Słychać wycie?!

Jestem pod urokiem polszczyzny Wilfredo Leona
Siatkarz - Polskę czuje - a to wiele to znaczy
A taki pan Schudrich - człowiek inteligent
Lat wiele miele językiem - kaleczy - żydłaczy.

Gdy prawdziwa plotka z prawdą się spotka
Stają  się rzeczy wręcz czarodziejskie
Prawica z lewicą - spójny interes chwycą
I idą na wódeńkę do baru na Wiejskiej.

Oto panaceum byłe na rosyjski napad
- co czyniły dla Putina pracujące raby -
- tusk z klichem - „polaczki” za dychę
Znaczyli rubież obronną wg rzeki Łaby.

Był sobie sejmita co czytał i pytał -
(Studiował on z Dyzmą w sławetnym Oxfocku)
Być! Jasno stawia kawę na sejmową ławę -
- i tak Wiejską się miota - z zawodu - patriota.!.

Ot nasza dynastia - Bolek 12535
- pustych cokołów stawiać wszak nie warto
Sztuką jest redukować bohatera - do zera -
- zamienił Solidarność w soliMarność…

Słychać wycie? Znakomicie.!.
Jak mawiał Seawolf - superbloger
Znieść immunitety - kraj ogarną fety
Dam na mszę i kotu Jarka karmy spory worek!!!