Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Referendalne brednie
Wysłane przez elig w 20-10-2013 [18:34]
Mija właśnie tydzień od warszawskiego referendum, które nie doprowadziło do odwołania prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz. Niemniej, frekwencja wyniosła ponad 25,6%, a 93,8% głosujących opowiedzialo się przeciw HGW. Daje to ponad 322 tys. jej przeciwników, odpornych na naciski i propagandę.
Początkowe reakcje na to wydarzeniie były rozsądne i umiarkowane. Opisałam je w mojej notce "Dwugłos o referendum" /TUTAJ/. Przypomnę, że w poniedziałek 14.10 w ankiecie portalu Wpolityce.pl aż 39% spośród prawie 15 tys. respondentów stwierdziło nawet, ze referendum było sukcesem PiS. Później jednak górę wzięła zwykła dla prawicy skłonność do jojczenia, labidzenia, rozdzierania szat i obwiniania o wszystko Kaczyńskiego oraz Adama Hofmana.
Najdalej w tym kierunku posunął się "Nasz Dziennik" ku niebywałej uciesze "parówkowego" portalu Lisa /patrz - /TUTAJ//. Prawicowa blogosfera starała się mu dorównać. Narzekania rozpoczął oczywiście Coryllus, a inni podążyli jego śladem. Na tym tle pozytywnie wyróżnił się wywiad ze Zbigniewem Girzyńskim z weekendowego wydania "Rzeczpospolitej" zatytułowany dowcipnie "Wady PiS są urocze". Ten zabawny nagłówek zawdzięcza on następującemu fragmentowi wypowiedzi Girzyńskiego:
"Posłowie mają prawo do życia prywatnego, do wyjścia wieczorem z kolegami czy wypicia piwa. Nasi przeciwnicy chcieliby z polityków PiS zrobić klęczących przed ołtarzem na Jasnej Górze starszych panów i panie, myślących tylko o tym, jak w Polsce zakazać alkoholu, papierosów i wszelkich rozrywek. A najlepiej wszystkich zamknąć w klasztorach. A rzeczywistość jest taka, że jesteśmy normalnymi ludźmi, mamy prawo do rozrywek i słabości. Jak mawiał Bolesław Wieniawa-Długoszowski, polityków szanuje się za ich cnoty, a kocha za wady. My mamy i cnoty, i wady, które w pewnym stopniu są urocze.".
Całość można przeczytać /TUTAJ/. Zacytuję jednak początek rozmowy dotyczący właśnie sprawy referendum:
"[Eliza Olczyk]: Jak z perspektywy Torunia wygląda referendum warszawskie?
Zbigniew Girzyński: Myślę, że dla PiS zakończyło się umiarkowanym sukcesem.
Umiarkowany sukces brzmi jak jesiotr drugiej świeżości.
Gdyby udało się odwołać Hannę Gronkiewicz-Waltz, to byłby to ogromny sukces, a tak jest umiarkowany. PO twierdzi, że referendum zostało zawłaszczone przez PiS. Skoro tak, to jest to najlepszy wynik, jaki nasza partia kiedykolwiek uzyskała w Warszawie. Prawie 350 tys. głosów – nigdy tyle nie zdobyliśmy. Nawet w czasach, kiedy sięgaliśmy po władzę. Ciuteńkę nam zabrakło do odwołania pani prezydent. Ale może to i lepiej, bo zmobilizuje nas to do dalszej pracy.
Potrafi pan wspaniale przerobić porażkę na sukces. Bo krytycy PiS mówią, że przegrane referendum jest ogromną porażką Jarosława Kaczyńskiego.
To myślenie życzeniowe osób, które zwalczają PiS. Wzmocniliśmy naszą pozycję w najtrudniejszym dla nas okręgu. Takie są fakty. Platformie i wszystkim pseudosalonowcom, którzy zacierają ręce z radości, powiem jedno: cieszcie się, póki możecie, bo to wasze ostatnie – pyrrusowe – zwycięstwo.".
A jak się to wszystko ma do faktów? Przede wszystkim, to referendum nie było pomysłem PiS. Wymyslił je Piotr Guział z /kojarzonej z lewicą/ Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej. Radni PiS, a zwłaszcza Maciej Wąsik odnosili się do tej idei poczatkowo dość sceptycznie. Okazało sie jednak, że stronnicy p. Guziała z powodzeniem zbierają podpisy, a jednocześnie on sam stał sie obiektem pogróżek ze strony PO /próbowano wytoczyć mu sprawę karną/. Wtedy dopiero PiS włączyło się do akcji.
Ja podejrzewam, że cała sprawa wzięła się z osobistej urazy p. Guziała, który został arogancko zlekceważony przez HGW. Dlatego też ta akcja była tak nieprzemyślana i dotyczyła tylko odwołania HGW, a nie prezydenta miasta i rady /jak w Elblągu/. W efekcie w przypadku odwołania HGW władze przejąłby najprawdopodobniej komisarz z PO. Powstaje pytanie: po co, w takim razie, PiS w ogóle się tym zajęło? Odpowiedź brzmi: nie mogło postąpić inaczej, bo "straciloby twarz".
PiS jest główną partią opozycyjną. Załóżmy, że nie zainteresowałoby się ono tym referendum i nie zebrałoby 48 tys. podpisów. Byłoby ich wtedy 184 tys. Wystarczyłoby odrzucenie 13-14% z nich, by referendum nie doszło do skutku. Gdyby jednak miało miejsce, to w tych warunkach frekwencja wynosiłaby co najwyżej 15%, bo w referendum głosowało tylko 149,5 tys. wyborców nie będących uprzednio zwolennikami PiS. Byłby to pełny triumf PO.
Winę za to przypisanoby oczywiście PiS, zarzucając tej partii, że w istocie popierała HGW. Kampania medialna przeciw PiS byłaby jeszcze bardziej agresywna i lepiej uzasadniona. Jest jeszcze jedna sprawa. Nieodwołanie HGW spowodowało, iż PO stała się zakładniczką tej pani. NIe może teraz wystawić innego kandydata w przyszłorocznych wyborach, a HGW wycofała się już ze wszystkich przedreferendalnych obiecanek, grając znów na nerwach warszawiakom.
22.10.2013 Warszawa, panel o wynikach referendum w sprawie HGW
Warszawski Klub Myśli, Centrum Edukacji Powiśle, Instytut Rybarskiego zapraszają we wtorek 22 października o godzinie 18:30 do Cafe Niespodzianka (ul. Marszałkowska 7) na panelową dyskusję o wynikach referendum w sprawie odwołania HGW.
Komentarze
20-10-2013 [19:44] - herbu Rogala | Link: Prosze Pani Emeryt
I to co Pani napisala jest zgodne z tym jak ja to widze.Tu na NB malo kto chce to wlasciwie opisac , jakby celowo. Girzynski bardzo ladnie to wszystko "wyluszczyl"
Naturalnie "agentura medialna" , tutaj , bedzie harcowac i robic wode z mozgu czytelnikom.
Nie chce tu konkretnie wskazywac nazwisk , blogerow ktorzy tu az piszcza by przedstawic sprawe w kategorji "kleska" PiS.
Festiwal trwa.
Ogranicze sie do paru zdan wypowiedzi by nie narazac Panstwa i siebie na infantylne komentarze takich "tuzow" intelektu jak Daf i jej zespol do spraw "dezinformacji" i prowokacji.
Ogranicze sie tez z jeszcze jednego powodu ... widze jak "stare" przybralo nowe szaty i ... moze tak "diabel sie ubral w ornat i na msze ogonem macha". Bedziemy mieli znow powtorke z powtorki. To widac , nawet tu na takim malym portaliku , widac jaka wage wrogie sily POLSCE , przywiazuja do dezinformacji i manipulacji czytelnikami.
napisala Pani -
>>> "Początkowe reakcje na to wydarzeniie były rozsądne i umiarkowane. Opisałam je w mojej notce "Dwugłos o referendum"<<<
Ja mysle ze ... przyszly "instrukcje" w tej sprawie i stad nowa narracja ...
20-10-2013 [20:09] - elig | Link: @herbu Rogala
Jakaś "agentura medialna" w tej sprawie działa. Najbardziej zastanawiające jest postępowanie "Naszego Dziennika". Podejrzewam, że o. Rydzyk jest w tej chwili jakoś szantażowany tym nieszczęsnym multipleksem. Niby ma koncesję, a nadawać nie może.
21-10-2013 [15:40] - dogard | Link: re--on szantazowany
raczej szantazuje nas, NIEPODLEGLOSCIOWCOW...
20-10-2013 [21:08] - misio | Link: reakcja może być tylko jedna
- po raz kolejny nikt niezależny od władzy realnie nie kontrolował rzetelności wyborów.
Jeśli tak samo będą wyglądać wybory 2015, a na razie wszystko na to wskazuje, to już dzisiaj można mniej więcej przewidzieć ich wynik.
21-10-2013 [11:24] - elig | Link: @misio
To jest najpoważniejszy problem. Juz chyba trzeci raz to samo. Tuż przed głosowaniem robi się łapankę na mężów zaufania i w rezultacie nic z tego nie wychodzi. Trzeba utworzyc regularną służbę ochrony wyborów.
21-10-2013 [18:20] - dogard | Link: U MNIE BYLI
obserwtorzy--grzecznie i dyskretnie sprawdzili liczbe glosujacych i odane glosy.Nie trzeba wcale o tem trabic.Najwazniejsze,iz juz sa ochotnicy.
20-10-2013 [21:49] - mostol | Link: Mówienie o nich,
to jak ruszanie g.
21-10-2013 [11:20] - elig | Link: @mostol
O kim???
21-10-2013 [12:13] - mostol | Link: nie warto
wymieniać
20-10-2013 [22:05] - fritz | Link: No i jeszcze jeden drobiazg: Guzial przed referendum zaczal
opowiadac, jak juz Warszawiacy wygrali bo hgw tyle rzeczy naobiecywala. A na koncu dal HGW kwiaty zamiast krzyzyk na droge. Innymi slowy, Guzial w ostatniej fazie praktycznie robil wszystko, zeby Warszawiacy nie glosowali. Sabotowal referendum, w Ursynowie ze szczegolnym powodzeniem.
PS. Zadziwiajace, ile uwagi corylowi poswiecasz, uznanemu politycznemu szkodnikowi, znaczy nam szkodzacemu. Przeciez to nie ma sensu.
21-10-2013 [11:19] - elig | Link: @fritz
Ursynów miał najgorszą frekwencję. Coryllus pisze ciekawe książki.
21-10-2013 [08:42] - Arthuro2 | Link: wypowiedz LW w TVPinfo
Czy ktokolwiek oglądał przed chwila wywiad w TVPinfo z lechem w.???
Powiedział cytuje z pamięci " czy ludzie już zrozumieli, że trzeba podążać droga przez nas wytyczona, czy musimy opuścić trochę krwi? czipowanie ludzi jest konieczne, technologia na to pozwala, musimy wiedzieć co każdy robi i rozliczać tych co robią coś nie tak. To nowy wymiar demokracji"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy wy to słyszeliście?????????????????/
21-10-2013 [11:17] - elig | Link: @Arthuro2
Nie. Ale on już parę razy mówił, że "robotników trzeba pałować" itp. Nic nowego.