Właśnie przemawia dr Konrad Nawrocki, obecny prezes IPN. W Krakowie trwa uroczystość, w czasie której PiS zgłosił go jako kandydata na prezydenta Polski.
W przemówieniu słyszymy program przyszłego prezydenta. Jego wejście na mównicę zapowiedział jego najstarszy syn. Na samym wstępie kandydat przedstawił swoją rodzinę, fajną żonę i sympatyczne dzieciaki, oraz siostrę. Opowiedział swój życiorys i przede wszystkim określił stosunek do Polski, w którym patriotyzm jest na pierwszym miejscu.
Całość imprezy jest zrobiona w prawdziwie amerykańskim stylu, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że gdyby było tylko 2 kandydatów - Nawrocki i Trzaskowski, to Trzaskowski już dziś przegrał wybory prezydenckie.
I wcale nie jest mi z tego powodu przykro, że PO przegra tak jak Kamala. Oczywiście trzeba będzie dopilnować, żeby nie dodrukowali ciężarówki kart z głosami na Kamalę, tfu, Trzaskowskiego, oraz pilnować, żeby nie było fałszerstw wyborczych. Każde bowiem fałszerstwo uchodziło w Polsce bezkarnie. Jeszcze bardziej bezkarnie będzie teraz, kiedy w PKW jest pornogrubas Ryszard Kalisz, współautor obowiązującej komuszej konstytucji Kwaśniewskiego.
Mam nadzieję tylko, że PiS-owscy spece od PR nie przedobrzą z poparciem i promocją K. Nawrockiego i za jakiś czas nie będziemy mieli odruchu wymiotnego na dźwięk nazwiska prezesa IPN-u, a na jego widok nie będziemy przełączać kanałów. Najlepiej będzie jak PR-owcy ograniczą się do dementowania i zgłaszania do prokuratury wszelkich kłamstw, z żądaniem wielkich odszkodowań, przez co będą mieli fundusze na kampanię tuż przed glosowaniem...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 20015
https://www.youtube.com/…
Pracownik TVN zadał Nawrockiemu pytanie. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał