Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Pewne przemówienie

Edeldreda z Ely, 22.09.2024
Zainspirowana ostatnimi komentarzami pod moim mini-wpisem, przedstawiam tekst dłuższy - przemowę Jordana Petersona, wygłoszoną prawdopodobnie podczas inauguracji organizacji, której jest współzałożycielem, a która Arka się nazywa... 
Przetłumaczone specjalnie dla Was. 

Około roku temu byłem z przyjacielem w Jerozolimie. Przeszliśmy Drogą Krzyżową, a następnie trafiliśmy do Bazyliki Grobu Świętego. Bazylika Grobu Świętego została zbudowana przez matkę Konstantyna i była pierwszym kościołem tego rodzaju… Potem  kościoły takie stały w centrum europejskich miast, które z kolei stanowiły fundament cywilizacji zachodniej, tworząc pewien wzorzec. Bazylika ta została zbudowana na miejscu ukrzyżowania, które jest miejscem ofiary — miejscem ofiarowania. Zachód jest zbudowany na idei ofiary… To nie to samo, co idea władzy - to nie to samo, co hedonistyczne samozadowolenie; to zasada wyższego rzędu, która podporządkowuje te niższe duchy ich właściwemu miejscu.
Co to znaczy, że cywilizacja jest zbudowana na ofierze? W najbardziej pragmatycznym sensie oznacza to, że społeczność opiera się na ofierze. Co więc oznacza ofiara i co to znaczy, że społeczność opiera się na ofierze? Ofiara oznacza, że rezygnujesz z czegoś w nadziei uzyskania czegoś o większej wartości. Dlaczego więc to definiuje ludzki sposób istnienia? Ponieważ jesteśmy świadomi siebie nawzajem i jesteśmy świadomi przyszłości — obie te rzeczy odróżniają nas od innych stworzeń. Jesteśmy świadomi siebie nawzajem i przyszłości. Co to oznacza? Ano to, że nie może chodzić tylko o mnie, skoro i wy istniejecie. To oznacza, że muszę tak postępować, by brać was wszystkich pod uwagę — na dobre lub złe, być może nawet wbrew sobie… Muszę żyć w taki sposób, by przynajmniej nie być z wami w konflikcie, a najlepiej zaprosić was do współpracy i rywalizacji w sposób korzystny dla obu stron. Aby tego dokonać, muszę zaangażować się w ofiarę. A jaka to ofiara? – pogodzenie się z tym, że nie chodzi tylko o mnie. 
Jestem żonaty i mam udane małżeństwo, a częścią sukcesu mojego małżeństwa jest to, że dbam o moją żonę. To oznacza, że w takim stopniu, w jakim o nią dbam, stawiam jej interesy lub nasze wspólne interesy ponad moimi aktualnymi potrzebami czy pragnieniem dominacji… To gest ofiary - bo rezygnuję z tego, czego chcę teraz oraz z możliwości dominacji na rzecz czegoś, co jest odroczone, dojrzalsze, bogatsze, harmonijne i fundamentalne. Ten gest ofiary w ramach małżeństwa, który nie polega na opieraniu relacji na władzy, stanowi podstawę innej ofiary, jaką jest wzajemna ofiara moja i mojej żony względem naszych dzieci. Następnie — ofiara, którą nasze rodziny składają, integrując nasze węższe pragnienia z szerszą społecznością. Społeczność, miasto, państwo — każde z tych poziomów składa ofiarę, aby być częścią czegoś większego. Wszystko opiera się na strukturze ofiarniczej… Miasto składa ofiarę, aby być częścią państwa, a państwo, aby być częścią narodu. Naród jednoczy się w odniesieniu do najwyższej możliwej zasady, prawda? Jeden naród pod władzą Boga — to struktura ofiarna: góra dół. Gdy zwracasz na coś uwagę, dostrzegasz coś — jednocześnie coś poświęcasz - dlaczego? Ponieważ w zasadzie mógłbyś zwracać uwagę na nieskończoną liczbę zjawisk, ale tego nie robisz. Skupiasz swoją uwagę na jednej, wybranej rzeczy, aby móc działać, a to oznacza, że podstawą twojej percepcji jest poświęcenie wszystkiego innego poza tym, na czym się koncentrujesz. W dosłownym sensie: nawet sposób, w jaki pojmujesz choćby fakty dotyczące świata, jest wynikiem ofiarnego gestu.
Poświęcasz teraźniejszość dla przyszłości — tak jak poświęcasz siebie dla społeczności. Jesteś świadomy upływu czasu, a to oznacza, że nie tylko nie może chodzić tylko o ciebie, ale i nie może chodzić jedynie o chwilę obecną… Musisz równoważyć to, co robisz i na czym się skupiasz w danym momencie, z konsekwencjami, jakie te działania przyniosą w przyszłości… Bycie dojrzałym, zintegrowanym psychicznie i społecznie oznacza uczestnictwo w ciągłym procesie ofiarnych gestów w górę — to Drabina Jakubowa — nieskończone wstępowanie w górę w kierunku niewyrażalnego najwyższego punktu. To ciągły proces ofiarny...
Bazylika Grobu Świętego została zbudowana na miejscu ofiary — w środku kościoła znajduje się ołtarz, a w środku ołtarza znajduje się symbol ofiarny - krzyż. Dlaczego to symbol ofiary? Ponieważ jest to symbol ducha, który jest gotów oddać wszystko w służbie najwyższemu możliwemu celowi. To definicja suwerenności… Prawdziwy suwerenny duch to osoba, która oddaje wszystko — włącznie z władzą — aby służyć i przewodzić na zasadzie dobrego pasterza tym, którzy są wyobcowani i bezsilni… by ułatwić im dalszy ruch naprzód, wprowadzić ich w ramy społeczności i tkać ruch spiralny ku górze, obejmujący jak najszersze spektrum czasu i włączający jak najwięcej ludzi.
To symbol suwerenności na Zachodzie, a nie symbol władzy — wręcz przeciwnie... To symbol mocy, która nieustannie obserwuje pokusy władzy, jak Chrystus na pustyni, i je odrzuca. To wizja, która całkowicie przeczy propozycjom postmodernizmu, neomarksizmu, które głoszą, że rządzi tylko władza - nie ma bardziej godnej pogardy i patologicznej propozycji niż ta. Jeśli nie władza, to co - dobrowolna ofiara w służbie tego, co najwyższe.
Jak można taką propozycję przedstawić jako atrakcyjną historię? Okazuje się, że nie ma nic lepszego niż dobrowolne przyjęcie takiego scenariusza. Dlatego w Ewangeliach obiecywane jest, że jarzmo dobrowolnego podporządkowania się temu, co najwyższe, jest lekkie. Dlaczego? Ponieważ w takim stopniu, w jakim składam właściwe ofiary dla mojej żony, mam wspaniałe małżeństwo, a to przymierze, które rozciąga się na dekady i przekłada się na pamięć o nas w naszych dzieciach, a sposób, w jaki one będą prowadzić swoje życie, propaguje się w nieskończoność… To część życia wiecznego.
W takim stopniu, w jakim moja żona i ja robimy to właściwie między sobą, mamy to samo przymierze ofiary względem naszych dzieci – jest to kolejne ciągłe źródło głębokiej satysfakcji i nadziei na wielopokoleniową przyszłość. W takim stopniu, w jakim nasza rodzina daje sobie radę, może być korzyścią dla społeczności. W takim stopniu, w jakim społeczności się to udaje, może być korzyścią dla państwa, dla narodu, a następnie w służbie pod władzą Boga. To totalne fraktalne zaangażowanie, oparte na odpowiedzialnej ofierze od poziomu psychiki aż po poziom tego, co niewyrażalne i najwyższe.
Dlaczego to niekwestionowana historia? Bo nie ma nic lepszego… Spośród rzeczy, które można sobie wyobrazić nie ma nic lepszego. Nie ma też nic bardziej ekscytującego - Bóg przychodzi do Abrahama, który jest uprzywilejowanym człowiekiem we współczesnym parlamencie. Żyje w socjalistycznej utopii — ma wszystko, czego mógłby pragnąć ktoś, kto uważa, że celem życia jest dziecięce nasycenie. Ma bogatych rodziców, nie musi pracować, nie musi składać ofiar…
