cenzura działa na nb, dlatego panie Darski, jak to jest ?

Proszę Pana,moja obecność na nb nie jest długa.Staram się czytać wszystkie wpisy,choć nie ukrywam,iż mam swoich ulubionych blogerów.Ja nie mam problemu z czytanymi tekstami,bo dobry Bóg obdarzył mnie rozumem,który w koniecznych wypadkach dzieła jak filtr,więc żadne "mrożenie krwi w żyłach"mi nie grozi,a raczej rozbawia mnie do łez. Wpisy Goryliska śledzę wyjątkowo uważnie.W znakomitej większości zgadzam się z Nim,a jeśli mam inne odczucia,to tylko dlatego,że nie znam tematu,a do alfy i omegi jest mi droga bardzo daleka.Ostry język Goryliska też mi odpowiada-nazywa rzeczy po imieniu,nie bawiąc się w dyplomację,bo tej już jest za dużo.Jeśli się komuś nie podoba,niech poszuka sobie lektury pod hasłem "kultura". Pisze Pan obraźliwie "tego z marchewką w usteczkach".A wie Pan,że ja bym bardzo chętnie tę marchewkę wpólnie z Goryliskiem schrupała,ba,nawet o tym marzę !!!