Jarosław Kaczyński zawiera przymierze z Putinem. Serio.

Myślicie że to dziwne? Ok, może dla was trochę dziwne ale dla całego świata będzie to najnaturalniejsza wiadomość na ziemi.
Wyobraźmy to sobie. Mamy kraj w NATO. Bardzo istotny strategicznie kraj. Kraj ten przeprowadza szereg manewrów wojskowych w ramach tej organizacji. Jego polityka zagraniczna opiera się na sojuszu z USA oraz UE. Od wielu lat jest to fundament działań tego kraju. No i najważniejsze. Kraj ten ma różnorakie, starsze i świeższe niezaleczone blizny po konfrontacji z rosyjskim imperium oraz samym Putinem w najświeższych czasach. Przywódca tego kraju ma swoje osobiste urazy i swoją wizję polityki w stosunku do putinowskiej Rosji. Wszystko jest więc chyba jasne, oczywiste. Nie można sobie wyobrazić scenariuszu w którym zawarte zostanie przymierze między takim wrogimi sobie obozami? A jeśli nawet coś takiego zostanie zrobione to każdy to weźmie za cyrk? Za jakiś senny majak, który nie dzieje się naprawdę?
Nieprawda!
Przecież mamy to przed oczami: Turcja i Erdogan. Ten kraj i ten przywódca.
Dzisiaj czytamy a ludzie w to wierzą. Że jakiś wygnaniec wsparty przez USA zorganizował pucz. Który został udaremniony przez Rosję. Tak, tak! To właśnie Putin, którego samolot został prowokacyjnie zestrzelony przez Turcję uratował Erdogana. Putin poderwał nawet swoje siły zbrojne by ratować swojego nowego przyjaciela przed zapędami turecko-amerykańskich sił powietrznych, które miały już na celowniku prezydenta Turcji.
Dramatyczna historia. Dramatyczna zmiana sojuszy. Ciekawi mnie czy gdy Orwell wymyślał podobną historię w swoim nieocenionym Roku 1984 to sądził że kiedyś to faktycznie się stanie a ludzie gremialnie uwierzą. Kto wie.
Tak czy owak stało się. Odbył się ten pucz. Źli Amerykanie go zorganizowali. Po co? No chyba to jest jasne. Po to by obalić Erdogana... No ale wyszło że wzmocnili wpływy Erdogana. Więc może prezydent Turcji powinien być im wdzięczny? A inni brać przykład?

Wyobraźmy to sobie. W Polsce np. CIA przeprowadza nieudolną operację odsunięcia J. Kaczyńskiego dzięki czemu ten wsadza do więzienia wszystkich KODowców, starych WSIowców i całą tą klikę. A w TV prezes PiS podaje rękę swojemu obrońcy Putinowi. Czyż to nie byłoby niesamowite? Ale czy ktoś na świecie by się zdziwił? Przecież PiS to partia faszystowska. Prezesowi tej partii marzą się rządy silnej ręki. Zbliżenie z Putinem to najlogiczniejsza rzecz na świecie. Przeczytalibyście o tym w każdej zachodniej gazecie. Jak J. Kaczyński likwiduje wrogie sobie siły na drodze do totalnej dyktatury.

Owszem parę puzzli nie pasuje do układanki. Niektórym ciężko będzie uwierzyć w jawne absurdy. Ale kto by tam w to wnikał. Chyba tylko jacyś niereformowalni tropiciele duchów Smoleńska czy innych służb specjalnych mających rzekomo sterować polską sceną polityczną. Słowem jakaś garstka oszołomów nie rozumiejąca logiki światowej polityki. Ani tej logiki wykładanej przez mas media ani logiki mediów alternatywnych.
A może nie warto stosować nadmiernej logiki? Czy warto rozmyślać nad ewentualnym sojuszem J. Kaczyńskiego z Putinem albo takim samym ale rzeczywistym w wykonaniu Erdogana? Czy warto rozmyślać nad tym jak to Ukraina prowadzi wojnę z Rosją. Ukraina gdzie jak napisał dawno temu Dmowski "Każda światowa szumowina znajdzie swoją przystań". Gdzie mamy Balcerowicza, ostatnio Nowaka, czy też międzynarodowy zaciąg w postaci Saakaszwilego i różnych ministrów rządu. Że w tej Ukrainie gdzie każdy co tam zagląda widzi że nic się nie zmieniło jest kadra dowódcza, która przeszła nagłą metamorfozę i po całym życiu spędzonym pod dowództwem Moskwy postanowiła z tąże Moskwą walczyć?
Czy warto się zastanawiać nad dobrym wujkiem Putinem, który tak przestraszył się nagle ukraińskiego Majdanu że aż zajął Krym po to tylko by w zachodnich mediach przestać być dobrym wujkiem a stać się agresorem? Po co to zrobił skoro na Ukrainie nic się nie zmieniło? A on wie że tam prostu nie można nic zmienić. Chyba tylko by stracić kupca gazowego oraz zostać dotkniętym międzynarodowymi sankcjami uderzającymi w gospodarkę.
Czy warto zastanawiać się nad całą tą ukraińską wojną prowadzoną przez te same siły, którym nie zależy na strategicznych zyskach a jedynie na utrzymaniu wyniszczającego status quo? By tylko ktoś tam ginął o czasu do czasu?

I ostatecznie czy warto rozmyślać nad logiką działań A. Macierewicza? Nad budową armii, której samoloty nie będą działać bez kodów posiadanych przez jakiś ludków w kwaterach w Waszyngtonie? (podobnie zresztą jak tureckie). Armią gdzie potrzeba może wywalić wszystkich oficerów by mieć jakąś tam możliwość wiary że nie jest totalnie zinfiltrowana przez siły rosyjskie? Armią, która budowana jest jakby miało zaraz dojść do starć. Takich jak na Ukrainie. Z wysłanym za karę rosyjskim mięsem armatnim a nie rzeczywistą siłą bojową.
Czy warto się zastanawiać nad polską ustawą antyterrorystyczną, dzięki której te same służby, które kiedyś obaliły rząd PiSu i były tak trudne do zweryfikowania, dzisiaj się okazują być godnymi zaufania. Na tyle że dostały pełny dostęp do naszych zeznań skarbowych a Polacy zostali potraktowani jak terroryści, którym nie wolno kupić karty telefonicznej bez podania nazwiska?
Jacy to terroryści nie są w stanie obejść tak idiotycznego utrudnienia? Chyba ci sami co posługują się dzisiejszą logiką podawaną przez mas media.
Logiką, która każe nam wierzyć że UE nie wie jaką rolę odegrał Tusk w Smoleńsku a Merkel nie wie czym są uchodźcy.

Może i nie warto się zastanawiać nad tym wszystkim i nad tą logiką. Może lepiej po prostu z piwkiem w ręku usiąść na ławce w parku czekać na nowe wielkie wydarzenia, może sojusz J. Kaczyńskiego z Putinem, których sens w takim układzie będzie nas mało obchodzić :)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mjk1

12-08-2016 [16:16] - mjk1 | Link:

Szanowny autorze. Cały ten teatrzyk jest rogrywany w jednym celu - rozwalenia Unii Europejskiej. Czy się to komuś podoba czy nie, Niemcy, twórca Unii Europejskiej, w latach 1933- 1939 były jedynym państwem, gdzie wzrost gospodarczy był na poziomie 15% rocznie, a wszędzie na świecie szlał kryzys i beznadzieja. Rozwalono to państwo przy pomocy wewnętrznych troli. Niemcy to jednak państwo poważne. Potrafiło pozbyć się wewnętrznych troli i dalej konsekwentnie odbudowuje to co było dobre przed wojną i konsekwentnie zwalcza wszystko to co było złe. Wyciągnęlo też wnioski z porażki i do budowy owego państwa zaprosiło inne kraje. Czy tym razem się uda? Bóg jeden raczy wiedzieć.

Obrazek użytkownika smieciu

12-08-2016 [20:28] - smieciu | Link:

To co człowiekowi w pierwszej kolejności przchodzi do głowy gdy myśli o tym wszystkim to że to musi być teatr bo nie da się wziąć tego na serio. Potem jednak pojawiają się kolejne myśli. Że np. wszyscy biorą w tym udział. W takim samym stopniu. Putin, Obama, Erdogan czy Kaczyński. Ten ostatni choćby ze względu w jaki sposób oficjalnie traktuje UE z Tuskiem. Przecież nie może mieć złudzeń czym jest UE, że ci co wybrali Tuska, to ci co kierują UE i że muszą doskonale wszystko wiedzieć.
Jakby istniała jedna klika albo przynajmniej jakaś gra toczona na zupełnie innym poziomie. Gdzie masy ludzkie są dla nich wszystkich praktycznie tym samym: niezdolnymi do uczestnictwa w tej grze robolami.

I po prostu my tylko nie wiemy jaki jest cel tej gry. A możemy jedynie się domyślać że to coś zupełnie innego o co my byśmy walczyli. Jako zwykły człowiek czy jako jakiś imperator gdybyśmy mieli taką szansę.
Po prostu to coś wykracza poza proste przepychanki dyktatorów itp. Choć możliwe jest że np. J. Kaczyński chciałby prowadzić jakąś swoją prostszą gierkę. Jednak na najwyższym poziomie tej światowej rozgrywki dokładne cele mogą być dziwniejsze niż nam się wydaje. Muszą być dziwniejsze bo widać gołym okiem że nie da się tego tłumaczyć tradycyjnymi zasadami, wartościami.

Dlatego rozwałka UE choć zupełnie możliwa to będzie jedynie działaniem pobocznym. Musi chodzić o coś więcej i jak się wydaje z tego powodu czekają już na nas kolejne dziwne zdarzenia.

Obrazek użytkownika mjk1

13-08-2016 [13:47] - mjk1 | Link:

Szanowny Panie. W poprzednim wpisie wyjaśniłem dokładnie o co chodzi. Kilku cwaniaków doi resztę ludności świata aż miło. W ubiegłym stuleciu Niemcom i i Japończykom, o czm się już mniej mówi, udało się rozbić monopol tych panów. Ponieważ jest to tak gigantyczny interes Ci rozpętali małą ruchawkę, która ogarnęla prawie cały świat. Dzisiaj UE robi dokładnie to samo. Odbiera monopol tym cwaniakom. Wyjaśnię to Panu nie na przykładzie najbogatszych krajów UE ale na przykładzie największego bankruta. Grecja pożyczyła gigantyczne pieniądze. Za te pożyczone pieniądze Grecy kupili jakieeś dobra materialne. Zarobili wszyscy, którzy im te dobra sprzedali. Sami zaś Grece są bogatsi o te nabyte dobra.. Teraz musi Pan sobie odpowiedzieć na jedno proste pytanie z tym związane: jeżeli Grecy nie oddadzą pożyczonych pieniędzy, kto na tym straci? Jeżeli na to pytanie potrafi Pan odpowiedzieć, zrozumie Pan dokładnie o co toczy się gra. Pozdrawiam Pana.

Obrazek użytkownika Marcin3

28-10-2016 [20:46] - Marcin3 | Link:

Niektórzy Grecy się wzbogacili oraz wierzyciele którzy przejmą za pół darmo Grecje. Normalni Grecy będą wydziedziczeni gorzej niż pod jarzmem tureckim.

Obrazek użytkownika Marcin3

28-10-2016 [18:42] - Marcin3 | Link:

"Niektórym ciężko będzie uwierzyć w jawne absurdy."

Ja też nie wierzę w zamach przeciw Erdoganowi ani w zbliżenie Turcji i Rosji. Jest to wymysł rosyjskiej propagandy w który uwierzył cały Zachód.