Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Słów odkrywanie: Przemijanie

tsole, 02.01.2014
Nowy Rok. Czas rozliczeń, podsumowań, bilansów, rozrachunków, ocen. Oto skończył się kolejny etap Twojego życia, pora ogarnąć go refleksją - chyba że uległeś czarowi „kwaśniewskiej” retoryki, wybrałeś przyszłość, w związku z czym to, co było nie interesuje cię bardziej niż zeszłoroczny śnieg. Ot, byle do przodu.
Jeśliś jednak rozumny i w swej rozumności przezorny, to będziesz po trzykroć analizował zdarzenia minione - nie po to, by się w niech rozpamiętywać, nie po to, by szukać winowajców. Po to, by ustrzec się wpadek, zrozumieć, czemu coś nie wychodzi, choć wyjść powinno, bo wszyscy, którzy koło tego chodzą, są pełni dobrej woli. Potrzebujesz spojrzenia w przeszłość. Przecież cała nauka to zdobywanie nowych doświadczeń w oparciu o te już zdobyte.
 
Nowy Rok. Czas planów, marzeń, nowych, małych lub dużych postanowień i obietnic. Oto zaczyna się nowy etap Twojego życia. Pora wziąć w ryzy upływający czas, by nie przeciekał bezsensownie, lecz przynosił owoce twego trudu. Nie jakieś tam zgniłki, lecz owoce dojrzałe, smaczne, wyśnione i wymarzone, owoce zaplanowane. Więc marzysz, postanawiasz, obiecujesz i planujesz - chyba żeś uległ czarowi „owsiankowego” życia fantazyjnego, na luzie, w stylu „róbta co chceta” - bo przecież jakoś tam będzie, jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było...
Jeśliś jednak rozumny i w swej rozumności przezorny, to będziesz po trzykroć przemyśliwał każdy swój krok, pomny niespodzianek i pułapek, w które wpadłeś w roku ubiegłym.
 
Nowy Rok. Chwila, jakich w życiu wiele. A jednak chwila szczególna. Chwila, w której bardziej, niż kiedy indziej czujesz przemijanie. Czujesz powiew upływającego czasu. Bilansując rok stary, widzisz, ile chwil zostało straconych, ile energii zmarnowanej. Widzisz i nic nie możesz zrobić. Czas płynie w jednym kierunku i go nie zawrócisz. Już łatwiej byłoby ci zawrócić Wisłę.
Lecz czujesz także radość i satysfakcję, gdy ci coś wyszło. Patrzysz na swój nowy samochód - owoc kilkuletniego trudu. Na pięknie rozwijającą się gruszę w ogrodzie. Na nową akwarelę, którą znalazłeś pod choinką: dzieło utalentowanej córki. Patrzysz na to wszystko i czujesz, że przemijanie nie jest tak straszne, jeśli tylko czas, który przeminął nie jest czasem utraconym.
 
W Nowym Roku nie życzę Ci, byś był młodszy. Nie życzę Ci, by Ci wszystko szło jak po maśle (ścieżki wiodące ku Panu są kręte). Nie życzę Ci „samego zdrowia i samych sukcesów” - to ładne, lecz wiesz dobrze, że nierealne.
Życzę Ci, by Bóg błogosławił Twej pracy. Bo tylko wtedy przemijający czas przeistoczy Twój trud w owoc dojrzały, wyśniony i wymarzony. Tylko wtedy nie poczujesz lęku na myśl o przemijaniu.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7796
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 07:58

którego przekaziorem jest jakiś"buk"z niższej półki,którego nie dotyka czas przemijania,nic co ludzkie go nie dotyczy...!Oto skończył się kolejny etap Twojego życia u autora zaś stoi w miejscu!
tsole

tsole

02.01.2014 09:38

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na najdziwniejsze życzenia jakie w życiu czytałem,

mało czytasz kryniu :)
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 10:01

Dodane przez tsole w odpowiedzi na widać

niczym nie podparta pewność?
tsole

tsole

02.01.2014 10:19

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na skąd ta

treścią komentarza krzynia. Alternatywa jest: że owszem, dużo czytuje, ale nic z tego nie rozumie.
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 11:14

Dodane przez tsole w odpowiedzi na Podparta

operowanie zwrotem"czytać ze zrozumieniem"tak często używane aby pognębić a gnębiony nic do zrozumienia nie znajduje.Ja taką wymianę mógłbym prowadzić długo ,tylko po co !Zdrowia życzę.
Domyślny avatar

tadeusz.K

02.01.2014 11:44

##Potrzebujesz spojrzenia w przeszłość. ## Człowiek (no nie tylko on) obdarzony jest pamięcią. Spełnia ona wiele funkcji, a między innymi to, aby nie popełniać tych samych błędów. Dla Narodu funkcję pamięci spełnia historia - dzisiaj ministry od edukacji (tak słyszę) chlastają po niej ile i jak tylko się da - nawet jakiś tam prawnuk H. Sienkiewicza wyraża w tym względzie zadowolenie. -Stąd nie dziwią poglądy np. niejakiego K (to chyba jakiś drwal, który ścina buki te z niższej leśnej półki). Pozdrawiam.
tsole

tsole

02.01.2014 12:55

Dodane przez tadeusz.K w odpowiedzi na @Autor

drwal to by napisał coś konkretnego :)
Pozdrawiam!
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 14:23

Dodane przez tadeusz.K w odpowiedzi na @Autor

ostatnie zdanie dotyczy właśnie tego k,pierwszy raz słyszę o takim jednoliterowym nazwisku a po sprawdzeniu nie znalazłem go spisie nazwisk polskich!W obiegu publicznym pokazują się takie skróty,ale nie śmiem nawet podejrzewać...o naznaczenie siebie samego takim .wszystkiego najlepszego od prostego drwala z niskiej a może już poniżej poziomu gruntu "pułki".
tsole

tsole

02.01.2014 16:55

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na tadeuszu k

jakbys był oczytany przynajmniej na poziomie podstawówki to bys słyszał o Józefie K., bohaterze powieści Kafki :)
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 17:15

Dodane przez tsole w odpowiedzi na oj kryniu kryniu

jaki posiadam i potwierdzający ukończenie czegoś to jest prawo jazdy na traktor i tak mam przewagę nad innymi bo oni nie mają nawet tego!Mocny dokument i zapewniający pracę tak ,że jestem szefem magistrów co robią przy powierzchniach płaskich i starannie ich dobieram,bele czego nie biorę do brygady!O kogo tu chodzi o tadeusza k.czy józefa k.i co ma tym wspólnego jakiś kafka ,w nic nie dam się wrobić,zaraz dzwnoię do swojego adwokata bo czuję,że ktoś czyha na moje stanowisko [może to spisek tych magistrów]!
tsole

tsole

02.01.2014 18:25

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na jedyny dokument

gratulacje, ja na traktor nie mam prawka, tylko kryniu nie jeździj po pijaku!
Domyślny avatar

tadeusz.K

02.01.2014 18:50

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na jedyny dokument

##że jestem szefem magistrów co robią przy powierzchniach płaskich i starannie ich dobieram, bele czego nie biorę do brygady!…..[i] zaraz dzwonię do swojego adwokata### aaaaaaaaaa! W tym ta twoja satysfakcja. Czyli jesteś dyplomowanym od spłaszczania i masz swojego adwokata. Jak widzę to ludzi też starannie spłaszczasz. Polecam genderyzm - po chol…rze spłaszcza ( nie tylko magistrów), dokładnie na nul!
Domyślny avatar

taganka

02.01.2014 17:06

"Wieczność za nami wieczność przed nami, a dla nas chwila między wiecznościami". I rzecz w tym aby tę chwilę sensownie wykorzystać. A co to znaczy sensownie? Niewątpliwie dla jednych sensownie to "róbta co chceta”. Dla innych "czar owsiankowego życia". Inny jeszcze zastosuje się do dyrektywy, aby otrzymaną szansę na stanie się człowiekiem, nie zmarnować i otrzymany 1 talent nie zakopywać lecz pomnożyć. Ale tak prawdę powiedziawszy to ja nie jestem pewien, kto u schyłku życia uzna, że daną mu chwilę na to życie zmarnował lub nie.
tsole

tsole

02.01.2014 18:28

Dodane przez taganka w odpowiedzi na przemijanie

a kto z nas jest pewny, że pomnaża właściwy talent? Ja, syn chłopa, może powinienem był na roli zostać a nie za astronomię się brać... ;)
Domyślny avatar

taganka

02.01.2014 19:12

Dodane przez tsole w odpowiedzi na oj tak!

