Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polska deportowana na multipleks

danuta, 15.07.2013
Wyobraźmy sobie, że dawno temu komunistyczni „okrągłostołowcy”  zdali sobie sprawę, że dopóki istnieje parę milionów ludzi gotowych bez zbędnych dywagacji i ceregieli walczyć o wiarę i o wolność Polski, zwycięstwo sowieckich sygnatariuszy okrągłego stołu nie będzie pełne i nie będzie pewne. Wyobraźmy sobie, że najtęższe umysły tych czasów pracowały nad stworzeniem takiej formuły, nad wykreowaniem takiego ruchu, który unieszkodliwiłby tych parę milionów ludzi i skanalizował ich energię tam, gdzie z obrońców Polski przemienią się w obrońców własnej społeczności, usłużnie i  „przewidująco” wykreowanej przez  postkomunistycznych medialnych zabójców narodowej dumy na symbol „obciachu”. Wyobraźmy sobie rechot sowieckich funkcjonariuszy, kiedy wreszcie można było tym słówkiem chłostać   polskich katolików do woli, bez ryzyka, że polscy katolicy zrozumieją, skąd pojęcie „obciach”  tak naprawdę pochodzi i  w jakim celu zostało powołane do życia. Wyobraźmy sobie te hektolitry szampana płynące po brodach różnych Urbanów, kiedy sześć razy pod rząd udało się  wypalić na wizerunku PiS wielkie piętno „OBCIACH!” i milionom młodych zakompleksionych podsunąć współczesnych NKWD-owców opakowanych w europejski haute-couture…  

Od lat elementem nie pasującym do układanki służb, żadną miarą nie dającym się wtłoczyć w ramy „obciachu” było środowisko Gazety Polskiej. W GP nikt nie starał się przemawiać językiem ulicy ani językiem pastwiska;  nikt nie próbował traktować czytelników i członków Klubów jak kretynów, do których trafia tylko najprostsze słownictwo i najbardziej prymitywna argumentacja. To był i jest istotny wyłom w scenariuszu zakładającym zohydzenie prawicowej opcji poprzez prezentowanie jej  jako tłumu bezmyślnych, niewykształconych, zajadłych sekciarzy. Pojawienie się TV Republika i jej otwarcie na rzeczową dyskusję (bez unikania prezentacji pojedynczych okazów sekty z ulicy Czerskiej), ciągła obecność tam prawdziwych polskich elit, których nawet najbardziej zajadła jaczejka nie może nazwać „obciachowymi” bez narażenia się na śmieszność i utratę „rządu dusz” –  to wszystko sprawia, że „gęba” przyprawiona  polskiej prawicy – naturalnemu środowisku PiS - się sypie.

 I w tym momencie następuje seria ataków Ojca Rydzyka na GP, z czytelnym sugerowaniem kolaboracji włącznie.  Od momentu powstania TV Republika prowadzony jest z Torunia nieustający ostrzał, kompletnie niezrozumiały i bezsensowny, jeśli zakładamy wspólny cel mediów toruńskich i mediów „warszawskich” – prawda, obiektywizm i uwolnienie Polski spod kurateli postkomunistów.  Nie przerwało tego ataku przyznanie TV Trwam miejsca na multipleksie, choć przerwać powinno, bo okazało się, że podejrzenia o „konkurowanie” TVR z TV Trwam są absolutnie nieuzasadnione. Nawet na Jasnej Górze Ojciec Rydzyk postawił znak równości pomiędzy reżimowymi opluwaczami  RM a środowiskiem GP, ani jednym słowem nie zająknąwszy się o jego zaangażowaniu w walce o TV Trwam - nie wspominając już o podziękowaniach, które należą się Klubom GP.  


Czy możliwe jest, żeby człowiek prawy, kapłan, autorytet dla milionów Polaków, mający świadomość odpowiedzialności za Naród, który prowadzi, któremu wskazuje drogę – aż tak zatracił się w irracjonalnej nienawiści? Czy wielka inteligencja Ojca Rydzyka nie bije na alarm, nie ostrzega przed katastrofą, do której niechybnie dojdzie, jeśli  jego nienawiść trwale podzieli obydwa środowiska?  Czy Czytelnicy Gazety Polskiej będą musieli ukrywać swoje preferencje wyborcze, żeby nie obudzić  natychmiastowego sprzeciwu u słuchaczy RM? 
Czy możliwe jest, żeby ten atak i hojnie rozpowszechniane „rewelacje” wyssane z palca, mające ostatecznie pogrążyć od lat przeszkadzające komunie „media Sakiewicza”   były  elementem strategii, która zakłada zastąpienie niewygodnych mediów wielką mistyfikacją, neutralizującą dążenia niepodległościowe Polaków?

Zauważmy, że kilka milionów ludzi, gorących patriotów - już nie walczy o wolną Ojczyznę. Kilka milionów potencjalnych niepodległościowców najpierw przekonano, że są „moherami”, potem kazano im tej „moherowości” bronić, potem wmówiono im, że są szczególną odmianą Polaka, który wszędzie w Polsce ma wrogów, a oparcie może znaleźć tylko wśród swoich…  Ubezwłasnowolniono ich, spacyfikowano bez jednego wystrzału! Kilka milionów Polaków zostało skutecznie uwikłanych w multipleks i zaprzęgniętych do multipleksu jak woły robocze! Wielu z nich wolność już nie kojarzy się z Polską, lecz z darmową Telewizją Trwam!
 Maszerowaliśmy razem, broniąc wolności słowa, (W TYM TV Trwam), a po fakcie okazuje się, że tam, gdzie wolność słowa powinna być hołubiona, decyduje jednomyśl niszcząca wolność słowa.  Miliony Polaków, gorących patriotów zagłosują w wyborach tak, jak Ojciec Rydzyk rozkaże. Jeśli Ojciec Rydzyk każe głosować na Ruch Palikota albo na Tuska  – zrobią to! Czas się zastanowić – czy PiS ma w Ojcu Rydzyku przyjaciela, czy wroga. Nawet jeśli odpowiedź będzie bolesna, warto znać ją odpowiednio wcześnie, nie liczyć na  wsparcie tam, gdzie go nie ma  - i być może nigdy nie było. Wielość „prawicowych trzecich dróg” zdaje się to potwierdzać.

Uderzyło mnie zachowanie Ojca Rydzyka podczas przemówienia Jarosława Kaczyńskiego na Jasnej Górze. Tuż za plecami przemawiającego Premiera w najlepsze trwały konsultacje z Beatą Kempą. Taki symbol czasów - i czytelny znak dla wszystkich obecnych  – komu Ojciec Rydzyk tak naprawdę sprzyja, a kogo demonstracyjnie lekceważy.
 Atak Ojca Rydzyka na media i na Kluby Gazety Polskiej, których członkowie, w ogromnej większości wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, są wielkim wsparciem dla tej partii w różnych częściach kraju i poza jego granicami, każe przypuszczać, że prawda jest inna, niż chcielibyśmy.  Że nie tylko próżność i zajadłość nie licująca z powołaniem kapłańskim ma tu miejsce, ale i lojalność (jak wykazała tzw. „sprawa Wielgusa”) wobec tajnych współpracowników SB. Wybory polityczne w tej sytuacji nie dziwią. Żeby jednak wszystko było jasne, wystarczy szczera odpowiedź na dwa pytania:
 
Czy wypromowanie przez RM  R. Giertycha – ministra, wicepremiera, który od pierwszych dni istnienia koalicji PiS- LPR- Samoobrona i rządu premiera  J. Kaczyńskiego działał na szkodę tego rządu w ścisłym porozumieniu  z PO – było przypadkiem, niedopatrzeniem, czy celowym działaniem?

Czy konsekwentne wspieranie  SP, małego dywersanta w każdych wyborach odbierającego PiS po kilka (czasem decydujących) procent jest powodowane sentymentem dla polityków, którzy znaleźli się poza PiS, czy też może jest… naturalną dbałością o własne dzieło, stworzone świadomie ze szkodą dla PiS?  
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9794
BHKaczorowski

BHKaczorowski

16.07.2013 20:37

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Swiete oburzenie

Nie pasuje .... " jak to łatwo krytykowac stojac z boku ... itd. " nooo mdm DAF caly czas o sobie !!!. Moze pani rozumek pozwoli na cos madrzejszego ... głowa nie zaboli ?!.
Leszek Witkowski

Leszek Witkowski

16.07.2013 15:48

Pilnuj i podsycaj konflikty. Jestes przeciez Westfalka sporow i niezgody. Oczywiscie w trosce o PiS i JK. Prawda ? Bo Prezes nawoluje do powszechnej zgody.
danuta

danuta

16.07.2013 16:46

Dodane przez Leszek Witkowski w odpowiedzi na Dmuchaj, dmucha dalej, bo ogien nienawisci wygasa.

... dotyczy obydwu stron konfliktu.
Jestem jak najbardziej "za". 
Wygaszam ognisko i czekam na gałązkę oliwną.
Niekoniecznie z Westfalii.
tagore

tagore

16.07.2013 16:08

Spoglądając wstecz na działania O.Rydzyka można się przekonać ,że zawsze dążył do całkowitej niezależności i zajmowania pozycji języczka u wagi na prawicowej części sceny politycznej. Patrząc z tej perspektywy działania O.Rydzyka próbującego przeciwdziałać zdominowaniu prawicy przez PIS wydają się z jego strony racjonalne. Elementem nowym jest wciąganie w spory ludzi wspierających Radio Maryja. Sugeruje to chęć wskazania innego ugrupowania niż PIS jako przedstawiciela najwłaściwszej dla interesów narodowych partii, aby to się powiodło w pełni należało zbudować barierę pomiędzy ludźmi dla których O.Rydzyk jest autorytetem a elektoratem i działaczami PIS. Myślę ,że nie należy O.Rydzyka wspierać w realizacji tego świadczącego o raczej umiarkowanym patriotyzmie ale wielkim Ego dzieła. Wszelkie działania wskazanych przez O. Rydzyka "wrogów" nie ważne jak bardzo ugodowe lub niechętne będą dawały mu alibi do dalszego działania . Milczenie atakowanej strony będzie dla niego największym problemem , bo nie idzie go odbić w krzywym zwierciadle. tagore

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
danuta
Nazwa bloga:
Szkodnika komentarz perfidny
Zawód:
aktualnie bez zawodu
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 216
Liczba wyświetleń: 1,782,950
Liczba komentarzy: 2,507

Ostatnie wpisy blogera

  • Budzimy się powoli
  • Przyjacielowi
  • Czy damy radę?

Moje ostatnie komentarze

  • Alina@WarszawaPrzeczytałam - i to nie jest odtrutka. To są wszystko rzeczy oczywiste, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy tylko w czasach Magdalenki i parę lat później. Od nocy 4/5 czerwca 1992…
  • Wyborcom nie "wisi", wyborców jest po prostu za mało, a (re)prezentacja dzisiejsza PiS, z paroma chlubnymi wyjątkami, nie zachęca młodych pokoleń pomimo obecności w tej partii wielu wspaniałych…
  • @sakeBezmyślnym ujadaniem na wszystkich, którzy ośmielają się uświadamiać PiS, dlaczego jego własny elektorat nie jest w stu procentach zachwycony i dlaczego nie pojawia się nowy, robi się więcej…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ściema
  • Prawdziwa twarz Doriana Graya
  • Rzecz o martyrologii przaśnych staruszków

Ostatnio komentowane

  • JzL, Putinowski  atak na prezydenta Od kilku dni radykalnie wzmógł się atak na Prezydenta ze strony mediów Tuska. W końcu, czy może być lepszy moment, niż rosyjskie akty dywersji, żeby rozpętać…
  • Jabe, Co PiS zrobił przez te dwie kadencje?
  • Jan1797, "70 procent młodych... Jesteśmy."Tu kończy się aprobata i akceptacja dla dalszej treści, Pani Danuto, a ciśnie się wręcz odpowiedź pełna tupetu, może nawet niegrzeczna. I co w związku z tym, że…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności