Filozofia polityczna Putina

  Gdy pogłaszczesz Rosjanina - to cię kopnie, a gdy go kopniesz - to zacznie się do ciebie łasić.  Putin postępuje zgodnie z tym powiedzeniem.  Gdy na początku 2021 roku prezydent USA, Biden postanowił go pogłaskać i poparł dokończenie budowy Nord Stream 2 oraz coś w rodzaju kondominium rosyjsko-niemieckiego w Eurazji  - Putin uznał to za oznakę słabości.  Zbiegło się to w dodatku z paniczną ucieczką USA z Afganistanu.  Przywódca Rosji postanowił więc wymierzyć USA i Zachodowi tęgiego kopniaka.

  Jesienią 2021 wystosował ultimatum, w którym zażądał wycofana się NATO ze wszelkich zdobyczy od 1990 roku oraz zaczął gromadzić wojska na granicy Ukrainy.  W dniu 24 lutego 2022 napadł zbrojnie na Ukrainę.  Wyobrażał sobie, ze w ciągu kilku dni podbije ten kraj.  Stało się jednak inaczej.  Wojna trwa już siódmy miesiąc, front rozciąga się od Chersonia poprzez Donbas do okolic Charkowa i panuje na nim militarny pat.  Sukcesów Rosji w ciągu ostatnich 5 miesięcy jakoś nie widać.  Zachód popiera Ukrainę dostawami uzbrojenia i pieniędzmi.  Nałożył też na Rosję liczne sankcje.  Ten kopniak jest jednak wciąż za słaby na to, by Rosja zaczęła się do Zachodu łasić.  Jak na razie - łasi się do Chin.

  Główną bronią Rosji stał się więc szantaż.  Straszyła wszystkich wokół wojną atomowa, katastrofą nuklearną w Enerhodarze, głodem na świecie itp.  Ostatnio skoncentrowała się na szantażu gazowym.  Tu właśnie widać wpływ wspomnianej w tytule notki filozofii politycznej Putina.  Odciął właśnie dopływ rosyjskiego gazu do Niemiec.  Wygląda na to, iż chce obalić prorosyjski rząd kanclerza Scholza.  Zakręcił kurek z gazem dla Bułgarii - najbardziej prorosyjskiego kraju w UE.  Na krótko wstrzymał dopływ gazu na Węgry, chcąc chyba pokazać Orbanowi jego miejsce.  Ten ostatni jako jedyny przywódca kraju UE pojechał do Moskwy na pogrzeb Gorbaczowa.  Kreml wydał specjalny komunikat w którym oświadczył, ze nikt nie będzie z Orbanem gadał.  Orban jako jedyny otwarcie wyraża sceptycyzm w sprawie sankcji nakładanych na Rosję.

  Warto spojrzeć na to, co stało się na Ukrainie.  Jej wschodnie tereny, a zwłaszcza okolice Doniecka i Ługańska zamieszkane były przez ludność rosyjskojęzyczną, na ogół życzliwie nastawioną do Rosji.  Wskutek wojny Putina obwody doniecki i ługański zostały doszczętnie zrujnowane i utraciły 3/4 ludności.  Zamieniają się właśnie w pustynię.  Trudno jest wskazać jakiekolwiek korzyści, jakie przynosi Rosji polityka Putina.  Zyski z podwyżki cen paliw są zżerane przez koszty wojny.

  

  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

06-09-2022 [15:17] - u2 | Link:

Jak na razie - łasi się do Chin.

Niech się łasi, w końcu dostanie kopniaka ;-)

Obrazek użytkownika Maverick

06-09-2022 [15:54] - Maverick | Link:

Amerykański punkt widzenia: https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Jabe

06-09-2022 [15:54] - Jabe | Link:

Zaczęło się od gromadzenia wojsk u Ukraińskiej granicy, czy od zbrojenia jej przez Amerykanów?

Nie trzeba się odwoływać do jakiejś osobliwej filozofii, gdy się uzna, że Rosja próbuje jedynie powstrzymać a­merykańską ekspansję. To jest jednak pogląd sprzeczny z tłoczoną ciemnemu ludowi propagandą – z obu końców popisowego kija, co istotne. W sprawach ważnych ci zaciekli wrogowie są bowiem zadziwiająco zgodni.

Obrazek użytkownika smieciu

06-09-2022 [16:06] - smieciu | Link:

Trudno jest wskazać jakiekolwiek korzyści, jakie przynosi Rosji polityka Putina.

Opcje są dwie odrzuciwszy popularną obecnie teorię o Putinie idiocie.
Albo nie chodzi o korzyści albo chodzi o korzyści kogoś innego.
W tym drugim nie ma nic dziwnego. Ruskie od dawna nie są liczącą się siłą międzynarodową ani nie osiągały sukcesów. Przykładowo awantura na Bliskim Wschodzie pokazuje dwuznaczną rolę Putina. Z jednej strony niby popierał Iran czy Syrię ale z drugiej oba te kraje więcej chyba zdziałałyby samodzielnie. Tak naprawdę to co dzieje się na Ukrainie dość mocno przypomina „osiągnięcia” Rosji na Bliskim Wschodzie. Putin często (zawsze?) zostawiał swoich sojuszników na lodzie. Wsparcie wojskowe było iluzoryczne, przyczyniając się do zachwiania pozycji tych, którym podobno pomagał. Co każe się zastanowić czy Putin nie jest tak naprawdę czyimś koniem trojańskim. Który destabilizuje pewien obszar by łatwiej tam było wprowadzić zaplanowany przez kogoś porządek.
Na poparcie pierwszej opcji też dałoby się coś znaleźć. Nie chodzi o korzyści ale o niekorzyści. Nie tylko dla Rosji. Ale właściwie dla całego świata. Nie tylko Bliski Wschód, Ukraina ale cały właściwie świat jest destabilizowany. Wiele krajów arabskich polega na transportach żywności z Rosji i Ukrainy. Wszyscy wiedzą co się dzieje z gazem. Sami wkrótce się przekonamy na ile Polska pozostanie stabilna. Podobnie jak cała Europa.
Ale może niekoniecznie Rosja. Wszyscy koncentrują się na tym że przygrywa ona na wojnie. Ale czy przegrywa wewnętrznie? To kwestia względna. Z pewnością będzie tam gorzej. Ale może raptem tylko trochę gorzej podczas kiedy w Europie chyba dużo gorzej niż było. Inne wymagania życiowe mają Rosjanie a inne świat (podobno) cywilizowany.
Póki co netto Rosja zarabia. Dochody Rosji z eksportu paliw kopalnych w pierwszych sześciu miesiącach wojny w Ukrainie znacznie przekroczyły koszty inwazji.

Po prostu ludzie nie widzą wszystkiego. Dziwaczna chryja na Ukrainie jest tym czym określają ją Ruskie. Nie wojną ale Operacją Specjalną. Prawdziwa wojna toczy się gdzie indziej za pomocą innych metod. Gdzie nawet Putin i Ukraina mogą nie być stronami walki.

Obrazek użytkownika sake3

06-09-2022 [19:44] - sake3 | Link:

To co się dzieje na Ukrainie nie jest żadną dziwaczną chryją ani operacją specjalną.To prawdziwa wojna z prawdziwymi żołnierzami,czołgami i samolotami.Tu nie chodzi o metody tylko o zarobienie kolosalnych pieniędzy na produkcji i sprzedaży broni.Rosja planując dalsze podboje będzie potrzebowała nowoczesnego sprzętu które nie ma u siebie,nie ma też widoków na rodzime nowe technologie uzbrojenia oprócz chyba Sarmat II.Sprzyjają jej zapprzyjaźnione państwa takie jak Niemcy,a szantaż energetyczny i nuklearny Europy spowodował,że obecnie Rosja zarabia krocie i ma za co kupować sprzęt do prowadzenia dalszych napaści.Tu miał rację @Pers pisząc,że sankcje nie zubożą Rosji a wprost przeciwnie.W dzisiejszym świecie nie ma litości dla krajów które Rosja zamierza właczyć do siebie,bo dzisiaj liczy się tylko pieniądz i jego pomnażanie.Jakieś bliżej nieokreślone korporaje zarobiły krocie na szczepionkach,inne zarobią grubo więcej za dostawy broni do Rosji A Rosja z handlarzami bronią dzisiaj jest w znakomitych stosunkach.