Zeszliśmy do celu inflacyjnego!

- Od samego początku celem było zdławieniu inflacji przy jednoczesnym nie nadmiernym zranieniu rozwoju gospodarczego. Nie spowodowaliśmy wybuchu bezrobocia, ani masowych bankructw. Tą cienką linią udało się przeprowadzić na tą wyspę braku inflacji. (…) Można kolokwialnie powiedzieć, że nie mamy inflacji. Tj. zeszliśmy do celu inflacyjnego – m.in. powiedział na swej ostatniej, czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński.
Owo zejście do „celu inflacyjnego”, o którym mówił szef NBP, to nic innego, niż oficjalna zapowiedź spadku inflacji poniżej 3,5%, a nawet w okolice 2,5% - to właśnie jej poziom preferowany w naszym kraju przez Radę Polityki Pieniężnej NBP (2,5%, z możliwością odchylenia +/- 1%, tj. między 1,5, a 3,5%). A więc poziom, o którym jeszcze rok temu mogliśmy tylko pomarzyć.
Choć bowiem zdajemy się o tym powoli zapominać, przypomnę, że jeszcze rok temu, w lutym wysokość inflacji CPI (tej podawanej przez GUS – w odróżnieniu od inflacji HICP, którą – dla państw członkowskich Unii Europejskiej ogłasza Eurostat) wynosiła w naszym kraju aż 18,4% i wydawało się, że po kolejnych kilku miesiącach w końcówce 2022 r., kiedy systematycznie rosła, może w końcu przekroczyć barierę 20% i że tym samym wkrótce dołączymy do krajów bałtyckich i Węgier.
Tak się jednak nie stało. I okazało się, że luty to jej szczyt. Bowiem w kolejnych miesiącach zaczęła systematycznie spadać. Tak czy inaczej aż przez półtora roku – od marca 2022 r. do września 2023 r. przeżywaliśmy okres inflacji dwucyfrowej – z jednej strony był to wynik obostrzeń wynikających ze światowej pandemii COVID-19, wywołanego nimi kryzysowi energetycznemu, rzutującego na gwałtowny wzrost cen nośników energii i paliw, a wreszcie skutków toczącej się za naszymi południowo-wschodnimi od ponad dwóch lat wojnie Rosji z Ukrainą.
Wracając do wczorajszej konferencji prezesa Glapińskiego, to – jak zauważyli analitycy Banku Pekao SA - dodał on, że jego zdaniem Rada Polityki Pieniężnej NBP „jest zadowolona z mocnego złotego, co pomaga walczyć z inflacją, a obniżki stóp przez Fed i EBC nie będą przesłanką za obniżką stóp NBP. Z kolei członek RPP Henryk Wnorowski ocenił, że CPI w marcu będzie w punkcie celu inflacyjnego (2,5%) lub nawet niżej. Jego zdaniem, impuls inflacyjny po zdjęciu tarcz może być niższy niż w marcowej projekcji”.
Eksperci dodali: „Na wczorajszej konferencji prasowej ponownie zobaczyliśmy ścieżki inflacji w różnych scenariuszach (pełnego urynkowienia cen energii i powrotu do stawki VAT 5%), ale tym razem zostały one przedłużone do końca horyzontu projekcji. Wg NBP jednak różnice w średnim okresie się minimalne – inflacja na koniec horyzontu projekcji i tak znajduje się w paśmie odchyleń od celu”.
Z kolei analitycy Santander Banku Polskiego zauważyli, iż – według RPP NBP - w marcu inflacja prawdopodobnie osiągnęła poziom celu 2,5% jako chwilowy. Wobec tego RPP jest
„przekonana, że „wyższa inflacja czai się za rogiem”. A ponadto „skala odbicia inflacji w II połowie 2024 r. jest niepewna i będzie zależeć od decyzji rządu w sprawie ewentualnego wycofywania tarcz antyinflacyjnych, ale wczorajszy przekaz odczytujemy tak, że w zasadzie w każdym scenariuszu RPP będzie skłonna utrzymać stopy na obecnym poziomie (jeśli nie z powodu wyższego CPI jeśli tarcze będą wycofane, to z powodu większej skali ekspansji fiskalnej, gdy zostaną przedłużone)”.
Co więcej, NBP jest obecnie „zdeterminowany, aby trwale sprowadzić inflację do oficjalnego celu w średnim terminie, a ta perspektywa nie zmienia się pod wpływem decyzji w sprawie tarcz: modele NBP pokazują, że jest to możliwe przy obecnym poziomie stóp procentowych, co nie daje argumentów do rozważania poluzowania polityki w najbliższym czasie”.
Według ekspertów Santandera „Glapiński tym razem unikał podania bardziej konkretnych wskazówek, czy jakiekolwiek zmiany w polityce pieniężnej są prawdopodobne jeszcze w tym roku, mówiąc, że może cokolwiek wiarygodnie przewidzieć tylko do czerwca”.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Es

09-03-2024 [02:24] - Es | Link:

Według raportu Euronews Business jaki rzucił mi się w oczy chyba przedwczoraj poziom inflacji w Polsce 4.5%.

Obrazek użytkownika Czesław2

09-03-2024 [05:20] - Czesław2 | Link:

Wystarczy do sklepu skoczyć i rachunki za mieszkanie zobaczyć.
Oficjalny poziom inflacji jest ZAWSZE zaniżany  aby zminimalizować rewaloryzację.

Obrazek użytkownika Es

09-03-2024 [10:39] - Es | Link:

Ale o dziwo, ponoć poziom optymizmu co do wyników gospodarki w roku 2024 w porównaniu z 2023 spośród krajów europejskich jest najwyższy w Polsce

Obrazek użytkownika Siberian Husky Dog

09-03-2024 [07:47] - Siberian Husky Dog | Link:

Inflacja nas zabija .
Kiedyś za 500 złotych można było kupić kamienicę w Warszawie razem z lokatorami . A teraz 20 000 trzeba dać za pierwsze miejsce na liście 2050 .
Skandal .
Nieszczęśliwej polski już czas.