W przyszłym roku w sto lat po wymarszu I kadrowej winna wyruszyć II kadrowa, by w 2018 Polska została ODZYSKANA. Aktualność pieśni pierwszej kadrowej jest przerażająco po stu latach aktualna. Polecam uważne przeczytanie tekstu aby zrozumieć w jakich warunkach geopolitycznych szaleńcy w liczbie 114, mając do dyspozycji jednego konia wyruszali po POLSKĘ. Zamieszczam dwie wersje „My pierwsza brygada” pierwsza poprawna, druga właściwa do okoliczności. Jeśli mamy ODZYSKAĆ Polskę to w przyszłym roku musi wyruszyć II kadrowa.
Wersja 1:
Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to ofiarny stos,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to straceńców los.
My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy swój życia los,
Na stos, na stos.
O ileż mąk, ileż cierpienia,
O ileż krwi, wylanych łez.
Pomimo to - nie ma zwątpienia,
Dodawał sił - wędrówki kres.
My, Pierwsza Brygada...
Mówili żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc.
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi wódz!
My, Pierwsza Brygada...
Inaczej się dziś zapatrują
I trafić chcą do naszych dusz,
I mówią, że nas już szanują,
Lecz właśnie czas odwetu już!
My, Pierwsza Brygada...
Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów, ni waszych łez.
Skończyły się dni kołatania
Do waszych dusz, do waszych serc.
My, Pierwsza Brygada...
Dziś nadszedł czas pokwitowania
Za mękę serc i katusz dni.
Nie chciejcie więc politowania,
Zasadą jest: za krew chciej krwi.
My, Pierwsza Brygada...
Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.
My, Pierwsza Brygada...
Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności
Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.
My, Pierwsza Brygada...
Wersja 2 właściwa
Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to straceńców los,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to ofiarny stos
My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy
Swój życia los,
Na stos, na stos!
O, ile mąk, ile cierpienia,
O, ile krwi, wylanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.
My, Pierwsza Brygada...
Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć — to móc!
Laliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!
My, Pierwsza Brygada...
Nie chcemy już od Was uznania
Ni Waszych mów, ni waszych łez!
Skończyły się dni kołatania
Do waszych serc, jebał was pies!
My, Pierwsza Brygada...
Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.
My, Pierwsza Brygada...
Potrafi dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności,
Miazgą swych ciał żarem swej krwi.
My, Pierwsza Brygada...
Inaczej się dziś zapatrują
I trafić chcą do naszych dusz
I mówią, że nas już szanują
Lecz nadszedł czas odwetu już!
Dzisiaj już my, jednością silni
Tworzymy Polskę, przodków mit!
Żeby w tej pracy nie bezsilni
Zostanie wam potomny wstyd!
Wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej 6 sierpnia 1914 roku
Wybuch I wojny światowej, w której państwa zaborcze po raz pierwszy stanęły przeciwko sobie w śmiertelnej walce, wzmógł nadzieje Polaków na odzyskanie niepodległości. Polskie dążenia niepodległościowe koncentrowały się w tym czasie przede wszystkim w Galicji. Pierwszoplanową rolę odgrywał w nich Józef Piłsudski. Wobec wybuchu wojny zarządził on 29 i 30 lipca 1914 r. mobilizację Związku Strzeleckiego „Strzelec”, a następnego dnia podporządkował sobie Polskie Drużyny Strzeleckie. Oddziały strzelców i drużyniaków skoncentrowano w pawilonie parku Oleandry przy krakowskich Błoniach. 3 sierpnia 1914 r. została tam zaprzysiężona przez Józefa Piłsudskiego Pierwsza Kompania Kadrowa, utworzona z członków Strzelca i Polskich Drużyn Strzeleckich. Na jej dowódcę został wyznaczony Tadeusz Kasprzycki „Zbigniew”. Kompania liczyła – według różnych źródeł – od 144 do 172 żołnierzy sformowanych w cztery plutony.
