Cyberprzestrzeń musi być bezpieczna nie tylko w teorii

Szczególnie w obecnej sytuacji, gdy kolejne fale pandemii koronawirusa skłaniają miliony osób, znacznie bardziej niż wcześniej, do pracy zdalnej, wykonywanej za pomocą laptopów czy komputerów w domu, coraz większego znaczenia mają kwestie cyberbezpieczeństwa. Ataków hakerskich ze strony cyberprzestępców nie są zresztą w stanie ustrzec się także e-systemy najwyższego szczebla - np. głośno było rok temu o takim procederze, który miał miejsce podczas kampanii prezydenckiej w USA.
Nic zatem dziwnego, że procedowany u nas od dwóch lat projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) powinien być postrzegany jako jedna z ważniejszych zmian przygotowywana w polskim prawie.
Jak do tej pory nic jednak nie wskazuje, by wspomniana nowelizacja miała zostać rychło uchwalona, choć formalnie została przekazana do Komitetu Stałego Rady Ministrów, który zgodnie z prawem nadaje ostateczny kształt każdemu procedowanemu projektowi ustawy.
Z jednej strony znawcy przedmiotu sugerują, że wskutek dość daleko postulowanych w projekcie zmian obecne władze mogą chcieć wyeliminować z polskiego rynku znany chiński podmiot (Huawei), a jednocześnie wzmocnić na nim obecność firm amerykańskich.
Z drugiej - projekt nowelizacji KSC spotkał się z dość istotnymi zarzutami ze strony konsultowanych ogólnopolskich izb i stowarzyszeń przedsiębiorców, jak i tych bezpośrednio związanych z branżą ICT (teleinformatyczną).
Ich zdaniem bowiem nowelizacja KSC w obecnie dyskutowanym kształcie może doprowadzić do daleko idącego zachwiania konkurencji na rynku. To zaś w konsekwencji mogłoby spowodować znaczące straty i wzrost kosztów obciążających w konsekwencji użytkowników końcowych, a więc w praktyce wszystkich indywidualnych i nie tylko użytkowników urządzeń ICT.
Projekt nowelizacji może więc mieć daleko idące konsekwencje zarówno dla sektora komunikacji elektronicznej, jak i dla kształtowania się cen usług dla konsumentów, a także dla kosztów i jakości pracy zdalnej, która w kontekście pandemii COVID-19 staje się coraz ważniejsza dla funkcjonowania gospodarki jako całości.
Temat konsekwencji międzynarodowych uchwalenia KSC w obecnie procedowanym kształcie podnosił w swej interpelacji poselskiej do premiera i ministra rolnictwa szef sejmowego koła Konfederacji, Jakub Kulesza, który m.in. zapytał o to, czy Polska zamierza przystąpić do wojny handlowej z Chinami.
Bowiem zdaniem posła w ten sposób można interpretować rządowe prace nad projektem ustawy o KSC i - jego zdaniem - wynikającym z niej planie prawnego wykluczenia chińskich firm z polskiego rynku telekomunikacyjnego. Co więcej, w przekonaniu Kuleszy „już teraz, polscy eksporterzy produktów rolnych i spożywczych odczuwają negatywne konsekwencje samej groźby rozpoczęcia wojny handlowej z Chinami” - dodajmy: wiodącego importera naszych produktów rolno-spożywczych. 
Problem ten próbował rozwikłać portal spiderweb.pl. Jego zdaniem „wokół planu wykluczenia Huawei z polskiej sieci 5G trwa lobbingowa walka”. Z kolei „amerykańska dyplomacja po cichu szykuje ofertę, która ma przekonać całą Europę Środkową do 5G bez chińskich urządzeń. I to przekonać za pomocą pieniędzy”.
Według portalu dwoje amerykańskich senatorów przedstawiło przedstawiło Senatowi USA pod koniec września projekt ustawy - Transatlantic Telecommunication Security Act (TTSA). Prawo to zakłada pomoc finansową dla państw Europy Środkowej, które zdecydują się na wykluczenie Huaweia. Jak odpowiedziała portalowi na zadane przezeń pytania ambasada polska w Waszyngtonie, „kraje Europy Środkowo-Wschodniej wyrażają poparcie polityczne dla TTSA, ponieważ jej głównym celem jest wsparcie tych krajów w rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, w tym zwłaszcza w budowie sieci 5G”. Co istotne „TTSA ma też służyć poprawie bezpieczeństwa ich systemów telekomunikacyjnych przed pojawiającymi się zagrożeniami ze strony Chin i Rosji”.
Huawei w tej sytuacji zamówił raport, z którego wynika, że zarówno Huawei, jak i polscy operatorzy sieci mobilnych, stacjonarnych i kablowych - ponieśliby wielomiliardowe straty wskutek wejścia w życie rozwiązań KSC, ograniczających konkurencję wśród dostawców sprzętu sieciowego 5G w Polsce.
Z kolei uczestniczący w konsultacjach społecznych przedstawiciele pracodawców podnosili w swoich uwagach praktyczny brak dyskusji projektodawców nad najnowszą wersją projektu KSC ze stroną społeczną, apelowali o konsultacje nad nim. Bodaj największe protesty budzi jednak wśród organizacji pracodawców projekt powołania państwowej Spółki Polskie 5G. Na przykład Business Center Club uważa, że „takie rozwiązanie zasługuje na negatywną ocenę, gdyż stanowi nieuprawnioną interwencję w zasady wolnorynkowe. Szczególnie w sytuacji, w której wprowadzany tą drogą model wydaje się nie być wystarczająco dopracowany pod względem technicznym i ekonomicznym, czy oparty na doświadczeniach z innych krajów”.
Według Krajowej Izby Gospodarczej „proponuje się całkowicie nowy model wykorzystania częstotliwości na potrzeby 5G, w oparciu o nowo powołany podmiot w postaci operatora hurtowego, z dominującym udziałem Skarbu Państwa, który sprowadza rolę przedsiębiorców do dawców środków finansowych i rzeczowych, bez prawa podejmowania decyzji”.
Zaś w opinii Pracodawców RP „projektowane przepisy wprowadzają nową procedurę decyzyjną, która w sposób całkowicie uznaniowy, natychmiastowy i ostateczny rozstrzygnie o możliwości korzystania ze sprzętu określonego dostawcy. Procedura ta nie ma nic wspólnego z zasadą demokratycznego państwa prawnego, zasadą transparentności i zaufania państwa do przedsiębiorcy”.
Tylko strona rządowa wie, kiedy projekt KSC zostanie skierowany do prac w Sejmie i Senacie, a także, jaki przybierze ostatecznie kształt. Najważniejsze, by krajowy system cyberbezpieczeństwa nie tylko w teorii ale i w praktyce chronił bezpieczeństwo cyberprzestrzeni w naszym kraju.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

24-11-2021 [09:43] - u2 | Link:

władze mogą chcieć wyeliminować z polskiego rynku znany chiński podmiot (Huawei)

Komunistyczne Chiny są znane z instalowania sprzętowego malware w swoich "fonach". O dziwo, takie "fony" sprezentował Amerykanom ... President Obama :-)

https://arstechnica.com/inform...