Nowe oblicze sąsiadów zza południowo-wschodniej granicy

Ok. milion Ukraińców szacunkowo pracujących, na ogół legalnie, w Polsce zarobiło w ub. roku ok. 8 mld zł. Większą część z tej kwoty (ok. 5 mld zł) wysłali do swych rodzin - wynika z danych raportu z badania ukraińskich imigrantów pracujących w Polsce opublikowanych przez NBP. Co ciekawe, nasi sąsiedzi zza południowo-wschodniej granicy stają się jednocześnie najliczniejszą grupą wśród obcokrajowców, kupujących w naszym kraju mieszkania - szacuje MSWiA.
Pokazuje to, jak zróżnicowaną grupę stanowią, a także, jak ich sytuacja ulega zmianom w ostatnich latach. Polska stanowi dla nich niewątpliwie w coraz większym stopniu przedsionek do Europy. Choć prawdopodobnie wraz ze spodziewanym wkrótce otwarciem krajów Unii Europejskiej dla ruchu bezwizowego dla Ukraińców (obok Gruzinów), część z nich będzie traktowała Polskę jedynie jako przystanek przejściowy w poszukiwaniu dla siebie lepszych warunków do życia w bogatszych krajach zachodnioeuropejskich. Można się przy tym spodziewać, że duża część tych osób będzie następnie wracać do Polski, zniechęcona kolejnymi obostrzeniami dla imigrantów wprowadzanymi na Zachodzie wskutek zwiększania się napływu uciekinierów z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji.
Dopóki to jednak nie nastąpi warto przyjrzeć się nieco bliżej wynikom badań NBP i MSWiA.
Wg NBP nowa fala imigracji do Polski naszych południowo-wschodnich sąsiadów ma odmienną strukturę od tej, która związana była z przyjazdami obywateli Ukrainy do naszego kraju przed rokiem 2014. Znacznie większą część stanowią w niej mężczyźni, dominują osoby młode. Większy jest udział migrantów ze wschodniej części Ukrainy, a mniej osób posiadających dzieci.
Ponadto obecnie większość obywateli Ukrainy wykonuje u nas proste prace fizyczne, niewymagające kwalifikacji. Zatrudnienie znajdują głównie w gospodarstwach domowych, budownictwie, usługach remontowo-wykończeniowych i rolnictwie. Pracują przeciętnie 54 godziny w tygodniu, a ich średnie miesięczne zarobki netto wynoszą około 2,1 tys. zł. Zarobione u nas pieniądze przeznaczają głównie na bieżące wydatki i poprawę sytuacji mieszkaniowej. Odrębną, ale też istotną grupą migrantów z Ukrainy są studenci, których liczba na polskich uczelniach zdecydowanie rośnie. W przyszłości chcieliby oni pracować w Polsce lub przynajmniej być związani zawodowo z Polską.
Dane MSWiA wskazują, że od 1999 do 2015 r., obcokrajowcy kupili w Polsce ponad 47 tys. lokali mieszkalnych i użytkowych.
- Na uwagę zasługuje wzrost liczby lokali nabywanych przez Ukraińców - uważa Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - W ub.r. to właśnie nabywcy z Ukrainy kupili lokale mieszkalne o największej powierzchni (prawie 35 tys. mkw. – 18 proc. ogółu). W skali roku (2014/2015), powierzchnia mieszkań kupionych przez Ukraińców wzrosła aż o 43 proc. Co ciekawe po raz pierwszy w historii analiz MSWiA, najwięcej polskiego metrażu nie zakupili Niemcy (17 proc. całkowitej powierzchni w 2015 r.). Na polskim rynku mieszkaniowym, stosunkowo aktywni są również Brytyjczycy, Francuzi oraz Włosi. Dla przedstawicieli tych wszystkich nacji, Polska stała się atrakcyjnym celem inwestycji dzięki akcesji do UE i względnej stabilności gospodarczej – dodaje Prajsnar.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

17-12-2016 [10:55] - Marek1taki | Link:

To oczywiście prawda, że akcesja do UE uczyniła nas krajem atrakcyjnym dla Ukraińców, ale wzrost tej emigracji nastąpił po Majdanie i polskiej emigracji na zachód.
Jest też faktem, że akcesja do UE zahamowała trwającą wcześniej integrację gospodarczą Polski wschodniej z Ukrainą (podejrzewam, że z Białorusią też).
Akcji towarzyszy reakcja.