Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kiedy język staje się bronią

VivaPalestina, 09.07.2025
Frontier Man
5 lutego 2003 r. sekretarz stanu USA Colin Powell stanął przed Radą Bezpieczeństwa ONZ, trzymając w ręku małą fiolkę białego proszku. „Mniej niż łyżeczka suchego wąglika” – ostrzegł – „zamknęła Senat Stanów Zjednoczonych jesienią 2001 r.” Następnie, rozglądając się po izbie z uroczystym autorytetem, oświadczył: „Nie ma wątpliwości, że Saddam Hussein ma broń biologiczną i zdolność do szybkiego wyprodukowania więcej, dużo więcej.”

W pokoju zapadła cisza. Powell był opanowany, rozważny i poważnie przekonujący. Mówił o przechwyconych komunikatach, ciężarówkach do dekontaminacji i „mobilnych fabrykach broni biologicznej”. W pewnym momencie spojrzał prosto w kamery i powiedział: „Każde moje dzisiejsze oświadczenie jest poparte źródłami, solidnymi źródłami. To nie są twierdzenia. To, co wam przekazujemy, to fakty i wnioski oparte na solidnych informacjach wywiadowczych”.

Przemówienie było mistrzowską klasą szczerości: wyważony ton, naukowy język, pomoce wizualne i emocjonalne apele do strachu i odpowiedzialności. A jednak broni nigdy nie znaleziono. Wywiad był głęboko wadliwy. Lata później Powell nazwał przemówienie „bolesną” i „trwałą plamą” na swoim koncie. Ale wtedy szkody zostały już wyrządzone. Wierząc jego słowom, Stany Zjednoczone rzuciły się w stronę 8-letniej wojny, która miała kosztować setki tysięcy istnień ludzkich i biliony dolarów, zdestabilizować cały region i podważyć zaufanie do zachodnich instytucji na pokolenie.

Ten moment nie był tylko porażką polityki — był wydarzeniem oszustwa językowego. Ujawnił, jak język, przekazywany szczerze i pewnie, może być używany nie tylko do wprowadzania w błąd, ale także do tworzenia zgody na wojnę. Powell nie krzyczał. Nie kłamał w prymitywny, karykaturalny sposób propagandysty. Kłamał w sposób, który ma dziś największe znaczenie: ze spokojnym autorytetem, przekonującym językiem i wszystkimi pozorami prawdy.

Język to nie tylko sposób, w jaki mówimy — to sposób, w jaki nadajemy sens światu. Używamy słów, aby opisywać rzeczywistość, budować zaufanie, tworzyć prawa i wyrażać wartości. Ale słowa mogą być również używane do manipulowania, ukrywania prawdy i kontrolowania tego, jak ludzie myślą i czują. Dzisiaj wielu liderów kłamie — często nie składając oczywistych fałszywych oświadczeń, ale naginając język w subtelny, sprytny sposób. Mówią rzeczy, które brzmią uczciwie, jednocześnie ukrywając nieuczciwość pod powierzchnią. Ten esej bada, jak działa ta forma oszustwa, dlaczego jest tak niebezpieczna i jak możemy nauczyć się ją rozpoznawać.

Jak napisał George Orwell w swoim przełomowym eseju z 1946 r. Polityka i język angielski, język polityczny „ma na celu nadanie kłamstwom brzmienia prawdy, a morderstwu szacunku, a także nadanie pozoru solidności czystemu wiatrowi”. Filozofka Hannah Arendt ostrzegała, że ​​niszczenie prawdy jest kluczowe dla autorytarnych rządów. W swoim eseju z 1971 r. Kłamstwo w polityce argumentowała, że ​​gdy fakty stają się niestabilne, ludzie stają się bardziej podatni na propagandę i demagogów. Ten esej podąża za ich spostrzeżeniami, badając, w jaki sposób współcześni przywódcy ukrywają oszustwo w szanowanych formach — i w jaki sposób sam język może zostać zepsuty w tym procesie.

Oto kilka przykładów, w jaki sposób język może być wykorzystywany do oszukiwania:

Puste zapewnienie: mówienie czegoś bez żadnego znaczenia
Czasami liderzy mówią rzeczy, które wydają się uspokajające, ale tak naprawdę nie zobowiązują się do żadnych działań. Na przykład:

„Podchodzimy do tych obaw bardzo poważnie”.

