ufasz, że z Nim sobie poradzisz, czego Ci z całego serca życzę.
Pozdrawiam noworocznie!
03-01-2014 [06:31] - Leszek Witkowski | Link: Czlowieczenstwo
Zwykle gdy kogos poznaje czy tez czytam jego wypowiedzi, podswiadomie i odruchowo oceniam go - wydaje sobie prywatny sad o nim. Zazwyczaj zastanawiam sie ile procent czlowieka czy tez czlowieczenstwa miesci sie w tej osobie.
Wyszlo mi, ze w Panskiej zawartosci ulokowane jest blisko 100 procent tego skladnika.
Dziekuje za Panskie wpisy. Wprost ZMUSZAJA do refleksji.
Czytam wszystkie uwaznie
03-01-2014 [07:21] - tsole | Link: Dziekuję bardzo
miłe to, co Pan pisze, ale to wniosek wyciągnięty, co oczywiste, wyłącznie na podstawie moich wpisów i ewentualnie komentarzy. W rzeczywistości jestem marnym grzesznikiem; większość moich tekstów powstaje w ten sposób, że to co piszę, mówię do siebie. Czyli najpierw zmuszam do refleksji siebie samego.
A myśl o tym, ile człowieczeństwa mieści się w konkretnym człowieku jest mi bliska, choć nieco w innym kontekście. Dotyczy to przestępców. Jest obecnie moda na prawa człowieka i nierzadko używa sie argumentacji, że tak a czy inna kara (choćby obozy pracy) naruszałaby prawa człowieka. I rzeczywiście tak jest, ale gdyby przyjąć, że człowieczeństwo nie jest wartością zero-jedynkową, tylko może przybierać rózne wartości między 0 a 1 (czyli w procentach między 0 a 100), kary takie można by stosować wobec wielu przestępców. Problem tylko kto miałby ten współczynnik dla konkretnych ludzi wyznaczać. Jedynie Pan Bóg ma takie kompetencje: "Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni", choć sądzenie ludzi przez ludzi jest niestety smutną koniecznością.
Pozdrawiam noworocznie!
03-01-2014 [17:08] - Leszek Witkowski | Link: Nie koniecznie.
Oprocz wpisow i komentarzy poznalem fragmenty Panskiego zycia i przebogatej “amatorskiej” tworczosci.
W internecie to prosta czynnosc.
Wszyscy jestesmy grzesznikami i amatorami.
Panskie czlowieczenstwo polega na glebokiej umiejetnosci dostrzegania sedna rzeczy najwazniejszych - istoty stworzenia i zycia.
Umiejetnosci widzenia i rozumienia swiata, oraz jego problemow w skali mega i mikro, oraz przekazywania swoich przemyslen innym.
Takie przemyslenia staja sie gleba na ktorej ma szanse wyrosnac ziarno Czlowieka Rozumnego.
Dlatego dobrze sie stalo, ze Stworca skierowal Pana do uprawy gleby nieco innej, niz ta na ktorej gospodarzyl Panski Ojciec.
Jak Pan slusznie zauwaza - chociazby w swojej wspanialej poezji - wszelka ingerencja i naprawianie swiata naruszaja naturalne prawa czlowieka.
Sprawiedliwosc i Prawo to nie litera, czy przepis - to Duch. Duch gwalcony przez ulomnosci ludzkie.
Jednak, jak Pan zauwazyl:
"Wszechświat biegnie ku Miłości. I dobiegnie.
Aby to zrozumieć, trzeba wzlecieć myślą ponad czas, w który jesteśmy uwikłani, bo stamtąd widać najlepiej ruch Wszechświata.
Ruch ku Sensowi."
Od siebie dodam, ze na poczatku zeszlego stulecia - gdzies tak okolo 1914 roku, ludzkosc zboczyla z drogi ku Sensowi.
Zatrwazajacym jest dla mnie fakt, ze to zboczenie sie poglebia z kazdym rokiem.
03-01-2014 [12:21] - Temu Misiu | Link: Przemijanie
To znaczy, że Gorylisko jednak zmęczyło wszystkich.