Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Mimo drożyzny Polska chętnie odwiedzana przez turystów
Wysłane przez Maciej Pawlak w 26-08-2023 [01:25]
Obecny rok może być przełomowy dla branży turystycznej w naszym kraju. Choć obecnie wciąż jeszcze wśród przedsiębiorców z branży hotelarsko -gastronomicznej przeważają negatywne nastroje, to opublikowane przez GUS za I półrocze br. wyniki dotyczące liczby turystów (krajowych i zagranicznych) zakwaterowanych w hotelach i ośrodkach noclegowych z co najmniej 10. miejscami noclegowymi świadczą o rosnącej w tym roku popularności wyjazdów turystycznych do ośrodków wypoczynkowych w naszym kraju - zarówno wśród naszych rodaków, jak i gości z zagranicy.
O tym ostatnim zjawisku można się zresztą przekonać naocznie choćby obserwując ogromną - w porównaniu z poprzednimi latami - liczbę obcokrajowców w najchętniej odwiedzanych przez turystów miejscach Warszawy: na Starówce, Krakowskim Przedmieściu czy Nowym Świecie.
Tym niemniej wśród samych przedsiębiorców branży turystyczno-hotelarskiej wciąż przeważają minorowe nastroje. Według ostatniego, sierpniowego badania koniunktury przeprowadzonego przez GUS bieżący popyt oraz sytuacja finansowa oceniane są przez nich niekorzystnie i gorzej niż w lipcu, przy negatywnych i zbliżonych do odnotowanych przed miesiącem diagnozach sprzedaży.
Co więcej, według GUS, „odpowiednie przewidywania są bardziej pesymistyczne od formułowanych w lipcu. Odnotowywany jest, większy od zgłaszanego przed miesiącem,
wzrost opóźnień płatności za wykonane usługi”. Sami szefowie firm zapowiadają redukcje zatrudnienia, „bardziej znaczące od oczekiwanych w lipcu”. Zaś „w najbliższych trzech miesiącach można oczekiwać wzrostu cen, choć wolniejszego od spodziewanego w lipcu”.
W przeprowadzonym przez mnie wywiadzie dla portalu filarybiznesu.pl Marcin Klucznik z PIE tłumaczy tę sytuację następująco: „bieżące wyniki turystyki i gastronomii są dobre. Natomiast ciężarem pozostaje dla części firm z tych branż, które w kiepskim stanie przeszły pandemię, zadłużenie z tamtych czasów. I wciąż nie są one w stanie pokonać tego problemu”.
Tymczasem, według wspomnianych danych GUS w I półroczu br. z hoteli i ośrodków noclegowych z co najmniej 10. miejscami noclegowymi skorzystało łącznie ok. 16,4 mln odwiedzających (krajowych i zagranicznych). Z kolei w I półroczu w najlepszym pod tym względem sprzed pandemii roku 2019 osób takich było łącznie 16,1 mln, a rok temu jeszcze mniej - 14,7 mln.
W jednym z ostatnich wydań swego Tygodnika Gospodarczego Polski Instytut Ekonomiczny przytoczył inne interesujące dane. Okazało się m.in., że lipiec przyniósł w Czechach rekordowe zainteresowanie podróżami do Polski. Z przeanalizowanej przez PIE częstotliwości szukania informacji dotyczących Polski w wyszukiwarce Google wynikało, że bieżące wakacje (czerwiec – połowa sierpnia) charakteryzowały się największym zainteresowaniem – liczba zapytań kierowana do Google wzrosła o 42 proc. Indeks Google osiągnął 75 pkt., podczas gdy w poprzednich sezonach wakacyjnych (2016-2022) nie przekraczał pułapu 54 pkt.
W dodatku duże zainteresowanie potwierdziły wstępne dane GUS - do maja Polskę odwiedziło niemal 105 tys. Czechów. To prawie dwa razy więcej niż rok temu (57 tys.) oraz znacznie więcej niż w poprzednich latach. Zaś przed pandemią liczba turystów z Czech w tym okresie nie przekraczała 70 tys.
Polskę coraz chętniej odwiedzają też zagraniczni turyści z innych państw. W br. do maja przyjechało 2,5 mln osób zza granicy. To analogiczny wynik jak w latach 2018 i 2019 – było to odpowiednio 2,45 mln oraz 2,55 mln osób. Generalnie turyści zagraniczni stanowią niecałe 20 proc. wszystkich osób korzystających z polskich baz noclegowych.
Co interesujące turystów (krajowych i zagranicznych), odwiedzających w obecnym roku nasz kraj najwyraźniej nie zniechęcają wysokie ceny usług. – Średnio na wakacje, w przeliczeniu na osobę, zamierzamy wydać w bieżącym roku 1614 zł, podczas gdy w ubiegłym roku było to 1358 zł. Należy zatem liczyć się z tym, że za tegoroczne wakacje zapłacimy nawet o 20% więcej niż przed rokiem. Warto pamiętać, że jest to kwota uśredniona, wynikająca z przeliczenia tego, ile zamierzamy wydać i ile osób będzie nam towarzyszyć – komentuje Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich (ZBP).
Potwierdza to zresztą wspomniany Tygodnik Gospodarczy PIE, powołujący się na dane ZBP. Ceny zakwaterowania wzrosły o 10,4 proc. nad morzem i 21 proc. w górach (porównanie dotyczy ofert dla rodziny z dwójką dzieci na 1 tydzień spędzony w apartamencie). Przy czym nad morzem najbardziej podrożał Hel, na którym trzeba zapłacić o 31 proc. więcej niż w 2022 r. oraz Świnoujście (o 15 proc.). Z kolei w górach najbardziej podrożał Karpacz, w którym rodzina z dwójką dzieci zapłaci aż o 44 proc. więcej niż rok wcześniej.
Komentarze
26-08-2023 [15:44] - Siberian Husky Dog | Link: PIS zagospodarował już
PIS zagospodarował już wszystkie tematy dotyczące życia przeciętnych Polaków - platfusom zostały jeno sprawy dotyczące krocza i odbytu