Hej niebieskie ptaszki, bracia złodziejaszki, komu w gębę napluł los… Hulaj dusza, piekła nie ma! A nadzwyczajna kasta gwarantuje także bezkarność doczesną. Dalej więc uliczni zadymiarze, rozwydrzone pomiotła, motłochu skory do grandy pod byle pretekstem, dajcie popalić reżymowym pałkarzom! Bierzcie przykład z babci Kasi i dziadka do orzechów, pogromcy szczurów.
Właśnie warszawski sąd apelacyjny uniewinnił kolejnego aktywistę z zarzutu agresji wobec policjantów, krasząc wyrok upolitycznionym uzasadnieniem a la Igor Tuleya w słynnej sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mnożą się kontrowersyjne orzeczenia łaskawe dla przeciwników obecnej władzy. Ale niechaj jeden z drugim kołtun usiłujący krytykować werdykty niezawisłych sądów zapamięta, że każdy butny buc zakładając togę i wieszając na szyi łańcuch z orłem staje się alfą i omegą praw Rzeczpospolitej! Capito?!
I pomyśleć, że jeszcze do wczoraj było tak pięknie. Po fajrancie elyta Wolnych Sądów, Justicji, Konwentyklu imienia Padureanu(ten skrajnie stronniczy Rumun był wprawdzie arbitrem piłkarskim, ale pasuje jak ulał na symbol degrengolady sędziów en bloc) i innych koterii togomitów ruszała w Polskę, by nieść dziatwie szkolnej nieskalaną ideologią wiedzę o praworządności, konstytucji, tolerancji i demokracji. Aż tu nagle lex Czarnek usiłuje postawić tamę takim kształcącym pogadankom na terenie szkół. Ale jeszcze nie wszystko stracone. Podobno zwolennicy postępowej oświaty liczą na veto prezydenta, moim zdaniem mało prawdopodobne. Czemu nie napisałem po prostu: absurdalne? Bo są rzeczy na świecie, o których nie śniło się fizjologom, jak mawiał Ferdynand Kiepski.
Tak czy owak, jeśli ustawa wejdzie w życie, inwazja progresu na szkolny mir zostanie zahamowana. I na przykład edukatorki seksualne z Pontonu także zapewne będą miały utrudniony wstęp do placówek oświatowych. Cóż to zresztą za edukacja bez prezentacji? I proszę mi nie mydlić oczu prezerwatywą naciąganą na banana, bo to jedynie marny erzac. Podobne zastrzeżenia mogą dotyczyć również antyhomofobicznych prelekcji aktywistów LGBTitd.
A co z ekologami? Instruktorzy pokazujący jak przykuwać się do zagrożonych wycinką drzew, jak wspinać się na kominy i dachy ministerstw, jak blokować transporty zwierząt rzeźnych, zdzierać naturalne futra z nieuświadomionych elegantek, a przede wszystkim skąd brać fundusze na barwne eventowe życie, mogą mieć kłopoty. Jednak tematyka klimatyczna, zwłaszcza dotycząca projektu Fit For 55, powinna być wręcz mile widziana.
Jakże nowego sensu nabierze wówczas na przykład pewien stary dowcip. “ – mamusiu, ja nie chcę do Ameryki. – Wiosłuj synku, wiosłuj.” Bo gdy w trosce o atmosferę zostanie zakazana komunikacja lotnicza odrzutowcami i morska statkami motorowymi, nie wszystkich będzie stać na podróże przez Atlantyk balonami i żaglowcami. A teraz to niby stać, spytają malkontenci. Oczywiście, że nie. Dlatego sam ograniczam się do wypraw rowerowych na trasie Serock – Kania Nowa. Natomiast uważam, że boska Greta Thunberg powinna błysnąć przykładem i ruszyć do Ameryki wpław.
Zmierzam już ku końcowi, a jeszcze ani słowem nie wspomniałem o pandemii, polskim ładzie, Pegasusie, australijskiej przygodzie Novaka Jokovica, inflacji… Jeśli pominąłem jakieś fundamentalne tematy, przepraszam. Tyle wszak tego w skrzeczącej pospolitości, że gdzie tam mnie, skromnemu sekatorowi wciskać się między podkute glany, cepy, kastety i miotacze jadu. Wolę pozostać przy marginaliach.
W najbardziej koszmarnych zwidach nie roiłem, że pamięć bohaterów narodowych będzie trzeba ratować przed zakusami wynarodowionej swołoczy ustawą. Tymczasem groteskowy wniosek genderystek, by rondo Dmowskiego przemianować na rondo praw kobiet, był bliski procedowania w Radzie Warszawy. I właśnie takim ponurym decyzjom ma zapobiegać ustawa.
Bo po Dmowskim mogłaby paść lewacka anatema na Piłsudskiego za Berezę Kartuską i proces Brzeski, potem na Wyszyńskiego za antysemityzm, a dalej aż się lękam spekulować.
Sekator
Ps.
- Może wreszcie dla relaksu zainteresujesz się igrzyskami w Pekinie - sugeruje mój komputer.
- Dla relaksu - powtarzam w zadumie za Eustachym. - Sądząc po formie naszej zimowej armady, zanosi się raczej na frustrację. Chociaż z drugiej strony na złoty medal Fortuny też nikt nie liczył, a łyżwiarki trzymają fason.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2093
Jakiś czas temu znany "seksedukator", który występował w TV ze sztucznym penisem i kajdankami zrobił w szkole podstawowej w Suwałkach ... kampanię wyborczą wśród dzieci. Był mały skandal, ale na szczęście nie został wybrany przez wyborców i zniknął z życia publicznego :-)