Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wstęp. II Wojna o lasy

jazgdyni, 24.04.2024




Naiwny, myślałem, że jak na koniec roku 2014-go wygraliśmy z tuskowo – komorowskim lewactwem i nie udało się sprzedać Lasów Polskich, to na długie lata będziemy mieli spokój, a lasy pozostaną takie jak zawsze. Lasy Polaków. Wspaniałe, dostępne i dające skarby i bogactwo.


Niestety, trzeba ponownie nałożyć zbroję i ruszyć do walki o to nasze największe bogactwo.
Zanim ruszę z atakiem z tymi wszystkimi powalonymi aktywistami – terrorystami, opłacanymi sowicie, pozwólcie, by w krótkim i sentymentalnym wstępie przypomnieć, jak to dziesięć lat temu czułem.


*****




16 Lutego, 2015 – 15:56


Miniony weekend spędziłem na moim ukochanym Półwyspie. Od siebie z domu mam do nasady Helu niecałe pięćdziesiąt kilometrów, co przy dosyć intensywnym ruchu samochodowym stanowi niecałą godzinkę podróży.
Od wielu już lat nie jeżdżę i nie spędzam czasu na półwyspie w letnim sezonie. Tłok jest taki, że nie wiem, jak można się wówczas przyjemnie czuć. Ponadto, dobrze pamiętam stare czasy – lata od pięćdziesiątych do osiemdziesiątych, gdy na cudownych plażach Helu można było celebrować splendid isolation w prywatnym wydaniu – jedna grupka plażowiczów oddalona od drugiej o dobre sto metrów.


Podejrzewam, że nasz prześliczny półwysep chyba wszyscy znają. A ja, prawdę powiedziawszy, zjeżdżając całą Europę wzdłuż i wszerz, nie odkryłem takiego drugiego urokliwego miejsca.
Pewne pretensje mają Duńczycy ze swoim Skagen, słynną kosą, która oddziela Bałtyk od Morza Północnego, a konkretniej cieśninę Skagerrak od cieśniny Kattegat. Cóż z tego, że słynne i popularne, kiedyś letniskowa przystań europejskiej bohemy, kiedy ten półwysep jest kompletnie łysy! Tylko wydmy i piachy; dosyć nudno i nieciekawie. Niestety, jak cała Dania – bogate, ale podobno najnudniejsze państwo na świecie.



Natomiast Półwysep Helski ma swoje wspaniałe lasy. Lasy inne, niż na stałym lądzie; wiekowe sosny powyginane wiatrami od morza, z rzadka poprzetykane brzozami, wierzbami i jałowcami. Sosny nie ryzykują, by tak jak gdzie indziej rosnąć prosto i wysoko. Korony mają rozłożyste i raczej wiotkie, by elastycznie współgrać z podmuchami morskich wichrów.
Chyba nie trzeba dodawać, że cały ten las rośnie na czystym, bałtyckim piachu. Piasku, który na plażach od strony otwartego morza, jest jednym z najpiękniejszych – drobniutki i prawie biały. Marzyć by tylko mogły o takim Riwiera Francuska, hiszpańskie Costa del Sol, albo Włochy, Grecja, czy Turcja.
Gdyby jeszcze było nad Bałtykiem nieco cieplej, to byłby to światowy resort turystyczny, klasy wyspy Bali, czy brazylijskiej. Copacabana.


W latach 20 – 50 Półwysep w dużym stopniu był obszarem zmilitaryzowanym. I chwała ojcom za to, bo nie pozwoliło to na niewątpliwą degenerację tego terenu.
Niewątpliwie wiecie, że garnizon na Helu bronił się najdłużej w 1939 roku na całym terytorium Rzeczypospolitej. Od początku, 1 września do 2 października. Przez długi okres ostrzeliwany przez dwa potężne pancerniki "Schleswig-Holstein" i "Schlesien". Gdy w końcu obrońcy Helu, odcięci od świata i dostaw, skapitulowali z braku amunicji i nawet żywności, Niemcy wkroczyli na Hel w poszukiwaniu potężnych armat, którymi w ich mniemaniu Polacy się odgryzali i z niedowierzaniem znaleźli tylko 4 działa Boforsa, niedużego kalibru 152,4 mm. Tylko jeden "Schleswig-Holstein" miał 4 działa kalibru 280 mm, gdzie jeden pocisk ważył 330 kilogramów, 12 dział kalibru 150 mm i 6 dział kalibru 88 mm.