I Bóg przychodzi do Abrahama jako duch przygody i mówi mu: Opuść swoją strefę komfortu, wyjdź na świat i przeżyj straszną przygodę swojego życia… I ta przygoda rzeczywiście jest straszna dla Abrahama: pierwszą rzeczą, z jaką się spotyka, jest głód, potem widmo totalitaryzmu, potem wojna, a następnie konieczność poświęcenia swojego syna… Następuje także konfrontacja z patologią zdegenerowanego hedonistycznego państwa w postaci Sodomy i Gomory. Życie Abrahama to seria egzystencjalnych katastrof, dokładnie takich, jakie może doświadczyć każdy z nas, jeśli właściwie postrzegamy swoje życie. Dlaczego Abraham miałby na to pójść? Dlaczego miałby wyjść w ten straszny świat?
Abraham przeżywa romantyczną przygodę swojego życia, a Bóg zawiera z nim pakt, który brzmi: jeśli podążysz za klarownym wezwaniem prawdy i przygody, będziesz żył życiem, które stanie się błogosławieństwem dla ciebie. I to jest dobra transakcja... Życie jest trudne i pełne ciężarów na wiele sposobów, a trudności i ciężary te są spotęgowane przez naszą alienację od samych siebie. Czym innym jest bowiem cierpieć z powodu losu, a czym innym z powodu wyrzutów sumienia… A jeśli nie cierpisz z powodu sumienia i jeśli jesteś właściwie prowadzony do przodu, to ciężar istnienia może stać się przygodą zamiast katastrofą - i to jest oferta, którą Bóg składa Abrahamowi. Jeśli podążysz za tym, co pcha cię naprzód w świat, będziesz błogosławieństwem dla siebie, i to jest dobra umowa.
Ale i to nie jest jeszcze końcem obietnicy przymierza. Bóg mówi Abrahamowi, że jego imię stanie się znane wśród jego współbraci i to z ważnych powodów. Młodzi ludzie wołają dziś o sens… Czym jest źródło sensu? Tym, że jesteś dla siebie samego wartościową istotą, ale także tym, że sposób, w jaki się zachowujesz, jest w stanie reprezentować wartość, która zostanie zauważona i doceniona przez innych. To także jest dobra umowa. Ale to nie wszystko. Bóg mówi Abrahamowi, że jeśli podąży za wezwaniem przygody, to stworzy coś trwałego. W przypadku Abrahama staje się on ojcem narodów… Dlaczego? Bo ścieżka transformacyjnej dojrzałości, którą Abraham reprezentuje, jest najlepszą gwarancją przetrwania dla wielu pokoleń. I to jest trzecia oferta dla Abrahama.
A czwarta oferta brzmi: zrobisz to w sposób, który przyniesie korzyści wszystkim. I to jest przeciwieństwo wizji opartej na zasadzie „gry o sumie zerowej”. Jakie jest to założenie? Jeśli weźmiesz się w garść i wyjdziesz śmiało na świat, zwiększysz obfitość w swoim życiu w sposób, który jednocześnie przyniesie znacznie większą obfitość wszystkim innym. I to dobra umowa.
Jest w tej propozycji pewne zgranie, które ma biologiczną podstawę. Idea jest taka, że przymus, który pcha cię w świat, by stawić czoła wyzwaniom, które przemieniają twój charakter, to ten sam proces, który sprawia, że stajesz się korzyścią dla siebie, że twoje imię staje się właściwie znane wśród innych, że ustanawiasz coś trwałego i że czynisz świat bardziej obfitym miejscem. Istnieje zgranie instynktu z długoterminowymi konsekwencjami, gdy ofiary są składane właściwie; wszystko łączy się w harmonijną całość.
Nasza kultura, nasza judeochrześcijańska kultura - kultura, której opowieści są fundamentem cywilizacji — tej pożądanej cywilizacji Zachodu — opiera się na tych zasadach, i są one słuszne. Co to znaczy opowiadać korzystniejszą historię? Nie chodzi o wszczynania  marksistowskiej rewolucji… Tej pysznej rewolucji marksistowskiej, która spala przeszłość na popiół. Oznacza to przebudzenie i powrót do źródła. Zrozumienie, co znaczą te historie, i właściwe życie nimi, oraz ich propagowanie, przede wszystkim poprzez przykład… Oznacza to przebudowę domu od fundamentów w górę we wszystkich jego aspektach i uczynienie tego w sposób, który sprawi, że twoje życie będzie pełnym przygód i romantyczne... ponad twoje najśmielsze oczekiwania.

I - czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, taką właśnie ofertę najlepsza tradycja Zachodu przedstawiła światu… Oferty tej nie możemy przegrać... Możemy się za nią  modlić, abyśmy mieli mądrość, by przejawiać wiarę... aby ją odbudować… i propagować na najbardziej fundamentalnym poziomie.
 
 
https://www.youtube.com/…
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5854
spike

spike

22.09.2024 23:03

Dodane przez Edeldreda z Ely w odpowiedzi na @Tomaszek

@EzE
Znajomy opowiadał, że w czasach jego młodości, miał w pokoju portret Mao, takie były czasy, nic ciekawego,
ale w dniu śmierci Mao, ten portret spadł ze ściany, to już ciekawe jest. :)
EsaurGappa

EsaurGappa

21.09.2024 21:26

Dodane przez Zbyszek_S w odpowiedzi na Tekst jest ciekawy i

Dzieci swoje,nas,wszystkich zyskał,każda dusza jest dla niego zyskiem,odzyskuje swoje,robi co może by nad odzyskać!
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.09.2024 15:56

@ E z Ely
Judeochrześcijańska kultura ? Ten gość nie wie co mówi. To stek bzdur.  Niewierzący katolik pozdrawia.
Edeldreda z Ely

Edeldreda z Ely

21.09.2024 16:49

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ E z Ely

@Rolnik z Mazur 
Jakże miło Pana widzieć, martwiłam się o Pana.
Także pozdrawiam bardzo serdecznie.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.09.2024 16:58

Dodane przez Edeldreda z Ely w odpowiedzi na @Rolnik z Mazur 

@ E z Ely,
Miło to słyszeć. Lato się kończy niestety. Pozdrawiam również bardzo serdecznie
EsaurGappa

EsaurGappa

21.09.2024 17:12

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ E z Ely

Oooo...Waldek,też na dniach zastanawiałem się gdzie jesteś i czy zdrowie w porządku ;)
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.09.2024 17:22

Dodane przez EsaurGappa w odpowiedzi na Oooo...Waldek,też na dniach

@ Esaur
Zdrowie bywało lepsze. Ale jak to u nas mówią - oby nam się dobrze działo w nocy stało w dzień leżało. Pizdrawiam
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

21.09.2024 17:40

Dodane przez EsaurGappa w odpowiedzi na Oooo...Waldek,też na dniach

@ Esaur
Zdrowie bywało lepsze. Ale jak to u nas mówią - oby nam się dobrze działo w nocy stało w dzień leżało. Pizdrawiam
spike

spike

24.09.2024 17:46

Jako ciekawostka, zakon Stróżów Grobu Pańskiego w Jerozolimie ,zwany bożogrobcami, w XVIII w. zbudowali  kaplicę w której znajduje się replika Grobu Pańskiego w kościele św.Piotra i Pawła w Nysie .
https://blogger.googleus…
Edeldreda z Ely

Edeldreda z Ely

24.09.2024 20:24

Dodane przez spike w odpowiedzi na Jako ciekawostka, zakon

@Spike
Nie wiedziałam, dziękuję. 
W ramach rewanżu, przesyłam dzisiejszy jesienny kadr z Ursynowa oraz pozdrowienia. 
https://zapodaj.net/plik…
spike

spike

25.09.2024 00:06

Dodane przez Edeldreda z Ely w odpowiedzi na @Spike

EzE, ja również dziękuję,
podoba mi się to ujęcie:)
tak się składa, że mieszkam prawie w lesie, znaczy otoczony lasem, w letnie wieczory jego zapach roznosi się po domach, a przed samym domem mamy "plantację" krzaków bzu, jak zakwitają to taki zapach się roznosi, mamy też jarzębinę, głóg, nawet śliwkę, dziką różę, rajską jabłoń :))
Pzdr.
Proszę zauważyć, że AI nie potrafi "stworzyć" podobnego zdjęcia.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Edeldreda z Ely
Zawód:
[email protected]

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 69
Liczba wyświetleń: 314,709
Liczba komentarzy: 2,137

Ostatnie wpisy blogera

  • O nadziei na lepsze jutro, zaciskaniu pasa i światach rozbrojonych z maczug, czyli... Pierwsza rocznica śmierci Tadeusza Buraczewskiego
  • Pod prąd ze Stanisławem Remuszko
  • Humbug

Moje ostatnie komentarze

  • "There is so much beauty in the world"... 
  • Nieprawdopodobne widoki...
  • To ja wrzucę tu coś o wpływowych mężczyznach. Temat mało niedzielny, ale zapoznać się warto: https://youtu.be/1wc4Aca…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Coś na deszczowy poniedziałek (+ wtorkowy suplement)
  • Life 3.0
  • Rozum i wola

Ostatnio komentowane

  • u2, Pirat nad Piratami, nadal Piraci na Naszych Blogach! Pamięci Pirata Tadeusza Buraczewskiego! https://www.youtube.com/watch?v=OjY3nfvkJ0Y
  • NASZ_HENRY, ,.,.,..... @EzE... powtórzę tutaj komentarz żeby nie zginął w lochu 😉 Link przydatny będzie, nie tylko dla Ciebie, tak mniemam. https://dakowski.pl/wp-c… Błądzą gwiazdy i ludzie a prawda leży w 2D…
  • Jan1797, I pięknie. Jak porcelana prawdziwa:)Dzięki 

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności