Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Awans Polski na mundial. Wielki czas Czesława Michniewicza
Wysłane przez Radosław w 30-03-2022 [12:51]
Jeszcze do niedawna polska opinia publiczna była zbulwersowana faktem, że Paolo Sousa opuścił reprezentację Polski przed barażami. Dzisiaj tą dezercję trzeba traktować jako dar z nieba, bo z Portugalczykiem awans Polski do Mistrzostw Świata byłby niemożliwy.
Kiedy pisałem,jakiś czas temu, że Czesław Michniewicz byłby lepszym selekcjonerem reprezentacji Polski niż Paolo Sousa zarzucano mi tutaj, że jestem agentem Jerzego Engela i że opłaca mnie PZPN(.https://www.salon24.pl/u/rados...) A przecież sprawa jest oczywista: Michniewicz wszędzie niemal gdzie pracował osiągał dobre wyniki. Pamiętam jak prowadził Termalicę z Niecieczy i uczynił z drużyny skazanej na spadek rewelację sezonu, zespół okupujący miejsca w górnej połowie tabeli. Podobnie było z Lechem Poznań z którym wiele lat temu zdobył Puchar Polski i z Zagłębiem Lubin, z którym wygrał mistrzostwo Polski. Dlatego sukces jaki osiągnął z Legią Warszawa nie był dla mnie wielkim zaskoczeniem: choć przyznaje wprowadzenie Legii o tak przeciętnym składzie do fazy grupowej Ligi Europy oraz zwycięstwa nad: Leicester City, Slavią Praga, Spartakiem Moskwa robią wrażenie. A przecież w poprzednim sezonie Michniewicz również z Legią wygrał ligę. Żaden polski trener nie osiągnął takich wyników w ostatnim czasie, tak więc wybór Michniewicza na selekcjonera reprezentacji Polski był naturalnym krokiem.
A ile było krytyki przy zatrudnieniu Michniewicza. Czy szanowni malkontenci widzą teraz różnicę między tym co jest teraz a tym co było dla przykładu za Paolo Sousy. Przede wszystkim Portugalczyk nie wyciągał żadnych wniosków i pomimo negatywnych skutków swojej taktyki uparcie trwał przy swoich założeniach: w takim ustawieniu oraz przy takiej obronie reprezentacja Polski najzwyczajniej w świecie nie była w stanie grać ofensywnej piłki- w efekcie traciła niemal w każdym meczu po 2-3 bramki. Michniewicz ma zupełnie inną filozofię:on przede wszystkim stawia na grę obronną i wyprowadzanie szybkich kontrataków. Wszystkie drużyny przez niego prowadzone zawsze były świetnie zorganizowane i poukładane taktycznie- i tak jest dzisiaj. I to właśnie dlatego Michniewicz jest nazywany "polskim Mourinho".
Poza tym Michniewicz podobnie jak obecny trener Romy jest świetnym psychologiem i motywatorem: w szczególności wczoraj było widać, że polscy piłkarze wierzą w swoje umiejętności oraz końcowy sukces, a przez to są o wiele bardziej niebezpieczni niż to było za kadencji Sousy, kiedy byli po prosty przeciętni.
Za kadencji Portugalczyka Polska grała na Mistrzostwach Europy ze Szwecją i przegrała 3-2,- teraz wygrała 2:0 i zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Świata. Bez wątpienia Michniewicz jest dzisiaj najlepszy polskim trenerem, który jako pierwszy od lat może zrobić karierę międzynarodową.
Jeżeli podobają się Państwu moje artykuły i zechcieliby Państwo dobrowolnie wesprzeć moją działalność to byłbym wdzięczny. :
MBANK: 20 1140 2004 0000 3702 7232 1340
Z góry dziękuje
Radosław Kowalski
Komentarze
30-03-2022 [13:00] - u2 | Link: Michniewicz ma zupełnie inną
Michniewicz ma zupełnie inną filozofię:on przede wszystkim stawia na grę obronną i wyprowadzanie szybkich kontrataków.
Dla mnie wzorem trenera są śp. Kazimierz Górski i Jacek Gmoch. Oni nie tworzyli niestworzonych rzeczy, tylko potrafili wykorzystać mocne strony piłkarzy, oraz znali słabe strony przeciwnika, które również potrafili wykorzystać. Oczywiście pan Sousa wywodzi się z innej kultury piłkarskiej i stawiał na ofensywę, i silny pressing, ale to wymagało zmiany stylu gry. To najwyraźniej nie wyszło dla pana Sousy :-)
30-03-2022 [14:27] - Es | Link: I po jednym , jakoś tam
I po jednym , jakoś tam ważnym meczu już wiadomo, że najlepsiejszy jest?
31-03-2022 [20:25] - Jan1797 | Link: A ile było krytyki przy
A ile było krytyki przy zatrudnieniu Michniewicza...............Wszystkie drużyny przez niego prowadzone zawsze były świetnie zorganizowane i poukładane taktycznie- i tak jest dzisiaj.
Oczywiście nie znam się na piłce nożnej stąd zastanawiam się jak skomentowałby to dziennikarz, który stosunkowo nie tak dawno nas opuścił. Paweł Zarzeczny, tak uważam napisałby; "Michniewicz to gość z klasą. Wczoraj było pięknie". Potwierdzam słowa Autora z takim oto przesłaniem; na sto procent dokładnie zapamiętamy każdą nutę pogardy dotyczącą Michniewicza czy zawodników. Pogarda to nie krytyka, to wrogi zespół objawowy i jako taki tak będzie traktowany.