Opanuj się prawico nie dlatego, że nieopanowanie twoje może być poczytane za mściwość i że za dużo już mamy kłopotów na głowie. Nie dlatego, że można je wziąć zdaniem niektórych za wodę laną na młyn Amerykanom z pozycji podnóżka. Albo za nagrodę dla sławnego reżysera Polańskiego za to, że nie napada na Polskę jak broniące go towarzycho artystowskie – choć to ostatnie to prawda, i chwała mu za to, i nagroda jakaś się należy.
Nie dlatego, prawico, oszczędź Polańskiego, że zdaniem niektórych wielkim artystom wybaczać należy to, że przekroczyli prawo, bo musieli „coś” przeżyć. Bo gdyby np. ucięli komuś głowę? Nie, żadnych specjalnych praw, mogą być tylko wzięte pod uwagę przez sąd okoliczności.
W sprawie Polańskiego nie ma nawet pewności, czy wiedział, ile lat ma dziewczyna, którą uwiódł. Ale nie dlatego oszczędź go, i nie dlatego, że dawno, dawno temu ofiara mu wybaczyła, i że wprawdzie w kiciu nie odsiedział, ale odbył karę banicji z USA.
Opanuj się, prawico, w sprawie Polańskiego, bo czy naprawdę chcesz w polskim sądzie barbarzyństwa? Przedawniają się zabójstwa, czasem za szybko przedawniają, jak mord na ks. Popiełuszce czy innych ofiarach komunizmu. Jednak w końcu się przedawniają.
Tylko jeden rodzaj zbrodni nie przedawnia się. Czy naprawdę chcesz wyczyn z przeszłości ścigać wiecznie na równi ludobójstwem, i Polańskiego z ludobójcami zrównać? Naprawdę nie widać różnicy między nim a banderowskimi zbrodniarzami z Wołynia, sowieckimi z Katynia, niemieckimi z Auschwitz, i z tylu innych strasznych miejsc?
Polański ma polskie obywatelstwo, obok innych. Czy nie chcesz, prawico, żelaznej gwarancji, że żaden polski obywatel nie będzie sądzony w poza Polską? Byłby to groźny precedens. Bo Polański powinien być sądzony w Polsce, wobec polskiego prawa. Nie wolno puszczony, ale osądzony tutaj. A jeżeli się przedawniło, to trudno. Tak robi Izrael, tak robią Amerykanie, i inne cywilizowane, wcale nie rozczulające się nad łamaniem prawa narody.
Takie jest nasze prawo.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13351
Avec plaisir Madame...