Czy grozi nam kolejna wojna światowa? Raczej nie, bo współcześnie wojna w tradycyjnym rozumieniu, jest zbyt kosztowna dla ewentualnych wygranych i przegranych vide obie Wojny Światowe. W ostatnich kilkudziesięciu latach lokalne wojny w takich krajach jak: Afganistan, Syria, Wietnam czy Liban udowodniły, że długotrwały konflikt ma podobny skutek co wojny światowe. USA wolały więc zostawić w Afganistanie militarny sprzęt wartości ponad 2 budżetów Rosji, i się wycofać, niż ciągnąć dalej to drogie szaleństwo. To była chyba ostatnia już agresja w klasycznym wydaniu. Dzisiaj mocarstwa jeśli już zdecydują się na atak, będzie to jedynie błyskawiczne punktowe uderzenie ze 100% gwarancją wygranej vide odbicie Kuwejtu z rąk Iraku. Czy to oznacza że już nie będzie takich zagrożeń jak kiedyś, gdy były państwa totalitarne?
Oczywiście że NIE. Walka o dominację i surowce nigdy nie ustanie. Ten kto wygra walkę o dominację, będzie kontrolował także surowce. I niepotrzebne jest do tego zwycięstwa jakieś ostre militarne starcie między Chinami a USA - bo to te dwa państwa toczą dzisiaj walkę, a reszta Świata jest tu tylko pionkami na wojennej szachownicy. Dzisiaj zwycięstwo w "wojnie" zagwarantują: opanowanie wirtualnej przestrzeni, przeróżne hybrydowe posunięcia wobec przeciwnika i jego sojuszników oraz nacisk / zdominowanie finansowo gospodarcze i propagandowa agresja.
Niemcy czy Rosja myślą że są jednym z rozdających karty w tym konflikcie mocarstw - i obudzą się z ręką w nocniku. Niemcy być może jeszcze tej zimy a Rosja kiedy ze spuszczonym łbem zacznie budować rury do Chin i sprzedawać udziały chińskim inwestorom w złożach różnych kopalin. Jak USA usadzi Niemcy? Tu wystarczy że wpłyną delikatnie na ceny paliw - i jednym strzałem uwalą biznesowy plan Rosji i Niemiec. Ale rosnące ceny paliw to także cios w palny Chin - jak to pogodzić z rosnącym niepokojem i biedą na Świecie, zwłaszcza sojuszników? W USA proponują ostro oszczędzać hehehe i trudno się z tym nie zgodzić. No to uwalmy te ETS i inne klimatyczne szaleństwa. Tu się zaoszczędzi najwięcej. I powtarzam do znudzenia: Jesteśmy sojusznikiem USA, więc zamknijmy wschodnią granicę - zmuszając Putina do poluzowania paliwowego nacisku.
Dziękuję za uwagę.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11216
https://pl.wikipedia.org…
Jego pozostałe wizje dotyczyły między innymi wojny w Europie i śmierci papieża Jana Pawła I
Żeby nie wyjść na 6-ą (to, od króli) wnuczkę babushki nie-mej (to, od sejmu i Kate Bush) i się nie roz-beczeć (to, od owiec milczących), sko-ment-uję (to, od kasy...rozpieprzanej, niczym męt, do winny bezwstręt): Jabè, jest Pan mistrzem ciętej riposty. Po rosyjsku - haiku, haiku...kak ty w mordu bijosz! Touche!!🤺
Brawo ujejska!
Nie masz pojęcia o tym co piszesz ale chociaż się starasz.
A w którym wątku, bo być może przegapiłam?
U Andiego, sorki Jóżefa pisaliśmy o tym czy decyzją ZBiR-u czy pięciu w rozmowie dwóch?
