Od pomysłu podatku Gawkowskiego odciął się nawet Domański

Od pomysłu podatku cyfrowego min. Gawkowskiego, odciął się nawet min. Domański

1. W poniedziałek konta polityków Lewicy na portalach internetowych, zalały wpisy „ Ogromny sukces @Kgawkowski- będzie podatek od cyfrowych gigantów”, wpisowi towarzyszył plakat z uśmiechniętą kolorową podobizną ministra Gawkowskiego na pierwszym palnie, a na drugim planie znalazła się już czarno-biała zatroskana twarz Elona Muska. Na plakacie znalazł się także wręcz krzyczący napis „Będzie cyfrowy podatek od Big Tech-u” i trochę mniej rzucająca się w oczy informacja „Cyfrowi giganci w końcu zapłacą za zyski z polskiego rynku. Te środki wzmocnią naszą branżę technologiczną”. Z tych wpisów można było wyciągnąć tylko jeden wniosek, koncepcja podatku jest gotowa, przepisy wprowadzające ją w życie także, pozostaje tylko je przyjąć na poziomie rządowym i skierować do Parlamentu. Tak zrozumiał je także kandydat na ambasadora USA w Polsce, Tom Rose, który na platformie X napisał „ To niezbyt mądre. Autodestrukcyjny podatek, który zaszkodzi tylko Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump również się odwzajemni. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji”.

2. Po tej poniedziałkowej burzy na portalach społecznościowych, we wtorek minister Gawkowski w licznych wywiadach zapewniał ,że w zasadzie to dopiero rozpoczął konsultacje w sprawie podatku cyfrowego, a jego ewentualny model, jego resort zaprezentuje dopiero za kilka miesięcy. Na te zapowiedzi Gawkowskiego zareagował w komunikacie resort finansów „ Ministerstwo finansów nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym. Wyłącznie minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową”. A więc komunikat jednoznaczny, po pierwsze minister Gawkowski wyszedł poza swoje ustawowe kompetencje , po drugie minister finansów nie zamierza w dającej się przewidzieć przyszłości, wprowadzać takiego podatku.

3. Minister Gawkowski twierdzi, że taki podatek cyfrowy obowiązuje aż w 35 krajach w tym w kilkunastu krajach europejskich, tyle tylko że nie jest to klasyczny podatek cyfrowy, ale symboliczne wręcz obciążenia od niektórych usług świadczonych przez firmy sektora cyfrowego np. reklam online. Dochody z tego podatku np. we Francji wynosiły około 700-800 mln euro rocznie w latach 2021-2022, w sytuacji kiedy w tych latach, budżet tego kraju po stronie dochodowej to około 350 mld euro. A więc dochody zupełnie symboliczne i zapewne nie o takim rozmiarze dochodów myśli minister Gawkowski ogłaszając, że cyfrowi giganci, będą musieli podzielić się z budżetem ogromnymi zyskami jakie osiągają na polskim rynku. Co więcej w krajach UE w których obowiązywał podatek od niektórych rodzajów usług świadczonych przez firmy sektora cyfrowego, w sytuacji wprowadzenia unijnego tzw. dochodowego podatku minimalnego w wysokości 15%, ten podatek cyfrowy natychmiast przestanie obowiązywać. W Polsce taki minimalny podatek dochodowy został już wprowadzony i obowiązuje od 1 stycznia tego roku międzynarodowe grupy kapitałowe, osiągające przychody wynoszące przynajmniej 750 mln euro rocznie.

4. A więc nowy podatek od firm sektora cyfrowego , który oznaczałby konieczność solidnego podzielenia się zyskami z budżetem państwa przez firmy tego sektora, żeby był skuteczny, musi być wprowadzony na poziomie unijnym. W sytuacji bowiem swobodnego przepływu towarów, usług i kapitału w Unii Europejskiej, każde takie obciążenie podatkowe firm sektora cyfrowego w jednym kraju członkowskim, spowoduje ich przenosiny do krajów, gdzie takich obciążeń nie ma. Takie prace w sprawie wprowadzenia podatku cyfrowego na poziomie unijnym trwają od paru lat, ale jakoś nie udaje się ich zakończyć i zaprezentować tego dorobku w postaci koncepcji takiego podatku.

5. Wygląda więc na to ,że dla jakieś niewielkiego urobku punktowego dla kandydatki Lewicy w wyborach prezydenckich, minister Gawkowski zdecydował się zaprezentować pomysł podatku, który nawet nie uzgodnił z ministrem finansów. Resort finansów natychmiast się od tego pomysłu zdystansował i zapewne tylko na jego ogłoszeniu przez ministra Gawkowskiego się skończy, pozostanie tylko kolejna odsłona sporu ze Stanami Zjednoczonymi, a spór z tym krajem, może nas naprawdę dużo kosztować jeżeli chodzi o zapewnienie naszego bezpieczeństwa.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Michalski

12-03-2025 [08:44] - Marek Michalski | Link:

Zatem kolejna radość z szantażowania Polski przez ambasadorów. Rose nie różni się od swoich poprzedników, czy ambasadorów Izraela i Ukrainy. Nawet Niemcy i Rosja pod tym względem zachowują się lepiej. Do czasu. W wyniku polityki Trumpa należy spodziewać się radości PiS z ambasadora Riepnina i pomnika przyjaźni polsko-rosyjskiej w Katyniu. Już tam Tusk pokazał jak się bratać mamy.

Obrazek użytkownika u2

12-03-2025 [22:02] - u2 | Link:

***cyfrowi giganci, będą musieli podzielić się z budżetem ogromnymi zyskami jakie osiągają na polskim rynku***

Onegdaj na początku lat 90-tych kupiłem swój pierwszy PC, czyli blaszak dla siebie. Miał zainstalowany piracki OS. Od tamtej pory zalegalizowałem swoje produkty i nie piracę, Opłaty są śmiesznie małe i stać mnie na opłatę :-)