6 sierpnia, około godziny 4 nad ranem Pierwsza Kompania Kadrowa wyruszyła z krakowskich Oleandrów na północ w kierunku Miechowa, ku granicy Królestwa Polskiego, aby wywołać antyrosyjskie powstanie i podjąć walkę z Rosją. Jeszcze tego samego dnia o godzinie 9 rano dotarła do granicy w Michałowicach, gdzie symbolicznie obalono słupy graniczne i wkroczono na teren zaboru rosyjskiego. Po wyzwoleniu Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, 12 sierpnia zajęto Kielce. Na tym szlaku Pierwsza Kompania Kadrowa otrzymała wsparcie nowo sformowanych oddziałów, które podążały w ślad za nią. Jej siły stopniowo rosły – do Kielc wkraczała już jako batalion kadrowy z komendantem Józefem Piłsudskim na czele i sztabem poprzedzanym kawalerią.
Dalszy marsz w kierunku Warszawy nie miał jednak szans powodzenia. Z powodu niechętnej postawy ludności nie udało się wzniecić ogólnonarodowego powstania antyrosyjskiego.
Działania militarne Pierwszej Kompanii Kadrowej miały znikome znaczenie wojskowe, ale w świadomości Polaków odegrały olbrzymią rolę. Kompania była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego 1863–1864 r. regularnym oddziałem polskiej armii, jaki wyruszył do walki o niepodległość. Do tej pory Polacy służyli w armiach państw zaborczych, wcielani do nich siłą. Zmuszeni byli walczyć pod obcymi sztandarami i ginąć w obcej sprawie na dalekich polach bitew. Dopiero w 1914 r. mogli wystąpić jako jednolita formacja w polskich mundurach i z polskimi orłami na czapkach. Pierwsza Kompania Kadrowa zapoczątkowała proces odbudowy Wojska Polskiego, które okazało się tak istotne w rozgrywaniu spraw polskich podczas I wojny światowej i później, w okresie walki o granice odradzającego się państwa polskiego.
Z czasem liczba oddziałów podporządkowanych Piłsudskiemu rosła. W końcu sierpnia 1914 r. powołano z nich 1. Pułk Piechoty Legionu Polskiego, który w grudniu 1914 r. przekształcił się w I Brygadę Legionów, a jej dowódca – Józef Piłsudski – został mianowany brygadierem. W dalszym czasie sformowano kolejno II i III Brygadę Legionów Polskich. Tak powstała legendarna formacja, która w latach 1914–1917 walczyła na terenie Królestwa Polskiego, Podhala, Karpat Wschodnich oraz na Wołyniu i walnie przyczyniła się do odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli.
Z historią I Brygady Legionów związana jest odznaka Za Wierną Służbę, ustanowiona przez komendanta Józefa Piłsudskiego rozkazem z dnia 6 sierpnia 1916 r. w drugą rocznicę wymarszu Kadrówki z Oleandrów.
Trwałe miejsce w historii ma również słynna pieśń Marsz Pierwszej Brygady. Jest ona utworem wspólnym Andrzeja Tadeusza Hałacińskiego i Tadeusza Biernackiego. Pieśń ta była uważana w Polsce międzywojennej przez kombatantów Legionów niemal za hymn państwowy. Była też ulubioną pieśnią marszałka Józefa Piłsudskiego, który nazywał ją „najdumniejszą pieśnią żołnierską”. Wykonywano ją często podczas oficjalnych uroczystości państwowych i wojskowych. Po II wojnie światowej w PRL-u z powodów politycznych została skazana na zapomnienie. Dopiero po przemianach ustrojowych 1989 roku odzyskała swoją rangę i jest obecnie bardzo często wykonywana podczas uroczystości państwowych i wojskowych.
Wojciech Krajewski
Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2990
To najlepsze wykonanie jakie w życiu słyszałem.
Najlepszego,
pozdrówka i najlepszego
"Dodaj nam sily - wytrwac, nie zginac,
Bezdroza ciemne wsrod burz ominac...
Praojcow cnoty wzbudz w nas na nowo...
Polska Krolowo ! Polska Krolowo !
Trzeba nam mocy, bratniej milosci...
Poswiecen trzeba i wytrwalosci...
Bysmy sie dzwigli z nieszczescia sami,
Modl sie za nami ! Modl sie za nami !
Policz lzy krwawe, co sto lat plyna !...
Policz ofiary... co w wiezach gina,
Daj, niech tu wolnosc wzejdzie na nowo,
Polska Krolowo ! Polska Krolowo !"
"....dopóki Pan był z naszymi Ojcami, byli zwycięsce..." Jesli będziemy slini i zaufamy Panu, wygramy.....pozdrówka