Per aspera ad astra. Pozdrawiam
tsole

tsole

02.01.2014 20:53

Dodane przez taganka w odpowiedzi na Per aspera ad

http://tadeuszsolecki.pr…
(straszy trojanem ale to ściema)
Domyślny avatar

tadeusz.K

02.01.2014 19:27

###Życzę Ci, by Bóg błogosławił Twej pracy. Bo tylko wtedy przemijający czas przeistoczy Twój trud w owoc dojrzały, wyśniony i wymarzony. Tylko wtedy nie poczujesz lęku na myśl o przemijaniu.### -Piękne bo prawdziwe te życzenia. Czytam i zastanawiam się dlaczego @kryniu je tak niemiłosiernie spłaszczył, a przy okazji i Boga usiłował spłaszczyć. Gdy czytam takie- czy podobne- poglądy to zaczynam się gubić. Nie wiem czy to jest żołnierz genderyzmu, czy też zgenderyzowana już osobowość. Wydaje mnie się jednak, że zgenderyzowane osobowości dopiero niebawem nadejdą. -Czyżby ten genderyzm powodował tak szybkie, piorunujące skutki? - a może są jakieś formuły obliczeniowe na wartość punktu na osi czasu zależnie od założonego genderowskiego efektu? - No cóż, ufam, że: On jest Światłem na bezdrożach zdarzeń. Jeśli chcecie by ród wasz nie zginął, zróbcie wszystko, cokolwiek wam każe. Gdy szatańskie mamią siły wraże, gdy przychodzi iść ciemną doliną, On jest Światłem na bezdrożach zdarzeń.
Domyślny avatar

andzia

02.01.2014 19:53

"Nowy Rok. Czas planów, marzeń, nowych, małych lub dużych postanowień i obietnic" U mnie tsole nic z tych rzeczy.Żadnych planów,marzeń,postanowień i obietnic. Czeka mnie trud życia,wielki trud.Jedyna nadzieja w NIM,że da mi siłę,że nie odbierze pokory,bez której nie sposób było by wytrzymać z takim życiem. Noworoczne pozdrowienia.
Domyślny avatar

kryniu

02.01.2014 21:02

Dodane przez andzia w odpowiedzi na tsole ...

ani w Jego miłosierdzie,zasmuciłaś mnie tym wpisem,walcz nie poddawaj się a Bóg pomaga tym co sami chcą sobie też pomóc.Spotkajmy się za rok w tym samym czasie i miejscu i opowiemy sobie swoją historię z pomyślnym finałem.Nie zwracaj uwagi co poniżej napisałem czy napisano o mnie,ot głupoty.Serdecznie pozdrawiam,głowa i uszy do góry.
Domyślny avatar

andzia

03.01.2014 09:30

Dodane przez kryniu w odpowiedzi na Andziu,nie trać nigdy nadzieji

Dziękuję Wam Kochani za dobre słowa. Nie zdawałam sobie sprawy,że jest we mnie tyle goryczy. Noworoczne fajerwerki trwają chwilę,a potem ... A potem trzeba żyć dalej.
Domyślny avatar

łucyna

02.01.2014 23:37

Dodane przez andzia w odpowiedzi na tsole ...

droga moja ... nie wolno tak smutno.Jezeli jest cos w czym moge Ci pomoc napisz. ON wie co nam jest nalezne ... badz ufna . Zawsze mozna jakis promyk sloneczka odszukac. Pozdrawiam Cie serdecznie , noworocznie. Rozgladnij sie wokol siebie . Masz przyjacioł ... napewno , wierz mi.
tsole

tsole

03.01.2014 07:24

Dodane przez andzia w odpowiedzi na tsole ...

Może nie planujesz świadomie, ale każdy ma jakieś marzenia, plany, postanowienia. U Ciebie już choćbyyu to, że pokładasz nadzieję w NIM i ufasz, że z Nim sobie poradzisz, czego Ci z całego serca życzę.
Pozdrawiam noworocznie!
Leszek Witkowski

Leszek Witkowski

03.01.2014 06:31

Zwykle gdy kogos poznaje czy tez czytam jego wypowiedzi, podswiadomie i odruchowo oceniam go - wydaje sobie prywatny sad o nim. Zazwyczaj zastanawiam sie ile procent czlowieka czy tez czlowieczenstwa miesci sie w tej osobie. Wyszlo mi, ze w Panskiej zawartosci ulokowane jest blisko 100 procent tego skladnika. Dziekuje za Panskie wpisy. Wprost ZMUSZAJA do refleksji. Czytam wszystkie uwaznie
tsole

tsole

03.01.2014 07:21

Dodane przez Leszek Witkowski w odpowiedzi na Czlowieczenstwo

miłe to, co Pan pisze, ale to wniosek wyciągnięty, co oczywiste, wyłącznie na podstawie moich wpisów i ewentualnie komentarzy. W rzeczywistości jestem marnym grzesznikiem; większość moich tekstów powstaje w ten sposób, że to co piszę, mówię do siebie. Czyli najpierw zmuszam do refleksji siebie samego.
A myśl o tym, ile człowieczeństwa mieści się w konkretnym człowieku jest mi bliska, choć nieco w innym kontekście. Dotyczy to przestępców. Jest obecnie moda na prawa człowieka i nierzadko używa sie argumentacji, że tak a czy inna kara (choćby obozy pracy) naruszałaby prawa człowieka. I rzeczywiście tak jest, ale gdyby przyjąć, że człowieczeństwo nie jest wartością zero-jedynkową, tylko może przybierać rózne wartości między 0 a 1 (czyli w procentach między 0 a 100), kary takie można by stosować wobec wielu przestępców. Problem tylko kto miałby ten współczynnik dla konkretnych ludzi wyznaczać. Jedynie Pan Bóg ma takie kompetencje: "Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni", choć  sądzenie ludzi przez ludzi jest niestety smutną koniecznością.
Pozdrawiam noworocznie!
Leszek Witkowski

Leszek Witkowski

03.01.2014 17:08

Dodane przez tsole w odpowiedzi na Dziekuję bardzo

Oprocz wpisow i komentarzy poznalem fragmenty Panskiego zycia i przebogatej “amatorskiej” tworczosci. W internecie to prosta czynnosc. Wszyscy jestesmy grzesznikami i amatorami. Panskie czlowieczenstwo polega na glebokiej umiejetnosci dostrzegania sedna rzeczy najwazniejszych - istoty stworzenia i zycia. Umiejetnosci widzenia i rozumienia swiata, oraz jego problemow w skali mega i mikro, oraz przekazywania swoich przemyslen innym. Takie przemyslenia staja sie gleba na ktorej ma szanse wyrosnac ziarno Czlowieka Rozumnego. Dlatego dobrze sie stalo, ze Stworca skierowal Pana do uprawy gleby nieco innej, niz ta na ktorej gospodarzyl Panski Ojciec. Jak Pan slusznie zauwaza - chociazby w swojej wspanialej poezji - wszelka ingerencja i naprawianie swiata naruszaja naturalne prawa czlowieka. Sprawiedliwosc i Prawo to nie litera, czy przepis - to Duch. Duch gwalcony przez ulomnosci ludzkie. Jednak, jak Pan zauwazyl: "Wszechświat biegnie ku Miłości. I dobiegnie. Aby to zrozumieć, trzeba wzlecieć myślą ponad czas, w który jesteśmy uwikłani, bo stamtąd widać najlepiej ruch Wszechświata. Ruch ku Sensowi." Od siebie dodam, ze na poczatku zeszlego stulecia - gdzies tak okolo 1914 roku, ludzkosc zboczyla z drogi ku Sensowi. Zatrwazajacym jest dla mnie fakt, ze to zboczenie sie poglebia z kazdym rokiem.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
tsole
Nazwa bloga:
Zależny od Cienia
Zawód:
PR
Miasto:
Toruń

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 384
Liczba wyświetleń: 1,166,890
Liczba komentarzy: 1,822

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego wątpliwość?
  • Rozmowy z Cieniem-Dlaczego tolerancja
  • Dlaczego pamięć?

Moje ostatnie komentarze

  • Ponieważ mój rozmówca jest Cieniem, to znaczy że ja jestem tchnieniem :-)
  • Mnie w zupełności wystarczy definicja św. JP2, którą zamieszczam w tekście.
  • Błogosławionych Świąt!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Apolityczne" motywacje wybitnego fizyka
  • Parówki i puszki na służbie lemingów
  • Lewica-prawica: rzut aksjologiczny

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, Przepraszam Tsole, Że tu, bo lżej i łatwiej. Nie jestem aniołem, separatyzm określam wprost... "Bóg toleruje błądzących". -Lecz czy po to by przewodzili?, Być może? Nie stawia warunków. -Gdyby…
  • Edeldreda z Ely, @u2 Niech Tatko wraca do zdrowia i nabiera sił! Trzymaj się.
  • u2, ***najlepszym antidotum na zwątpienia jest wiara*** Od tygodnia mój tato leży na oddziale chirurgii ogólnej w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach. Ma niedowagę przy wzroście około 180 cm, ma wagę 57…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności