Kiedy odławiam swe myślątka
W składzie komfortu brak kompletu
- czy jestem płotką czy jesiotrem (?)
W niewodzie sieci InFernetu…
Żyłka wszak końce miewa dwa
Nie konkurując z zimorodkiem
Od strony wody – pójść w zawody
Łyk - błystkę i… wędzisko z kołowrotkiem.
Z domeny marzeń grubych ryb -
- czasem się szprotce może wydać
To - co zamyślał poet Jonasz K
W brzuchu komuny – wieloryba.
Śniłem onegdaj żem jest rybą
Drżący spocony świtem się budzę
I z podbieraka myśl grzeszna taka
- (przynęta) – winny (!) – połknąłem cudze…
Płynąć jest rzeczą konieczną
Zanim cię w więcierz pochwycą
- samotnie się snuć w oceanie (?..)
Czy znośniej – radośniej z ławicą (?).
Za linią wody jest człowiek
Na straży – co dobry Bóg dał
- koślawie i jak w Odrze prawie
Złota alga jak „złoty strzał”!
Patogeneza zali wszystko jest chore
Miej ikrę – bądź zdrów – i myśl taka
Pono ryba psuje się – od głowy –
rybaka…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1864
Na straży – co dobry Bóg dał
-------------
Masa pracy kłębi myśli, czasem u mnie podrzuca błędne.
Po to w sieci są Swoi poeci:-)
Link o algach podeślę. Obszerne opracowanie, trudna sprawa. Miałem styczność z problemem na wodzie „pstrąga i lipienia”.
Do siego roku.
https://m.youtube.com/results?sp=mAEA&search_query=Waiting+for+a+Perfect+wave+whale
Ano, Fischer to po niemiecku rybak. Ale to również nazwisko genialnego szachisty z USA o sympatiach mocno komunistycznych. Co prawda omylił się onegdaj, kiedy stwierdził, że wygrał z 4 ruskimi, okazało się że to wszyscy byli gracze z podbitych narodów przez kacapów, na co wskazał niezapomniany Tigran Petrosjan :-)
zawsze watro - czasem schodzić na manowce
zawsze warto - nigdy nie być zawodowcem
zawsze warto - was obudzić kiedy śpicie
przeciw szujom i kołtunom przeżyć życie...
...................
zawsze warto - aby w życiu nie mieć kaca
zrobić coś - co się być może nie opłaca...;)
(odtworzone z pamięci)
Rób więcej, nawet jeśli od ciebie tego nie wymagają
Kocham, kocham, kocham
"Minęły lata, proszę Pań
I chmurzy lico moje
Że dziś wczorajszy byle drań
Też śpiewa „Róbmy swoje"
I w mądrych ludziach przygasł duch
Choć ciągle im tłumaczę -
Że gdy to samo śpiewa dwóch,
To nie to samo znaczy.
Inteligencie wstydź się waść -
Nie pozwól sobie śpiewki kraść.
Róbmy swoje
Kładźmy zbroje pełne wgięć.
Róbmy swoje
Wróćmy słowom sens i chęć.
Twarz wróćmy słowu bo bez twarzy
Największe słowo nic nie waży, Rodacy!".