Samobójstwo jest tańsze od ratowania życia

Wobec tego należy je popierać!
Przynajmniej tak sądzą niektórzy komentatorzy moich publikacji na temat bytu rodzin. W 2022 roku urodziło się w Polsce 305 tys. dzieci, dla porównania w 1951 roku urodziło się 783,6 tys., mimo, że wówczas było nas tylko 25,5  mln, a obecnie jeszcze ciągle 38 mln. nie wspominając o różnicy w poziomie życia materialnego.
Proces wymierania całych narodów może wynikać z różnych przyczyn, niejasne jest tylko dlaczego nastąpił on tak gwałtownie.
Z niedawno przeprowadzonej ankiety wynika, że młodzi Polacy chcą zawierać małżeństwa i posiadać dwoje – troje dzieci, ale na przeszkodzie stoi brak mieszkań, a w mniejszym stopniu brak odpowiednich dochodów.
Od dziesiątków lat głoszę potrzebę budownictwa mieszkaniowego dla młodych małżeństw, a nawet zamieściłem takie zadania w kilku opracowanych przeze mnie programach politycznych, w tym zatwierdzonym i obowiązującym programie AWS.
Jak dotąd nikt na pożądaną skalę nie podjął się tego zadania. PiS wprawdzie chwali się, że osiągnął najwyższy przyrost nowych mieszkań, 238 tys. w roku ubiegłym, ale to nie jest w głównej mierze zasługa rządu, tylko „deweloperów” budujących domy dla najbogatszych, w tym bardzo często traktowanych jako lokata kapitału. Ceny tych mieszkań stanowią o ich niedostępności nawet dla zarabiających powyżej przeciętnej.
Dla młodych małżeństw należy dostarczać mieszkania po znacznie niższych cenach, co jest możliwe przy zastosowaniu odpowiedniej organizacji budownictwa.
Skala problemu wymaga zaangażowania wszystkich rozporządzalnych sił i środków. W obliczu ewentualnego zagrożenia rosyjską inwazją rząd zdobywa się na wielomiliardowe wydatki na zakupy zagraniczne, a w tym przypadku już istniejącej katastrofy potrzeba jest znacznie pilniejsza i praktycznie ograniczona do wydatków krajowych, napędzających naszą gospodarkę.
Budowanie corocznie 50 tys. odpowiedniej wielkości mieszkań dla rozwojowych rodzin z państwowym udziałem na poziomie 200 tys. zł. na 1 mieszkanie oznacza wydatek 10 mld. zł. rocznie, przy możliwości przynajmniej częściowej spłaty. Nie jest to zbyt wygórowane żądanie.

Warto jednak ze wszech miar dokonać takiej próby w poszukiwaniu dróg rozwiązania problemu.
Niektórzy uważają, że jednak ten jest problem nierozwiązalny ze względów naturalnych, na narody, jak na poszczególnych ludzi, przychodzi czas narodzin dojrzewania, starości i śmierci. Mając na względzie stan fizyczny, psychiczny i intelektualny nic specjalnie nie wskazuje na to, że powinniśmy w niedługim czasie wymrzeć. Jesteśmy jako naród ciągle w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej i wcale nie musimy nagle wymrzeć.
Faktem jest, że nagle, w ciągu życia jednego pokolenia nastąpiły tak gwałtowne zmiany w rozwoju technicznym, ale też i w stosunkach demograficznych, a szczególnie w dziedzinie nasilenia przemocy i nienawiści międzyludzkiej, że musiało to odbić się na psychice pokoleń przeżywających te wydarzenia.
Wstrzymywanie się od zakładania rodzin może być traktowane jako jeden ze skutków tych przeżyć.
Jak na razie ten proces nie skończył się, ciągle postęp techniczny jest wykorzystywany w znacznie większym stopniu dla mordowania i prześladowania ludzi niż dla ich dobra. Żyjemy ciągle w świecie przemocy, agresji i podłości, jest jednak iskierka nadziei związana z bezprecedensowym zjawiskiem udzielania powszechnej pomocy napadniętemu.
Ukraina ma zdecydowanie więcej szczęścia niż Polska w 1939 roku. Jeżeli uda się ją uratować, to może otworzą się możliwości innej organizacji stosunków międzynarodowych niż to co dzieje się obecnie. Jeżeli natomiast przemoc i agresja zwyciężą, nasz los będzie przesądzony, padniemy nie tylko my, ale cała nasza kultura.

Nadzieją jest sukces Polski, polegający nie tylko na przekazywaniu broni, bo to robią też i tacy, którzy nie mają na widoku pokoju i ładu międzynarodowego, lecz tylko zmianę ośrodków przemocy. Najważniejsze jest przekonanie do możliwości stworzenia takiego układu stosunków międzynarodowych, który na dobre wyeliminuje stosowania przemocy jako środka ich regulacji. Pod tym względem notujemy objawy poprawy postawy rządzących w poszczególnych krajach.
Nie jest wykluczone, że ruch w tym kierunku będzie rósł i otworzy możliwości zaistnienia dłuższego okresu pokoju i wolności.
Tylko w takich warunkach można liczyć na odrodzenie naszej kultury ze wszystkimi jej walorami, a przede wszystkim na odbudowę prawdziwego życia rodzinnego.
Stosunki wytwórcze, decydujące wg wyznawców Marksa o stosunkach społecznych, nie będą miały tak destrukcyjnego wpływu na nasze życie w miarę pozbywania się molochów zatrudniających dziesiątki tysięcy, a nawet więcej ludzi, w służbie maszyn. To, już dziś wiemy, że jest nie tylko możliwe, lecz i konieczne. Będziemy zatem w stanie wykorzystać je dla dobra ludzi.
Stawiany mi zarzut nierealności moich koncepcji organizacji życia ludzkiego mogę zestawić z przykładem kiedyś już przeze mnie przytaczanym.
Otóż zatrudniony w NKNie (Naczelny Komitet Narodowy), detaszowany oficer austriackiego „Zweigstelle” – Zagórski, nota bene późniejszy polski generał, pisał w 1916 roku do swojego austriackiego zwierzchnika, też Polaka i w następstwie polskiego generała – Rybaka, że brygadierowi Piłsudskiemu, dowódcy I Brygady Legionów Polskich bzdurzy się niepodległa Polska. No i co, długo trzeba było czekać na spełnienie tej „bzdury”?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

19-02-2023 [18:05] - u2 | Link:

molochów zatrudniających dziesiątki tysięcy, a nawet więcej ludzi, w służbie maszyn

To fakt. Miałem studencką praktykę w czasach PRL w zakładach im. Róży Luksemburg w Warszawie. Był to taki typowy PRL-owski moloch. Pracowaliśmy na taśmie produkcyjnej. Nigdy na niej się nie wyrabiałem, filmy z Charlie Chaplinem dobrze oddają charakter pracy na takiej taśmie :

https://www.youtube.com/watch?...

Ale kobiety pracujące na tej taśmie bez problemu się wyrabiały :-)

Obrazek użytkownika sake3

19-02-2023 [18:42] - sake3 | Link:

To się nazywa rutyna.

Obrazek użytkownika Marek Kudła

19-02-2023 [18:13] - Marek Kudła | Link:

To, że mimo programu 500+, dzietność w Polsce maleje, jest winą totalnej opozycji !  Dlaczego ?  Bo te lewackie zajoby forsują anty-ludzkie programy,  likwidacje pomocy socjalnej i wprowadzenia szaleńczuych programów, jak C40 Cities !  Kto w takiej sytuacji zdecyduje się na dziecko, jeśli przy ewentualnej zmianie władzy, ich idiotyzmy zostałyby wprowadzone w życie ?!  Ludzie się tego boją !!!
 

Obrazek użytkownika Jabe

19-02-2023 [18:16] - Jabe | Link:

W przeświadczeniu socjalistów droga do naprawy niedostatków wiedzie, nie przez po­zostawianie oby­wa­telom większej części wypracowanych przez nich pie­niędzy i likwi­dację barier krępujących przed­siębior­czość, lecz prze­ciwnie – przez roz­dymanie wydatków pań­stwo­wych, inter­wen­cjo­niz­m i centralne pla­no­wanie. A przecież Autor sam ubolewa, że choć mieszkania buduje się, to prze­­ważnie dla bo­gatych. Dziwnym tra­fem trze­ba za nie płacić.

Tak to lekar­stwo po­głębia chorobę.

Precz z socjalizmem!

Obrazek użytkownika u2

19-02-2023 [18:42] - u2 | Link:

mieszkania buduje się, to prze­­ważnie dla bo­gatych. Dziwnym tra­fem trze­ba za nie płacić.

E tam taki wasz mecenasik Kropa wątpliwe, aby zapłacił pełną stawkę. Kupił 9 mieszkań po okazyjnych cenach, jak to u was w republice kolesi jest nagminne :-)

Obrazek użytkownika zbychbor

19-02-2023 [19:08] - zbychbor | Link:

@u2
skończ stara pierdoło z insynuacjami
 

Obrazek użytkownika Roz Sądek

19-02-2023 [19:17] - Roz Sądek | Link:

@Autor
Z niedawno przeprowadzonej ankiety wynika, że młodzi Polacy chcą zawierać małżeństwa i posiadać dwoje – troje dzieci, ale na przeszkodzie stoi brak mieszkań, a w mniejszym stopniu brak odpowiednich dochodów.
============
Jak już się wybuduje młodym mieszkania, a najlepiej domy, to do kompletu należą się meble i telewizory, a i garaże nie mogą przecież stać puste. O wakacje też warto by w ankiecie zapytać, wszak dwa razy w roku rodzina musi z dziećmi wyjechać...
Szanowny Panie - nie tędy droga.

 

Obrazek użytkownika tricolour

19-02-2023 [23:54] - tricolour | Link:

@autor

Najważniejszą kwestię, czyli: "Proces wymierania całych narodów może wynikać z różnych przyczyn, niejasne jest tylko dlaczego nastąpił on tak gwałtownie" - z moim naciskiem na NIEJASNE pozostawił Pan bez odpowiedzi. 

Zapewniam, że rozdawanie mieszkań ma taki sam wpływ na dzietność jak rozdawanie 500+ i jakiekolwiek inne rozdawanie. Ludzie mają w dupie to, co im rozdają. Jeśli zobaczy Pan na ulicy kubeł, z którego wywalają się jednakowe śmieci, to na sto procent są to rzeczy, które rozdano za darmo.

Niejasne jest dla Pana, dlaczego w gównianej rzeczywistości, którą wyprodukowało Pana pokolenie, nie rodzą się dzieci? No, nie rodzą się, to oczywiste, nie niejasne. Chce Pan, porozmawiać o tym? Albo o tym, że wsiada się do samolotu, ląduje w lądynie i już się rodzą?

I teraz pytanie serio - dlaczego Polki rodzą za granicą w miejscach, które wybrały sobie do życia? 

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

20-02-2023 [11:27] - rolnik z mazur | Link:

 @ tri
Bo angielskie łóżka są wygodne i większe od polskich? Pzdr 

Obrazek użytkownika tricolour

20-02-2023 [19:49] - tricolour | Link:

@autor

Cytuję:

1,83 - tyle w 2021 r. wyniósł w Czechach współczynnik dzietności (TFR). Pokazuje on, ile dzieci średnio urodziłaby kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15-49 lat), gdyby intensywność urodzeń pozostałaby niezmienna na poziomie badanego roku. Jeszcze w 1999 roku kobiety rodziły w ciągu swojego życia około 1,13 dziecka. Z czego wynika tak duży wzrost urodzin w ostatnich dwóch dekadach? 

Teraz se kolega może poszukać i przeczytać z jakiego powodu, by nie było "niejasne".