Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
X czyli y. O co chodzi Trumpowi
Wysłane przez ryszard czarnecki w 28-02-2025 [09:09]
„To nie jest tak kochanie, jak myślisz”- te słowa mężów/żon, które miliony razy wybrzmiewały w rozmowach małżeństw pod każdą szerokością geograficzną – pasują, paradoksalnie bądź nie, do… polityki międzynarodowej. Tak, dokładnie tak!
Gdy twoja kobieta zarzuca ci to czy tamto- to w gruncie rzeczy może jej chodzić zupełnie o coś innego. Identycznie, jak w polityce zagranicznej.
Przejdźmy do przykładów i konkretów. Jeśli Donald Trump mówi o wojnie Rosji z Ukrainą i sytuacji w Europie Wschodniej to wcale tak naprawdę nie musi myśleć o Moskwie czy Kijowie, tylko o… Chinach! Jeżeli prezydent USA uważa- a tak głosił to dotychczas - że największym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych Ameryki jest Chińska Republika Ludowa to próby dogadania się z Federacją Rosyjską mogą służyć zerwaniu – plan maximum - albo przynajmniej osłabieniu –to plan minimum- sojuszu Moskwy i Pekinu. Jeśli analizuję to poprawnie to Donald Trump wkłada kapelusz prezydenta Richarda Nixona za którego kadencji Biały Dom dokonał niespodziewanego zbliżenia z ChRL. Służyć miały mecze tenisa stołowego reprezentacji kapitalistycznych USA i komunistycznych Chin Ludowych. Duet Nixon- Kissinger (sekretarz stanu w gabinecie Richarda Nixona) poprzez „ dyplomacje pingpongową" chciał zamrozić czy przynajmniej nadwątlić relacje sowiecko-chińskie. Wtedy Nixon uznał, że warto dogadać się z jednym komunistycznym diabłem przeciwko drugiemu komunistycznemu diabłowi. Dziś, też republikański prezydent – Trump uważa, że należy rozbić sojusz dyktatorów i dogadać się z jednym, jeśli nawet nie napuszczając go na drugiego to od tego drugiego izolując.
Jako historyk stwierdzam, że wtedy, przed 44 laty Amerykanom było nieco łatwiej niż teraz,bo relacje Moskwa-Pekin nie były specjalnie idylliczne: po prostu Chiny Mao Tse-Tunga (Mao Dze Donga) nie chciały podporządkować się Związkowi Sowieckiemu Stalina i jego następców- inaczej niż pozostałe państwa bloku socjalistycznego czy też bloku „Krajów Demokracji Ludowej”. Dochodziło wręcz do starć zbrojnych na granicy sowiecko-chińskiej.
My , Polacy powinniśmy to wiedzieć, ponieważ to właśnie u nas, w Warszawie doszło do negocjacji chińsko-sowieckich w 1956 roku.
Tak samo , gdy Trump mówi o wyrzuceniu Palestyńczyków ze Strefy Gazy i objęciu amerykańskim protektoratem tego, jakże zapalnego terytorium – to moim zdaniem nie myśli o ojczyźnie Jasera Arafata tylko o… Iranie! Zaś Palestyna jest dla nowej administracji USA tylko kartą w grze o dużo większe interesy z Teheranem...
*Artykuł ukazał się na portalu Do Rzeczy
Komentarze
28-02-2025 [11:31] - Alina@Warszawa | Link: Niestety media nie
Niestety media nie relacjonują tego co ssie dzieje na wojnie rosyjsko-ukraińskiej, której "nie ma", bo Rosja nie może prowadzić żadnej wojny.
Ale są blogerzy i rosyjskie portale nie wszystkie zablokowane. Jednym z nich jest https://cont.ws/
A tam wpis Rosjanina (tłumaczenie):
Strażnicy Sztabu Generalnego zostali rozbici w Odessie. W Sudzhy „utknęło” 4 tysiące bojowników. Syrsky się przegrupowuje. Podsumowanie SVO Hot
(...) Analityk Jurij Baranczyk pisze o „sudżańskim kotle”, w którym zamknięto nawet 4 tysiące żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Ponadto trasa Sudza-Koreniewo jest już pod naszą kontrolą ogniową. Z terenu dochodzą doniesienia, że aktywnie działają tu 119. Pułk i 106. Dywizja.
Nie ma potrzeby się spieszyć. Chęć wyzwolenia obwodu kurskiego jest zrozumiała, ale dostosowywanie zadania do konkretnej daty – podpisanie jakichś porozumień czy czegoś innego – przyniesie tylko szkodę – pisze Baranczyk.
Rzeczywiście, gdy negocjacje wejdą w jakiś sensowny etap, zdjęcia pojmanych żołnierzy ukraińskich i gór zniszczonego sprzętu NATO będą miały znacznie większy wydźwięk polityczny. (...)
Nie wiem, czy ktoś w Polsce interesuje się sytuacją na Ukrainie, szczególnie w nowym układzie politycznym w USA, kiedy nasz sojusznik porozumiewa się (?) z Rosją, wrogiem naszego sojusznika Ukrainy? I jakie stąd wynikają wnioski dla Polski, pokoju, gospodarki?
28-02-2025 [20:33] - Adam66 | Link: @[11:31] - Alina@Warszawa
@[11:31] - Alina@Warszawa
"naszego sojusznika Ukrainy" - naszego czyli czyjego, bo na pewno nie Polski. Banderlandia nie jest, nie była i nigdy nie będzie sojusznikiem Polski dopóki banderowszczyzna nie zostanie tam wytępiona! Ktokolwiek miał do czyniania z banderowcami to wie jak bardzo oni nienawidzą Polski. Po tych wszystkich poczynaniach i wypowiedziach tego chazarskiego wypierdka ktoś jeszcze się w Polsce łudzi, że z banderowcami można rozmawiać? Proszę sobie posłuchać jak się powinno traktować tego banderowskiego chłystka, na pewno nie tak jak wazeliniarze polskojęzyczni ale tak jak Trump.
https://www.youtube.com/watch?...
28-02-2025 [12:10] - Alina@Warszawa | Link: Kolejna rewelacja z KONT:
Kolejna rewelacja z rosyjskiego portalu KONT. To jest niby komentarz, ale na pewno odzwierciedla punkt widzenia bardzo wielu Rosjan, nie należy go bagatelizować.
Umowa Trumpa i Zeli jest z góry nieważna
~~~~~~~~~~~~
Jest jedna ważna rzecz, którą należy wiedzieć o umowie Kijowa z USA o zniewoleniu: jest ona ewidentnie nielegalna, ponieważ Zełenski i jego poplecznicy są nielegalni i nie mają uprawnień do podpisywania czegokolwiek od maja 2024 r. To jest bezwartościowy dokument. To bardzo ważne, ponieważ mówimy o grabieży bogactw ziemi rosyjskiej. Dla Rosji i w świetle wszystkich praw międzynarodowych, umowa ta nie jest a priori ważna. Oznacza to, że kiedy odzyskamy nasze historyczne ziemie, grabieżczy traktat nie będzie miał już żadnego znaczenia. Ale dopóki ich nie zwrócimy, będą nadal rabować nasze zasoby według własnego uznania – co, nawiasem mówiąc, robią od początku istnienia Związku Radzieckiego. (...)
Rosja musi zażądać od USA szeregu konkretnych działań na Ukrainie przed zawieszeniem broni i wyborami - zakazu działalności organizacji wyznających ideologię Bandery i nazistowskich, uchylenia wszystkich ustaw antyrosyjskich, zablokowania Starlink i wywiadu kosmicznego dla ukraińskich sił zbrojnych, umożliwienia dostępu do Ukrainy wszystkim zakazanym partiom, zagwarantowania bezpieczeństwa wszystkim powracającym politykom, zamknięcia maratonu wyborczego i otwarcia opozycyjnych kanałów telewizyjnych. Jeśli Trump to zrobi, to za pół roku do roku będziemy mogli zawrzeć rozejm.
~~~~~~~~~~~~
Znowu u nas nie ma o tych rosyjskich pomysłach ani słowa. Tak jakby polska opinia publiczna nie zasługiwała na bycie informowaną co się dzieje w świecie wielkich mocarstw. A przecież skutki nieporozumień naszych "sąsiadów" mogą dotknąć nas w każdej chwili.
28-02-2025 [19:47] - Alina@Warszawa | Link: Jakby na potwierdzenie moich
Jakby na potwierdzenie moich obaw - rozmowy Trump-Zełenski w Białym Domu - bez konkretów, z awanturą:
Awantura w Białym Domu. Donald Trump: Wołodymyr Zełenski może wrócić, gdy będzie gotowy na pokój
Miała być dodatkowa konferencja prasowa, ale ukraińska delegacja opuszcza Biały Dom, bez umowy, bez konferencji bez uzgodnień co dalej.
Oto co napisał Trump:
Oświadczenie Trumpa: Zełenski nie jest gotowy na pokój
"Dowiedzieliśmy się wiele, czego nigdy nie dałoby się zrozumieć bez rozmowy pod takim ostrzałem i presją. To niesamowite, co wychodzi z emocji (...) Ustaliłem, że prezydent Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka jest zaangażowana, ponieważ czuje, że nasze zaangażowanie daje mu dużą przewagę w negocjacjach" - napisał.
28-02-2025 [20:03] - Maverick | Link: Zelenski przybył buńczucznie
Zelenski przybył buńczucznie nastawiony do białego domu jakby dla pewności siebie walnął działkę białego proszku.
Zachowywał się bez respektu i próbował straszyć Amerykę swoją hućpą na której jedzie europejski kołchoz,
Szybko jednak został wyciszony poprzez Vance i Trumpa. Arogacko przerywał Trumpowi.
Tylko w Polin obłapują tego psychola. Zobaczcie jakie szkolenie dostał w USA.
WATCH: Trump argues with Zelenskyy in Oval Office https://youtu.be/Q9gy9wr7Ucw
28-02-2025 [23:45] - Adam66 | Link: @[20:03] - Maverick
@[20:03] - Maverick
Banderowcy nie są w stanie zrozumieć innego języka tylko bat albo kop w podbrzusze. I tak właśnie ta żałosna chazarska kreatura odgrywająca rolę prezydenta upadliny została potraktowana przez prawdziwego prezydenta. Jedyne co zostaje do ustalenia to czy to był tylko biały proszek czy też upadlińcy mają coś na Trumpa lub jego ludzi...