Cena wolności. Trio do Unii!

Niesprowokowana inwazja Rosji na Ukrainę położyła kres strategicznej dwuznaczności Zachodu wobec krajów Europy Wschodniej, które znalazły się w trudnym do utrzymania zawieszeniu między Rosją a wspólnotą transatlantycką. Trzy kraje tego regionu: Gruzja, Mołdawia i Ukraina, w różnych okresach były przedmiotem rosyjskiej agresji - konwencjonalnej lub hybrydowej - płacąc wysoką cenę za swoje wybory dotyczące integracji z instytucjami Zachodu.
 
Rosyjskie cele w Europie Wschodniej
 
Trwająca rosyjska agresja na Ukrainie - będąca wyraźną kontynuacją rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku i rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku - stworzyła decydujący moment dla Europy. Nawet jeśli Ukraina sama w sobie jest dla Rosji celem strategicznym w jej trwających od dziesięcioleci próbach -ponownego - ustanowienia swoich wpływów w Eurazji, konsekwencje tej wojny będą miały o wiele szerszy zasięg. Reakcja Unii Europejskiej i całej wspólnoty transatlantyckiej na agresywną politykę zagraniczną Rosji ukształtuje równowagę między demokracją a autorytaryzmem w najbliższej przyszłości.
 
W czasie, gdy w wielu miastach i miasteczkach Ukrainy trwa wojna, Unia Europejska podejmuje wysiłki, aby zastąpić swoją nieudaną politykę strategicznej dwuznaczności, opracować nową politykę odstraszania, która zapobiegnie dalszej inwazji Rosji, a także, miejmy nadzieję, zaoferować swoim trzem partnerom stowarzyszonym - Gruzji, Mołdawii i Ukrainie - realną drogę do pełnej integracji z Unią.
 
Gruzja stała się pierwszą ofiarą świeżo odrodzonej ekspansjonistycznej polityki zagranicznej Rosji, kiedy w sierpniu 2008 roku armia rosyjska najechała ten liczący 3,8 miliona mieszkańców kraj pod pretekstem obrony ludności gruzińskiego regionu Cczinwali/Osetia Południowa, którą Rosja wspierała militarnie od początku lat 1990-tych. Unia Europejska nie dostrzegła w tej rażącej inwazji wyłaniającego się wzorca postępowania Rosji. Wygodnie zrzuciła na Gruzję odpowiedzialność oskarżając Tbilisi o brak wystarczającej ostrożności i sprowokowanie (!)  rosyjskiego niedźwiedzia. Nie nałożono żadnych sankcji na Rosję i jej przywódcę, a UE kontynuowała swoje zwykłe interesy z Federacją Rosyjską, która do dziś utrzymuje silną obecność wojskową w dwóch okupowanych przez siebie regionach Gruzji.
 
Nie zniechęciło to jednak Gruzji do podążania drogą demokratycznego rozwoju oraz integracji europejskiej i euroatlantyckiej. W 2014 roku Gruzja i UE podpisały Układ o Stowarzyszeniu - jeden z układów stowarzyszeniowych nowej generacji, przewidujący głęboką integrację gospodarczą i stowarzyszenie polityczne między UE a krajem partnerskim. Poprzez wdrożenie układu o stowarzyszeniu Gruzja - podobnie jak Ukraina i Mołdawia - dostosowuje swoje ustawodawstwo do znacznej części europejskiego dorobku prawnego, kładąc podwaliny pod utworzenie głębokiej i kompleksowej strefy wolnego handlu z UE.
 
W 2017 roku Unia Europejska rozszerzyła ruch bezwizowy na Gruzję, a mniej więcej w tym samym czasie na Mołdawię i Ukrainę. Decyzja ta została poprzedzona długimi i skrupulatnymi przygotowaniami w zakresie zbliżenia ustawodawstwa oraz wdrożenia odpowiednich standardów i procedur. W rezultacie liberalizacja reżimu wizowego stała się jednym z najbardziej ewidentnych przypadków pozytywnych zmian - w tym w dziedzinie praw człowieka i potencjału instytucjonalnego - jakie integracja europejska może przynieść państwom kierującym się aspiracjami europejskimi.
 
W ciągu ostatnich dziesięcioleci Gruzja umacniała swoją rolę jako ważne ogniwo w długim łańcuchu łączącym Europę z Azją. Jako umawiająca się strona Wspólnoty Energetycznej, zaangażowana w dialog wysokiego szczebla w sprawie transportu z UE i objęta Transeuropejską Siecią Transportową, Gruzja wraz z Unią realizuje szereg projektów infrastrukturalnych w ramach Inwestycyjnego Planu Działań TEN-T, Planu Gospodarczego i Inwestycyjnego Partnerstwa Wschodniego oraz innych instrumentów. Dzięki wielu wysiłkom i wieloletniemu zaangażowaniu Gruzja stała się wiarygodnym partnerem w procesie rozwoju nowych szlaków i korytarzy transportowych oraz energetycznych pomiędzy Europą, Kaukazem, Azją Środkową i dalszym Wschodem. Oprócz tych projektów, z których część musi jeszcze zostać zrealizowana, UE i Gruzja powoli zmniejszają dystans geograficzny między sobą poprzez budowanie bezpiecznych, zrównoważonych i niezawodnych połączeń.
 
TRIO wkracza do akcji
 
Pod koniec 2019 roku trzej partnerzy stowarzyszeni z UE - Gruzja, Mołdawia i Ukraina - zaczęli nieformalnie koordynować swoje priorytety i działania związane z integracją europejską. W 2021 roku podpisali oni protokół ustaleń w sprawie ustanowienia wzmocnionej współpracy stowarzyszonego TRIO w zakresie integracji europejskiej. Kilka miesięcy później prezydenci tych trzech krajów zebrali się w gruzińskim kurorcie nadmorskim Batumi na szczycie, który zakończył się wspólną deklaracją formalizującą stowarzyszone TRIO - jako nową grupę państw Europy Wschodniej myślących o UE i mocno zaangażowanych w reformy, które powinny doprowadzić je do ostatecznego członkostwa w Unii.
 
Gruzja, której ludność w 70-80% stale popiera integrację europejską, nigdy nie wyobrażała sobie przyszłości poza Europą i nie był to tylko wybór lepszego życia i dobrobytu gospodarczego. W rzeczywistosci istnieje wiele sposobów gromadzenia bogactwa i osiągania dobrobytu, a integracja europejska nie jest wśród nich najłatwiejsza.
 
 Konsekwentne dążenie Gruzji do przekształcenia się w europejską demokrację ma swoje korzenie w jej historii i kulturze oraz w sposobie postrzegania siebie przez Gruzinów. Zaangażowanie Gruzji w wartości, które ukształtowały Unię Europejską, ma swoje korzenie w ugruntowanej skłonności Gruzinów do obrony swoich wolności i instytucji demokratycznych. Gruzini postrzegają siebie jako część rodziny europejskiej, a budowanie sprawnego, wolnego i demokratycznego społeczeństwa traktują jako kwestię swojej godności.
 
Czas na zdecydowane decyzje Unii
 
W oparciu o dobre wyniki w zakresie realizacji zobowiązań wynikających z umowy stowarzyszeniowej z UE rząd gruziński zadeklarował w 2020 roku, że podejmie wszelkie niezbędne działania, aby kraj był gotowy do złożenia wniosku o członkostwo w UE w 2024 roku. Jednak inwazja Rosji na Ukrainę ponownie, ale na jeszcze większą skalę, uwypukliła słabości całego regionu. Obnażyła również błędna strategię i złudny charakter unijnej polityki samozadowolenia wobec Rosji. Stowarzyszone trio - Ukraina, Gruzja i Mołdawia - złożyło wniosek o członkostwo w UE, chcąc pokazać światu, że ich europejska przyszłość jest zagrożona i że nadszedł czas na podjęcie zdecydowanych kroków.
 
Jak zawsze, to państwa członkowskie UE decydują o przyznaniu partnerowi ubiegającemu się o członkostwo - statusu kandydata do Unii, a następnie o przyznaniu mu członkostwa w UE. Jednak członkostwa w UE nie przyznaje się, lecz się na nie zapracowuje. Niewiele jest krajów - członków Unii Europejskiej - które mogą powiedzieć, że zasłużyły na status kandydata do UE bardziej niż kraje Europy Wschodniej należące do Stowarzyszonego Trio - Ukraina, Mołdawia i Gruzja. Sprawmy, by nasze decyzje i działania były warte heroicznej walki i poświęcenia narodu ukraińskiego, który wraz ze swoimi gruzińskimi i mołdawskimi partnerami zapłacił więcej niż ktokolwiek inny we współczesnej Europie za swoje prawo do wyboru wolności.
 
*Jest to polska wersja artykułu autorstwa b. wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, który ukazał się właśnie w „New Delhi Times” pt. „The Price of Freedom”
 
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (13.06.2022)