STULECIE URODZIN PROF. ANNY PAWEŁCZYŃSKIEJ

Kobieta, która wciąż próbuje ożywić polski naród
Część 3

Wstęp
Dziś trzecia część tryptyku – „O istocie narodowej tożsamości. Polacy wobec zagrożeń”. Po „Wartościach i przemocy” i „Głowach hydry” mamy kompendium wiedzy na temat tożsamości narodowej. Bezpośrednim impulsem, który spowodował napisanie tej książki była śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pozostałych 95. osób związanych z najwyższymi władzami w państwie. W „Głowach hydry” wydanej w 2004 r. Pawełczyńska przewidziała późniejszy najazd uchodźców na Europę; po katastrofie smoleńskiej uznała, że Polacy potrzebują podstawowego kompendium wiedzy na temat swojej tożsamości. Trzy zamieszczone rozdziały noszą następujące tytuły: „Istota narodowej tożsamości. Braterstwo i wolność”, „Istota totalitaryzmu. Uprzedmiotowienie człowieka” i „Homo polonicus. Polacy wobec totalitaryzmów”.

„O istocie narodowej tożsamości”
(cytaty)

- „W świecie zdominowanym przez technikę mamy do czynienia ze zmianą aksjomatu. Określić musimy na nowo miejsce człowieka w świecie. […] W zależności od potrzeb produkcji może być on potrzebny lub zbędny. […] Zgodnie z kalkulacją ludzie zbędni zwiększają koszty produkcji. Powinni być więc eliminowani. […] Technika oderwała ludzi od kultury wyższej, często czyniąc z niej broń przeciwko przyrodzie, kulturze i człowiekowi. […] We współczesnym świecie stają się coraz bardziej wyraźne zjawiska wskazujące na szybkie narastanie takiej formy totalitaryzmu, dla której zbędne są organizacyjne ramy państwowe. […] Demokracja jest dobrem, gdy wyrasta z narodowej tożsamości, z potrzeby wolności i autonomii jednostek. Pojawiają się jednak sygnały wskazujące na to, że hasła demokracji bywają stosowane równie kłamliwie, jak hasła komunizmu” (Płaszczyzny zderzenia, ss. 16-19).

- Polską tożsamość kształtowały pokolenia żyjące w epoce Piastów i Jagiellonów. „Wielki wpływ wywarły mity związane z Królem Krakiem i o królewnie Wandzie, o Piaście Kołodzieju […] a nawet o królu Popielu, którego myszy zjadły, gdyż był niesprawiedliwy dla swoich poddanych”. […] Cesarz Henryk V zażądał poddania Głogowa, co wówczas było równoznaczne z utrata przez Polskę niepodległości. Groził, że w razie sprzeciwu zginą dzieci. Bolesław Krzywousty odpowiedział mu, że lepiej aby zginęły wzięte do niewoli dzieci, niż Polska miałaby utracić wolność. W tej odpowiedzi wyraził myśl, że niepodległość służy obronie życia wszystkich obywateli kraju. […] W tym znaczeniu, już pod Głogowem ojczyzna została w hierarchii narodowych wartości postawiona ponad rodem i rodziną.

[…] Od XIII w. ważną role odegrali Niemcy i Żydzi […] W związku z tym tradycje mieszczańskie mają w Polsce inną genealogię narodową niż tradycje szlacheckie i chłopskie. […] Niemieckie bezkrytyczne posłuszeństwo zostało przez Polaków odrzucone, natomiast cechująca Niemców gospodarność, w niektórych środowiskach stała się wzorem trudnym, lecz godnym naśladowania” (Legenda i historia, ss. 54-59). Itd.
- „Człowiek wolny to taki, który ukształtował świadomie swój system wartości, znając tradycje i doświadczenie historyczne kręgu kulturowego do którego czuje się przynależny. Jest on gotów służyć dla siebie wartościom i ceni je wyżej od własnego życia. Człowiek zniewolony ulega tak silnie jakiejś formie przymusu, przemocy lub zachęty, że gotów jest dobrowolnie i świadomie przyjętym wartościom zaprzeczyć”.

[…] Istnieje nierozerwalny związek między wolnością człowieka a wolnością jego narodu i niepodległością państwa. Sytuacja człowieka i narodu jest normalna wtedy, gdy zbiorowa pamięć może wyrażać wartości głęboko zakorzenione i kiedy wybory są świadome i wolne” (Wolność i pamięć, ss. 75-78)

- „W ciągu dziejów różnych narodów zdarzają się sytuacje, które warto porównać. […] W tym okresie niemiecki ordnung (porządek) ograniczał wolną wolę jednostek. Przyczynił się do tego, że Niemcy do połowy XX wieku byli taką zbiorowością, która nie ukształtowała w sobie sumienia otwartego na wartości uniwersalne. Zakłóciło to zdolność odróżniania, co to jest „dobro”, a co „zło”. Umocnił się niemiecki partykularyzm i szowinizm, czyniąc z narodu zamknięta zbiorowość, która okazała się podatna na totalitarne zwyrodnienie.

[…] Rosja od zarania swoich dziejów była poddana despotycznym rządom, które czyniły z Rosjan naród niewolników niezdolnych do samorządności. […] Pojęcia wolności i współodpowiedzialności nie zostały do dziś zrozumiane. Nie było więc szans na wytworzenie się narodowego sumienia. Motywacją do współistnienia narodu był i jest imperializm oraz mocarstwowość państwa. Uzewnętrzniło się to w formie caratu, jak i w formie komunistycznego totalitaryzmu.

[…] W Polsce przez kilkaset lat trwał proces sprzyjający uczestnictwu w życiu społecznym oraz poszerzeniu uprawnień na inne współżyjące wokół siebie narody i na wyznawców różnych religii. Poczucie tożsamości narodowej kształtowało się wśród ludzi wysoko ceniących wolność swoją i wolność innych. Głównym spoiwem stało się poszanowanie dla wartości uniwersalnych, zgodnym zarówno z indywidualnym, jak i narodowym sumieniem.

[…] Wysokie standardy moralne każdego człowieka wzmacniają moc sprawczą wszystkich ludzi. A wtedy dopiero, gdy <w szczęściu wszystkich są wszystkie cele> pojawia się szansa dla całego narodu” (Głos sumienia, ss. 88-90).

- „Przyszłość Polski w dużej mierze zależy od tego czy uda się zachować tradycyjnie wysoką pozycję kobiety i uchronić rodzinę przed dezintegracją. Ale zależy też od tego, czy uda się uchronić wysoką pozycję mężczyzny. Każda koncepcja antagonizująca kobietę z mężczyzną zakłóca niezbędną dla rodziny i ojczyzny wspólnotę powinności”(Rodzina i ojczyzna, s. 104).

- „Termin <inteligencja> nie da się przetłumaczyć na żaden inny język z tej prostej przyczyny, że kraje Europy, w tym również sprawcy rozbiorów, takiej warstwy nie wytworzyły. […] Procesy tworzenia się inteligencji – do której to warstwy weszli również ludzie niżej wykształceni – stanowiły reakcję znacznej części społeczeństwa na utratę niepodległości. W ten sposób organizował się pierwszy w naszej historii szeroki ruch patriotyczny, tworząc warunki do przetrwania narodu i do odzyskania państwa. […] O byciu polskim inteligentem przesądza subiektywny wybór, postawa społeczna, gotowość do poświęcenia własnych interesów dla dobra innych ludzi. […] Kryterium motywacji patriotycznych jest potrzebne do interpretacji ostatnich 200 lat polskiej historii, a przede wszystkim czasów nam współczesnych. […] Jest też przydatne do sformułowania hipotez na temat współczesnych i przyszłych zagrożeń Polski oraz wskazania na grupy interesów zaangażowane w kształtowanie przyszłości Polski i wpływanie na jej miejsce w Europie. Oparcie definicji na kryterium patriotycznym chroni też przed uproszczeniami, do których prowadzi koncentracja na zdarzeniach współczesnych pomijająca głębię tkwiących w przeszłości uwarunkowań” (Fenomen polskiej inteligencji, ss. 105-127).
- „W wieku XIX naród walczył o niepodległość cierpliwą codzienną pracą i niepodległościowymi zrywami powstańczymi.. Oba te sposoby były racjonalne, zwłaszcza, że uzupełniały się wzajemnie. Przyczyniły się do odzyskania w 1918 r. niepodległości i sposobu jej obrony w 1939 r.

[…] Najgorszym zagrożeniem dla homo polonicus,  dla jego rodziny i jego społeczeństwa okazał się totalitaryzm atakujący wartości moralne, więzi społeczne, ojczyznę, dorobek kultury, rodziny i osobowość. […] Na przemoc totalitarną i jej głęboko utrwalone skutki naród polski dotąd nie znalazł skutecznego remedium. […] Aby jednak zwyciężyć zło, niezbędna jest stała miara ocen, która pozwala zachować granicę między dobrem a złem.

[…] Naród to my, ludzie żyjący dziś oraz zbiorowa pamięć wartości i dokonanych wyborów. To nasza związana z przeszłością i teraźniejszością przyszłość. Wspólnotowa tożsamość i wolność sumień wzbogaciła się o tyle, ile potrafimy przekształcić ciężar historycznych doświadczeń w dobro narodowej samowiedzy i zdolność do mądrego współdziałania” (Cena doświadczeń, ss. 288 i 289).
Powyższe cytaty z „O istocie narodowej tożsamości…” pierwszego wydania z 2010 r.