...wernyhorki...

Gdy ciśnienie za bardzo wzrasta
To przychodzi za 5 – dwunasta.
Rozum drzemie – rodzi goyańskie potwory
- co ma być – czują Kasandry & Wernyhory.
 
„shalom stone” – ta od Schreibera
Mańka dała „nagi instynkt” na Twittera.
Tam się z Ryśkiem Maderakiem błąka
- Petru pono weźmie ją na członka.
 
A co nam w zanadrzu chowa
Ten jasnowidz – gość z Człuchowa?
Chłodną wiosną  – głód - niebawem
Żreć lidlęta będą trawę.
 
Brzuchomówstwem Glanc się znużył
Dziś w Sopocie Wojtek wróży:
Nic nie dzieje się dwa razy
- Eustachy? Nie…dziś Eutanazy!
 
Na Donalda chciałaby iść pora
Śni swój sen – gubernatora.
Acz nadziejka marą – znika
- vistość tempo ma „żółwika”.
 
Ktoś chce pętlić czasu bieg
Via Hawking – Zukerberg.
Będziesz lepsza siebie wersją
- idzie k`nam meta(per)versum.