Brzmi to jak obietnica działania, ale często jest to po prostu uprzejmy sposób na uniknięcie zrobienia czegoś konkretnego. To sposób na udawanie, że się troszczy, nie biorąc odpowiedzialności.

Strona bierna: ukrywanie, kto jest odpowiedzialny
W gramatyce strona bierna występuje, gdy coś jest zrobione, ale osoba, która to robi, nie jest wymieniona z imienia. Porównaj:

Strona czynna : „Popełniliśmy błędy”.
Strona bierna : „Popełniono błędy”.

Politycy i urzędnicy często używają strony biernej, aby uniknąć brania na siebie winy. Jeśli nikt nie zostanie wymieniony z nazwiska, nikt nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

Przykład z życia: podczas skandalu związanego z amerykańskim więzieniem wojskowym w Abu Ghraib (2004 r.) funkcjonariusze użyli sformułowań takich jak „doszło do nadużyć” zamiast „dopuściliśmy się nadużyć” — odwracając w ten sposób uwagę od sprawców.

Eufemizmy: łagodne słowa na trudną rzeczywistość
Eufemizm to łagodne lub niejasne słowo używane w celu zastąpienia słowa, które może być niepokojące lub obraźliwe. Przywódcy używają eufemizmów, aby nieprzyjemne prawdy brzmiały akceptowalnie .
Przykłady:
„Straty uboczne” zamiast zabijania cywilów podczas ataku wojskowego.
„Wzmocnione przesłuchanie” zamiast tortur .
„Restrukturyzacja” lub „dostosowanie zatrudnienia” zamiast zwalniania ludzi .

Eufemizmy są używane nie tylko do ochrony uczuć, ale także do kontrolowania sposobu, w jaki ludzie interpretują wydarzenia. Ukrywają emocjonalny lub moralny ciężar tego, co naprawdę się dzieje.

Ramowanie: kształtowanie sposobu, w jaki postrzegamy świat
Ramowanie oznacza wybieranie słów lub fraz, które kierują ludzi w stronę określonej interpretacji, nawet jeśli fakty się nie zmieniają. To jak umieszczanie zdjęcia w czerwonej ramce zamiast w czarnej — obraz pozostaje ten sam, ale nastrój się zmienia.

Przykłady:
Protest można przedstawić jako „zamieszki” (niebezpieczne i chaotyczne) lub jako „ruch na rzecz sprawiedliwości” (szlachetny i konieczny).
Obniżkę podatków można nazwać „ulgą” (co oznacza cierpienie) lub „jałmużną dla bogatych” (co oznacza niesprawiedliwość).

Ramowanie jest potężne, ponieważ wpływa na to, jak emocjonalnie i moralnie reagujemy na wydarzenia. Przywódcy i media często używają ramowania, aby wpłynąć na opinię publiczną bez zmiany faktycznych faktów.

Niejasność: Mówienie bez mówienia czegokolwiek
Niejasny język sprawia, że ​​liderzy sprawiają wrażenie, że podejmują działania lub składają obietnice, jednocześnie unikając szczegółów, które mogłyby ich pociągnąć do odpowiedzialności.
Na przykład:
„Rozważymy wszystkie opcje”.
To stwierdzenie brzmi odpowiedzialnie, ale nie oznacza niczego konkretnego. Tworzy iluzję przywództwa bez zobowiązania się do ścieżki.

Podobnie firmy mówią rzeczy takie jak:
„Jesteśmy zaangażowani w zrównoważony rozwój”.
Co tutaj oznacza „zaangażowany”? Czy są jakieś cele? Terminy? Działania? Często nie. To ruch public relations, który brzmi dobrze, ale niewiele mówi.

Udawana szczerość: Uczciwe działanie bez bycia uczciwym
Czasami oszustwo nie dotyczy samych słów, ale sposobu, w jaki są one wypowiadane. Politycy często używają mowy ciała, tonu głosu lub emocjonalnych historii, aby wydawać się szczerymi.

Przykłady szczerości w działaniu :
Mówiąc w swobodnym lub emocjonalnym tonie: „Słuchajcie, ludzie… rozumiem”.
Dzielenie się osobistymi historiami: „Jako matka/ojciec wiem, jak to jest trudne”.
Nawiązywanie kontaktu wzrokowego, ściszanie głosu, a nawet płacz.

Te sygnały sygnalizują szczerość — ale mogą być udawane. Mówca może wydawać się szczery, mówiąc coś mylącego lub fałszywego. To jest rodzaj występu i jest potężny, ponieważ ludzie są zaprogramowani, aby ufać osobom, które wydają się szczere, nawet gdy powinniśmy być sceptyczni.

Zrozumienie, dlaczego język wprowadzający w błąd działa
Aby oprzeć się manipulacyjnemu językowi, musimy również zrozumieć, dlaczego tak często odnosi on sukces. Ludzkie poznanie nie jest zaprogramowane na stałą czujność. Psychologowie wykazali, że polegamy na skrótach myślowych — heurystykach — aby szybko przetwarzać złożone informacje. Kiedy mówca wydaje się spokojny, autorytatywny lub emocjonalnie zgodny z naszymi wartościami, nasz mózg często nie zastępuje tych wskazówek krytyczną analizą. Jest to znane jako heurystyka afektu: mamy tendencję do oceniania stwierdzeń jako prawdziwych, jeśli są wypowiadane z rzekomym autorytetem, sprawiają, że czujemy się dobrze lub są zgodne z naszą tożsamością grupową.

Co więcej, błąd potwierdzenia sprawia, że ​​ludzie akceptują twierdzenia, które wzmacniają to, w co już wierzą, jednocześnie odrzucając fakty, które podważają ich światopogląd. Motywowane rozumowanie — nasza tendencja do rozumowania w kierunku pożądanego wniosku, a nie prawdy — jeszcze bardziej pogłębia problem. W takim środowisku szczerość staje się potężną bronią. Nie tylko omija rozum — on go przejmuje. W połączeniu z emocjonalnie nacechowanym ujęciem lub powtórzeniem taki język może zaszczepić trwałe fałsze w umyśle opinii publicznej, nawet po obaleniu pierwotnych twierdzeń.

Dlatego polityczne oszustwo nie jest jedynie moralną porażką — jest psychologiczną strategią oszustwa. A przeciwdziałanie mu wymaga nie tylko woli moralnej, ale także świadomości poznawczej.

Dlaczego to jest ważne: Upadek wspólnej prawdy
Kiedy liderzy stale manipulują językiem, ludzie przestają ufać nie tylko politykom, ale samym słowom. Ostatecznie fakty stają się bez znaczenia. Ludzie przestają pytać „Czy to prawda?” i zaczynają pytać „Czy to jest to, w co wierzy moja strona?”

Filozof Harry Frankfurt w swoim eseju On Bullshit dokonuje kluczowego rozróżnienia: kłamca zna prawdę i ją ukrywa; kłamca jest obojętny na to, czy to, co mówi, jest prawdą czy fałszem. Dzisiejszy kryzys nie jest tylko wynikiem kłamstw — jest kulturą obojętności na samą prawdę. W takim świecie język staje się hałasem, fakty stają się stronniczymi symbolami, a debata publiczna przeradza się w pozbawiony znaczenia spektakl. Jeśli słowa nie łączą nas już z rzeczywistością, demokratyczna debata staje się niemożliwa.
To tworzy podział, zamieszanie i cynizm. Jeśli wszyscy kłamią, komu możesz uwierzyć? Kiedy słowa nie opisują już rzeczywistości, nie możemy już wspólnie rozwiązywać prawdziwych problemów. Społeczeństwo się rozpada.

Co możemy zrobić: Stać się obywatelami świadomymi języka
Aby się bronić, nie potrzebujemy więcej krzyków — potrzebujemy lepszego słuchania i bystrzejszego myślenia. Każdy powinien nauczyć się rozpoznawać nieuczciwy język.
Oto jak:
Eufemizmy pytające : Co tak naprawdę jest opisywane?
Zapytaj, kto jest odpowiedzialny : Czy mówca unika winy?
Zwróć uwagę na szczegóły : czy mówią Ci, co faktycznie zrobią?
Zwróć uwagę na występ : Czy brzmią szczerze, czy po prostu są szczerzy ?
Porównaj klatki : Czy jesteś nakłaniany do przyjęcia jednego punktu widzenia moralnego, bez pokazania Ci pełnego obrazu?

Bycie czujnym na te sztuczki nie czyni nas cynicznymi — czyni nas lepszymi obywatelami. Możemy wymagać jasności. Możemy wytykać manipulacje. Możemy chronić związek między słowami a prawdą.

Droga naprzód: Konkretne kroki w celu odbudowy społeczeństwa opartego na prawdzie
Pierwszym krokiem jest rozpoznanie problemu. Następnym jest działanie. Odbudowa kultury, która ceni prawdę w języku publicznym, wymaga konkretnych, systemowych interwencji. Te kroki — zwłaszcza w edukacji, mediach, zarządzaniu i technologii — mogą zacząć odwracać szkody wyrządzone przez mowę manipulacyjną.

Edukacja w zakresie umiejętności językowych i medialnych w szkołach
Musimy uczyć uczniów nie tylko tego, co mają myśleć, ale także tego, jak myśleć krytycznie o języku.
Program nauczania retoryki i propagandy powinien rozpocząć się w szkole średniej. Uczniowie powinni nauczyć się rozpoznawać propagandę, eufemizmy, spin, ramy, konstrukcje bierne i manipulację emocjonalną w reklamie, przemówieniach politycznych i mediach.

Analiza wiadomości w klasie może nauczyć uczniów porównywania nagłówków i materiałów medialnych w różnych mediach ideologicznych, co pomoże im wykrywać stronniczość i zniekształcenia.

Ćwiczenia praktyczne powinny obejmować przepisywanie eufemistycznych lub niejasnych stwierdzeń prostym, uczciwym językiem oraz badanie, w jaki sposób sformułowania te wpływają na percepcję.
Uczyniwszy to istotnym elementem edukacji, damy przyszłym pokoleniom siłę, by opierały się manipulacjom i wymagały uczciwości od swoich liderów.

Edukacja dorosłych i kampanie publiczne
Nie wszyscy chodzili do szkoły w epoce cyfrowej dezinformacji. Potrzebujemy działań skierowanych do opinii publicznej, aby podnieść świadomość językową wśród dorosłych:
Warsztaty społeczne organizowane w bibliotekach, związkach zawodowych i centrach obywatelskich mogą być okazją do zdobycia wiedzy na temat rozpoznawania kłamliwego języka w wiadomościach i polityce.
Ogłoszenia użyteczności publicznej i kampanie w mediach społecznościowych mogą wskazywać na powszechne sztuczki polegające na wprowadzaniu w błąd za pomocą języka (np. „Co tak naprawdę oznacza zwrot „popełniono błędy”?”).
Organizacje non-profit mogą tworzyć zestawy narzędzi typu open source dla odbiorców mediów i nauczycieli, umożliwiające analizę wystąpień publicznych.
To jest higiena obywatelska: tak jak uczymy ludzi rozpoznawania oszustw finansowych, powinniśmy uczyć ich rozpoznawania oszustw w języku.

Standardy przejrzystości w komunikacji politycznej
Prawo nie może — i nie powinno — zabraniać wolności słowa. Cenzura nie jest odpowiedzią — musimy cenić i egzekwować cenną Pierwszą Poprawkę. Jak uczy nas historia, każda próba zakazania „złej” mowy skutkuje nieuchronnie mianowaniem „arbitra prawdy”, który staje się totalitarnym cenzorem. Odpowiedzią na oszukańczą lub wprowadzającą w błąd mowę nie jest cenzura, ale bardziej prawdziwa mowa i większa przejrzystość.
Możemy jednak dążyć do przejrzystości w zakresie sposobu tworzenia i etykietowania komunikatów publicznych:
Przepisy prawa posługujące się językiem zrozumiałym mogą wymagać, aby ustawy, rozporządzenia, formularze rządowe i oficjalne oświadczenia były pisane językiem zrozumiałym, przystępnym i wolnym od żargonu.

Pełne ujawnienie konfliktów interesów : Tak samo jak wymagamy ujawnienia informacji finansowych w reklamach, wszyscy urzędnicy publiczni i wszyscy organizatorzy kampanii publicznych powinni ujawnić, kto ich finansuje.

Niezależne organy weryfikujące fakty , chronione przed kontrolą polityczną, powinny odgrywać widoczną rolę w transmisjach na żywo, debatach i treściach cyfrowych, sygnalizując na bieżąco niejasne lub wprowadzające w błąd twierdzenia.

Integralność językowa w dziennikarstwie i mediach
Organizacje medialne muszą wziąć odpowiedzialność za język, który wzmacniają.
Należy wprowadzić wytyczne redakcyjne zapewniające przejrzystość i rozliczalność, które zniechęcą do używania języka nieprawdziwego i wprowadzającego w błąd.
Nagłówki i krótkie wypowiedzi powinny spełniać wysokie standardy rzetelności merytorycznej i uczciwości językowej.
Należy wzmocnić rolę organów nadzorujących media i sprawić, by stały się one bardziej widoczne dla opinii publicznej.
Musimy chwalić nie tylko dobre reportaże, ale także dobre użycie języka w reportażach. Precyzję należy postrzegać jako cnotę dziennikarską.

Rozwiązania technologiczne z nadzorem człowieka
Platformy mediów społecznościowych kształtują znaczną część naszego dyskursu publicznego. Ich algorytmy nagradzają emocjonalny, uproszczony lub manipulacyjny język.
Przepisy dotyczące przejrzystości algorytmów powinny wymagać od platform ujawniania, w jaki sposób promowane jest zaangażowanie i czy treści wprowadzające w błąd są wzmacniane.

Narzędzia do sygnalizowania błędów językowych : Rozszerzenia przeglądarek i aplikacje oparte na sztucznej inteligencji mogą w czasie rzeczywistym wykrywać niejasny, bierny lub eufemistyczny język, oferując użytkownikom podsumowania lub kontrargumenty w prostym języku.
Technologia powinna pomagać nam myśleć jaśniej, a nie skuteczniej nami manipulować.

Życie w prawdzie: zmiana kulturowa w kierunku odważnych przemówień
Václav Havel, dysydencki dramatopisarz, który został prezydentem wolnej Czechosłowacji, uważał, że „nawet jeden akt prawdy może zniszczyć kłamstwo”. W „ Potędze bezsilnych” opisał „życie w prawdzie” nie jako heroizm, ale jako cichą odmowę mówienia tego, w co się nie wierzy. W epoce zniekształceń językowych odmowa ta staje się aktem rewolucyjnym. Musimy domagać się nowej normy kulturowej — takiej, która ceni jasność ponad manipulację, prawdę ponad polerowanie i odwagę moralną ponad retoryczną manipulację.
Poza polityką i edukacją, ten kryzys jest ostatecznie moralny. Musimy nagradzać tych, którzy mówią jasno i szczerze — nawet gdy ich przesłanie jest niewygodne.
Celebruj szczerych mówców prawdy w dziennikarstwie, mediach, literaturze i służbie publicznej. Zapewnij silną ochronę sygnalistów tym, którzy podejmują ryzyko, aby powiedzieć prawdę opinii publicznej.
Stworzyć normy kulturowe, w których wypowiedzi nieprawdziwe, wprowadzające w błąd i manipulujące będą postrzegane jako tchórzliwe, niedopuszczalne i dyskwalifikujące ze służby publicznej, a nie mądre.
Nazywaj kłamliwą mowę nie tylko błędem partyjnym, ale zdradą obywatelską.

Prawda musi znów stać się naszą podstawową wartością – nie poprzez nostalgię, ale poprzez przykład, odwagę i jasność.

Odzyskiwanie moralnej mocy języka
W naszych czasach mówienie jasno i szczerze — odrzucanie eufemizmów, krętactw i udawania — jest aktem obywatelskiego obowiązku. Język musi znów stać się naczyniem prawdy i sumienia.
Słowa nie są ozdobami. Są narzędziami znaczenia, narzędziami prawdy — lub narzędziami oszustwa. Kiedy liderzy kłamią, udając, że tego nie robią, rozplątują nić prawdy, która wiąże język z rzeczywistością. Ta nić prawdy musi zostać odbudowana — nie tylko przez językoznawców lub edukatorów, ale przez nas wszystkich.