Naprawdę chciałem rzeczowej dyskusji, starałem się. Notka "ucieka" z głównej a z czasem
krucho. Dokładnie tutaj;https://naszeblogi.pl/co…
Nie oczekuj od pam-persa merytorycznej dyskusji. Popatrz wyżej, dwa trole niejaki JAJ i Jabe w temacie notki jak zwykle nie mają nic mądrego do powiedzenia, ale bzdecić muszą - taki szwabsko ruski imperatyw jak u pam-persa 😁😁😁 Czasem reaguję, ale nie warto. Pogadają sobie ze sobą i się pośmiejemy.
PS. Tytułuj do kogo piszesz - nie będzie nieporozumień.
//Nie oczekuj od pam-persa merytorycznej dyskusji.//
- rzuciła baba z magla
hahahahahahahahahahaha :))))))))))))))))))))))))))))
(odpowiedział Pers)
Świnio bez honoru, napiszę ci to ostatni raz: Z menelami nie dyskutuję! Zapamiętasz?
//Pers
Świnio bez honoru, napiszę ci to ostatni raz: Z menelami nie dyskutuję!//
Co to za język @ujejska?
I to ja niby jestem "Świnią bez honoru"?
Kiedy ostatnio patrzyłaś w lustro?
JAJ to taka średnia kopia Waszeci, toleruję, ale drugi ma ciepło jak w banku za wszystkie
uwalone dyskusje i obelgi pod adresem kobiet.
Czasem mam chęć poprosić Admina o dodatkowe opcje dla bloga by móc ukarać krótkim banem za niektóre wpisy. Ale szybko mi to przechodzi - i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego? Dzięki temu sprawdzam czy trafiłam w punkt, a skowyt troli jest najlepszym "barometrem".
😁😁😁
😁😁😁
To jak wczorajsza "rozmowa dwóch decyzją pięciu"😁😁😁
Fakt, dobrem jest pozycja NB -będę kierował i cytował.
//Czasem mam chęć poprosić Admina o dodatkowe opcje dla bloga by móc ukarać krótkim banem za niektóre wpisy//
ŁoMatko, ujejska! A kogo byś chciała "karać" i za co?
Strach się ciebie bać...
Taki Scierwonwon
Dorastałem postrzegając Sowietów jako mojego wroga i jako młody chłopak trenowałem zabijanie gdyby dochodziło do jakichkolwiek kontaktów z obywatelami Związku Radzieckiego. Później nauczyłem się szanować Sowietów jako pracowitych, honorowych ludzi, którzy byli wytworem historii, którą trzeba było poznać i zrozumieć, aby zobaczyć ich we właściwej perspektywie. Większość moich rodaków miała jednak tylko powierzchowne zrozumienie sowieckiej historii. Ignorancja wywodząca się z takiej powierzchowności przyczyniła się do powstania idei amerykańskiego zwycięstwa z okazji upadku Związku Radzieckiego. https://kurier-poranny.b…
Odważna i ryzykowna teza. Potrafi Pan - kij w mrowisko... Tym niemniej - kibicuję. Inny punkt widzenia, pod prąd - trochę przewietrzenia i cofeiny, przydadzą się. O muchach i ich nieomylności, to.. innym razem
Pozdrawiam
//Odważna i ryzykowna teza. Potrafi Pan - kij w mrowisko... Tym niemniej - kibicuję.//
To nie moje, to cytat. Całość jest pod podanym linkiem.
A że miejscowe bagienko wzajemnej adoracji nie potrafi zmierzyć się z tematem to już ich problem.
Ja tylko podrzuciłem wątek :)
Interesujący artykuł. Dziękuję.
Ew. dyskusja nt. treści mogłaby być inspirująca.
Pozostaję w opozycji do autora bez uzasadniania, gdyż powyższy felieton Pana @jazgdyni - dot. innego problemu.
