
Od wielu lat jestem pełen podziwu śledząc Pańskie wysiłki w odbudowie patriotycznych, prawicowych mediów w kraju, szczególnie od momentu, gdy rokujący nadzieje Tygodnik Solidarność, popularny Tysol, stracił na znaczeniu, jako opiniotwórcza siła. Wieka to była szkoda, gdyż to czasopismo miało dla Polaków wymiar symboliczny.
Uporem i żmudną pracą nie dopuszczał Pan, mimo uporczywych ataków na Pana i Gazetę Polską, do zniszczenia tego medialnego bastionu dla wszystkich, którym bliski był los Ojczyzny. Pamiętam okres władzy lewaków i neoliberałów, gdy Pańskie periodyki były traktowane niemalże jak podziemna prasa stanu wojennego, czy PRLowskiej komuny.
Przyznam, że miałem wielkie nadzieje, gdy w dziwny i tajemniczy sposób, miano informacyjnego i właściwie oficjalnego medium stracił dziennik Rzeczpospolita. Przecież każde porządne państwo powinno posiadać takie miarodajne źródło do komunikacji władz ze społeczeństwem. Niestety, "szara strefa", w tym wypadku to obszar ciemnych interesów i podejrzanych poczynań, pozbyła się, co wówczas nazywano "prywatyzacją" tak ważnego rządowego narzędzia.
Wtedy to uważałem, że jedynym tytułem, który powinien "Rzepę" zastąpić, jest właśnie Gazeta Polska.
Dzisiaj, w pewnym sensie tak się stało. Choć nie do końca.
Jest Pan, Panie Redaktorze, jedynym człowiekiem, który postanowił sam zbudować pierwszy, wyłącznie polski koncern medialny.
Wiele Pan zdziałał i osiągnął. Przepraszam, że nie po kolei – za największe sukcesy uważam budowanie niezależnej strefy politycznej, opartej na tradycyjnym, chrześcijańskim konserwatyzmie, Kluby Gazety Wyborczej, dziś chyba już rozsiane po całym świecie (przykre to, lecz w Trójmieście prawie niewidoczne); i co mnie szczególnie ekscytuje, zgromadzenie wokół siebie licznego grona, ciągle otwartego, młodych, utalentowanych dziennikarzy (których już wam podkradają), pozbawionych brzydkich cech hipokryzji, kunktatorstwa i podświadomego lewackiego skrzywienia. Oczywiście nie mniejszym sukcesem jest ciągle rozwijająca się TV Republika, która natychmiast wyczuła trendy i programy nadawane na żywo, można prawie natychmiast obejrzeć spokojnie, w dowolnym czasie w systemie podcastów.
Nie ma rozwoju bez małych błędów. Podczas gdy portal niezależna.pl od wielu lat utrzymuje się na czele internetowych witryn o profilu konserwatywnym (tu trzeba poprawić propagację na urządzeniach mobilnych, gdzie nowoczesną.pl wyprzedza, i to mocno, nczas.com [najwyższy czas; rednacz. Tomasz Sommer] ), to utworzenie, po zawirowaniach z Tweeterem, własnego, polskiego odpowiednika – kanału Albicla – jest raczej nieporozumieniem, bo uwaga zainteresowanych obszarem społecznościowo– politycznych, przeniosła się do podkastów, strimingu, ze zdecydowaną przewagą zmodyfikowanej strefy You Tube.
Dopiero co słuchałem i oglądałem Pana Redaktora w TV Republika (konkretnie na You Tube), gdzie stanowczo i z determinacją zapowiedział Pan walkę o kulturę komunikacji, coś, co nawet w dużym stopniu w obszarze publicznym istniało w komunistycznym PRLu, a potem niestety, przez takich ludzi, jak Jerzy Urban i grupa Adama Michnika, z pełną premedytacją przeniesiono "Polaków rozmowy" do obszaru półświatka – patologii społecznej, gwary kryminalistów, zdań przepełnionych wulgaryzmami, chamstwem, agresją i kłamstwem. To język, gdy się go używa, szczególnie w obszarach publicznych, powoduje, że "grają" tylko ludzkie emocje – i to te najgorsze – złość, nienawiść, pogarda i żądza niszczenia aktualnego przeciwnika. A rozum, zdrowy rozsądek, empatia i dobra strona człowieka, którą każdy z nas ma, wyłącza się.
Wtedy są tylko dwa rozwiązania: uciec i przestać rozmawiać, albo zniżyć się do poziomu atakującego chama, bo on już od dawna nie rozumie normalnego języka.
Taka skaza na międzyludzkich stosunkach nie urodziła się sama. To metoda doprowadzona przez siepaczy Lenina niemalże do perfekcji, bo wybrano strategię skłócania grup ludzi, gdyż wtedy łatwiej nad nimi panować i można rozgrywać jednych przeciw drugim.
To smutne, bo na czele tej zbrodniczej instytucji, popularnie nazywanej Czeka, a oficjalnie WczK - Wsierossijskaja czriezwyczajnaja komissija po bor’bie s kontrriewolucyjej i sabotażom , stał polski szlachcic, Feliks Dzierżyński. I to podobno on wprowadził do obiegu brutalność, wrzask, obelżywość i odczłowieczanie przeciwnika. A stosowanie katalogu tortur było powszechną procedurą.
Czy może to oznaczać, rozumując dedukcyjnie, że ci co teraz wrzeszczą, plują na prawicę, bez namysłu obrażają demokratycznych przywódców kraju, już niedługo mogą przejść do rękoczynów, napaści, pobić, a w końcu do mordów?
Już były totumfacki neoliberalnej bolszewii, redaktor Tomasz Lis publicznie groził śmiercią prezydentowi Dudzie i prezesowi Kaczyńskiemu. Staram się sam sobie usprawiedliwić go, bo to obecnie człowiek z uszkodzeniem mózgu.
Lecz jest wielu innych w opozycji całkiem zdrowych, którzy, jak znany z chamstwa i brutalności poseł Zembaczyński (dla mnie wyrośnięty, pustogłowy gówniarz, napompowany adrenaliną) – byliby w stanie dokonywać samosądów. O tym zresztą mówi także ich przywódca Donald Tusk.
Piszę do Pana Redaktora na portalu naszeblogi.pl, jedynym poważnym "raju" dla prawicowych blogerów o zdecydowanie propolskiej i patriotycznej orientacji. To trafienie w dziesiątkę przez Pana i niestety już śp. Doktora Jerzego Targalskiego, znanego w konspiracji, jako Józef Darski. To właśnie przez długie lata nasz portal był po opieką Doktora. On pilnował porządku, ustalał zasady, tworzył regulamin; a wprost genetyczny antykomunizm i znajomość infiltracji bolszewików w Polsce, powodował, że tych anty-polskich wrogów wprost tropił i eliminował z obszaru witryny.
To dzięki niemu regulamin portalu (NASZE ZASADY) już w punkcie 1. ostrzega:
"Nasze Blogi nie są otwarte dla wszystkich blogerów, gdyż przedstawiciele partii rosyjskiej, bezpieka, cyngle i idioci mają wystarczająco dużo miejsc, gdzie mogą się wypowiadać."
Dodam jeszcze tylko, że redaktor Targalski w takim samym stopniu zwalczał durniów, jako element szczególnie podatny na leninowskich "pożytecznych idiotów", roznoszących zarazę fejkniusów.
Przyklaskując Pańskiej akcji odnawiania staropolskiej kultury międzyludzkich relacji, bardzo proszę o zwrócenie uwagi na tego "kopciuszka" – naszeblogi.pl i przywrócenie wszystkich zasad, które stosowane latami, dały portalowi prestiż, zaufanie i wysoką czytelność.
Nie wiem dlaczego, staram się domyślać i podejrzewam, że przyczyną jest zwykła merkantylność, parcie na wysokie wyniki i tzw. "klikalność", coraz bardziej dopuszcza się do obecności na Naszych Blogach, trolli internetowych, hejterów, bez kozery atakujących Polskę i Polaków. Wyraźnie widać, czy to kremlowskie, czy berlińskie wpływy propagandowe, dehumanizują patriotów (nazistów wg. nich), wyśmiewają cechy narodowe, zaściankowość i głupotę obywateli i przede wszystkim nieustanne prezentują obrażanie i pogardę w stosunku do demokratycznie wybranej władzy.
Rezultatem niszczącym odbiór felietonów i innych blogerskich tekstów, jest rujnowanie sensu przekazu, bo natychmiast trolle i hejterzy przystępują do akcji, praktycznie eliminując merytoryczne komentarze, a całość dyskusji zamieniając na prymitywne pyskówki, kpiny z kraju i pogardę do piszącego.
To już nie jest miejsce dla swoich przemyśleń i swobodnych wypowiedzi. Coraz bardziej Nasze Blogi szybują w kierunku onet.pl, a nawet Soku z Buraka.
Popieramy Pańską akcję z pełnym przekonaniem. Jednocześnie prosimy by ten nasz "rodzinny portal" również został objęty Pańskim zapowiadanym działaniem.
Czasy nastały takie, że musimy działać stanowczo i przede wszystkim skutecznie.
Z poważaniem
Janusz Kamiński / jazgdyni
Leszku!
Nie możesz się wycofywać z tego, co od lat robisz! Akurat teraz jest i będzie to bardzo potrzebne. Chcemy przecież kulturowej rewolucji. Nawet Kodyma udało mi się przekonać. Nie zapominaj, że jesteś z Gdyni. Kolebki całej nowej muzyki po wojnie.
Serdeczności
To taka moja subiektywna opinia.
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.
"Co się przekłada" na (chat 3.0.1): g...o, zawsze wyjdzie z człowieka.
O Boracie, nawet nie wspominam. Bo, nabzdyczenie i wyparcie, bezkrytycznych wielbicieli własnych urojeń o zabarwieniu kato-narcystyczno-sado/maso-rytualnych, jest bliskie zeru absolutnemu, pomnożone przez stupor, do kwadratu kompleksy.
Wizualizacja (*), bez użycia technologii SI:
https://filing.pl/osoby-…
Obrazek pt. skarżypyta.
* - habitat osobnika, typu - szkoła (mental gimbazy, wtłoczony systemowo do etapu wyższego), gdyż bałwan z Gdyni (szczytowanie fali, z mętną pianą) został już wcześniej zdefiniowany jako permanentny lizus, z IQ ogaconego - intelektualnym pcv maturzysty, III - ligowego LO.
Ps. Widzisz chłopino. Wystarczyło powiedzieć: przepraszam. A, tak...? Będziesz szedł w zaparte, jak - bez urazy - Morawiecki. Wiesz, co jest najgorsze? Że tacy, jak ty, sasiny, suskie, patrio-onanista Tezeusz, itd. zaczęliście się panoszyć i zawłaszczać, bezprawnie - Polskę .. bezkarni parweniusze, bezwzględne gangusy fiskalne. Sam już nie wiem, kto - w skutkach - jest gorszy? Pato "władza", czy jawno dywersyjna i kryminalna "opozycja"?
Ps.2. Nie lubię ciebie, boś fałszywy i głupi. W miarę sił (ufff) - będę tępił.
I, p. Targalskiego ciagasz po swym, infantylnym sklepiku... Wstyd.
Współczuję
Lekko nie jest...
?
Jeśli szczerze, to dziękuję.
Zdrowia życzę.