Moją dokładną znajomość półwyspu zawdzięczam dwóm przyjaciołom rodziców, pisarzowi i poecie Franciszkowi Fenikowskiemu, fenomenalnemu znawcy Kaszub i Pomorza, autorowi, który miał komunistyczny szlaban na publikowanie, po napisaniu w 1956 pięknego, patriotycznego, lecz niestety nie bogoojczyźnianego i prawomyślnego wiersza, oraz Augustynowi Neclowi (wł. Netzel), kaszubskiemu pisarzowi, rybakowi i marynarzowi. Ten klasyczny Kaszuba mieszkał wówczas we Władysławowie.
Pamiętam długie dyskusje starszych, którzy poważnie zastanawiali się, jak ochronić Hel przed gwałtownie rozwijającą się turystyką. Półwysep ma przecież bardzo ograniczoną pojemność – to tylko jedna droga i jedne tory kolejowe. Były nawet pomysły, by zamknąć ruch na półwyspie i zezwalać tylko na komunikację autobusową i kolejową.
Wreszcie, w 1978 roku cały Półwysep Helski stał się częścią Nadmorskiego Parku Krajobrazowego (kaszub. Nadmòrsczi Park Krajòbrazny ). I Bogu niech za to będą dzięki!



WRZOSY…

FENIKOWSKI, Franciszek (1922, Poznań - 1982, Warszawa)

Sosny zapamiętały dzieje waszej zbrodni
Te salwy wiecznie huczały w ich szumie…
Kiedyś, po latach stanie tutaj ktoś z przechodni,
zasłucha się w śpiew koron i głos ich zrozumie.
I wydrzemy najświętszą tajemnicę wrzosom
jak tu ginęli bracia nasi dla ojczyzny,
znowu spłyną ofiarnej krwi czerwoną rosą,
znów rozerwą się ziemi świeże jeszcze blizny.
Ten szum ogniem owionie każde polskie serce,
młody las, z krwi wyrosły, skamienieje grozą
i na Boży Sąd pozwie was - naród – mordercę
i świadczyć każe piaskom, popiołom, obozom!
Kamienie wołać będą, wichrem jękną sosny,
otworzą się wśród lasów nieznane mogiły…
Szumy w niebo popłyną niby psalm żałosny,
uderzą w jego progi i będą świadczyły!



Dzięki temu apetyty różnych macherów i hochsztaplerów, chcących zbić kapitał na tym urokliwym miejscu zostały nieco okiełznane. A że ciągle przeróżni cwaniacy, których tak wiele się kręci wokół rządu ciągle chcą tu robić kasę, świadczy afera lejącej krokodyle łzy przed kamerami posłanki Sawickiej, która ubijała spory interes właśnie z burmistrzem miasta Hel.

Nie mamy za dużo tej linii brzegowej i autentycznie trzeba ją chronić przed letnim najazdem rodaków, którzy pokochali wygrzewanie się na piaszczystych plażach Bałtyku, mimo, że już w tej chwili jest taniej w Egipcie, czy Tunezji. Włodarze tych obszarów idą więc w ekskluzywność i wysokie ceny, stawiając zaporę finansową dla spragnionych przybrzeżnej turystyki rodaków. Tak właśnie jest w pobliskim Sopocie i tak zaczyna się dziać na półwyspie Helskim. Oczywiście u nasady, między Władysławowem, a Chałupami, a nawet Kuźnicami, istnieje ogromna baza kempingowa, w przeważającej mierze okupowana przez wind-surfingowców, dla których płytka Zatoka Pucka jest rajem na ziemi. Ale już dalej na półwyspie, Jastarnia, Jurata i Hel to miejsca, gdzie trzeba w sezonie przeznaczyć sporo gotówki. Tydzień latem w słynnej Bryzie pana Niemczyckiego, dla dwóch osób, to około 10 00 zł, a apartamencik nawet dużo więcej.

Lecz jak mówię – nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło. Ruch turystyczny został ograniczony. To już nie ten potworny najazd Hunów, jaki nastąpił po 1989 roku.
Dzięki temu, mam taką silną nadzieję, cudowny nadmorski bór sosnowy półwyspu przetrwa i się nie zdegeneruje.
A ja, w dalszym ciągu nie będę już korzystał z cudownych plaż Helu latem, bo przez to cholerne pływanie po morzach, nabawiłem się chyba fobii socjalnej i jak mam spędzić dzień na kocyku w grajdołku, gdzie na jeden hektar przypada pięć tysięcy rodaków, to dziękuję bardzo. W sezonie wybieram lądowe kaszubskie lasy, z ich wspaniałymi jeziorami, spokojem i pofałdowanymi wzgórzami.
Na Półwysep Helski pojadę znowu jesienią, a potem wczesną wiosną.
Zamykasz oczy i słyszysz wówczas tylko dwa najbardziej kojące dźwięki – rytmiczne uderzenia fal o brzeg i melodyjny szum lasu kołysanego podmuchami nadmorskiej bryzy.



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2130
u2

u2

24.04.2024 14:19

Działo się na Helu:
https://www.youtube.com/watch?v=iL7k-LlADRA
Pociąg - film 1959 - Lucyna Winnicka; Leon Niemczyk; Teresa Szmigielówna; Zbigniew Cybulski.
Ijontichy

Ijontichy

24.04.2024 15:23

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Działo się na Helu:

Co to jest "meteorolożka"? Następnemu odwaliło pod pokrywą czerepu!!
u2

u2

24.04.2024 19:30

Dodane przez Ijontichy w odpowiedzi na Co to jest "meteorolożka"?

Co to jest "meteorolożka"?
No jak to co to jest. To jest znawczyni meteorów i meteorytów. Meteoryty powstają z meteorów, które walną o glebę. Kto znajdzie meteoryt i go spienięży, ten jest bogaty do końca życia.
Jak śpiewał niejaki Budka S.:
Nadciąga noc komety
Ognistych meteorów deszcz
Ijontichy

Ijontichy

24.04.2024 19:02

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Działo się na Helu:

"socjolożka"---weź się ...
paparazzi

paparazzi

24.04.2024 19:21

Cześć Janusz,
wspomniałeś o dawnych czasach, po mimo upiornego PRL-u korzystało się z natury a w wieku dziecięcym mile wspominam campy Niechorze, Puck, Darlowek ,Mielenko, Jastarnia, Rozewie i wiele innych  ośrodków. Później w wieku młodzieńczym kursy na obozie z PW /przysposobienie wojskowe/ sternika na jeziorze Niegocin, słynnej Omce. A gdy miałem 18 lat zrobiłem przerwę w życiorysie jeżdżąc autostopem po Mazurach i Pomorzu wliczając wybrzeże. A w Jelitowie graliśmy na plaży piwo lalo się strumieniami.  Do końca życia będę pamiętał uroki tego regionu.
jazgdyni

jazgdyni

25.04.2024 02:12

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Cześć Janusz,

@paparazzi
Co ja ci mogę odpowiedzieć? Było fajnie. Szczególnie na naszym wybrzeżu. Kupa wspomnień, których DZISIAJ dzieciaki nie będą miały. Zresztą to ich nie obchodzi trzymając nieustannie nos w smartfonie. Zjeżdżanie na dupie z potęznych, okiem dzieciaka, wydm w Łebie; leżenie upalnym latem na pachnącej, kwiecistej łące i obserwowanie chmur na niebie... I to wspaniałe wielkie drzewo na wzgórzu w Kacku, na które się wspinało na sam czubek, aż głowa wystawała spoza liści i widać było morze, a czasami nawet Hel. Lato, jeseń, zima, wiosna... Było pieknie, ciekawie i zawsze coś się działo. A na obozy jeździło się w Bory Tucholskie, gdzie ekscytowały nazwy wiosek Swornegacie i Męcikał.
Mogę tak godzinami przywoływać tamte wspaniałe czasy. Mimo, że była czarna komuna, pochody 1-wszo majowe i portrety komuchów wszędzie. Nie czuło się na codzień opresji. A zdobywanie smakołyków - cukierków Wedla, ciepłych bułek o poranku, kiełbasy myśliwskiej, czy krakowskiej to też były powody do radości.
A dzisiaj? Szkoda gadać...
jazgdyni

