Każda dyktatura potrzebuje mitologii. Mitologia Putina to mitologia zwycięzcy, tego, który „ożywia imperium rosyjskie”.
Wojna z Ukrainą była przygotowywana od dawna. Dosłownie od samego początku swoich rządów Putin patrzył na Ukrainę jako ważny przyczółek do poszerzania swoich wpływów. Putin konsekwentnie budował ideologiczny fundament, na którym miał zostać rozwiązany „problem ukraiński”.
Dlatego klęska Putina w tej wojnie nie polega po prostu na przywróceniu ukraińskiej suwerenności. To upadek całej koncepcji Putina. Dyktator, który pozbywa się swojego mitu (a mówimy o osobistej dyktaturze), nie może utrzymać władzy.
Wszystkie problemy, które tkwią głęboko w Rosji Putina, wyjdą na jaw. Nie zapominajmy, że koniec działań wojennych nie musi oznaczać końca konfrontacji z Zachodem, dlatego Rosja pozostanie pod sankcjami.
Teraz presję sankcji niweluje patriotyczny zryw, a duża część Rosjan wierzy, że wojnę można wygrać. W społeczeństwie rosyjskim nie ma poczucia zbliżającej się katastrofy. W momencie, gdy Siły Zbrojne przystąpią do zdecydowanej ofensywy i stanie się oczywiste, że wszystko będzie stracone, nastąpi zupełnie inna sytuacja.
Wiemy z rosyjskiej historii, że ludzie gotowi są cierpieć w imię „wyższego celu”, ale porażki zawsze prowadziły Rosję do społecznej eksplozji. Krym jest podstawą mitologii Putina, którą przez wiele lat wbijał Rosjanom w głowy, więc ukraińska flaga w Sewastopolu to koniec wojny i początek wyzwolenia Rosji spod putinowskiego faszyzmu.
Autor tekstu:
Garry Kasparow
13. mistrz świata w szachach, rosyjski polityk
ps.
Rosyjski kanał "Rosja 1" pokazała materiał o zniszczonym wielopiętrowym budynku w Umaniu jako "ostrzał Donbasu". Rosyjskie medium "Nastojascije Wremia" zwróciło na to uwagę. W materiale filmowym prezenter kanału "Rosja 1" twierdzi, że "ukraińscy bojownicy" "ostrzelali terytorium Donbasu". Następnie na ekranie pokazany jest wielopiętrowy budynek w Umaniu ostrzelany przez Rosjan..
Wszystkich tych propagandowych "dziennikarzy" wysłać na front, na pierwszą linię i skończą się te kłamstwa.Oni tak zbudowali historię ukraińskich nazistów. Potem jeden debil z drugim gada o cywilach w Donbasie, mordowanych przez Ukraińców...bo tak mówi Rosja.
W obawie przed kolejną taką reakcją rosyjskie dowództwo zdecydowało o czasowym wycofaniu tej jednostki ze strefy walk.Oznacza to, że nawet w takiej armii, gdzie głos zwykłego żołnierza jest nic nie wart, skoordynowane działania w obronie swoich praw mogą zadziałać.
Coraz częściej dochodzi do ukrywania się w dołach, barykadowania oddziałów i pozasądowych masakr dokonywanych na własnych kolegach. To wszystko są główne bodźce, którymi karmi się dziś rosyjskich okupantów. Armia rosyjska to obecnie w większości „przedpotopowa horda”.
W Moskwie utworzono patrole do wypatrywania dronów
Moskwa żyje w strachu przed ukraińskimi dronami. Na przestrzeni tygodnia w okolicach miasta znaleziono co najmniej cztery drony, w tym jeden z ładunkiem wybuchowym. Nie jest pewne, że znaleziono maszyny przyleciały z Ukrainy, ale strach mieszkańców i władz nasilił się jeszcze po sobotnim ataku na zakładu paliwowe w Sewastopolu.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo władze Moskwy utworzyły patrole wypatrujące drony na niebie. Do jednostek oddelegowano pracowników m.in. "budżetówki". Jeden z nich opisał, jakie jest ich zadanie: "stała, wizualna kontrola przestrzeni powietrznej w celu wyjawienia aparatów powietrznych".
Patrole stoją na straży w ciągu dnia i nocy, od 27 kwietnia i mają działać do 10 maja. Na ten ten czas przypadają "majowe święta" w Rosji. 9 maja ma odbyć się tradycyjna parada.
Niezależni blogerzy dotarli do instrukcji, którą otrzymali członkowie patroli. „Mobilna brygada obejmuje (swym działaniem) terytorium kilku podwórek. (…) Członkowie patrolu współpracują ze „starszymi”, a „starsi” z rejonowym sztabem” - wynika z dokumentu.
Nie wiadomo, ile osób jest zaangażowanych do patroli, ale biorąc pod uwagę fakt, że Moskwa to ogromne miasto, mogą to być dziesiątki tysięcy osób zakładając, że wszystkie części miasta są zaangażowane.
Aktualnie członkowie patroli dostali też polecenie, by sprawdzać wszystkie strychy i piwnice , a także obserwować, czy nie ma gdzieś podejrzanych paczek, samochodów i osób
https://www.salon24.pl/newsroom/1299026,panika-w-moskwie-ukrainskie-drony-wymusily-stanowcze-decyzje
https://www.youtube.com/…;
Dziwi tylko, ze nikt tam nie wzywa Rosji do pokoju ...
Jak im tu żyć
Jak im tu trudno będzie tu żyć
Komu będzie przykro?
Dlaczego?
Tak! Zgadliście, bo wojna idzie zgodnie z planem i z wyprzedzeniem wszelkich harmonogramów jak to mawiał Girkin.
//Dziwi tylko, ze nikt tam nie wzywa Rosji do pokoju ...//
A dlaczego Rosję?