Aby przywrócić prawdę w społeczeństwie, musimy zacząć od języka. Oznacza to cenić uczciwość ponad gładkie gadanie, treść ponad styl i integralność ponad występ. Oznacza to odzyskanie naszego prawa do słów, które oznaczają to, co mówią. Ponieważ gdy je tracimy, nie tylko tracimy zaufanie — tracimy kontakt z rzeczywistością. Nie możemy już zrozumieć, co się dzieje i prowadzić prawdziwej debaty na temat naszych najważniejszych problemów. A bez tej debaty demokracja nie może przetrwać.

Edukacja jest naszym fundamentem. Czujność jest naszym obowiązkiem. Jasność jest naszą bronią.
Mówić prawdę to postępować moralnie. Nauczać prawdomówności to bronić demokracji.
A żądanie prawdy od władzy nie jest tylko naszym prawem — jest naszym obowiązkiem.

„Odzyskajmy prawo do myślenia i życia
według wartości, które wybieramy,
i do oddania sobie naszej istoty,
nie zaś do nadużywania.

Rewolucja umysłu,
bunt duszy.
W każdym sercu znajdziemy iskrę,
by to, co złamane, stało się całością.

Suwerenny lud, dziki i wolny,
powstajemy, by zerwać łańcuch.
I w naszej wolności, zobaczymy,
nasze prawdziwe ja raz jeszcze.”

Frontier Man to amerykański poeta, pisarz, muzyk i artysta wizualny. Publikuje swoje prace pod pseudonimem, aby skupić się na swoich pomysłach i sztuce, a nie na swojej tożsamości. 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2215
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

09.07.2025 09:07

wylacz dzwiek w mediach i uwaznie poobserwuj mowiacego.
jezyka ciala, body language, nie da sie zmanipulowac. mozna go zrozumiec niemal intuicyjnie ale lepiej co nieco na temat komunikacji niewerbalnej poczytac. 
zaawansowani technologicznie rekruterzy nie sluchaja co mowi kandydat tylko go podpuszczaja, po czym video nagranie zostaje poddane analizie przez specjlistyczne analizatory ktorgo efektem jest raport co naprawde komunikowal przesluchiwany.
sake3

sake2020

09.07.2025 10:16

@VivaPalestina....Po co szukać przykładów aż w Ameryce- bliżej też je mamy. Tu urzędniczek pan Bodnar używa strony biernej poprzez wymijający zwrot  - ,,udział w grupie przestępczej'' bliżej nieokreślonej,wręcz mitycznej oskarżając jakieś urzędniczki a jednocześnie czynnie zakuwa je w kajdanki zespolone ,podobnie postąpiono z księdzem. Zarzutow jak nie widać tak nie widać i pewnie ich się nie znajdzie .Ciekawe co powie Bodnar-  popełniliśmy błędy, czy popełniono błędyi kto poniesie odpowiedzialnośc?  No ale to już insza inszośc. .
VivaPalestina

VivaPalestina

09.07.2025 10:55

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @VivaPalestina....Po co

sake3
Piszesz, niestety, nie na temat.
Artykuł jest o czymś zupełnie innym.
Tezeusz

Tezeusz

09.07.2025 10:59

Dodane przez VivaPalestina w odpowiedzi na sake3

@Pers
Opanuj się
sake3

sake2020

09.07.2025 11:11

Dodane przez VivaPalestina w odpowiedzi na sake3

@NivaPPalistina....Czyżby? Uważa pan,że ,,zrozumienie'' przeze mnie artykułu powinno polegać na bezwarunkowym podpisaniu się pod nim i podziękowaniu panu za trud przekazania nam tematu ? Dobre zrozumienie polega na  przeniesienia go na inne ale podobne warunki i do innych sytuacji dla porównania. Ja zresztą odniosłam się do tylko do części rozważań zawartych w artykule. Teoretyczne rozważania są dobre w panelach dyskusyjnych na uczelniach , życie szuka przykładów.
Maverick

Maverick

09.07.2025 11:57

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @NivaPPalistina....Czyżby?

Bez slow. https://youtu.be/FbbD2cI…
VivaPalestina

VivaPalestina

09.07.2025 18:56

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @NivaPPalistina....Czyżby?

sake3
"Uważa pan,że ,,zrozumienie'' przeze mnie artykułu powinno polegać na bezwarunkowym podpisaniu się pod nim i podziękowaniu panu za trud przekazania nam tematu ?"
Nie. Polega na zgłoszeniu swoich uwag i objekcji uzasadniając je. Każdy ma prawo do własnego zdania jeśli tylko potrafi to uzasadnić.
"Dobre zrozumienie polega na  przeniesienia go na inne ale podobne warunki i do innych sytuacji dla porównania. "
Nie. To próba zmiany tematu czyli forma trollowania.
Co ma wspólnego z rozważaniami o nadużyciach językowych polityków jakiś Bodnar i jego działania wobec jakichś urzędniczek?
Ty oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać ale proszę to jakoś umotywować.
sake3

sake2020

09.07.2025 19:10

Dodane przez VivaPalestina w odpowiedzi na sake3

@VivaPalestina.....To jak wg pana ma wyglądać jakakolwiek dyskusja której założeniem byłoby ślepe trzymanie się tematu.? Każdy temat można rozwinąć wg swojego  przemyślenia i nie można tego nazwać trollowaniem,bo to dyskusję tylko zuboża. Ja zresztą odniosłam się tylko do biernych i czynnych form wypowiadania się czy robienia tych samych czynności. Panu nawet nie chce się wsłuchać w cudzy głos a cóż dopiero dyskutować.Najłatwiej odgórnie nazwać trollem rozmówcę.Pozostanie mi zakończenie tej niepotrzebnej wymiany zdań.
VivaPalestina

VivaPalestina

09.07.2025 19:32

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @VivaPalestina.....To jak wg

sake3
"To jak wg pana ma wyglądać jakakolwiek dyskusja której założeniem byłoby ślepe trzymanie się tematu.? "
Nie "ślepe" tylko nie można od razu w pierwszym komentarzu cwałować w innym kierunku.
"Pozostanie mi zakończenie tej niepotrzebnej wymiany zdań."
Tak się zwykle mówi gdy brak argumentów.
sake3

sake2020

09.07.2025 19:58

Dodane przez VivaPalestina w odpowiedzi na sake3

@VivaPalestina....Nie brak argumentów tylko zwykla uprzejmość mną kieruję. Po co mam wprawiać pana w dyskomfort dyskusji z trollem którym mnie pan określił.
VivaPalestina

VivaPalestina

09.07.2025 20:17

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @VivaPalestina....Nie brak

sake3
"Po co mam wprawiać pana w dyskomfort dyskusji z trollem którym mnie pan określił.  "
Pokaż, że nim nie jesteś.
Wtedy bardzo grzecznie cię przeproszę.
VivaPalestina
Nazwa bloga:
VivaPalestina
Zawód:
prawnik
Miasto:
Firenze

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 40
Liczba wyświetleń: 71,600
Liczba komentarzy: 551

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy USA to wiarygodny sojusznik? Przykład Iranu
  • „Głód wyniszczy ludność Gazy”. Zmierzch Zachodu, desperacja
  • Były prezydent Francji chce klęski Rosji i śmierci Europy

Moje ostatnie komentarze

  • @GPSG... wiesz o geopolityce ale pomarzyć możesz.Ale to w sumie dziwne, chadzałeś z Korwinem na rauty do ambasady Rosji a tak mało o niej wiesz?
  • @GPS@sake ma rację. Ty niechętnie komentujesz gdziekolwiek indziej niż u siebie. Jak już nie dajesz rady smażysz następnego kocopała byle tylko komuś dowalić i sobie potrollować.A już szczytem twojej…
  • Ciekawe ile ten podporucznik zarobił funtów?W rublach na pewno mu nie płacili.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Iran – Izrael: kto wygrał?
  • Polska klasa polityczna nie zdała egzaminu z człowieczeństwa
  • Auschwitz: sześć faktów i siedem pytań

Ostatnio komentowane

  • sake2020, @VivaPalestina.....Satanistyczne elity?  Zawarły pakt z szatanem? Przesadyzm na miarę Fidiasza. 
  • VivaPalestina, Mrówek Są.
  • Mrówka, https://drignacynowopols…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności