Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dno i pół metra mułu

Stary Wiarus, 06.04.2011

Nikt w Polsce nie ma opcji wytłumaczenia się za Smoleńsk, wyłgania się ze Smoleńska, zapomnienia o Smoleńsku. Że kraj biedny, że ciemnota, że ruscy zmusili, bo agentura, bo Tusk, bo Klich, bo bezpieka, bo telewizja, bo razwiedka, bo dezinformacja, bo zaborcy, bo zdrada aliantów, ale z drugiej strony wszakże Chrystus Narodów, papież, trzech wieszczów i husarze pod Kircholmem. Nieprzyjemna goła prawda jest taka, że pozwolić na to, co Polacy pozwolili zrobić ze swoją suwerennością narodową w kontekście Smoleńska, to jest rezygnacja na własny wniosek z suwerenności i tożsamości narodowej. Cywilizacyjnie, to jest dno i pół metra mułu. Reakcja Polaków na Smoleńsk, a raczej jej brak, niweczy na wiele dziesięcioleci sens jakichkolwiek dywagacji na temat co się Polsce od świata należy i dlaczego przywództwo moralne. Nie ma bowiem powodu, by ktokolwiek na świecie miał zwracać jakąkolwiek uwagę na polską rację stanu tak długo, jak długo sami Polacy mają własną rację stanu tam, gdzie ją po Smoleńsku umieścili.

 

Antycypując ataki furii, że oto taki sprzedajny emigrant, zdrajca pewnie, a w najlepszym wypadku dorobkiewicz, się tutaj ośmiela z końca świata szargać świętości, podczas gdy my tu… etc., pytam chłodno – a wy tam co mianowicie? Wy tam psińco, generalnie rzecz biorąc, choć istnieją nieliczne i chwalebne wyjątki. Nadzieja, że świat jest coś Polsce winien, a polskiego interesu narodowego będą pilnować wszyscy poza Polakami w Polsce, nie pomoże na smoleński weltschmerz.

 






2 września 1998 roku samolot pasażerski szwajcarskich linii lotniczych Swissair typu McDonnell Douglas MD-11, nr fabryczny 48448, rejestracja HB-IWF, wykonujący regularny lot rejsowy SE-111 z Nowego Jorku do Genewy, rozbił się na Atlantyku, około 8km od wybrzeża kanadyjskiego w okolicy miasta Halifax. Na pokładzie znajdowało się 229 pasażerów i członków załogi. Wszyscy zginęli.

Piloci MD-11 usiłowali dociągnąć do lotniska w Halifax po wybuchu pożaru na pokładzie. Ogień szerzył się jednak zbyt szybko. Samolot zderzył się z powierzchnią oceanu z szybkością 560 km/godz., w położeniu prawie na plecach, i rozpadł się na drobne kawałki. Przeciążenie w momencie zderzenia z wodą oszacowano na 350 g. Tylko jedną z 229 ofiar zidentyfikowano wizualnie. 147 osób zidentyfikowano na podstawie odcisków palcow i dokumentacji stomatologicznej uzębienia. 81 zidentfikowano wyłącznie przy pomocy badań DNA.

Szczątki samolotu spoczęły na dnie oceanu, na głębokości 55 metrów. "Czarne skrzynki" FDR i CVR znaleziono i wydobyto w ciągu 9 dni od wypadku. Akcja wydobycia szczątków samolotu trwała 15 miesięcy i zakończyła się dopiero w grudniu 1999 roku.

Z dna morskiego wydobyto 126 554 kg szczątków, około 2 miliony fragmentów, stanowiące około 98% masy samolotu, w tym 257 km kabli w kawałkach o przeciętnej długości 90 cm. Wydobyto także 18 144 kg frachtu, jaki znajdował się na pokładzie.

Każdy z 2 milionów szczątków został obmyty słodką wodą z morskiej soli, wysuszony i zważony. Szczątki zostały następnie ułożone w obrysie samolotu wewnątrz hangaru w kanadyjskiej bazie lotnictwa wojskowego Shearwater. Eksperci dokonali sortowania szczątków pod kątem znaczenia dla śledztwa. Szczątki uznane za nieistotne zapakowano w kartony i zmagazynowano w innym hangarze obok, by mimo wszystkko były dostępne ekipie śledczej w razie potrzeby, gdyby miało się jednak okazać, że niektóre spośród nich są ważne. Ponieważ z nagrań rozów kontroli lotów z pilotami wynikało niezbicie, że na pokładzie wybuchł pożar, szczególną uwagę poświęcono identfikacji szczątków noszących ślady działania ognia lub wysokiej temperatury.

Na podstawie nagrań CVR przypuszczano, że pożar wybuchł w kokpicie lub znajdującej się bezpośrednio za nim kabinie pierwszej klasy. W związku z tym, zrekonstruowano ze szczątków przednie 10 metrów kadłuba, w tym cały kokpit.

Stenogramy nagrań CVR opublikowano w niecałe dwa tygodnie po katastrofie. Same taśmy audio opublikowano dopiero w 2007 roku, kiedy kanadyjski sąd apelacyjny ostatecznie orzekł, że brak jest podstaw do ich utajnienia na gruncie ochrony prywatności nieżyjących pilotów. Nikogo nie zaskoczyło, że taśmy były zgodne co do słowa i co do sekundy z opublikowanymi wcześniej stenogramami.

Śledztwo ustaliło jedenaście przyczyn i czynników dodatkowych, jakie doprowadziły do katastrofy. Za główną przyczynę wypadku uznano użycie przy produkcji samolotu izolacji elektrycznej, termicznej i akutycznej wykonanej z tworzyw sztucznych MPET (metallized polyethylene terephtalate) i Mylar (bi-axially oriented polyethylene terephtalate). Folie i maty izolacyjne wykonane z tych tworzyw są normalnie trudnopalne i samogasnące. Okazało się jednak, że w wersji metalizowanej, powłoka aluminiowa napylona na plastikowe podłoże w celu poprawy właściwości termoizolacyjnych, zwiększa palność tych tworzyw i znosi efekt samogaśnięcia. Banalne zwarcie elektryczne w przewodach instalacji zasilającej ekrany wideo dla pasażerów doprowadziło do zapalenia się wykonanych z MPET mat izolacyjnych, rozprzestrzenienia się pożaru, a następnie katastrofalnej awarii układów sterowania samolotu.

Rekomendacje sformułowane w wyniu śledztwa doprowadziły do głębokich zmian w projektowaniu instalacji elektrycznych w samolotach pasażerskich i trybie homologacji materiałów dopuszczonych do użytku w takich instalacjach.

Śledztwo kosztowało około 38 milionów dolarow amerykańskich. Było prowadzone przez kanadyjski urząd bezpieczeństwa transportu (TSB) przy udziale specjalistow szwajcarskich, przedstawicieli producenta samolotu oraz ekspertów amerykanskiego urzędu bezpieczenstwa transportu (NTSB).

Raport jest tutaj:
http://www.tsb.gc.ca/eng/rapports-reports/aviation/1998/a98h0003/a98h0003.pdf
2 September 1998 — In-Flight Fire Leading to Collision with Water, Swissair Transport Limited, McDonnell Douglas MD-11 HB-IWF, Peggy’s Cove, Nova Scotia 5 nm SW Report Number A98H0003
HTML PDF [32,686 Kb]

W katastrofie lotu SE-111 nie zginął nikt szczególnie ważny.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3588
Domyślny avatar

Amerykanin

06.04.2011 16:47

A po co komu taka 'niepotrzebna' robota? Prezydent i phremier wstawia to zelastwo w pomnik,bo przeciez tak sie caly czas domaga gawiedz, a panu to sie zachciewa jakiejs rekonstrukcji,przeciez w wiekszosci to 'oszolomy' zgineli. Vmarszal Niesiolowski wczoraj mowil w tvnie,ze to ich wina byla,wrecz krzyczal,nie slyszal pan? A zreszta 4 lipca narod 'oswiecony' wybral...
Domyślny avatar

Robert 2

06.04.2011 19:06

To byla Canada , to jednak nie byl "dziki kraj" ! Szkoda mi mojej Polski zeszmaconej przez zeswinione niby elity, szkoda ! Dziekuje za tekst - trafiles w dziesiatke. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Jawa

06.04.2011 21:55

aby tak szczegółowo prowadzić dochodzenie bo mogłoby się okazać iż to oni są odpowiedzialni albo ich przyjaciele ruscy, którzy samolot remontowali, najlepiej winę zrzucić na nieżyjących pilotów
Domyślny avatar

andrzek

07.04.2011 09:50

a p.komorowski -geniusz-wpadł na iście szatański pomysł aby z wraku zrobić pomnik i w ten spośób uniemożliwić badania wraku.
Stary Wiarus
Nazwa bloga:
W Temacie Maci
Zawód:
emigrant
Miasto:
Sydney, NSW

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 43
Liczba wyświetleń: 196,091
Liczba komentarzy: 231

Ostatnie wpisy blogera

  • Pytanko mam w przedmiocie kadencji
  • Przesłuchani? A w jakim charakterze?
  • Jest sposób

Moje ostatnie komentarze

  • Amen. Nie po raz pierwszy okazało się, że jeśli ktoś sobie zrobi doktrynę z siedzenia na płocie, to jedyny skutek jest taki, że go w kroku boli.
  • "Kilkanaście lat później zastrzelili go jego oficerowie na polowaniu." Znaczy kogo zastrzelili, Okulickiego, czy Bora-Komorowskiego? Bo Okulicki zmarł (lub został zamordowany) w sowieckim więzieniu…
  • Nie pojmuję, dlaczego pana tak podnieca te głupie 200 tysięcy kałachów. W 1997 roku, kiedy 3-milionowa ludność Albanii straciła około 1,5 miliarda dolarów na piramidach finansowych, wkurzona…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Inżynier artysta w Australii
  • Nie wracajcie tu nigdy….. słyszycie!!!!! a 1500 znaków
  • Krzywa Gaussa a krzywy ryj

Ostatnio komentowane

  • , Aleś człowieku pojechaaaaał po bandzie. Cholernie. Skąd masz takie "rewelacje"?? Może podasz źródło. Bo jak znam biografię Strzeleckiego to nikt go "gówniarzem" nie nazwał. A książka H. M. E. Heney…
  • , Uważam, że jednak powinniśmy tego eska....syna uszydlić...to jest chciałam powiedzieć usidlić złapawszy go wcześniej w sidła!
  • , Powązek pilnuje teraz Jerzy Waldorff. Może sowieckiego zbrodniarza pokąsać. Więc najwłaściwszym miejscem wydaje się być Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy Al.Żwirki i Wigury w Warszawie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności