Dlaczego Rosja i Niemcy boją się Polski ?

Jesteśmy świadkami poważnych zmian geopolitycznych.
Lata dziewięćdziesiąte to uksztaltowanie się systemu geopolitycznego, gdzie dominowało jedno mocarstwo – USA. Nikt tej dominacji nie podważał. Upadek ZSRR spowodował upadek systemu jałtańskiego. Powstały nowe państwa niepodległe: Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś, Ukraina. Polska, Węgry, Rumunia, Bułgaria wyzwoliły się z dominacji rosyjskiej a NRD powrócił do macierzy i wszedł w skład RFN. Niemcy stały państwem dominującym na kontynencie europejskim. Wydawało się ze w Europie ukształtował się nowy, trwały układ polityczny oparty na wzajemnym szacunku, współpracy z perspektywa utworzenia wspólnoty państw, która wyeliminuje na trwale wojny w Europie. Konflikt na Bałkanach to miał być wypadek przy pracy.
Rosja w wyniku zakończenia Zimnej Wojny poniosła klęskę niespotykaną w swojej historii. Granice Rosji w Europie zostały cofnięte do granic z początku XVIIw oraz utratę terenów w Azji, w prawdzie udało im się utrzymać polityczne wpływy, jednak to już nie jest terytorium Rosji.
Jeszcze na przełomie XX/XXIw wydawało się, że stabilizacja polityczna w Europie postępuje i czeka nas czas dobrobytu i rozwoju gospodarczego. NATO rozszerza się o nowe państwa, UE również poszerzyła swoje granice i stała druga potęgą gospodarcza i wydawało się, że również militarną świata. Na Rosje zaczęto patrzeć jak na państwo o dużym rezerwuarze surowców strategicznych nie zagrażającej od strony militarnej Europie.
Słowo wojna nie było znane w ówczesnej europejskiej publicystyce, jeśli już to odnosiło to się do innych regionów świata nie mającego istotnego wpływu na relacje europejskie, uwzględniając zgrzyt między USA a UE związaną z wojna z Irakiem.
Wystarczyło 30 lat, a sytuacja geopolityczna Świata zmieniła się. W Azji wyrosło mocarstwo dorównujące w PKB USA. USA stoi przed groźbą utraty dominującej roli na świecie nie tylko w gospodarce, ale również militarnej. Takiego przeciwnika USA jeszcze nie miało. Chiny to państwo porównywalne terytorialne, populacyjnie przewyższające prawie czterokrotnie USA, z większą produkcją przemysłową i wygląda na to ze od strony naukowej i technologicznej zdobywająca przewagę nad USA. Słabością Chin jest brak wystarczającej ilości surowców strategicznych.
Ewentualna wojna USA z Chinami to wielka niewiadoma. USA ciągle dysponuje przewaga na morzu i w powietrzu, ale hipotetyczne użycie wojsk lądowych na terytorium Chin jest już wykluczone. USA w przyszłej wojnie wykorzystując swoja przewagę na morzu i powietrzu upatruje sukcesu w skutecznej blokadzie Chin i odcięcie ich od surowców. Chiny oczywiście mają tego świadomość i rozbudowują swoją flotę. Jeśli USA rzeczywiści planują konflikt zbrojny z Chinami to zrobią to bardzo szybko przed utrata swojej dominacji na morzu.
Dziś w Europie do dawnego znaczenia chce powrócić Rosja i jak wynika z wypowiedzi polityków rosyjskich, tego ukształtowanego w 1815 roku. Rosja zdaje sobie sprawę ze nie będzie wstanie powrócić w dającej się przewidzieć czasie do pozycji ZSRR, więc odwołuje się do porządku politycznego jaki ukształtował się po klęsce Napoleona, gdzie Rosja odgrywała kluczowa role w Europie. Wówczas dominującą role w ukształtowaniu nowego porządku w Europie odgrywały Rosja i Prusy a skutkiem Kongresu Wiedeńskiego było powstanie tzw. Świętego Przymierza podpisanego przez Rosję, Austrie i Prusy. Dziś Austria nie ma znaczenia politycznego natomiast … pozostają Niemcy budujący silną pozycje w UE.
Wypowiedzi Putina oraz ostanie „ultimatum” w celu rozpoczęcia rozmów dających gwarancje bezpieczeństwa Rosji zmierzają dokładnie w kierunku zbudowania nowego układu sił w Europie. Rurociągi Nord Stream, wpisują się w ta politykę.
Co z tym wszystkim ma wspólnego Polska?
1815 rok to czarna data Rzeczpospolitej. Zostały potwierdzane rozbiory Rzeczpospolitej a nazwa Polska została wymazana z map Europy podobnie jak Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś czy Ukraina. Rosja bez podporzadkowania politycznego i wchłonięcia tych państw nie będzie wstanie odbudować swojej roli o jakiej marzy. Dziś na pierwszej linii jest Ukraina. Jedynym państwem jakie może pokrzyżować plany odbudowy wpływów politycznych Rosji jakie ukształtowały się po 1815 roku jest Polska.
W polityce symbolika ma ogromne znaczenie. Powstanie trójkąta lubelskiego to odwołanie się do Unii Lubelskiej której skutkiem było powstanie Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Flaga białoruskiej opozycji biało-czerwona-biała z pogonią w herbie wprost odwołuje się do tradycji Rzeczpospolitej. Wspólne obchody Konstytucji 3 Maja z Litwa to symbolika wspólnej i Wielkiej przeszłości. Symbolika Rzeczpospolitej pojawia się również na Ukrainie.
Czy efektem końcowym będzie reaktywacja dawnej Rzeczpospolitej w nowej, nowoczesnej formie?
Do niedawna Rzeczpospolita Obojga Narodów była przedstawiana jako cześć historii wyłącznie polskiej a w świadomość na Litwie, Ukrainie czy Białorusi miała charakter negatywny, gdzie „polski pan” wyzyskiwał naród ukraiński czy litewski. dopiero Rosja doprowadziła do ich wyzwolenia. Jagiełło był kształtowany jak zdrajca Litwy. Chmielnicki to bohater narodowy Ukrainy, walczący z polskim okupantem. Rozbiory Rzeczpospolitej to w rzeczywistości sprawiedliwość dziejowa i powrót Rosji na prastare ziemie rosyjskie. Szlachta polska to warchoły, zdrajcy i ciemnota katolicka będąca zagrożenie dla oświeconej Europy. Ciemnota ta doprowadziła do upadku swojego kraju. Oczywiście ta „historia” była pisana przez propagandę rosyjska na której Zachód opierał swój pogląd na Rzeczpospolitą. Co ciekawe ta narracja zaczyna pojawiać się w propagandzie dzisiejszej Rosji.
Każda wzmianka, a raczej sugestia współpracy państw dawniej tworzących Rzeczpospolita oparta o jej tradycje doprowadza Rosje do paniki. Gwałtowna reakcja Rosji w stosunku do Ukrainy jest właśnie wynikiem zacienianiu współpracy Polski z Ukrainą i Litwą. Dla Rosji to próba reaktywacji Rzeczpospolitej, państwa, które realnie, w przyszłości może zagrozić jej interesom w Europie z potencjałem militarnym zdolnym odeprzeć interwencje militarna Rosji.
Innym zagrożeniem dla dominacji rosyjsko-niemieckiej w Europie to inicjatywa polska budowy Międzymorza, wspólnego obszaru gospodarczego. Rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej na kierunku północ - południe razem z CPK oznacza, że państwa tej części Europy mogą przejąć kontrolę na handlem Azja – Europa. Zagrożenie te staje realne, bo uzyskuje wsparcie USA, które widzi w tym projekcie istotny interes gospodarczy i polityczny, który wymaga osłony militarnej.
Interes gospodarczy USA to przede wszystkim sprzedaż swojego gazu dla państw Europy, a tym samy osłabia pozycje Rosji jako głównego dystrybutora gazu do Europy. Polska jako hub wydaje się wyborem idealnych z uwagi na jej położenie. Amerykański gaz z Polski do Ukrainy i na kierunki południowe z możliwością dystrybucji do Niemiec, oznacza ze Rosja traci ostateczny, „polityczny” element nacisku na Ukrainę oraz traci wpływy polityczne w Europie.
Dla Rosji jest nie do zaakceptowania rosnąca siła militarna Polski oraz Ukrainy. Wzrost siły militarnej Polski i Ukrainy powoduje, że Rosja musi porzucić swój koronny atut jakim jest nacisk militarny.
Inny aspekt obecności wojsk USA w naszej części Europy jest wynikiem ewentualnej przyszłej wojny z Chinami. Jak pisałem w tej wojnie nie należy spodziewać się dużych operacji wojsk lądowych USA na terenie Chin tylko sprowadzenie jej do blokady surowcowej Chin i operacji morskich. Rosja może próbować ta blokadę złamać. Obecność wojsk USA może uświadamiać Rosji o nieopłacalności takich działań. Możliwe, że właśnie dlatego jest nacisk Rosji na USA, aby m.in. w Polsce nie stacjonowały ich wojska.

Obecnie w Europie kształtują się dwa systemy geopolityczne wrogo do siebie nastwione. Jeden rosyjsko-niemiecki zmierzający do ukształtowania podziału politycznego powstałego po 1815 roku o czym oficjalnie mówią Rosjanie. W ich mniemaniu Rosja i Niemcy ze swoja pozycja w UE powinny rozdawać karty w Europie.
Drugi system geopolityczny to system tworzony przez Polskę przy wsparciu militarnym i gospodarczym USA zwanym Międzymorze. Możliwe, ze w przyszłości będziemy mieli reaktywacje dawnej Rzeczpospolitej (w jakiej formie?) biorąc po uwagę niechęć zachodniej Europy, aby Ukraina stała się częścią UE. Gaz USA w Europie to zminimalizowaniu wpływów Rosji na politykę europejska a Niemcy staną się państwem pozbawionym siły politycznej jaka obecnie posiadają.
Każde zmiany geopolityczne niosą za sobą duże ryzyko wojny. Obecnie wygląda na to, że Rosja zrobi wszystko, aby nie dopuścić, aby Ukraina stała się częścią Europy niezależna od jej wpływów politycznych, bo następnym państwem, które odrzuci hegemonie Rosji będzie Białoruś.
Czy w naszej części Europy będzie wojna? Myślę, że należy postawić pytanie w jakiej skali?
Tego właśnie boja się Rosja i Niemcy, projektu Międzymorze i że między nimi powstanie państwo, wsparte sojuszem z USA, które będzie silnym podmiotem politycznym przynajmniej w tej części Europy.
W tym aspekcie należy patrzeć na nasze relacje z Niemcami i przez nich zdominowana UE. Tu nie chodzi o żadną praworządność, sady czy jakieś inne bzdury w stylu praw człowieka i wolności dla LGBT. Tu chodzi o zablokowanie zmian geopolitycznych niekorzystnych dla Rosji i Niemiec.
Czy reaktywacja Rzeczpospolitej w dawnych swoich granicach jest realna? Jak byłyby oceniany politolog piszący w 1975 roku ze ZSRR rozpadnie się a granice Rosji powrócą do tych z początków XVIIw?
Jak byłby oceniany analityk piszący ze w 1990roku, że Chiny staną się za 30 lat potęgą równą z USA?
Historia jest pełna niespodzianek i to co dziś wydaje się nierealne za 20 lat może być już faktem

ps.

W odpowiedzi na ultimatum Putina  
Szczere życzenia z okazji Nowego Roku my POLACY przesyłamy ci kremlowski bandyto ten oto prezent

           
https://www.salon24.pl/u/marek-ossey/1192381,dlaczego-rosja-i-niemcy-boja-sie-polski

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

27-12-2021 [11:43] - NASZ_HENRY | Link:

Czy reaktywacja Rzeczpospolitej w dawnych swoich granicach jest realna?
NIE jest ! Trzeba by Niemcom oddać a Rosji zabrać ☺☻
 

Obrazek użytkownika J z L

27-12-2021 [12:21] - J z L | Link:

Nie takie wolty Europa widziala

Obrazek użytkownika Darek65

27-12-2021 [13:56] - Darek65 | Link:

Stara zasada mówi - umiesz liczyć, licz na siebie:) Nie zajmujmy się innymi, zajmujmy się sobą. Choć nie przepadam za Żydami, to droga, którą wybrał Izrael, to droga, którą powinniśmy iść. Klepać innych po plecach, rozdawać uśmiechy, czasami zmarszczyć czoło, ale po cichu robić swoje. Tylko mamy pewien problem. Nie mamy elit, które potrafiłyby, to zrobić. I nie widać na horyzoncie nikogo, kto by nam w tym pomógł.

Obrazek użytkownika u2

27-12-2021 [15:37] - u2 | Link:

Słabością Chin jest brak wystarczającej ilości surowców strategicznych.
Ewentualna wojna USA z Chinami to wielka niewiadoma.

Bardziej prawdopodobna jest wojna Rosja - Chiny. USA chcą sie włączyć jak zwykle na końcu jak w poprzednich dwóch razach.

Obrazek użytkownika Pers

27-12-2021 [15:40] - Pers | Link:

@u-bot
//Bardziej prawdopodobna jest wojna Rosja - Chiny.//
Mokre sny idiotów.

Obrazek użytkownika zbychbor

27-12-2021 [18:30] - zbychbor | Link:

Oj panie Jerzy.
Chiny przygotowują się, by w końcu graniczyć z Polską.
Nie pozwoliły w 1956 i w 1981 nas zniszczyć.