Najniższa nie znaczy najlepsza

Podobne zmiany w prawie zamówień publicznych, podpisanym ostatnio przez prezydenta, postulowały od lat m.in. środowiska związane z budowlanymi firmami wykonawczymi. W okresie poprzedniej koalicji postulaty te nie znajdowały jakoś posłuchu u rządzących. Stało się to dopiero teraz, gdy dawno przebrzmiały echa afer związanych np. ze zrywaniem kontraktu na budowę odcinka jednej z autostrad przez firmę z Chin, która przeliczyła się z własnymi możliwościami dokończenia zadania.
Prezydent podpisał w tym tygodniu nowelizację Prawa zamówień publicznych. Wprowadza ona ważne zmiany w systemie zamówień publicznych, z których najważniejsze to wzmocnienie pozacenowych kryteriów oceny ofert, ułatwienia udziału małych i średnich firm w przetargach oraz powiązanie zamówień publicznych z prawem pracy.
Według Rafała Bałdysa, wiceszefa Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa określona w projekcie nowelizacji ustawy pzp zmiana, która wymaga, aby zamawiający nie mogli (poza uzasadnionymi przypadkami) stosować kryterium ceny o wadze większej niż 60% to ruch w dobrym kierunku. Choć - niewystarczający.
Nowelizacja wprowadza m.in. uproszczenie procedur udzielania zamówień publicznych i ich uelastycznienie. Ma się tak stać dzięki lepszemu wykorzystaniu negocjacji jako sposobu doprecyzowania warunków umów z wykonawcami. Chodzi o to, by zamówienie jak najlepiej odpowiadało potrzebom zamawiającego.
Najważniejsze jednak to położenie nacisku w procedurze przeprowadzania przetargu na wykorzystywanie tzw. pozaekonomicznych celów zamówień publicznych, w tym ochronę środowiska, integrację społeczną czy wspieranie innowacyjności. Ma to się wiązać z odejściem od preferowanej dotąd, choć de facto nie obowiązującej bezwzględnie, zasady prymatu najniższej ceny jako najważniejszego kryterium wyboru najlepszej oferty.
Podczas tego procesu nacisk położony będzie na wybór oferty najkorzystniejszej. Oznacza to wzięcie pod uwagę pozacenowych kryteriów - opartych również na efektywności kosztowej, uwzględniających nie tylko cenę lub koszt, ale także inne kryteria .
Inny będzie także specjalny tryb zamówień publicznych – tzw. partnerstwo innowacyjne. Będzie ono przeznaczone do nabywania produktów i usług, które nie są jeszcze dostępne na rynku.
Ponadto nowelizacja wprowadza lepszy dostęp do rynku małym i średnim przedsiębiorcom m.in. poprzez ułatwienie udzielania kontraktów w częściach. Zaś z drugiej strony doprecyzowuje maksymalne, możliwe do zastosowania przez organizatora przetargu warunki w nim udziału w zakresie zdolności ekonomicznej oferentów: ich średni roczny obrót ma wynosić maksymalnie dwukrotność szacunkowej wartości zamówienia.
To nie wszystko. Znowelizowane prawo przetargowe przewiduje uproszczenie procedur przetargowych w odniesieniu do tzw. zamówień społecznych oraz „niektórych innych” usług: prawnych, hotelarskich, gastronomicznych, kulturalnych, zdrowotnych itp. poprzez m.in. umożliwienie zastosowania - znowu pozacenowych - kryteriów jakościowych takich jak dostępność, ciągłość i trwałość oferowanych kluczowych usług.
Nowelizacja wprowadza także w odniesieniu do niektórych przetargów wymóg zatrudniania przez wykonawcę - zwycięzcę przetargu oraz podwykonawców wyłącznie osób pracujących na podstawie umowy o pracę. W niektórych przypadkach zamawiający będzie mógł także ograniczyć krąg oferentów do tzw. zakładów pracy chronionej lub firm, których głównym celem działalności jest społeczna i zawodowa integracja osób - członków grup społecznie marginalizowanych.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

16-07-2016 [07:36] - Marek1taki | Link:

@autor
Sprawa przetargów jest trudna gdyż osobiście rozstrzygamy przetargi wydając własne pieniądze na własne potrzeby a i to nie zawsze optymalnie jak popatrzeć z perspektywy.
Wydawanie cudzych pieniędzy na cudze potrzeby - jak ma to miejsce w przetargach publicznych z góry skazane jest na klęski.

Ciekaw jestem szczegółów tego rozwiązania. Poprzednie kładło kłody pod nogi zamawiającym ale dawało im "socjal" w postaci braku podstaw o nieuczciwość. Obecny system będzie wymagał uczciwości ale uczciwi urzędnicy nie będą mieli gwarancji, że ktoś im nie zarzuci nieuczciwości.

Wniosek jest z tego taki: ograniczyć zakres działań państwa tam gdzie to możliwe, a unikniemy wielu nie rozstrzygalnych dylematów - pozostawmy te decyzje obywatelom a oni sami będą musieli rozstrzygać.

Jest jeszcze jedna możliwość: pozwólmy obywatelom samodzielnie podejmować decyzje o samodzielnym rozstrzyganiu na własny koszt lub o powierzeniu decyzji państwu w zamian za wyższe podatki.
To byłoby demokratyczne i nietotalitarne zarazem, etyczne i efektywne.
Wolność wyboru własnego losu można wprowadzić z marszu w postaci bonów oświatowych,
w ubezpieczeniach społecznych w postaci zniesienia przymusu ZUS w zamian za perspektywę niskiej i równej emerytury obywatelskiej,
oraz ubezpieczeniach zdrowotnych po wydzieleniu obowiązkowych kosztów leczenia stanów nagłych.
Pytanie czy Polacy w różnych konfiguracjach byliby skłonni do takich rozwiązań jest retoryczne. Równie jak fakt, wpływu na władzę w państwie sił niedemokratycznych zainteresowanych utrzymaniem wysokich a szczególnie za wysokich wydatków budżetowych.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

16-07-2016 [08:37] - NASZ_HENRY | Link:

Będzie więcej możliwości ustawiania przetargów ;-)