
Tramp pokazał jak zwyciężać mamy - powiada red. Piotr Lisiewicz. Czy po prawej stronie jest ktoś taki - z cojones, wykształcony, patriota, znający obce języki. etc.? Człowiek o wyraźnym prawicowym światopoglądzie, który gotów jest do największych poświęceń dla dobra Polski? Człowiek, który z politycznym łajdactwem nigdy nie pójdzie na żaden kompromis - obojętnie, w Polsce czy w UE?
Ja znam takiego Polaka, jest lepszy niż Donald Tramp - to prof. Przemysław Czarnek! Jeśli mam wziąć udział w wyborach prezydenckich, to ON musi być kandydatem prawicy. Na "Dudę-bis" czy inne "ciepłe kluchy" nigdy już nie zagłosuję. Prezydentowi Dudzie życzę zdrowia i po skończonej kadencji, placówki dyplomatycznej w USA.
Co nas czeka do jesieni następnego roku? Będziemy mieli podwójne wybory: prezydenckie i do Sejmu. Tusk nie uchwali Budżetu z ogromnymi cięciami socjalnymi - nie będzie mógł także zaplanować deficytu. Tym będzie tłumaczył cięcia i przymusem z UE. Prezydent Duda takiego Budżetu nie podpisze i rozwiąże na wiosnę Sejm. Tak jak w USA, wybory w Polsce wygra opcja zroworozsądkowa - elektorat zdroworozsądkowy zadecydyje. Polacy już wiedzą że lewackie rządy to, bezrobocie głód, drożyzna i degradacja Polski. Czy PiS sprosta takiemu zadaniu? Donald Tramp pokazał jak zwycięyć mamy!
Dziękuję za uwagę.

Trampek co by o nim nie powiedzieć złego jest samodzielny, decyzyjnie i finansowo.
Tacy jak Czarnek podobnie jak Duda są skazani na bycie kukiełkami w związku z tym zadziorność Dudy i sapanie Czarnka wyłącznie śmieszne są.
Bez jaj!
Nie miałbym nic przeciwko prezydentowi Czarnkowi, ale jest po prostu niewybieralny.
Chociażby dlatego, że ma za duży elektorat negatywny. Jest kojarzony jako wyrazisty funkcjonariusz partyjny.
A tak poza tym, jeżeli PiS nadal będzie dreptał w miejscu i pokazywał jakichś byłych doradców tuska czyli banksterów pajaców morawieckich wcielających dyrektywy pierwszej lepszej nazistowskiej szmaty von der cośtam ("wytrzymajmy w maseczkach dwa tygodnie"), to nie widzę żadnej różnicy pomiędzy PiS a PO.
PS.
Gdzie są prof. Nowak albo prof. Legutko?
W Krakowie. Bo to krakowscy profesorowie, którzy nie zginęli w "Sonderaktion Krakau". Ale propolscy. Mi imponuje zwłaszcza prof. Legutko, bo rusin sądząc po nazwisku (Matejko, Moniuszko, Kościuszko), a niezwykle propolski inteligentny zwierz :-)
Zna Pan pisiorka który w wyborach prezydenckich nie zostanie "ostęplowany" ośmioma gwiazdkami? W tych wyborach akurat nie będze to miało żadnego znaczenia - postawmy więc na najlepszego, a dla mnie jest to prof. Przemysław Czarnek.
100/100
Pozbawieni jakiegokolwiek zaplecza( a poza tym pozostający w dosyć chłodnych relacjach z Prezesem) Nowak i Legutko sa jeszcze bardziej niewybieralni. A dodatkowo brak charyzmy u obu to gwarancja kompletnej klapy w wyborach.
Ale proces jego przygotowywania do tej roli, oraz praca nad jego spójnym i klarownym programem, a także zabiegi piarowe już są spóźnione o kilka miesięcy.
Nie brz znaczenia jest takze proces weryfikacji kandydata, ktory powinien juz trwać w najlepsze. Bo co my wiemy o Czarnku na przyklad- jesli to on ostatecznie bedzie tym kandydatem?
Wiemy to, że jeśli w jego obecności wygłoszone zostanie zdanie, z którym się nie zgadza to sapie, wpada w wściekłość i wymachuje kończynami górnymi.
No właśnie. Takie brednie zlecone prewencyjnie nie mają niczego wspólnego z rzeczywistością, bo każdy kto widział Profesora Czarnka w akcji wie, że to jest jeden z bardzo nielicznych polityków perfekcyjnie panujących nad emocjami, i jeśli zdarzy mu się podnieść głos, to tylko w okolicznościach, które tego wymagają, czyli tam, gdzie trzeba. Dyletancie.
Wygra Trzaskowski. Już raz mu się to prawie udało.
Ja to sobie skopiuję i w stosownym momencie przypomnę. Co do Błaszczaka - święta (!!!) racja.
//Pers
Ja to sobie skopiuję i w stosownym momencie przypomnę.//
Skopiuj :)) Ja ci stosownym momencie przypomnę.
A ty przecież popierasz ba liżesz bandyte karakana osranego putlerka..