pokazuje, że dla niego liczą sie fakty a nie czyja słuszność będzie górą http://www.fronda.pl/a/polskie-plaze-nienawisci-i-golizna-w-polskich-mediach-max-kolonko-jak-zwykle-celnie,30262.html Polskie plaże nienawiści i golizna w polskich mediach. Max Kolonko jak zwykle celnie!
Dodane przez: MBW | 24.08.2013, 8:59

[Mariusz Max Kolonko (fot. Psadurski_Wikipedia)]Mariusz Max Kolonko (fot. Psadurski_Wikipedia)„Opadający Orzeł z Meksyku spotyka się z polskim orłem na plaży w Gdyni. Obydwa orły po piwkach, ale polski – jak zawsze bardziej winny” - ocenia Mariusz Max Kolonko w najnowszym odcinku „Mówię, jak jest” odnosząc się do bójki z kibicami.Kolonko odnosi się do bójki, do jakiej doszło na plaży w Gdyni pomiędzy marynarzami z Meksyku a polskimi kibicami. Jego zdaniem, meksykański MSZ, wysyłając do agencji informacyjnych depeszę o tym, co się wydarzyło w Polsce, przyczynił się do tego, że cały świat dowiedział się o plaży w Gdyni, która jest jedną z najgroźniejszych w Europie. Dodaje, że po stadionach nienawiści przyszedł czas na plaże nienawiści, o których cały świat dowiaduje się z... polskiej prasy.
Zdaniem dziennikarza, do całej afery nie doszłoby, gdyby na plaży w Gdyni nie można było spożywać alkoholu. Powołuje się na przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie w większości miejsc jest to po prostu nie do pomyślenia. Max Kolonko dokonuje również szczegółowej analizy monitoringu z plaży w Gdyni, z którego wcale nie wynika, że to polscy kibice zaatakowali marynarzy z Meksyku...
W drugiej części programu, dziennikarz odnosi się do wszechobecnej w polskiej prasie golizny. Jego zdaniem, im mniejsza sprzedaż gazet, tym więcej ciuszków spada z pań. Oczywiście, porównuje to do amerykańskich mediów, w których golizny jest jak na lekarstwo. „Polska jest jedynym krajem, który znam, w którym golizna bije z pierwszych stron internetowych portali!” - mówi i dodaje, że gdyby takie „laski” pokazać w Stanach, matki z dziećmi zniszczyłyby gazetę czy portal w trzy minuty. Za bulwersujące okładki dostaje się tygodnikowi „Wprost” czy „Newsweek”. „W Polsce, kraju katolickim, golizna sprzedaje gazety” - ocenia.
UWAGA: Gdyby filmik nie zadziałał z youtube, należy kilknąć na link poniżej i wtedy zostaniesz przekierowany na stronę maxkolonko z w/w filmikiem
MBW
ale proszę za bardzo mnie nie chwalić, bo się nadmę jak rostowski podczas posiedzenia i...może być głośno i nieładnie pachnieć...
pzdr
tu chodzi o epatowanie golizną... wczoraj znajoma ze Szwajcarii opowiadała, że stolycy naszej kochanej wystarczy na chwilę zostawić auto, że znaleźć roznegliżowane fotki z telefonami do agencji różnych... czy to kwestia urodny czy smaku ?
a Gmyz to tak świętość jak nie przymierzając donek tusk i jego ferajna ?
bo jakoś, panu/ pani/ wam nie dowierzam...