Pozdrawiam
Ooops. Skucha. Nawiązałem w rekomencie do innej notki, a konkretnie Pana @Jazgdyni. Tak to jest, gdy się czyta kilka rzeczy na raz i jeszcze śledzi zagraniczne portale. Stało się. Po namyśle... ok. Ignorowanie ulujanku dobrze działa, co i Panu polecam. Merytorycznie jankuulu - nic ciekawego. Taki klimacik pt. jedna pani, drugiej pani + chciejstwo x zaklinanie reality = ulujanku, z przewagą...wiadomo czego. Nie Pana level. Szkoda czasu. Emocjonalnie natomiast - ulujanku - "gimbaza", to nie jest.
Segregowanie komentatorów..? Ty - ok. Ty..be. Co ma do mnie koment Pana @Jabe?! Kompleksy jakieś..? Nie bardzo rozumiem (poważnie) tego odgrażania się banami czy obrzucania trolami? "Nie czaję bazy" - gimbazy? Ale, jam "świeżak".. Admin mnie już wyprostował kilka razy.. uczę się NB. Uczę się. Sorki (ulujanku cyt.) za nie adekwatność "wpisu" (taki żarcik).
Pozdrawiam
Sam się pan tu wyizolował, a teraz panu głupio się przyznać, że pozostało mu pisanie głodnych kawałków z przygłupami. Głównie ocenia pan innych blogerów i komentatorów. Nie pisze pan na temat, a później się niezmiernie dziwi że się śmieją z niego i piszą mu TROLL. Jaki jest sens pańskiego istnienia tutaj? Ma pan coś mądrego do powiedzenia? Nie zauważyłam. Jesteś pan żałosnym dupkiem z ogromnymi pretensjami że nikt go nie chce zauważyć. Przywlókł się pan znów do mojego wątku a obiecał tego nie robić. Ja rozumiem ten szwabsko ruski imperatyw, ale jak już chce pan być moim gościem, to może coś na temat? Da pan radę? Wątpię - jesteś pan za głupi na poważne dyskusje. Pański level to Jabe i Dziuniek, menel Pers etc. Menelstwo to wasza specjalność - bo chyba pan wie jakim językiem pisze Pers? Towarzystwo łachudry to pana level. Proszę sobie założyć wątek i pogadać między sobą i nie zaśmiecać innym bloga.
//chyba pan wie jakim językiem pisze menel Pers?//
Pers, babo z magla, pisze poprawną polszczyzną i nikogo nie obraża. W przeciwieństwie do ciebie i twoich kolesi z bagienka wzajemnej adoracji.
Świno bez honoru wielokrotnie mnie obraziłeś wulgarnym językiem i śmiesz się do mnie odzywać? Cytaty pominę - jest ich setki. Pogadaj sobie z JAJ to twój menelski level
Won mi stąd ruski ciulu.
Labidy *** - moja najmłodsza wnuczka, tak sepleni kiedy ma zamiar płakać. To, Pani prowokacjątko. Odpowiedziałem równie (skromność Miła Pani, skromność) błyskotliwie. I, wystarczy. Ulujanku się brzydzę (forma komunikacji, zakłamania - broń Boże ad personami). Intelekt, poczucie humoru, otwarty umysł, dyskursywność, szacunek, non sekciaryzm, spostrzegawczość, ból istnienia, wrażliwość.. i jeszcze troszkę - bardzo cenię i szanuję Ludzi, którzy to w sobie mają. Przy odrobinie samokrytyki zauważy Pani istotne rozmijanie się z moimi oczekiwaniami wobec Rozmówcy. Finalnie - proszę nie gwiazdorzy ć, bo ani mnie Pani tu nie zapraszała, a wyprosić jedynie Admin, ja sam, lub 2-3 Blogerów mogą. Pani się nie kwalifikuje do pow. Natomiast dyskwalifikuje się Pani agresywnym słownictwem i brakiem szacunku dla drugiego człowieka.
Sayonara
Ps. Krytykuje Pani moje nie merytoryczne krytykanctwo, posługując się nie merytorycznym krytykanctwem.
Bla bla bla? No właśnie.