Jajo w butelce: Copperfield i Bareja inspiracją dla koalicji

Od chwili, gdy runęła pisowska twierdza, moja imaginacja generuje upiorne obrazy. Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz i Włodzimierz Czarzasty jako jeźdźcy Apokalipsy z żelaznymi miotłami do wymiatania bezprawia reżymu z nowogrodzkiej. Obywatel Jarosław Kaczyński kroczący wraz z pozbawionym korony i numeru obywatelem ludwikiem Kapetem ku gilotynie. Andrzej Duda wywlekany z pałacu prezydenckiego przez harpie z poselskimi immunitetami. Nazwiska przemilczę, by nie urazić mitologicznych oryginałek. Progresywny lud burzący Bastylię, wróć, pomniki naczelnego klechy, protektora pedofilskiego kleru i monumenty marnego prezydenta, który za podszeptem brata przyczynił się do śmierci własnej i całej grupy lecących z nim osób.

Dla odprężenia oglądam w kablówce „Teksańską masakrę piłą mechaniczną” albo „Noc żywych trupów”. I tak rozluźniony spekuluję jak metodami zdroworozsądkowymi lekceważąc majestat prawa, nowi włodarze zaprowadzą ordung w wymiarze sprawiedliwości, mediach publicznych, Narodowym Banku Polskim, episkopacie i jeszcze w kilku dziedzinach zdewastowanych przez pisowską klikę. Episkopat w tym zestawieniu umieściłem nie bez kozery, bo cierń konkordatu od dawna uwiera modernistów.
Symptomatyczne, że przedstawiciele demokratycznego reżymu, ot, taki pozorny oksymoron, pytani o modus operandi przywracania ładu w stajniach Augiasza, nabierają wody w usta. Jedynie raz sam boss puścił farbę, że prezesa Adama Glapińskiego wyprowadzi z banku przy Placu powstańców kilku krzepkich osiłków.

Być może w tym samym czasie wejścia do gmachu pisowskiej szczujni po drugiej stronie dawnego Placu Napoleona obsadzą warty wolnych mediów. I podążających do swojej wrednej roboty funkcjonariuszy TVP Info będą odprawiać krótkim: won! Już tu nie pracujesz, tłuku! A w razie oporu załogi w centrali TVP przy Woronicza, ten rozległy teren opanują komandosi. Zapewne zachowały się konspekty podobnej operacji z 13 grudnia 1981 roku i nadal są w posiadaniu zasłużonych protegowanych Platformy, genetycznych demokratów.

Z mojej cynicznej analizy wynika, że nowa władza dysponuje nieograniczonym zasobem metod czynienia możliwego z niemożliwego. I poza jej zasięgiem pozostaje praktycznie tylko enigma kwadratury koła i patent na otwieranie parasola w odbytnicy.
Takie umiejętności to zresztą nic nowego. Historia zna sporo nietuzinkowych sposobów, nomen omen, rozwiązywania zagmatwanych problemów. Owo nomen omen dotyczy przecięcia węzła gordyjskiego przez Aleksandra Macedońskiego.
Nieco mniej spektakularne było postawienie przez Kolumba jajka na sztorc. Bo odkrywca Ameryki ułatwił sobie zadanie nadtłukując skorupkę. A wystarczyłoby kilka ziarenek soli na podsypkę i jajko nie poniosłoby żadnego uszczerbku na urodzie.
A propos Nowego świata. David Copperfield sprawił kiedyś, że na chwilę zniknęła Statua Wolności. A może była to wieża Eiffla? Szkoda, niestety, że nie pałac Kultury albo okrąglak przy Wiejskiej.
Indycze jaja czy dorodne ogórki zamknięte we flaszach o wąskich szyjkach, to już jarmarczna pospolitość. Co innego próby nabijania w butelkę całego społeczeństwa. Na szczęście nikt nie usiłuje tego czynić…

Znów trzymają się mnie żarty. No, chyba, że żartują funkcjonariusze propagandy medialnej nawijając o entuzjastycznym podejściu Polaczątek, Polaków i polek(wymieniam w kolejności alfabetycznej), do konsolidacji unii Europejskiej, czyli do anszlusowych reform jej fundamentów. Oni prawią o naszym przywiązaniu do wspólnoty brukselskiej, a w poszumach wichru historii brzmi to niczym wieczna przyjaźń ze Związkiem Radzieckim.
Wracając do zdroworozsądkowych pomysłów reanimacji Polski po pisowskiej smucie. Najbardziej prawdopodobny wydaje się wariant Stanisława Barei z filmu „poszukiwany, poszukiwana”. Przypomnę proroczą scenę. Zawodowy dyrektor, Jerzy Dobrowolski, pochyla się nad makietą projektowanego osiedla i przestawia kilka budynków w inne miejsce. Na uwagę, że tam jest staw, nie traci rezonu. „A, w takim razie staw przesuniemy tutaj”. I po paru dniach otrzymuje premię za urbanistyczny wniosek racjonalizatorski.

