Przychodzą codziennie ciemną nocą,
Niszczą nam domy, ludzi mordują,
Łoskotem gąsienic u bram łomocą!
Kolejna zwycięska noc dla obrońców Kijowa. Dopalają się zniszczone ruskie czołgi i inne wozy bojowe z dominującym charakterystycznym zapachem spalonych ludzkich ciał. Wstaje dzień, a to oznacza jedno ... Polecenie od obrońców by szybko opuścić teren, bo zbliża się kolejny rakietowy nalot. Schodzimy do kijowskiego metra. Za chwilę słyszę wybuchy, ziemia drży pod stopami, dzieci głośno płaczą a matki tulą je do piersi. Serce mi pęka. Dlaczego tym dzieciom zgotowano ten koszmar?

Obrońcy z wielkim poświęceniem i determinacją bronią miasta i ludzi - podkreślam LUDZI. Bo ruscy mordercy polują nocami przede wszystkim na cywili a w dzień ostrzeliwują głównie obiekty cywilne. Rosjanie użyli dzisiaj w rakietach ładunków kasetowych. Nie ma litości dla oprawców - KULA W ŁEB!
Ale można i tak: we wsi Lubimowka nieopodal miasta Kachowka w obwodzie chersońskim (południowa Ukraina), lokalni Romowie ukradli Rosjanom czołg. Prysł mit niezwyciężonej ruskiej armii, Czy Putin panuje jeszcze nad swoją armią?
Dziękuję za uwagę.
Tak trzymać
Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się działo gdyby w Polsce rządził dzisiaj Tusk.
Zgadzam się. Czy historia się powtórzy i będziemy mieli Cud Kijowski? Bardzo bym chciała.
Ponoć zaszył się w bunkrze na Uralu. Kombinuje z bronią atomową. Jest w fatalnej kondycji fizycznej i psychicznej. To niebezpieczny szaleniec.
Ja wiem, że Matka Kurka, którego Pani tutaj niemal cytuje, to świetny bloger i odegrał bardzo dobrą rolę w wielu sprawach (przede wszystkim w sprawie całego tego dwuletniego dętego syfu rozkręcanego pod pretekstem modnego wirusa), ale:
- po pierwsze może się mylić, nie zawsze ma rację, (moim zdaniem czasem naciąga pewne rzeczy),
- po drugie warto posłuchać tego, do czego zachęca: samodzielnie patrzeć na fakty i wyciągać wnioski.