jazgdyni

25.04.2024 03:49

Wkrótce, może jeszcze w tym tygodniu rozpoczynam swoją prywatną akcję obrony lasów. Z cichą nadzieją, że może to wreszcie obudzi rodaków - poprzez nas, internautów - do obrony ojczyzny. Naszej ojcowizny. Nie będziemy złodziejom, wrogom i szubrawcom oddawać lasów, łąk, rzek, miast i wyludnionych wsi, bo rodzinne pola uprawne też połknie chciwa hydra. Nie damy już więcej fabryk, portów morskich i lotniczych; nowych dróg i autostrad. Wiecie, że już nie mamy naszych cukrowni, czy papierni? A jak się za Gierka cieszyliśmy, gdy w Kwidzyniu powstała Celuloza - nowoczesna fabryka papieru i kartonu. Dzisiaj należy do Austriaków, którzy nas nienawidzą jeszcze bardziej niż Niemcy, do firmy Mayr-Melnhof Karton AG (MMK). Gdy nie sprzeciwimy się, będziemy tylko, gadać, narzekać i wściekle utyskiwać, to za dwa lata Banda 13 Grudnia roztrwoni i sprzeda wszystko. Przysłowiowe "ulice i kamienice" też.
Po grudniowym zwycięstwie w Sejmie, gdzie cicho, o północy potomkowie ubeków i byli komsomolcy niemalże już przehandlowali Lasy Polskie, poczuliśmy triumf wygranej walki.  Czy teraz, po 10 latach, będę ponownie mógł sie tak poczuć?
CD
jazgdyni

jazgdyni

25.04.2024 04:56

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Wkrótce, może jeszcze w tym

Wówczas, w 2014 udało nam się zmobilizować tysiące ludzi. Rozpoczęliśmy walkę w akcji RATUJMY POLSKIE LASY. Akcją zarządzał @Gawrion - właściciel i redaktor portalu niepoprawni.pl. Walczył dzielnie Janek z Torunia, który zapewnił nam protektorat śp. ministra Szyszko - światowej sławy dendrologa i ekologa. Na samym tylko Facebooku w ciągu dwóch tygodni, na naszej stronie "Ratujmy polskie lasy" (www.facebook.com/ratujla… ) zgromadziliśmy 20 000 wspierających. W tamtych czasach to było dużo. Wkrótce poparło nas ponad 30 różnego rodzaju instytucji, redakcji i stowarzyszeń :
3OBIEG.PL
77400.PL
DAKOWSKI.PL
EPRUDNIK.PL
EWA STANKIEWICZ
INTERNETOWY KABARET
JARO GAWIN
JAGERMEISTERIN
JAWA Media INFO
KWORUM.COM.PL
LIGA OBRONY SUWERENNOŚCI
MARCOWY FESTIWAL WOLNOŚCI
MYŚLIWY - PRZYJACIEL LASU
NASZE BLOGI
NGO Opole
NIEPOPRAWNI.PL
NOWA SILNA POLSKA
NOWYEKRAN.INFO
PEJZAŻ HORYZONTALNY
POMORZE-ŚRODKOWE.PL
PRAWICOWYINTERNET.PL
PRAWYM SIERPOWYM
RADIO POMOST
RADIO WNET
RODAKNET.COM
ROSSA WILNO POLSKA
SERWIS21
SIĘ MYŚLI
SOLIDARNI2010.PL
TUELBLAG.PL
WAZNE-SPRAWY.PL
MANIFEST W OBRONIE POLSKICH LASÓW, ZIEMI I WÓD
VISCOBAR
ZJEDNOCZENI.NET
ZMIELENI.PL
Odnieśliśmy wtedy sukces. Nie możemy tego powtórzyć? Jest nas więcej. Ale dostaliśmy michę pokarmu, 20-letnie auta, kredyty w bankach i uznaliśmy, że to wystarczy. Czyżby? Zła ocena. jak to się od stuleci mówi? Wróg nie śpi.
 
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,833,004
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności