
FOTO: Pod Charkowem Ulraińcy rozpalili "grila" akurat tam, gdzie był ruski sztab i magazyny z bronią - podobno żywa noga z tej imprezy nie uszła. Ciekawe czy ruscy oberwańcy pochwalą się ilu generałom tym razem łby urwało?
Współpraca ukraińskich dronów z kosmicznym systemem Starlink dostarczonym przez Elona M. zaczyna wzorowo działać. Od momentu wykrycia potencjalnego celu do nalotu upływa dosłownie góra 2 minuty. Ostrzał jest bardzo precyzyjny, o czym przekonali się Rosjanie pod Charkowem. Demolka była totalna. Oczywiście Rosjanie mogliby to zagłuszać, ale na to potrzeba trochę więcej czasu niż dwie minuty. Na dokładkę nawet odwet jest nie możliwy, bo po czterech minutach nie ma śladu po napastnikach, więc ewentualna kontra pójdzie w płot. Dlaczego zwracam na to uwagę? Bo powolutku zaczyna się rysować przewaga taktyczna Ukrainy na polu bitwy.
Ukrainie właśnie takich precyzyjnych systemów potrzeba jak najwięcej. Anglosasi już się tym zajmują i z każdym dniem przybywa ich coraz więcej z coraz większym zasięgiem. Kluczem jest teraz rozpoznanie pola walki. I za pomoc w tej materii Elon Musk doczeka się pomnika w Kijowie jako jeden z bohaterów tej wojny.
Wojenka wojenką, ale pohandlować zawsze można. Kwitnie handel bronią między żołnierzami ukraińskimi a rosyjskimi, zwłaszcza z republik donieckich. Rosjanie masowo sprzedają broń Ukraińcom jak leci, według ustalonego cennika: czołgi, samochody pancerne, ostatnio nawet śmigłowiec z pełnym uzbrojeniem. Uczciwy handel trzeba przyznać - tu nikt nie oszukuje. Słuchałam rozmowę negocjacyjną. Rosjanin zapytany tak uzasadniał swoje zachowanie: "Tu wszyscy kradną, od dowódcy batalionu a skończywszy na mojej grupie. My wolimy uczciwy handel a nie strzelanie do siebie. Trzysta metrów na północ jest jednostka Kadyrowa, tam lejcie skur ...synów. Oni i do nas strzelają". Przy okazji za drobną sumkę, ruski dokładnie opisał położenie kadyrowców i rozmieszczenie ich pojazdów i innej broni. Proponuję aby Ukraińcy lekko podnieśli ceny za sprzęt, to najlepsza zachęta by zniechęcić wroga do walki.
Tradycja w ruskim narodzie nie ginie. Za komuny mieszkałam blisko wojskowego lotniska na Gliniku gdzie stacjonowała ruska dywizja lotnicza. Od Rosjan nasze chłopaki brali dosłownie wszystko min. za bimber. Do dzisiaj mam pamiątkę z tamtych czasów, zapalniczkę która waży 1,5 kg - i ciągle działa! Rosjanie na przepustce kradli co się dało - okradali głównie "Pewexy", później za 1/10 ceny sprzedawali nam kradziony towar. Często nasze chłopaki zanosili im na pocztę paczki z kradzionym towarem adresowanym do Rosji. Kiedy upadła komuna, wielu z nich zwyczajnie zdezerterowało nie chcąc wracać do Rosji. Jeden z nich jest dzisiaj w Kanadzie - i jest moim przyjacielem.
Dziękuję za uwagę.
FILM: Płoną góry płną lasy i ruskie putasy! TUTAJ
I popatrz, ruskie jakoś nie chcą się pochwalić "sukcesem" pod Charkowem 😁😁😁 Może Pers nam wyjaśni któremu ruskiemu gienierałowi znów urwali łeb?
//Bo powolutku zaczyna się rysować przewaga taktyczna Ukrainy na polu bitwy.//
No i takie pozytywne njusy powinnaś przekazywać @ujejska!
Aż serce rośnie. A nie tylko biadolić i biadolić.
//Uczciwy handel trzeba przyznać - tu nikt nie oszukuje. Słuchałam rozmowę negocjacyjną.//
Odbywała się w "kuluarach"?
To ty @ujejska zajmujesz się także handlem bronią?
Koniec wojny bliski.
Herojam sława!
Jesteś niesamowita...
AHHAHAHAHAHAH pisać lub wstawiać takie brednie to może albo ktoś kompletnie walnięty roSSyjską propagandą putlerka bandyty albo nawiedzony bezrozumny człowiek..rusofil
Zadałem też wiele innych pytań co do treści materiału,szkoda,ze za pośrednictwem skoro nie ma innej możliwości a gdzie ? - link był podawany !
Trzy miesiące temu wyśmiewałeś MÓJ osobisty pomysł o demoralizowaniu orków poprzez zaproponowanie im odkupienia uzbrojenia. no i popatrz, Ukraińcy skorzystali z tego, przyznam że na początku podchodzili do tego sceptycznie, ale w miarę coraz większych ruskich "sukcesów" ... biznes jest coraz większy 🤣 Jedynym frajerem jest tu Putin który śle coraz więcej sprzętu głównie na sprzedaż.
https://twitter.com/i/status/1536640077744459777
Widzę że nadal wąchasz ruską dupę, więc żyjesz w matrixie 🤣
"Bez względu na to, jak bardzo by Ukraina się nie starała, jak profesjonalna by nie była nasza armia, to bez pomocy partnerów nie zdołamy wygrać tej wojny"
- powiedziała Malar, cytowana przez ukraińską redakcję BBC.
"Z tego, o czym mówiła Ukraina, z tego, co jest nam potrzebne, dostaliśmy ok. 10 proc." - dodała wiceminister.
Zaapelowała do Zachodu o przyspieszenie pomocy militarnej. Każdy dzień zwłoki to "życie ukraińskich wojskowych, życie ukraińskich obywateli, cywilów, to zniszczone ukraińskie miasta i - jak widzimy już teraz - tymczasowo okupowane terytoria" - podkreśliła Malar.
za niezalezna.pl
Dostali dziesięć procent i zabili 30 tysięcy szwejów. Gdyby dostali, co chcieli, to byś już grał w karty ze Stalinem.
Nie proś się za gorliwie, bo jeszcze zostaniesz wysłuchany.
//A dla ciebie 10 broni dla Ukrainy to to nietaktowna prosba?//
W którym miejscu się cieszyłem?
Zacytowałem kawałek z bardzo wiarygodnego źródła i nawet nie dodałem słowa komentarza.
Jest mi przykro, że tak olali Ukrainę.
A to, że Rosja będzie zarabiać nawet więcej to było do przewidzenia. Pisałem już o tym 3 miesiące temu.
Rosja się i tak bogaci a Polacy chodzą do lasu po chrust.
Zimą pod śniegiem będzie ciężko znaleźć...
Jak Ukraińcom czegoś zaczyna brakować, to ruska swołocz natychmiast jest gotowa za parę groszy dostarczyć co chcą. Taka to wojna. Coraz mniej ruskich chce umierać za cara, coraz więcej chce tylko zarobić.