Gendernych czasów płynie hymn
Kiedy świat na mordeczkę upadł
W rewolty walcach samca trup
Nie pan on – szpicę wiedzie suka.
Od alfa do omega - szantrap
Zew tryska w miast tętnicach
Ogiera mit się poniewiera
Jak w stadzie hien rządzi samica.
Narracji ksantyp ujdzie wszystko
Ba! Znieważy ktoś megierę (?)
Cieczka ruja huczka rykowisko
Nagrodą – wyskok na Maderę.
Wiejska. Okrągłej budy cień
Jazgot. Rozszczekał się już skwer
esbeckie psice tropem w ulice
Ruszają suki na żer.
Z logiką precz. Sens zdechł
Suczy się sabat zaczyna
100 mija lat jak krasna żmija
Wypełza z truchła w.lenina.
Czarny marsz raszpli klęp i larw
(ich macho do frondy niezdatni)
Na prawo już stawiony ster
I marsz to ich będzie – ostatni.!.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3434
Podziwiam Pana tworczosc :)
"I marsz to ich będzie – ostatni!"... Oby ...