W moim remake tego filmu nieco zmodyfikowałbym tę scenę. Gabinet Prezesa Rady Ministrów. Premier i kilku doradców przy stole konferencyjnym.
Premier(zdecydowanie): Proszę wydać nakazy eksmisji neosędziów Trybunału Konstytucyjnego z gmachu przy Szucha.
Doradca 1(niepewnie): Ale panie premierze, Konstytucja nie przewiduje…
Premier(lekceważąco, wchodząc mu w słowo): To proszę znaleźć stosowny paragraf w Kodeksie Drogowym albo w kodeksie Boziewicza… (na chwilę zawiesza głos i kończy z miną Napoleona)Tak, Boziewicza będzie nawet lepszy.
Doradca 2(wazeliniarsko, a la redaktorka wolnych mediów): Genialne posunięcie.
 
Sekator
 
PS.

-- Co właściwie oznacza powiedzonko: róbmy rząd, chodźmy stąd? - pyta mój komputer.
-- Nie sądzisz, Eustachy - spoglądam nań karcąco, - że tuż przed zaprzysiężeniem gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego takie pytanie brzmi niezbyt stosownie?
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-11-2023 [09:36] - NASZ_HENRY | Link:

Eustachy uwodzi swoją frywolnością ale za to go lubimy 🌼

                                                                                                                                                                      '

Obrazek użytkownika Ijontichy

30-11-2023 [11:21] - Ijontichy | Link:

Skoro "sekator" jeszcze nigdy sie nie odniósl do jakiekolwiek komentarza...to po cholerę mam tu komentować?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-11-2023 [11:51] - NASZ_HENRY | Link:

Natura ludzka jest leniwa i łatwo daje się namówić na rezygnację z jakiegokolwiek wysiłku, a takim niewątpliwie jest czytanie ze zrozumieniem. Nie tylko mnie zawiodłeś tą swoją cholerą 😉
 

Obrazek użytkownika Ijontichy

30-11-2023 [12:01] - Ijontichy | Link:

To,że nie komentuję na blogu "sekatora" nie świadczy,że nie umiem czytać ze zrozumieniem. 
Nawet gdyby napisał w czterech językach nowozytnych,dał bym radę...na upartego i po łacinie...też.
Ja pobierałem naukę za tej wstretnej komuny...sąsiadkę miałem Paryżankę [lubiła młodych chłopców] reszta jest milczeniem...
Przeklinać mogę w kilku językach,tak więc ta cholera...jest jeszcze łagodna.:-))

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

30-11-2023 [14:36] - Edeldreda z Ely | Link:

@Ijon
Lubię w Twojej naturze te niestrudzone rezurekcje nadziei :-) 
Ty też czasami nie odpowiadasz na komentarzowe zaczepki - np. moje ;) - nie przeszkadza nam to jednak komunikować się w mniej werbalny sposób, nie? :-) 

Obrazek użytkownika u2

30-11-2023 [11:40] - u2 | Link:

Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz i Włodzimierz Czarzasty jako jeźdźcy Apokalipsy

Nie pasi, bo jest również piąty szmalcownik Biedra, oj Biedra :-) :-) :-)

(*) szmalcownik od szmalcu, czyli po rusińsku od sało :-)

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

30-11-2023 [13:59] - Edeldreda z Ely | Link:

Jeśli mogę Sekatorowi i Eustachemu (oraz Czytelnikom) polecić na jakiś długi, zimowy wieczór produkcję brytyjską, jawnie do wspomnianych w tekście tytułów oko puszczającą, pt. Wysyp żywych trupów (Shaun of the dead). Film jest jedyny w swoim rodzaju; obrazy dosadne,  humor godny rodaków Johna Cleesa. Nawet jakieś przesłanie się znajdzie...

https://m.youtube.com/watch?v=...