Chytrze bydlą z pany kmiecie. Czy Franz Maurer był druidem

Gadamy sobie o tej muzyce młodzieżowej i nie sposób przecież pominąć tego czegoś co oni, ci muzycy, albo rzekomi muzycy, nazywają inspiracją, albo też czasem fascynacją. Dawniej w czasach, kiedy ustawienie priorytetów na scenie muzycznej i wykreowanie hierarchii, było proste jak budowa cepa, królowały zespoły czerpiące inspirację z wódki a fascynujące się seksem. Taki Borysewicz na przykład z kolegami, potem Staszczyk i cała reszta. To było czytelne, proste i nie budziło wątpliwości. Sytuację zmienił mocno Kazik i jego zespół, ale to wynikało wprost z faktu, że Staszewski był brzydki, miał kompleksy i nie miał za grosz poczucia rytmu. Przez co musiał inaczej modelować swoją karierę i inny legendy wymyślać, żeby się na tym rynku utrzymać. No i on kwestię inspiracji i fascynacji pogłębił. Tak to jest przynajmniej oceniane.

Dziś sytuacja jest już całkiem inna, bo do śpiewania piosenek innych niż te, które wykonuje zespół „Weekend” potrzebny jest cały rozbudowany aparat propagandowy, który wyjaśni ludziom wrażliwym, chcącym posłuchać po prostu czegoś ładnego, dlaczego prócz dźwięków i tekstu w teledyskach pojawiają się jeszcze jakieś gadżety, na przykład czerwone sztandary, albo symbole satanistyczne.

Ja tu oczywiście wracam do kwestii zespołu R.U.T.A, który uprawia tak zwany nowy folk, zwany także czasem nową tradycją. Jeszcze póki co nikt się nie posunął do tego, by nazwać to nową, świecką tradycją, ale to przez fakt, że nazwa ta położyłaby sprzedaż płyt.

O co chodzi ludziom z zespołu R.U.T.A? O zarabianie pieniędzy na pomieszaniu wątków rewolucyjnych, satanistycznych i jeszcze jakichś, których nie rozpoznaję. Ktoś tu wczoraj wrzucił fragment tekstu ze strony zespołu, ja nie mogę dziś się tam dostać, ale nie jest to aż tak istotne. Chodzi o to, że tam jest dużo o niedoli chłopów, o rewolucji, a także o druidach, którzy realizowali ponoć w praktyce hasło: prawda przeciw światu. Ja to przeczytałem i pomyślałem sobie, że to prawie tak samo jak Franz Maurer, który realizował hasło: na pohybel wszystkim. I jak zwykle mam wrażenie, że poprzez tę, dość powierzchowną intuicję zbliżyłem się do samego sedna. Trudno posądzać członków zespołu R.U.T.A o jakieś prawdziwe rozeznanie w sprawach, o których śpiewają. Weźmy taką piosenkę jak „Z batogami na panów”, w teledysku wyraźnie widać, że ci co z tymi batogami szli na panów, zamieniają się w dzisiejszych hip hopowców, którzy biją się z policją na ulicach. My oczywiście wiemy jak fałszywa jest ta projekcja, bo dobrze wiemy kto bije się z policją na ulicach – inna policja, poprzebierana za hip hopowców. W przypadku bicia batogami panów było prawie tak samo i zespół R.U.T.A dokonał w tym utworze demaskacji całkiem niechcący. Wszyscy wiemy kto inspirował takie akcje jak rzeź galicyjska i trudno doprawdy przypuścić by nie było pomiędzy tymi uciskanymi chłopami jakichś poprzebieranych za hip hopowców austriackich żandarmów. Tak więc w ten sposób wygląda, myślę, że nie tylko w tym przypadku, próba pogłębienia przekazu składającego się ze słów i dźwięków.

Pamiętam jak na początku lat dziewięćdziesiątych pojawiło się nagle mnóstwo sztuk teatralnych i mnóstwo innych dzieł demaskujących istotę rewolucji. Ktoś tu wspominał wczoraj piosenkę „Mury”, Louisa Llacha, którą na polski przetłumaczył Jacek Kaczmarski, ale nie chodzi przecież tylko o tę piosenkę. Pamiętamy przedstawienie pod tytułem „Wystawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna”, prawda? I inne jeszcze historie. Rewolucja była zdecydowanie niemodna na początku lat dziewięćdziesiątych. Teraz zaś powraca w nowej odsłonie. Warto więc przyjrzeć się jaką funkcję ma ten rewolucyjny lans dzisiaj, bo moim zdaniem jest ona dość perfidna. Nie chodzi bynajmniej o to, by robić jakąś realną rewolucję, bo nie ma przeciwnika dla rewolucji. To znaczy jest, ale przeciwko temu przeciwnikowi zespół R.U.T.A nie wyśpiewa nigdy ani jednego słowa. Lider tego zespołu nie napisze nigdy niczego o firmie Provident, prawda? Czy może się mylę? Mamy więc nieistniejących panów i tych chłopów rewolucjonistów. O coś jednak chodzi w tym wszystkim i tak głośne nawoływanie do przemocy i nienawiści musi być do kogoś adresowane. I jest. Chodzi oczywiście o Kościół, relikt epoki feudalnej, który dysponuje jeszcze jakimiś aktywami i do tego gnębi lud prosty, który niczego tak nie pragnie jak osobistego szczęścia i wolności. Jeszcze jedną funkcję spełniają te wszystkie pieśni, oto mają one przekonać ludzi fascynujących się nową tradycją i nowym folkiem, że jeśli już mają się określać wobec przeszłości i jakichś grup społecznych, najlepiej by wybrali bezrolne, ciemne i prymitywne chłopstwo, którego jednym marzeniem jest garnek wódki i wiaderko śledzi. Nagrodą za ten wybór będzie możliwość wytarzania się po pijanemu w błocie przed atrapą karczmy zbudowaną w jakimś skansenie, gdzie akurat koncertuje zespół R.U.T.A.

Tak się składa, że na stronie zespołu mowa jest o czterech wiekach niedoli chłopskiej, czyli o stuleciach od XVI do XX. Ja zaś chciałem wam przypomnieć utwór XV wieczny, którego wymowa jest do dziś aktualna, a pewnie także była aktualna w stuleciach, do których sięgają członkowie zespołu R.U.T.A. Oto ten utwór:

Chytrze bydlą1 z pany kmiecie,
Wiele się w jich siercu plecie.
Gdy dzień panu robić mają,
Częstokroć odpoczywają.
A robią silno obłudnie:
Jedwo2 wynidą pod południe,
A na drodze postawają,
Rzekomo pługi oprawiają;
Żelazną wić3 doma słoży,
A drzewianą na pług włoży;
Wprzągają chory dobytek,
Chcąc zlechmanić4 ten dzień wszytek:
Bo umyślnie na to godzi,
Iż sie panu źle urodzi.
Gdy pan przydzie, dobrze orze -
Gdy odydzie, jako gorze5;
Stoji na roli, w lemiesz klekce:
Rzekomoć mu pług orać nie chce;
Namysłem6 potraci kliny,
Bieży do chrosta7 po jiny;
Szedw8 do chrosta za krzem9 leży,
Nierychło zasię wybieży.
Mnima-ć każdy człowiek prawie10,
By był prostak na postawie11,
Boć sie zda jako prawy wołek12,
Aleć jest chytrzy13 pachołek.

Objaśnienia

1żyją, postępują; 2ledwo; 3łańcuch u pługa; 4przepróżniaczyć; 5jak najgorzej; 6rozmyślnie; 7w zarośla; 8poszedłszy; 9za krzakiem; 10prawdziwie; 11z pozoru; 12prawdziwy wół; 13przebiegły, podstępny.

Ponieważ wielokrotnie byłem zatrudniony jako pracownik najemny, a także pracowałem za darmo w instytucjach państwowych, które w teorii miały mnie czegoś nauczyć, a w rzeczywistości wykorzystywały moją pracę, mogę potwierdzić wszystkie postawione pracownikom najemnym przez autora wiersza zarzuty. To jest standard zachowania się ludzi, którzy pracują bez nadzoru i których chroni prawo. Sam się tak zachowywałem, bo nie chciało mi się robić, zawsze też bardzo gwałtownie, o ile to było w ogóle przewidziane, dopominałem się o wynagrodzenie. Nie rozumiem więc dlaczego z tych jakże prostych i od stuleci czytelnych przełożeń usiłuje zespół R.U.T.A montować jakąś ideologię.

Chłop idzie na pole, bo ma to przewidziane w kontrakcie i jeszcze się ociąga bo mu szkoda sprzętu, szkoda mu zaprząc do radła zdrowego wołka, bierze więc chorego, który może zdechnąć w czasie pracy. I kiedy już to szczęśliwe zdarzenie nastąpi, tenże chłop pójdzie do pana z wyciągniętą ręką i tym, znanym nam wszystkim kretyńsko przebiegłym wyrazem twarzy, po odszkodowanie. Jego żona zaś będzie w tym czasie lamentować i płakać nad losem swoich dzieci, którym nic złego się przecież nie stanie, bo w zagrodzie są jeszcze inne zwierzęta, którymi się można posłużyć przy pracy w polu. Nikt więc z głodu nie umrze.

Funkcjonowanie struktury społecznej w dawnych czasach zostało tu już omówione wiele razy, podobnie jak wszystkie socjalistyczne inspiracje, ale nie zaszkodzi jeszcze raz wszystko powtórzyć. Oto w średniowiecznej i nowożytnej społeczności najbardziej uprzywilejowaną grupą społeczną są mieszczanie i bankierzy, różnych wyznań. Trzeba poważnych zaburzeń, trzeba intryg na skalę kontynentu, żeby im się przeciwstawić. Jeśli już komuś dzieje się coś złego, to zwykle bankierom żydowskim, bo cała reszta jest bezpieczna. Największym wrogiem bankierów mieszczan jest dwór i folwark, który chcieliby przejąć i zadłużyć po to, by spekulować na cenach żywności. Folwark często ratuje się przed zadłużeniem i przejęciem w ten sposób, że zaciąga kredyty u Żydów, którzy nie mogą niczego przejąć, bo prawo im zabrania. Jeśli jednak władca królestwa ma zbyt wiele interesów z Żydami, a ci zdobędą pozycję zbyt mocną, może dojść do katastrofy, to znaczy zadłużeni właściciele folwarku dokonają pogromu żydowskich kredytodawców, jak to się zdarzało w Anglii, przed wypędzeniem Żydów.

Bankierzy regulują swoje sprawy z folwarkiem za pomocą chłopów, a raczej za pomocą propagandy pisanej, śpiewanej i drukowanej, w której chłopi występują jako siła sprawcza. Nie byli oni nigdy żadną siłą sprawczą i przyczyny tego dokładnie są omówione w wierszu, który zacytowałem. Siłą sprawczą byli wynajęci przez banki najemnicy, którzy palili folwarki i niszczyli zbiory w spichlerzach wpływając tym samym na cenę zboża. Ludzi tych w stuleciu XX nazywano zawodowymi rewolucjonistami, a ich najwybitniejszym ich przedstawicielem był niejaki Lenin, oraz kilku innych: Trocki, Stalin, Zinowiew, Kamieniew...

Dawniej nazwiska zawodowych rewolucjonistów również były rozsławiane w pieśniach. Taki Wat Tyler na przykład, Jan Żiżka, albo Dulcyn....

Byli to wszystko ludzie wynajęci przez banki, które musiały zmienić nieco strukturę własności na jakimś obszarze, żeby zwiększyć zyski lub uratować się przed upadkiem, grożącym im w wyniku podjęcia nierozsądnych działań spekulacyjnych, takich jak nieprzytomne nakręcenie koniunktury kredytowej na rynku nieruchomości.

W najgorszej sytuacji zawsze znajdowała się szlachta, która pod pozorami przywilejów narażona była na same właściwie zagrożenia. Przede wszystkim panowie musieli stawiać się przy władcy w razie wojny i ginąć na tej wojnie. Szlachta uprowadzana była w niewolę, a proceder ten dotyczył przede wszystkim ziem Rzeczpospolitej i cesarstwa, szlachta ponosiła koszta reprezentacyjne różnych imprez i z wyjątkiem górnej swojej warstwy, zwanej magnaterią, żyła w ciągłym strachu przed klęskami wojennymi i żywiołowymi. Do tego dochodziła kwestia produkcji żywności. Dla każdego przytomnego człowieka jasne jest, że właściciel sam nic na swoim folwarku zrobić nie może. Potrzeba do tego ludzi, a ludzie ci muszą pracować przy zachowaniu jakiejś elementarnej dyscypliny, żeby w ogóle było co jeść. Na styku pan-pracownik folwarku dochodziło zawsze do najsilniejszych spięć, a to ze względu na fakt iż produkcja żywności była zawsze najważniejsza na świecie, jej ceny zaś były zawsze wielką pokusą dla bankierów.

Ja może niepotrzebnie to wszystko tłumaczę, bo ktoś może powiedzieć, że to tylko piosenki. No, ale chyba jednak nie tylko. Chyba – jak mawiają różni mądrale – chodzi o coś więcej. Prawda? No więc zdemaskujmy raz jeszcze owo „coś więcej” bo chyba warto. Nawet jeśli przekonamy tylko jedną osobę to już będzie dużo.

Uważam, że ten nawrót do treści rewolucyjnych nie jest wcale przypadkowy, że to jest większy projekt, w którym zespoły takie jak R.U.T.A i ten drugi co śpiewa o skrobankach mają poważną rolę do spełnienia. Cel ten jest oczywiście szlachetny, jak wszystkie takie cele, a jest nim likwidacja resztek społeczeństwa feudalnego. Bo te resztki istnieją, nie łudźcie się, że nie. I to są po prostu parafie. Być może chodzi o to, o co chodziło dawniej z folwarkami, o zadłużenie nieruchomości parafialnych i ziemi na której stoją plebanie, ale mogę się oczywiście mylić.

Wspominamy znów Powstanie Warszawskie, zaplanowałem na sierpień wielką wakacyjną promocję. Jak pamiętacie I tom „Baśni jak niedźwiedź” zawiera 63 rozdziały, tyle ile dni, w wersji znanej i akceptowanej przez większość, trwało Powstanie. W sierpniu więc tom I Baśni oraz Audiobook kosztować będą po 25 złotych za egzemplarz plus koszta wysyłki. Promocja dotyczy tylko strony www.coryllus.pl Na mieście książki i płyta kosztują tyle co wcześniej, ale tak jak nadmieniłem, promocja trwa tylko miesiąc.

Jeśli ktoś poczuł po przeczytaniu powyższego przemożną ochotę zakupienia naszych książek, zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do księgarni www.multibook.pl. Do księgarnihttp://www.ksiazkiprzyherbacie... do księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 w Warszawie i do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy.  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

08-08-2013 [09:34] - NASZ_HENRY | Link:

Kazik czerpie z historii i zbiera owacje na stojąco
http://www.youtube.com/watch?f...

Tutaj tekst:
Hej dziewczyno! Hej niebogo!
Jakieś wojsko idzie drogą!
Schowaj pieniądze, schowaj zegarek!
Kryj się, kryj!

A ja myślałem, że to oni,
Że to banda bandę goni,
A to Czerwoni! Czerwoni!
Kryj się, kryj!

A ten gruby, co na przedzie
Na kradzionym koniu jedzie,
To Rokosowski, marszałek polski!
Kryj się, kryj!

A ja myślałem, że to śmieci,
Że to gówno z nieba leci,
A to Sowieci! Sowieci!
Kryj się, kryj!

Przyjdą nocą {eja!}, zgwałcą srodze,
Na kradzionej gdzieś podłodze,
Zostawią z dzieckiem! Dzieckiem radzieckiem!
Kryj się, kryj!

A ja myślałem, że to trzewik,
Że to kryty słomą chlewik,
A to Bolszewik! Bolszewik!
Kryj się, kryj!

A ja myślałem, że to oni,
Że to banda bandę goni,
A to Czerwoni! Czerwoni!
Kryj się, kryj!

A ja myślałem, że to śmieci,
Że to gówno z nieba leci!
A to Sowieci! Sowieci!
Kryj się, kryj!

A pod spodem bedzie orginał ;-)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

08-08-2013 [09:57] - NASZ_HENRY | Link:

Tekst z roku 1918:

Ej, dziewczyno, ej, niebogo,
jakieś wojsko pędzi drogą,
skryj się za ściany, skryj się za ściany,
skryj się, skryj! Skryj się, skryj!

Ja myślałam, że to maki,
że ogniste lecą ptaki,
a to ułany, ułany, ułany./bis

Strzeż się tego, co na przedzie,
co na karym koniu jedzie,
oficyjera, oficyjera,
strzeż się, strzeż, strzeż się, strzeż.

Jeśli wydam mu się miła,
to nie będę się broniła,
niech mnie zabiera, zabiera, zabiera!/bis

Serce weźmie i pobiegnie,
potem w krwawym polu legnie,
zostaniesz wdową, zostaniesz wdową,
strzeż się, strzeż!

Łez ja po nim nie uronię,
jego serce mym zasłonię,
Bóg go zachowa, zachowa, zachowa./bis
===========
Słowniczek do tekstu @Coryllusa

Banki, Provident - Lichwa, Lichwiarze i Synonimy ;-)

Obrazek użytkownika Stormer

09-08-2013 [09:31] - Stormer | Link:

Tak jakby porównać niewolnika na plantacji w Georgii z wolnym pracownikiem. Tylko, że polski chłop z wdzięczności, że go ciury pańskie nie zabatorzyły na śmierć z oczywistą radością pracował na jego bogactwo. I mógł mieć tylko cichą nadzieję, że może kiedyś zostanie sprzedany z całą wioską innemu "lepszemu" panu.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-08-2013 [10:34] - NASZ_HENRY | Link:

Sam chciałbyś obrabiać państwową pańszczyzne przez jeden dzień w tygodniu. Bo obecnie obrabiasz przez 4 dni ;-)

Obrazek użytkownika zaginionyląd

08-08-2013 [12:15] - zaginionyląd | Link:

1 . oczywiście że rzezie galicyjskie inspirowali Austriacy , uczła mnie tego Pani od historii w szkole

2. Nie sądzę aby się komuś chciało ... ale gdyby .... warto zobaczyć co pisze od dawna Nowa Lewica ... Habermas itp .... permanentna rewolucja ... bez tych frajerów typu marx czy lenin co przewidywali happy end w komunizmie ...... Cierpliwie tłumaczy to Ks. prof. Guz ... i przystępnie Jest na you tube z Pospieszalskim

3. De Gaulle w maju 68 wjechał do Paryża czołgami żeby toto pogonić... jak widać nie starczyło na długo

4 . Dlaczego ,,krowa ,, .... bo mieszkam na skraju miasta i rano chodzę z psem na długi spacer , do wsi ... prawdziwej ... z uprawami .... tylko krowy nie ma ani jednej , to niech choć tu będzie

Obrazek użytkownika dogard

08-08-2013 [16:42] - dogard | Link:

przecie feudalow POlszewickich mamy naddatek , wiec ich przybylo ostatnimi laty!!

Obrazek użytkownika dogard

08-08-2013 [17:08] - dogard | Link:

mlodziezowcow z zupelnie innej gildii jak muniek--pijaczek, czestochowiaczek przyklejony koslawo do wawy.Dupek Grzesiukiem sie slizgal, taki cwaniaczek kaprawy..